Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24
Tusk: z pieniędzy z KPO korzysta w tej chwili ponad 380 szpitali
Tusk: z pieniędzy z KPO korzysta w tej chwili ponad 380 szpitali TVN24
wideo 2/7
Tusk: z pieniędzy z KPO korzysta w tej chwili ponad 380 szpitali TVN24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej 20 czerwca 2025 roku ostatecznie zatwierdzili trzecią rewizję polskiego Krajowego Planu Odbudowy, w ramach którego Polska ma otrzymać z UE ponad 255 mld zł. Rewizja pozwoli m.in. na utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, z którego będzie można finansować inwestycje w rozwój przemysłu zbrojeniowego i infrastrukturę ochrony cywilnej. Ponadto zapisany wcześniej w KPO obowiązek oskładkowania umów cywilnoprawnych zastąpiono reformą wzmacniającą Państwową Inspekcję Pracy.

Trzy dni później temat KPO pojawił się w rozmowie z posłem PiS i byłym wicepremierem, byłym ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem w Polsat News. Polityk był pytany o zapowiedzi nowego rzecznika rządu Adama Szłapki, że rządzący są gotowi do walki z partią Sasina przed następnymi wyborami parlamentarnymi w 2027 roku. Odpowiedział: "Zobaczymy, jakie będą efekty działań rządu. Na razie ten rząd stracił półtora roku, ta koalicja straciła półtora roku. Nic nie zrobili w Polsce pozytywnego przez te półtora roku".

Prowadzący rozmowę zauważył jednak, że rządzący "uzyskali KPO", na co Jacek Sasin odparł:

No nie, no... Gdzie te pieniądze panie redaktorze? Gdzie są te pieniądze? Chciałbym się dowiedzieć, czy ktokolwiek z państwa - kto nas dzisiaj ogląda - odczuł jakąś poprawę z tego względu, że są jakieś mityczne pieniądze z KPO?

Na podstawie ogólnodostępnych informacji pokazujemy więc, co zostało do tej pory sfinansowane z unijnych pieniędzy, o które pytał Jacek Sasin.

Prawie 70 mld zł z KPO jest już w Polsce

Budżet polskiego Krajowego Planu Odbudowy po trzeciej rewizji wynosi prawie 60 mld euro, czyli według obecnego kursu niecałe 254 mld zł. Te unijne pieniądze są podzielone na część grantową (ok. 107 mld zł) i pożyczkową (ok. 147 mld zł), a Polska dostanie te środki, jeśli zrealizuje ustalone z Komisją Europejską reformy i inwestycje, tzw. kamienie milowe, a następnie złoży kolejne wnioski o płatność.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Co to są te kamienie milowe, "którymi UE chce szantażować Polskę"? Wyjaśniamy

Do tej pory Polska złożyła już pięć wniosków o płatność. Wszystkie zostały zaakceptowane przez odpowiednie organy unijne, ale dwa czekają jeszcze na wypłatę, która ma nastąpić w sierpniu 2025 roku. Pieniądze z KPO są już jednak w Polsce: na podstawie trzech pierwszych wniosków Polska dostała z Unii 67 mld zł.

Unijne środki są inwestowane w Polsce już ponad rok. Pierwszy przelew z KPO nasz kraj otrzymał mianowicie w kwietniu 2024 roku (ok. 27 mld zł). Wypłata z drugiego i trzeciego wniosku nastąpiła w grudniu 2024 (ok. 40 mld zł).

Odpowiadając na pytanie Jacka Sasina o to, gdzie są te pieniądze, technicznie można stwierdzić, że znajdują (znajdowały) się już w Polsce na specjalnych rachunkach w Narodowym Banku Polskim obsługiwanych przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Ministerstwo Finansów. Część jednak trafiła już do konkretnych odbiorców, którzy w różny sposób na tym skorzystali.

Pieniądze dla szkół, szpitali, gospodarstw rolnych

Informacje o dotychczasowych działaniach sfinansowanych z Krajowego Planu Odbudowy przedstawiono na konferencji w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej zorganizowanej 16 czerwca 2025 roku: półtora roku po złożeniu pierwszego wniosku o płatność z KPO.

Przez ten czas podpisano prawie 775 tys. umów na ponad 117 mld zł z KPO. To prawie 45 proc. całej przysługującej Polsce kwoty. W tym 67 mld zł to bezzwrotne granty, a 50 mld zł to preferencyjne pożyczki. Mechanizm wypłat z KPO działa tak: poszczególne ministerstwa ogłaszają nabory, do których mogą zgłaszać się osoby fizyczne, przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe, jednostki naukowe czy jednostki administracji publicznej, np. samorządy. Po zgłoszeniu projektu do konkretnego działania i spełnieniu warunków podmiot podpisuje umowę na dofinansowanie z pieniędzy przyznanych Polsce w ramach KPO.

Odpowiadając więc dokładniej na pytanie Jacka Sasina, pieniądze z KPO zostały już rozdysponowane między różnych beneficjentów, z których tylko część została wymieniona na konferencji w resorcie funduszy. Z tych środków sfinansowano lub dofinansowano mianowicie:

- stworzenie 7,5 tys. nowych miejsc w żłobkach i klubach dziecięcych; - zakup 341 tys. laptopów dla nauczycieli; - stworzenie pracowni do nauki o sztucznej inteligencji w ponad 10 tys. szkół i pracowni do nauk przyrodniczych, technologii, inżynierii czy matematyki w 4 tys. szkół; - termomodernizację 166 tys. mieszkań w budynkach wielorodzinnych i 274 tys. domach jednorodzinnych; - budowę siedmiu obwodnic i likwidację 247 niebezpiecznych miejsc na polskich drogach; - zakup nowoczesnych maszyn i urządzeń dla ponad siedmiu tysięcy rolników; - wymianę dachów budynków rolniczych zawierających azbest w 52 tys. gospodarstw; - dostęp do szybkiego internetu dla 57 tys. gospodarstw domowych; - zakup 295 niskoemisyjnych i zeroemisyjnych autobusów miejskich; - inwestycje w modernizację sieci energetycznych, farmy wiatrowe na Bałtyku i terminale serwisowe.

Na przykład ponad 6,6 mld zł wypłacono na program Czyste Powietrze, 5,2 mld zł na szpitale onkologiczne, 1,4 mld zł na opiekę długoterminową dla osób przewlekle chorych, 1,4 mld zł na zakup pasażerskiego taboru kolejowego do przewozów regionalnych a 1,2 mld zł na modernizację linii kolejowych.

Modernizacja linii kolejowej, oczyszczalni ścieków, żłobka

To tylko niektóre przykłady przytoczone na konferencji w resorcie funduszy. Konkretne działania sfinansowane ze środków z KPO można przeglądać na specjalnej stronie w zakładce "Efekty". Dostępne tam są również mapy, na których można sprawdzić, które instytucje czy firmy blisko naszego miejsca zamieszkania skorzystały z dofinansowania.

I tak na przykład:

  • w województwie małopolskim modernizowana jest linia kolejowa Kraków-Nowy Sącz (3,9 mld zł);
  • w województwie lubuskim szpital w Sulechowie stworzył Pracownię Rezonansu Magnetycznego, wymienił mammograf, przebudował blok operacyjny i oddział rehabilitacji pod kątem potrzeb pacjentów onkologicznych (37 mln zł dofinansowania z KPO);
  • w województwie świętokrzyskim w Staszowie powstanie Świętokrzyskie Centrum Geriatrii (16 mln zł);
  • w województwie zachodniopomorskim przebudowano żłobek "Krasnal" w Kołobrzegu (5,5 mln zł);
  • w województwie podkarpackim wykonano termomodernizację budynku I Liceum Ogólnokształcącego w Mielcu (3,5 mln zł);
  • w województwie dolnośląskim zbudowano sieć wodociągową i kanalizacyjną dla ludności wiejskiej w gminie Legnickie Pole (3,9 mln zł);
  • w województwie podlaskim - którego walory Jacek Sasin zachwalał na początku cytowanej rozmowy i z którego został wybrany do Sejmu (okręg nr 24) - przeprowadzono modernizację energetyczną Miejskiego Ośrodka Kultury w Zambrowie (1,7 mln zł), a Łomża dostała niskooprocentowaną pożyczkę na budowę bulwarów nad Narwią (8 mln zł);
  • w województwie wielkopolskim rozbudowano oczyszczalnię ścieków we wsi Strychowo (1,7 mln zł);
  • w województwie śląskim w Rybniku zakupiono 14 zeroemisyjnych autobusów wodorowych (47,9 mln zł).

Pierwotnie wszystkie inwestycje z KPO miały być zakończone do połowy 2026 roku, żeby nie stracić dofinansowania. Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała jednak 13 czerwca 2025 roku, że Komisja Europejska przystała na prośbę polskiego rządu o przedłużenie terminu do końca roku 2026. "Już wydawało się, że jest to niemożliwe, a jednak udało się! To efekt naszych kilkumiesięcznych negocjacji. Wdrożenie tej decyzji będzie wymagało od nas w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej renegocjacji z KE wskaźników dla setek projektów. Ale najważniejsze, że dzięki temu uda się zakończyć i sfinansować z KPO wiele ważnych dla Polski inwestycji!" - napisała.

Po przelewach z czwartego i piątego wniosku o płatność w sierpniu 2025 roku Polska będzie miała do wydania już 93,3 mld zł z KPO. Ministerstwo funduszy zapowiada, że dwa następne wnioski złoży jesienią 2025.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Beata Zawrzel/EAST NEWS

Pozostałe wiadomości

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24