Błaszczak pisze o "embargu informacyjnym" na temat rakiety. Jak MON za jego czasów informował? 

Źródło:
Konkret24
Kosiniak-Kamysz: państwo działa
Kosiniak-Kamysz: państwo działaTVN24
wideo 2/4
Kosiniak-Kamysz: państwo działaTVN24

Mariusz Błaszczak zarzucił obecnemu ministrowi obrony, że ukrywa przed społeczeństwem informację, iż "w okolicach Tomaszowa Lubelskiego spadła rakieta" oraz że "zostało wprowadzone embargo informacyjne". Tylko że oficjalny komunikat o tym zdarzeniu już się ukazał, a za poprzedniego kierownictwa MON opinia publiczna nie była informowana o takich incydentach nawet przez kilka miesięcy. Przypominamy.

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak 29 grudnia zaatakował na platformie X obecnego ministra obrony i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. "Panie Kosiniak-Kamysz czy ukrywa Pan przed Polakami, że w okolicach Tomaszowa Lubelskiego spadła rakieta? Odbieram wiele sygnałów od żołnierzy, którzy mówią, że 'coś' spadło na nasze terytorium i zostało wprowadzone embargo informacyjne. Żądamy wyjaśnień!" - napisał (pisownia oryginalna). Jego post został opublikowany o godz. 10.43. Szybko miał ponad pół miliona wyświetleń.

Post Mariusza Błaszczaka z 29grudnia 2023 roku x.com

Tymczasem tuż przed, o godzinie 10.40, na tej samej platformie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych opublikowało komunikat: "W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji." Wpis ten pojawił się 20 minut po tym, jak Telewizja Republika poinformowała na swoim profilu: "W okolicach Hrubieszowa trwają poszukiwania tajemniczego obiektu, który spadł na terytorium Polski".

Komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych na platformie X. 29 grudnia 2023, godz. 10.40Dowództwo Operacyjne/X

Do wpisu Mariusza Błaszczaka odniósł się minister Kosiniak-Kamysz. "W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo. Za pośrednictwem BBN jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ. Państwo działa!" – napisał minister obrony o godzinie 11.18 na platformie X.

Podpułkownik Jacek Goryszewski, szef wydziału prasowego DO RSZ, który był gościem TVN24, informował: "Obiekt wleciał od strony granicy ukraińskiej. Jak wiemy, w nocy był intensywny ostrzał Ukrainy, można to łączyć z tym wydarzeniem". A pytany o miejsce zdarzenia, odpowiedział: "Są to okolice Zamościa". Kontakt z obiektem, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną, został utracony. Wojsko prowadziło już poszukiwania naziemne w miejscowości Sosnowa-Dębowa; w akcji brało udział kilkudziesięciu żołnierzy i dwustu policjantów.

Zarzut Błaszczaka o "embargu informacyjnym" czy ukrywaniu czegoś przed Polakami komentowali pod jego postem internauci: "Za Waszych nieudolnych rządów dowiedzielibyśmy się o tym w okolicach wakacji 2024. Jakby się ktoś o to potknął w lesie"; "Za Pana kadencji latały i rakiety i balony, tych ostatnich Pan nawet nie znalazł"; "jako minister też pan tak sprawdzał informacje?" (pisownia oryginalna).

Komentujący odnosili się do tego, jak wojsko za rządów Zjednoczonej Prawicy informowało o niezidentyfikowanych obiektach, które wleciały na terytorium Polski. Chodzi o dwa podobne zdarzenia: w listopadzie 2022 roku ukraińska rakieta wybuchła w Przewodowie, zabijając dwie osoby; a w połowie grudnia 2022 roku rosyjska rakieta rozbiła się w lesie pod Bydgoszczą - tylko że opinia publiczna dowiedziała się o tym przez przypadek i to po kilku miesiącach. Przypominamy, jak za czasów ministra Mariusza Błaszczaka w MON informowano o tych zdarzeniach.

Eksplozja rakiety w Przewodowie. Pierwsza o rakiecie informuje Associated Press. Pierwsze potwierdzenie polskiego rządu po kilku godzinach

15 listopada 2022 roku

17:54 Polskie Radio Lublin podaje informację: "Dwie osoby zginęły w wybuchu w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim. Do zdarzenia doszło na terenie suszarni zbóż około godziny 15.40. Przyczyny tego zdarzenia nie są w tej chwili znane – mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie, starszy kapitan Marcin Lebiedowicz. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o wybuchu na placu suszarni. Faktycznie po przyjeździe potwierdzamy, że coś takiego się stało. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. W tej chwili zabezpieczamy miejsce zdarzenia i oświetlamy teren akcji".

18:34 Polskie Radio Lublin publikuje kolejną informację: "W związku z zaistniałą sytuacją kryzysową premier Mateusz Morawiecki w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą zarządzili zwołanie spotkania w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego z członkami Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych" – przekazał rzecznik rządu. I dodał "wszelkie informacje, które zostaną dzisiaj przedstawione na Komitecie, zostaną później przekazane, jeżeli to będzie możliwe w jak najszerszym zakresie państwu do wiadomości opinii publicznej".

19:41 Amerykańska agencja prasowa Associated Press publikuje pilną depeszę: "Wysoki rangą przedstawiciel wywiadu USA mówi, że rosyjskie rakiety wleciały do kraju członkowskiego NATO - Polski, zabijając dwie osoby". 19 minut później pojawia się kolejna wersja depeszy: "Wysoki rangą przedstawiciel wywiadu USA mówi, że rosyjskie rakiety wleciały do kraju członkowskiego NATO - Polski, zabijając dwie osoby. Rzecznik polskiego rządu nie potwierdził natychmiast tej informacji, ale powiedział, że przywódcy spotykają się w związku z sytuacją kryzysową".

Jest około czterech godzin po zdarzeniu. Komunikatu polskiego rządu czy dowództwa wojsk dla opinii publicznej nie ma.

22:11 Do dziennikarzy z siedziby Biura Bezpieczeństwa Narodowego wychodzą rzecznik rządu Piotr Mueller i szef BBN Jacek Siewiera. Rzecznik rządu mówi: "Na terenie powiatu hrubieszowskiego doszło do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch obywateli polskich. Na miejscu pracują służby, które wyjaśniają sytuację, która miała miejsce. W związku z zaistniałą sytuacją wdrożono procedury przewidziane w takiej sytuacji. Przed chwilą zdecydowano, aby podwyższyć gotowość niektórych jednostek wojskowych na terenie Polski i innych służb mundurowych. Będziemy informować ściśle i nie będziemy odpowiadać na dalsze pytania".

23:31 Pojawia się pierwsze potwierdzenie, że doszło do eksplozji rakiety. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro informuje na Twitterze, że "polecił Prokuratorowi Krajowemu objęcie osobistym nadzorem śledztwa w sprawie eksplozji rakiety i śmierci dwóch polskich obywateli". "Na miejscu od kilku godzin pracuje zespół prokuratorów wraz z nadzorowanymi przez nich służbami i biegłymi" - podał.

16 listopada 2022 roku

0:24 Po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki wydaje oświadczenie: "Pracujemy nad ustaleniem wszelkich przyczyn, które miały miejsce, i wszystkiego, co się stało z międzynarodowymi ekspertami, których zaprosiliśmy do grona naszych ekspertów i biegłych".

0:46 Oświadczenie wygłasza prezydent Andrzej Duda: "Bez wątpienia była to, niestety, eksplozja rakiety. Nie ma jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę. Najprawdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej, ale trwają badania".

7:13 "Wstępne ustalenia wskazują, że w Przewodowie eksplodował we wtorek pocisk ukraińskiej obrony przeciwrakietowej, który został wystrzelony w kierunku rakiety nadlatującej z Rosji i omyłkowo trafił w terytorium Polski - powiadomiła agencja AP za anonimowymi źródłami we władzach USA.

12:02 Na wspólnej konferencji prasowej występują prezydent i premier. Andrzej Duda stwierdza: "Nie mamy w tej chwili żadnych dowodów, wskazujących na to, że była to rakieta wystrzelona przez siły rosyjskie. Natomiast wiele wskazuje na to, że była to rakieta, która służyła obronie przeciwrakietowej Ukrainy." Premier dodaje: "Część z rakiet wystrzelonych wczoraj przez Rosjan została zestrzelona. Przeciwdziałając temu zmasowanemu atakowi, siły ukraińskie wystrzeliwały kontrpociski. Zbieramy dowody, które wskazują, że jeden z nich w sposób bardzo nieszczęśliwy, nieintencjonalny spadł na teren Polski".

Od pierwszej informacji Radia Lublin do wpisu ministra Ziobry potwierdzającego fakt wybuchu rakiety w Przewodowie minęło około pięć godzin (a osiem od momentu zdarzenia), do oświadczenia prezydenta o rakiecie - kolejne dwie.

Rozbita rakieta pod Bydgoszczą. Pierwsza informacja rządu po czterech miesiącach

Jeszcze inaczej władze zachowały się przy kolejnym incydencie z rakietą, do którego doszło miesiąc później.

16 grudnia 2022 roku Centrum Operacji Powietrznych otrzymało od strony ukraińskiej informację o zbliżającym się w stronę polskiej przestrzeni obiekcie, który może być rakietą. Wtedy też - według informacji przekazanych później przez Mariusza Błaszczaka - uruchomiono procedury współpracy sojuszniczej - podwyższono gotowość bojową środków dyżurnych, w powietrze poderwano dyżurne samoloty, polskie i amerykańskie.

19 grudnia 2022 roku Tego dnia przeprowadzono poszukiwania za pomocą śmigłowca. Do poszukiwań - jak twierdził potem minister Błaszczak - nie włączono pełniących dyżury żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Po 19 grudnia całkowicie zaniechano poszukiwań.

27 kwietnia 2023 roku Radio RMF jako pierwsze poinformowało, że w lesie koło Zamościa pod Bydgoszczą trzy dni wcześniej przypadkowa osoba znalazła szczątki pocisku rakietowego.

28 kwietnia 2023 roku Dzień po odkryciu znaleziska dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski poinformował, że "trwają intensywne dochodzenia, sprawdzenia, intensywny dialog między różnego rodzaju instytucjami". Tego samego dnia głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Mówił, że zażądał wszelkich informacji związanych z incydentem od prokuratury i otrzymał je 27 kwietnia. Poinformował, że polecił ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi osobisty nadzór nad przebiegiem dochodzenia i wszystkich prac, które wiążą się z wyjaśnieniem tej sprawy.

A więc pierwsze oficjalne informacje o szczątkach rakiety pod Bydgoszczą zostały przekazane opinii publicznej dopiero po czterech miesiącach milczenia władz o tym wydarzeniu.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24