PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24
Mastalerek zarzuca Błaszczakowi brak osiągnięć w odbudowie przemysłu zbrojeniowego
Mastalerek zarzuca Błaszczakowi brak osiągnięć w odbudowie przemysłu zbrojeniowegoJacek Tacik/Fakty TVN
wideo 2/5
Mastalerek zarzuca Błaszczakowi brak osiągnięć w odbudowie przemysłu zbrojeniowegoJacek Tacik/Fakty TVN

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

Mija ponad siedem miesięcy, od kiedy Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL jest ministrem obrony narodowej. 15 lipca Prawo i Sprawiedliwość opublikowało na swoich kontach w mediach społecznościowych czarną grafikę z hasłem "7 miesięcy rozczarowań i niewykorzystanych szans w MON". Poniżej jest: "Modernizacja - czego potrzebujemy?". Na planszy wymieniono pięć umów na zakup sprzętu wojskowego, które podpisał poprzedni minister obrony z PiS Mariusz Błaszczak. Chodzi o cztery umowy ramowe na sprowadzenie do Polski armatohaubic K9, armatohaubic Krab, czołgów K2 i wyrzutni Himars oraz umowę offsetową na serwisowanie elementów wyposażenia śmigłowców Apache.

Ilustracja ta była związana z konferencją PiS zatytułowaną "Siedem miesięcy rozczarowań i niewykorzystanych szans w MON", którą Mariusz Błaszczak zorganizował w Sejmie właśnie 15 lipca. W swoim wystąpieniu były minister obrony pytał o wspomniane umowy. "Trzeba dalej kontynuować proces wzmacniania polskiego wojska. Publicznie pytałem już wielokrotnie, dziś pytam po raz kolejny: co z umową na dostarczenie 212 armatohaubic K9? Umowa ramowa została podpisana dwa lata temu, w lipcu 2022 roku. Co z umową na produkcję czołgów K2 w Polsce? Umowa ramowa została podpisana też dwa lata temu, w lipcu 2022 roku, chodzi o 640 czołgów K2. Co z umową na dostarczenie do Wojska Polskiego 152 armatohaubic Krab? Co z umową na pozyskanie 486 wyrzutni Himars? Umowa ramowa w tej sprawie została podpisana we wrześniu 2022 roku. No i w końcu: co z umową na pozyskanie 96 śmigłowców uderzeniowych Apache? Również umowa ramowa w tej sprawie i umowa offsetowa zostały podpisane we wrześniu 2022 roku" - wymieniał Błaszczak.

Zapytaliśmy MON, jak przebiega realizacja umów wskazanych przez PiS. Natomiast eksperta ds. wojskowości o to, jak wygląda standardowy proces od podpisania umowy do dostarczenia sprzętu do zamawiającego kraju.

Audyt wszystkich umów zawartych od 2016 roku. "Nie po to, żeby je zrywać"

W odpowiedzi na pytania Konkret24 Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało 19 lipca 2024 roku, że trwa weryfikacja umów, w którą włączył się Sztab Generalny Wojska Polskiego. W lutym, gdy informowano o trwającym audycie wszystkich umów zbrojeniowych zawartych od 2016 roku, wiceminister MON Paweł Bejda zapewniał, że umowy analizuje się "nie po to, żeby je zrywać", a po to, "żeby wojsko mogło mieć decydujący wpływ na to, czego potrzebuje w pierwszej kolejności". Weryfikacja umów nie oznacza jednak, że na ten okres wstrzymano ich realizację.

Najpierw wyjaśnienie: istnieje kilka rodzajów umów zbrojeniowych. Umowa ramowa to wstępne porozumienie o zakresie możliwych zakupów - nie oznacza konkretnych dostaw. Za ostateczną umowę uznaje się umowę wykonawczą, w której strony ustalają szczegóły przyszłych dostaw. Jeszcze innym rodzajem jest umowa offsetowa, która (w skrócie) dotyczy przede wszystkim udziału polskiego przemysłu zbrojeniowego w produkcji lub serwisowaniu danego sprzętu zagranicznego, czyli tzw. transferu technologii. Umowa offsetowa również nie jest więc umową wykonawczą.

Poniżej opisujemy, jak według resortu obrony wygląda stan realizacji umów wskazanych na ilustracji rozpowszechnianej przez PiS.

Armatohaubice K9: dostawy trwają, ostatnia w czerwcu 2024 W przypadku koreańskich armatohaubic K9 ogólna umowa ramowa z lipca 2022 roku dotyczyła pozyskania 672 sztuk, ale w umowie wykonawczej z sierpnia 2022 roku ustalono, że do 2026 roku do Polski trafi 212 haubic.

Dostawy haubic K9 odbywają się zgodnie z ustalonym harmonogramem. Na koniec 2023 roku w Polsce było już 66 sztuk; od początku tego roku dostarczono już sześć kolejnych, co daje łącznie 72 haubice na terytorium Polski. Ostatnią dostawę zrealizowano w czerwcu 2024 roku: trafiła ona do 18. Pułku Artylerii w Nowej Dębie.

Czołgi K2: są dostawy, trwają prace nad drugą umową i startem produkcji w Polsce Innym sprzętem wojskowym, który Polska sprowadza z Korei Południowej, jest czołg K2. W lipcu 2022 roku polska Agencja Uzbrojenia podpisała z producentem Hyundai Rotem umowę ramową na pozyskanie 1000 sztuk K2 (PiS na grafice błędnie podał liczbę 640) i jego spolonizowanej wersji K2PL wraz z wozami towarzyszącymi. Pierwsze 180 ma dotrzeć do Polski do końca 2025 roku, a dostawy pozostałych 820 sztuk mają się rozpocząć w 2026 roku. Wtedy też ma zostać uruchomiona produkcja tych czołgów w Polsce.

Z kolei w sierpniu 2022 roku podpisano pierwszą umowę wykonawczą, w której zagwarantowano, że pierwsze 180 czołgów K2 trafi do Polski do końca 2025 roku. Nie przewidziano w niej jednak dostarczenia wozów towarzyszących. Ponadto, jak przekazał nam MON, w umowie ramowej z lipca 2022 roku nie zapewniono finansowania programu pozyskania 1000 czołgów K2. Z obu tych powodów obecnie trwają pracę nad podpisaniem drugiej umowy wykonawczej na dostarczenie 180 maszyn, w której zagwarantuje się również dostawę wozów towarzyszących i ustali scenariusze finansowania, które są teraz konsultowane ze stroną koreańską. Projekt umowy został już przesłany do Prokuratorii Generalnej w celu analizy prawnej.

Równocześnie z tymi działaniami trwają dostawy czołgów K2 do Polski. W marcu 2024 roku wojsko otrzymało kolejne 18 sztuk, w związku z czym dysponuje już 46 maszynami. Do końca tego roku ma ich być 84.

MON zapewnia, że "program K2PL nie został wstrzymany". W jego ramach czołgi K2 w wersji PL mają być produkowane w Polsce, w Poznaniu. Resort przypomniał, że 9 lipca 2024 roku Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała umowę o utworzeniu konsorcjum z przedsiębiorstwem Hyundai Rotem. Zdaniem MON ta umowa wraz z poprzednią z marca 2023 roku otwiera drogę do kolejnych bardziej precyzyjnych porozumień zmierzających do uruchomienia produkcji maszyn w Polsce.

Wyrzutnie Himars: "działania zmierzające do zawarcia umowy" wykonawczej i produkcji pocisków Na początku września 2023 roku MON zatwierdziło umowę ramową zawartą pomiędzy Agencją Uzbrojenia a amerykańską firma Lockheed Martin, której przedmiotem jest dostawa 486 wyrzutni rakietowych Himars. Zgodnie z przyjętym wtedy harmonogramem dostawy miałyby się rozpocząć pod koniec 2025 roku.

Aby dostawy się rozpoczęły, niezbędna jest jednak umowa wykonawcza. MON informuje nas, że "obecnie prowadzone są działania zmierzające do jej zawarcia". Podkreśla, że "biorąc pod uwagę specyfikę zamówienia oraz zaangażowanie polskiego przemysłu w jego realizację, wymagane jest zawarcie wielu innych umów towarzyszących".

Równolegle Polska Grupa Zbrojeniowa prowadzi rozmowy z firmą Lockheed Martin dotyczące produkcji pocisków rakietowych GMLRS dla wyrzutni rakietowych HOMAR-A, których kluczowym elementem są właśnie Himarsy. MON zapewnia, że "aktywnie wspiera" te rozmowy.

Himarsy w Polsce już mamy: pierwsze trafiły do naszego kraju w maju 2023 roku. To efekt innej umowy podpisanej jeszcze w 2019 roku. Na dostawy w ramach umowy z września 2023 roku będziemy musieli poczekać co najmniej do przyszłego roku.

Śmigłowce Apache: kolejne ważne umowy offsetowe w sierpniu Ze Stanów Zjednoczonych chcemy sprowadzać także śmigłowce Apache. We wrześniu 2022 roku Polska przekazała USA zapytanie ofertowe na zakup 96 takich maszyn. Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż w sierpniu 2023 roku.

W tej sprawie "obecnie trwa procedowanie dokumentów ze stroną amerykańską" - przekazało nam MON. "Szczegółowy harmonogram dostaw określony zostanie w umowie dostawy (Letter of Offer) i uzależniony będzie od możliwości produkcyjnych amerykańskich podmiotów przemysłowych" - dodaje resort.

Aby doszło do podpisania ostatecznej umowy na dostawy śmigłowców, trzeba sfinalizować umowy offsetowe z producentami poszczególnych części maszyny, które będą mogły być serwisowane w Polsce. PiS na swojej grafice podaje, że minister Mariusz Błaszczak podpisał taką umowę we wrześniu 2023 roku - było to jednak porozumienie wyłącznie z firmą Lockheed Martin, które obejmuje serwisowanie i naprawianie w Polsce radarów oraz systemu naprowadzania rakiet. Lockheed Martin nie jest jednak głównym producentem śmigłowców Apache, więc już wtedy MON informował, że "jest to pierwsza z kilku umów, jakie Skarb Państwa zamierza zawrzeć w ramach pozyskania śmigłowców uderzeniowych (Apache - red.) AH-64E".

Już za czasów nowego kierownictwa w MON finalizowane są warunki dwóch umów: z firmami Boeing i General Electric. "Planujemy podpisanie umów offsetowych na początku sierpnia" - informuje resort obrony.

Armatohaubice Krab: presja polskiego przemysłu i kłopoty z ofertą Jedyną umową z polskim producentem wskazaną przez PiS jest umowa ramowa z 8 grudnia 2023 roku zawarta między Agencją Uzbrojenia a Hutą Stalowa Wola na dostarczenie 152 armatohaubic Krab. Warto zauważyć, że Mariusz Błaszczak zatwierdził ją pięć dni przed odejściem z ministerstwa obrony. Jak pisał portal Forsal.pl, na decyzję o zakupie mogła wpłynąć presja polskiego przemysłu po tym, jak wcześniej resort podpisał umowy na zakup koreańskich haubic K9, których konstrukcja jest mocno zbliżona do polskich Krabów.

We wspomnianej umowie ramowej z grudnia 2023 roku zapisano, że umowa wykonawcza na pierwsze 96 sztuk Krabów zostanie podpisana 28 lutego 2024 roku. Tego dnia jednak żadnej umowy nie podpisano. Portal Defence24.pl cytował wtedy rzecznika Agencji Uzbrojenia ppłk. Grzegorza Polaka, który przekazał, że Huta Stalowa Wola nie przesłała oferty, która jest niezbędna do negocjowania umowy wykonawczej. Jednak już następnego dnia - 29 lutego - Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała, że Huta Stalowa Wola jednak złożyła ofertę w terminie zgodnym z zaproszeniem od Agencji Uzbrojenia.

Na tym skończyły się oficjalne komunikaty dotyczące potencjalnej umowy wykonawczej na dostawy Krabów. Najprawdopodobniej między Agencją Uzbrojenia a producentem prowadzone są obecnie negocjacje oferty, która w przyszłości stanie się podstawą umowy wykonawczej.

Ekspert: prawie nigdy dostawy nie rozpoczynają się natychmiast

W przesłanej Konkret24 wiadomości MON przekazało, że zgodnie z "Programem Rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2025-2039" rozwijane są zdolności operacyjne w obszarach: rażenia, przetrwania i ochrony wojsk oraz szkolenia i realizacja programów operacyjnych w zakresie rozwoju Sił Powietrznych. "Ze względu na skalę i zakres transformacji w tych obszarach, niezbędna jest nie tylko konsekwencja w działaniu, ale także czas potrzebny na realizację programów modernizacyjnych oraz zabezpieczenie środków finansowych na ich realizację" - czytamy w odpowiedzi resortu.

O ów "czas potrzebny" na realizację umów zbrojeniowych pytamy doktora Michała Piekarskiego z Zakładu Studiów nad Bezpieczeństwem Uniwersytetu Wrocławskiego. Ekspert odpowiada:

Umowy dotyczące dostaw uzbrojenia z reguły są wykonywane przez długi czas. Prawie nigdy nie ma miejsca sytuacja, w której dostawy rozpoczynają się natychmiast.

Ekspert wymienia kilka powodów: - Po pierwsze, rzadko się zdarza, by producent miał na magazynie dany sprzęt. Ten sprzęt musi zostać wyprodukowany, a często jest tak, że jest modyfikowany pod kątem danego odbiorcy, a więc dochodzi cały szereg prac testowych.

Doktor Piekarski przypomina, że przykładowo Polska zdecydowała o wyborze F-16 w 2003 roku, wtedy też podpisano umowę, a samoloty dostarczano w latach 2006-2008. - Nawet jeśli przedmiotem dostaw jest broń posiadana przez siły zbrojne jakiegoś państwa, używana, czy sprzęt, który jest już wyprodukowany, to nierzadko niezbędny jest remont, modyfikacje i wreszcie przekazanie do odbiorcy. Do tego zawsze dochodzą formalności zdawczo-odbiorcze. Wobec czego umowy realizowane są nieraz miesiącami, a wręcz latami - dodaje. Sprzęt wojskowy z reguły dostarczany jest przez dłuższy czas w transzach, a nie jednorazowo. - Mają na to wpływ możliwości produkcyjne, kwestie transportu, czyli środki transportu, i formalności oraz możliwość przyjęcia sprzętu w kraju - wyjaśnia ekspert.

Poza umowami przejętymi po rządach Zjednoczonej Prawicy obecne kierownictwo MON zawiera też nowe porozumienia na zakup sprzętu. Resort podaje, że od 13 grudnia 2023 roku zawarto 55 umów o łącznej wartości 62 mld zł, z czego 23,44 mld zł (38 proc.) trafiło do polskich zakładów zbrojeniowych.

Wobec tych informacji przekaz PiS o "siedmiu miesiącach niewykorzystanych szans" uznajemy za niemający podstaw.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adam Warżawa/PAP

Pozostałe wiadomości

Specjalny zespół złożony z przedstawicieli trzech resortów pracuje nad tym, by do polskiego prawa wprowadzić karę za czyn określany jako zabójstwo drogowe. Jednak prawnicy wskazują na problem, który może być nie do przeskoczenia. Widać to po rozwiązaniach, jakie stosują już w przypadku takiego zabójstwa inne kraje w Europie. Wyjaśniamy.

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięło hasło "Chwała Ukrainie"? Wbrew informacji rozpowszechnianej teraz w polskich mediach społecznościowych jego autorem wcale nie był Stepan Bandera. Taką tezę forsują przeciwnicy Ukrainy, próbując wzbudzić niechęć Polaków do Ukraińców - ale się mylą.

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak ostatnio Ryszard Petru wypowiadał się na temat pracy w Wigilię, w internecie zaczęła krążyć informacja, jakoby kiedyś już "namawiał do wytężonej pracy na rzecz PZPR". Jako dowód pokazywane jest zdjęcie ze "Sztandaru Młodych" ze zdjęciem tego polityka na pierwszej stronie. To jednak powracający w sieci fake news.

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Ryszard Petru, praca w Wigilię i gazeta z PRL. Zdjęcie znowu wróciło

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Łukasz Rzepecki przekonywał w telewizyjnej dyskusji, że prezydent Andrzej Duda nigdy się nie angażował w żadną kampanię wyborczą, oprócz swoich. Niezupełnie ma rację. Przypominamy.

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

"Andrzej Duda nie angażował się w żadną kampanię, oprócz swoich"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ustawiona w centrum Warszawy artystyczna instalacja "Aleja bohaterów" z sylwetkami ukraińskich żołnierzy oburzyła niektórych - co szybko wykorzystała rosyjska propaganda. Największe rosyjskie media przeinaczają przekaz, próbując wzmocnić podziały między Polakami i Ukraińcami. Jednak twórcami instalacji są Polak i Ukrainka.

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

"Pochowano mnie żywcem". Wystawa w Warszawie w trybach rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24
Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Głosy na Trumpa w Pensylwanii niszczone? Nie, film to przykład "wysiłków Moskwy"

Źródło:
Konkret24

Ubijanie masła kablem, wysypywanie ziemi na głowę, obsceniczne ruchy kobiet - nagrania z takich performance krążą w mediach społecznościowych z informacją, że można je było obejrzeć na otwarciu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Placówka zaprzecza, a my wyjaśniamy, skąd pochodzą te filmy.

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Muzeum Sztuki Nowoczesnej "niezwykle nowatorskie"? Skąd są te nagrania

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki utrzymuje, że obecny rząd obniżył 14. emeryturę. Tylko nie dodaje, że wysokość tego świadczenia wynika z przepisów przyjętych w czasach jego rządu. Przypominamy, jak to było.

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Morawiecki: rząd "obciął" czternastą emeryturę. Czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

"Guten morgen" - takie powitanie mogli zobaczyć mieszkańcy Warszawy na tablicach przystanków tramwajowych na nowej linii do Wilanowa. Zdjęcia pokazujące taki komunikat obiegły sieć. Ale nie pokazały one, że tablice wyświetlały też powitanie w innych językach.

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

"Guten morgen" na przystankach w Warszawie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24, tvnwarszawa.pl

Rząd i Platforma Obywatelska podkreślają, że w 2025 roku na ochronę zdrowia zostanie przeznaczone 6,5 procent PKB. To prawda - jeśli przyjąć metodę wprowadzoną za rządów Zjednoczonej Prawicy. Bo choć wydatki na zdrowie wzrosną, nastąpi spadek tych nakładów w relacji do PKB.

PO informuje: 6,5 procent PKB na ochronę zdrowia. Czego nie mówi?

PO informuje: 6,5 procent PKB na ochronę zdrowia. Czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Rosja nasila działania dezinformacyjne mające wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich w USA. Jedną z prokremlowskich grup wpływu jest formacja Storm-1516. Amerykańscy eksperci zidentyfikowali jej fałszywki i schemat działania - czyli jak sfabrykowane filmy trafiają do mainstreamu.  

Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA   

Fałszywe ofiary, zmyślone zdarzenia. Grupa Storm-1516 manipuluje wyborcami w USA   

Źródło:
Konkret24

"Jeden taki banknot to będzie cała wypłata", "to jest żart prawda?" - tak internauci komentują rozpowszechniane w sieci zdjęcie rzekomo nowego banknotu o nominale 1000 złotych. Widnieje na nim król Stanisław August Poniatowski. NBP wyjaśnia.

Tak ma wyglądać banknot tysiąc złotych? Wyjaśniamy

Tak ma wyglądać banknot tysiąc złotych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z rzekomym komunikatem, który ma być wyświetlany pasażerom Polregio, znowu podbija media społecznościowe. Internauci są rozbawieni, czytając, że pociągi tego przewoźnika "przejechały ok. 1,5 mld pasażerów". Tylko że prawdziwy komunikat Polregio brzmiał inaczej.

Pociągi tej sieci "przejechały ok. 1,5 mld pasażerów"? Zwróć uwagę na dwie kropki

Pociągi tej sieci "przejechały ok. 1,5 mld pasażerów"? Zwróć uwagę na dwie kropki

Źródło:
Konkret24

Posłanka PSL Urszula Pasławska stwierdziła w telewizyjnym wywiadzie, że polowania z noktowizorami dotyczą tylko działań "związanych z ASF-em" - sugerując, że obejmują one tylko dziki. Przyjrzeliśmy się przepisom. Prawo pozwala na znacznie więcej.

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko

Źródło:
Konkret24

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek przypomniał w TVN24, że wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zobowiązał Polskę, by wprowadziła możliwość zawierania formalnych związków osób tej samej płci. "To jest obowiązek państwa i ten obowiązek powinien być wykonany" - mówił. Objaśniamy, o co chodziło w tamtym orzeczeniu i co z niego wynika.

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

RPO o związkach partnerskich: jest orzeczenie i istnieje obowiązek państwa. O jaki wyrok chodzi i co oznacza?

Źródło:
Konkret24

Krytycy propozycji zawieszenia prawa do azylu w Polsce argumentują, że wówczas białoruscy opozycjoniści nie będą mogli znaleźć u nas schronienia. W odpowiedzi na to wiceministra rodziny Aleksandra Gajewska twierdzi, że w ostatnich latach wniosków o azyl "od tych prześladowanych przez reżim było zero". Sprawdziliśmy.

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Azyl w Polsce. "Zero wniosków" od obywateli Białorusi? Ministra Gajewska się myli

Źródło:
Konkret24

W kolejnym szczycie fali zachorowań i tuż przed rozpoczęciem szczepień przeciw nowym wariantom COVID-19 wróciły fałszywe przekazy o pandemii. W rozpowszechnianych teoriach spiskowych "bohaterem" jest znowu Światowe Forum Ekonomiczne, a w szczepionkach tym razem rzekomo wykryto "nanoboty".

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

"Test publicznego posłuszeństwa" i "nanoboty" w szczepionkach. Wirus wrócił, teorie spiskowe też

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka poinformowała na Facebooku, że "właściciel polskiej marki Sokołów ogłosił zwolnienia 500 pracowników". Wpis wywołał falę krytyki - wielu komentujących uznało, że redukcje dotyczą Polaków i obwiniło za tę sytuację polski rząd. Tylko że posłanka PiS swoim enigmatycznym postem wprowadza opinię publiczną w błąd.

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Lichocka: "właściciel polskiej marki ogłosił zwolnienia". Czego posłanka nie napisała?

Źródło:
Konkret24

Minister Marcin Mastalerek przekonywał w TVN24, że prezydent Andrzej Duda ogłaszał inwestycje takie jak elektrownie atomowe czy CPK "i dążył do tego, żeby były one zrobione". Przeanalizowaliśmy archiwum wypowiedzi głowy państwa na te tematy - wystąpień ogłaszających te inwestycje, o których mówił Mastalerek, nie znaleźliśmy.

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Mastalerek: "prezydent ogłaszał" CPK i elektrownie atomowe. Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

W lokalu w centrum Warszawy ma powstać nowy meczet - pisał Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości. "Muzułmanie dostaną MDM za grosze!" - straszył z kolei Witold Tumanowicz z Konfederacji. Nieruchomość w centrum miasta miał zostać bowiem wynajęta muzułmańskiej fundacji. Według polityków to element akcji przyjmowania w kraju migrantów. Okazuje się jednak, że sprawa wynajmu lokalu nie jest wcale rozstrzygnięta, a wpisy posłużyły do rozsiewania antyimigranckich i antymuzułmańskich przekazów.

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

"Ratusz wynajmie część słynnego MDM pod meczet". Jak prawicowi politycy rozkręcili antymuzułmańską akcję

Źródło:
Konkret24

We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych sędzia Kamil Zaradkiewicz, powołany do Sądu Najwyższego w wadliwej procedurze, sugeruje, że niedawna opinia Komisji Weneckiej wpłynęła na sposób podpisywania sędziów z udziałem neo-KRS na antenie TVN i TVN24. Tyle że sam manipuluje.

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Jeden sędzia, dwa podpisy pod zdjęciami. "Manipulacja na najwyższym poziomie"

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji straszą, że powstające Centra Integracji Cudzoziemców posłużą do wdrożenia paktu migracyjnego i relokacji migrantów do Polski. Tyle że pomysł na 49 placówek powstał i był rozwijany za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, wtedy też otwierano centra pilotażowe. Wyjaśniamy, skąd wziął się plan ich utworzenia, na jakim jest etapie i dlaczego wiele tez na temat centrów powielanych w mediach społecznościowych nie jest prawdziwych.

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Źródło:
Konkret24