FAŁSZ

Hasło "Uwaga kanar!" na autobusie w Gdyni? Przewoźnik zaprzecza, my wyjaśniamy

"Uwaga kanar!" na gdyńskim autobusie? Nie, to zmanipulowane zdjęcieShutterstock

"Kierowca, który pozostał człowiekiem"; "dziękuję panie kierowco" - pisali internauci, komentując zdjęcie miejskiego autobusu w Gdyni, na którego wyświetlaczu widnieje napis "Uwaga kanar!". Przewoźnik ubolewa, że "sfingowana fotografia stała się obiektem drwin, które godzą w dobre imię miasta Gdynia, a także naszej spółki".

Falę komentarzy wśród internautów wywołało zdjęcie miejskiego autobusu, który na wyświetlaczu ma - zamiast nazwy trasy - wyświetloną informację "Uwaga kanar!". Posty z taką fotografią rozpowszechniane są w mediach społecznościowych. Dyskusję zaostrzył jeszcze wpis jednego z internautów, który podał, z jakiego miasta i z jakiego przedsiębiorstwa przewozowego jest to autobus.

"Mistrz" - napisał anonimowy użytkownik Twittera w poście opublikowanym 7 sierpnia. Do tweeta załączył zdjęcie: widać na nim autobus z logiem przewoźnika PKA Gdynia. Nad szybą na wyświetlaczu widnieje napis: "Uwaga kanar!". Widać, że zdjęcie jest skadrowane i ma słabą jakość, co już powinno budzić wątpliwości co do jego autentyczności. Mimo to post stał się szybko popularny na Twitterze - polubiło go ponad 3,6 tys. użytkowników, ponad 300 udostępniło. Wielu komentujących uwierzyło, że fotografia pokazuje prawdziwą sytuację.

fałsz

Zmanipulowana fotografia autobusu PKA Gdynia opublikowana na Twitterzetvn24 | Twitter.com

"Dobry pomysł. Nikt bez biletu raczej nie wsiądzie"; "Hahaha! Teraz wszyscy beda mieli bilety, nawet kanary zbedne" - pisali (pisownia wpisów oryginalna).

"No mistrz, ale za taki numer zostanie zwolniony"

Niektórzy internauci uznali, że to kierowca ustawił taki komunikat na wyświetlaczu. Rozpoczęła się dyskusja na temat potencjalnych konsekwencji, jakie może ponieść: "Ciekawe kto płaci pensje temu kierowcy. Ci co jeżdżą bez biletu, czy jednak ci co za bilet płacą. Dyscyplinarka, nawet w sytuacji gdy jest brak kierowców, demoralizacja jest gorsza!"; "No mistrz, ale za taki numer zostanie zwolniony jak nic, ale chwała mu" - pisali. Albo radzili: "Piękne. Ale zdjęcie kierowcy, numer autobusu i rejestracyjny mogli zamazać, bo Pan będzie miał kłopoty"; "Lepiej ukryć rejestrację autobusu, żeby kierowca nie miał problemów w pracy. Lub to jego sposób, aby wszyscy kupili bilety".

Gdy jeden z twitterowiczów podał pełną nazwę i dane kontaktowe Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej w Gdyni z komentarzem "autobus należy do tego przewoźnika, kierowca jest pracownikiem w/w" - dyskusja jeszcze się wzmogła. "A w jakiej sprawie donosisz? Cóż złego zrobił ten pracownik" - zwrócił mu uwagę jeden z internautów.

Byli jednak i tacy, którzy nie uwierzyli w autentyczność fotografii. "Zdjęcie jest sprzed kilku lat, jest to fotomontaż" - podał krótko jeden twitterowicz. I miał rację.

Antyszczepionkowcy zaatakowali szczepionkobus stojący na bulwarze w Gdyni
Antyszczepionkowcy zaatakowali szczepionkobus stojący na bulwarze w Gdynitvn24

Autobus prawdziwy, zdjęcie z 2013 roku - przerobione

Jak sprawdziliśmy, na początku sierpnia tego roku to samo zdjęcie udostępniono na facebookowej stronie o nazwie Centralny Szpital Psychiatryczny (300 polubień, ponad 90 udostępnień). Pojawiło się również w serwisach Wykop.pl, Joemonster.org (prawie 200 reakcji), jbzd.com.pl (ponad 4,7 tys. reakcji) i Demotywatory.pl (ponad 670 reakcji) - z opisami treści: "Nie każdy bohater nosi pelerynę..."; "dobry kierowca"; "kierowca który pozostał człowiekiem", "Dziękuję panie kierowco" (pisownia oryginalna).

Za pomocą wyszukiwania obrazem w Google znaleźliśmy oryginał fotografii. Opublikowano ją w 2013 roku na stronie phototrans.eu poświęconej fotografii transportowej. Jest tam informacja, że autorem zdjęcia jest Karol Grzonka. W oryginalnej wersji - o znacznie szerszym kadrze - na wyświetlaczu autobusu widać informację o numerze linii i kierunku jazdy: "194 Pogórze Górne". Taka linia autobusowa funkcjonuje w Gdyni.

prawda

Zdjęcie autobusu PKA Gdynia opublikowane w 2013 roku na stronie phototrans.euKarol Grzonka | phototrans.eu

Fotografię wykonano w Gdyni przy ulicy płk. Stanisława Dąbka - co potwierdziliśmy za pomocą Google Maps. Zgadza się układ bloków widocznych za autobusem i wzór namalowany na bloku po prawej. Ulicą tą nadal jeździ autobus linii 194.

Jak się okazuje, przeróbka z wersją "Uwaga kanar!" na wyświetlaczu pojawiła się na Facebooku co najmniej w 2014 roku. Dzięki wyszukiwaniu obrazem znaleźliśmy facebookową stronę o nazwie Uwaga kanar - ZKM Gdynia, poprzez którą internauci mieli się dzielić informacjami o tym, gdzie przeprowadzane są kontrole biletów w komunikacji miejskiej (teraz posty na stronie pojawiają się sporadycznie). Jako grafikę w tle dano przerobione zdjęcie autobusu PKA Gdynia. Umieszczono je tam w kwietniu 2014 roku, a według historii edycji zdjęcia miesiąc później dodano opis: "Autor zdjęcia: Karol Grzonka Photoshop: Bartosz Pankiewicz".

PKA Gdynia: "dostęp do tworzenia autorskich napisów na wyświetlaczach jest zablokowany"

Poprosiliśmy spółkę Przedsiębiorstwo Komunikacji Autobusowej w Gdyni o odniesienie się do krążącego w mediach społecznościowych zdjęcia jej autobusu. Krzysztof Mazur, starszy mistrz w PKA Gdynia, stwierdził, że fotografia została przerobiona. "Świadczy o tym nie tylko porównanie do oryginalnego zdjęcia, ale także czcionka oraz kolor napisu prezentowanego na sprokurowanym kadrze" - wyjaśnił w pisemnej odpowiedzi. "Oryginalne zdjęcie zostało wykonane w lutym 2013 roku, niedługo po zakupie tego pojazdu przez naszą spółkę" - dodał. Potwierdził, że autobus ten należy do spółki, w 2019 roku otrzymał nowy numer inwentarzowy 5227 i z takim jeździ do dziś.

Jak wyjaśnił nam Krzysztof Mazur, kierowca autobusu nie mógł zmienić treści komunikatu na wyświetlaczu. "Nam jako przewoźnikowi, podobnie jak operatorowi, nie zależy na wspieraniu działań zmierzających do wyłudzenia opłaty za przejazd środkami komunikacji miejskiej. Ponadto kierujący pojazdami mogą na wyświetlaczach autobusu wyświetlać jedynie napisy wcześniej predefiniowane przez odpowiednio do tego przeszkolonych pracowników zaplecza technicznego. Dostęp do tworzenia autorskich napisów na wyświetlaczach jest zablokowany. Tym samym taka treść napisu nigdy nie pojawiła się na wyświetlaczu naszych autobusów" - wyjaśnił przedstawiciel PKA Gdynia. I zakończył: "Jest nam niezmiernie przykro, że (...) sfingowana fotografia stała się obiektem drwin, które godzą w dobre imię miasta Gdynia, a także naszej spółki".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

W sieci krąży nagranie pokazujące, jak Donald Trump prezentuje powieszoną na ścianie tablicę o jednej z kryptowalut. Chodzi o bitcoina, którego zwolennicy cieszą się sympatią amerykańskiego prezydenta. Tylko że taka sytuacja się nie wydarzyła.

Trump honoruje bitcoina? Co się nie wydarzyło w Białym Domu

Trump honoruje bitcoina? Co się nie wydarzyło w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24