Sprawa niemieckich reparacji na ulicznym plakacie. Fundacja rezygnuje z dotacji


Logotypy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowego Centrum Kultury, które pojawiły się na plakacie z wezwaniem Niemców do zapłaty za straty Polski w II wojnie światowej, zostały tam umieszczone bez zgody obu instytucji. Tak wynika z odpowiedzi, jaką Konkret24 otrzymał od rzeczniczki NCK oraz ministerstwa. Fundacja, która je tam umieściła, poinformowała, że zrezygnowała z dotacji.

O kontrowersyjnym plakacie z wezwaniem w języku angielskim "Germans you have to pay for that" ("Niemcy, musicie za to zapłacić” - tłum. red.) informowały poniedziałkowe "Fakty" TVN w materiale o stanowisku polskiego rządu w sprawie niemieckich reparacji, jakie Polska miałaby otrzymać za poniesione w II wojnie światowej straty.

02.09.2019 | Kto, kiedy i ile? Wraca temat reparacji wojennych
02.09.2019 | Kto, kiedy i ile? Wraca temat reparacji wojennychFakty TVN

Na plakacie, który stanął kilka dni przed rocznicą II wojny światowej na jednej z łódzkich ulic, pod napisem znajdowały się logotypy Ministerstwa Kultury i Sztuki, Narodowego Centrum Kultury (NCK) oraz informacja o dofinansowaniu z programu "Kultura – Interwencje" NCK. Na plakacie widniało logo łódzkiej Fundacji imienia Stanisława Pomian-Srzednickiego.

Jak wynika z informacji NCK, zamieszczonej na stronie internetowej, Fundacji im. Stanisława Pomian-Srzednickiego przyznano w tym roku 21,5 tys. zł dotacji w ramach programu "Kultura – Interwencje" na realizację wystawy "Niepodległość to stan umysłu".

Minister nie zna sprawy, rzeczniczka zaprzecza

Pytany przez "Fakty" TVN wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński odparł, że "nie zna tej sprawy". Jego rzeczniczka stwierdziła, że logo zostało wykorzystane bezprawnie.

W odpowiedzi na pytania Konkret24, Centrum Informacyjne ministerstwa poinformowało, że "beneficjent programu może umieszczać na różnych nośnikach informacje o finansowaniu projektu przez Narodowe Centrum Kultury wyłącznie w przypadku programów własnych NCK, jak np. Kultura-Interwencje, po uprzednim uzyskaniu oficjalnej akceptacji NCK dla umieszczenia logo na konkretnych projektach. Fundacja im. Stanisława Pomian-Srzednickiego nie powiadomiła MKiDN o umieszczeniu logotypu na plakatach. Logotyp Ministerstwa został użyty bez naszej wiedzy i zgody, która ma charakter obligatoryjny".

Potwierdziła to również rzeczniczka Narodowego Centrum Kultury Joanna Bancerowska. "Logotypy Narodowego Centrum Kultury oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na materiale promującym wystawę pt. ‘Niepodległość to stan umysłu’ zostały wykorzystane przez Fundację im. Stanisława Pomian-Srzednickiego bez wiedzy i wymaganej akceptacji NCK oraz MKiDN. Uzyskanie takiej akceptacji jest standardem we współpracy NCK z zewnętrznymi podmiotami i jest obligatoryjne" – brzmi odpowiedź NCK przesłana Konkret24.

Również fundacja, która jest odpowiedzialna za wystawę, w ramach której kilka dni przed 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej w Łodzi pokazywano plakat "Niemcy, musicie za to zapłacić", przyznaje, że umieszczenie tych logotypów wynikało "z popełnionego błędu przez Fundację".

Fundacja zrzeka się dotacji

Jak prezes Fundacji Andrzej Korytkowski dodał w mailu, przesłanym do Konkret24, "Fundacja po zorientowaniu, że został popełniony błąd regulaminowy programu dotacyjnego, natychmiast została podjęta decyzja o demontażu nośnika zewnętrznego i rezygnacji z dotacji jako konsekwencji popełnionego błędu" (pisownia oryginalna). Jak stwierdził, "nie miały na to wpływu żadne doniesienia medialne".

Prezes fundacji wyjaśnił, że wystawa prezentowana była na terenie dworca Łódź Fabryczna i składała się z kilkudziesięciu plakatów. "Nośniki zewnętrzne usytuowane przed wejściem miały za zadanie zainteresować odbiorcę wystawą wewnętrzną i składały się na nie powiększone plakaty z wystawy wewnętrznej" – informuje w odpowiedzi na pytania Konkret24.

"Trud głębszej analizy"

Jak czytamy na jej stronie internetowej, celem istniejącej od 2016 r. Fundacji im. Stanisława Pomian-Srzednickiego "jest propagowanie tożsamości obywatelskiej na przykładzie imiennika fundacji w oparciu o wiedzę zawartą w jego pamiętnikach". Pomian-Srzednicki jako pierwszy piastował stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (w latach 1917–1922). Aktywnie działał w piotrkowskich organizacjach społecznych.

Autorem plakatów, prezentowanych w ramach wystawy "Niepodległość to stan umysłu", jest Wojciech Korkuć. Jak pisze prezes Fundacji, "plakacista niejednokrotnie poprzez swoje prace i zastosowane środki wyrazu kontrowersyjny, ale pobudzający odbiorców do podjęcia trudu głębszej analizy zawartych w plakatach treści, nie tylko powierzchownego odbioru".

Rok temu ten sam plakat zawisł w kilku miejscach Warszawy (zamiast słowa "that" było "it" - bez znaczenia w tłumaczeniu na język polski). Za umieszczenie swojego plakatu na ścianie kamienicy przy ul. Tamka Korkuć został ukarany 15 tys. zł kary. Grafikę zamieszczał już wcześniej w internecie, m.in. w sierpniu 2017 r. na Twitterze. Nie znajdowały się na niej wówczas logotypy ministerstwa czy NCK, a jedynie Ruchu Higieny Moralnej.

Według dostępnych publicznie informacji Korkuć jest związany z Ruchem. Jak tłumaczył w rozmowie z Natemat, RHM powstał po aferze Rywina i ma skupiać "setki osób z Polski i Europy. Są to artyści, ale i osoby pracujące w różnych korporacjach. Niektórzy z nich boją się występować publicznie, bo mogą mieć przez to nieprzyjemności. W Polsce jest piąta kolumna, która te osoby niszczy. Ja jako artysta-plastyk zostałem namierzony, więc odbieram telefony i reprezentuję ruch w mediach". Korkuć związany jest także z Redutą Dobrego Imienia.

Jest również autorem plakatu "Reparationen machen frei" ("Reparacje czynią wolnym" – tłum. red.), który jest parafrazą napisu nad bramą wejściową do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

Mateusz Morawiecki w niemieckich mediach upomniał się o reparacje wojenne
Mateusz Morawiecki w niemieckich mediach upomniał się o reparacje wojennetvn24

Jak informowała "Gazeta Wyborcza", autor plakatu o reparacjach w 2005 r. rozwiesił w Warszawie grafiki z roznegliżowanymi kobietami ze zwierzęcymi głowami i hasłem: "Jesteś wredna, brzydka i leniwa? Zostań feministką [albo zgłoś się do psychologa]". W 2015 r. stworzył antyimigrancką kampanię z hasłami "Zalejemy Europę imigrantami z Libii na małych łodziach i zmienimy ją w piekło. Państwo Islamskie 2015” i "Państwo Islamskie ukrywa terrorystów wśród imigrantów. Decyzję o ich przyjęciu podejmuje premier Kopacz".

Wojciech Korkuć jest także autorem m.in. plakatu z wizerunkiem prezydenta Rosji Władimira Putina, jak opisywał portal wirtualnemedia: ze "skrzyżowanymi kośćmi (przypomina to symbol trupiej czaszki umieszczany na niebezpiecznym produktach). Litery „s” w słowie „Russia” zapisano czcionką kojarzącą się z symbolem nazistowskiej SS". Tę grafikę wykorzystała telewizja państwowa w jednym z programów publicystycznych, za co polski ambasador w Moskwie został wezwany do rosyjskiego MSZ.

27 sierpnia Polska Agencja Prasowa poinformowała, że Wojciech Korkuć został nominowany do Nagrody Mediów Publicznych. Jak napisano w uzasadnieniu, "za twórczy wkład w najlepsze tradycje polskiej szkoły plakatu, wybitny rozwój plakatu zaangażowanego patriotycznie, a także za znakomity warsztat ilustratorski i graficzny, doceniany przez światowe gremia krytyków oraz kuratorów międzynarodowych wystaw".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, wyborcza.pl, natemat.pl, wirtualnemedia.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes