PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24
Mastalerek zarzuca Błaszczakowi brak osiągnięć w odbudowie przemysłu zbrojeniowego
Mastalerek zarzuca Błaszczakowi brak osiągnięć w odbudowie przemysłu zbrojeniowegoJacek Tacik/Fakty TVN
wideo 2/5
Mastalerek zarzuca Błaszczakowi brak osiągnięć w odbudowie przemysłu zbrojeniowegoJacek Tacik/Fakty TVN

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

Mija ponad siedem miesięcy, od kiedy Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL jest ministrem obrony narodowej. 15 lipca Prawo i Sprawiedliwość opublikowało na swoich kontach w mediach społecznościowych czarną grafikę z hasłem "7 miesięcy rozczarowań i niewykorzystanych szans w MON". Poniżej jest: "Modernizacja - czego potrzebujemy?". Na planszy wymieniono pięć umów na zakup sprzętu wojskowego, które podpisał poprzedni minister obrony z PiS Mariusz Błaszczak. Chodzi o cztery umowy ramowe na sprowadzenie do Polski armatohaubic K9, armatohaubic Krab, czołgów K2 i wyrzutni Himars oraz umowę offsetową na serwisowanie elementów wyposażenia śmigłowców Apache.

Ilustracja ta była związana z konferencją PiS zatytułowaną "Siedem miesięcy rozczarowań i niewykorzystanych szans w MON", którą Mariusz Błaszczak zorganizował w Sejmie właśnie 15 lipca. W swoim wystąpieniu były minister obrony pytał o wspomniane umowy. "Trzeba dalej kontynuować proces wzmacniania polskiego wojska. Publicznie pytałem już wielokrotnie, dziś pytam po raz kolejny: co z umową na dostarczenie 212 armatohaubic K9? Umowa ramowa została podpisana dwa lata temu, w lipcu 2022 roku. Co z umową na produkcję czołgów K2 w Polsce? Umowa ramowa została podpisana też dwa lata temu, w lipcu 2022 roku, chodzi o 640 czołgów K2. Co z umową na dostarczenie do Wojska Polskiego 152 armatohaubic Krab? Co z umową na pozyskanie 486 wyrzutni Himars? Umowa ramowa w tej sprawie została podpisana we wrześniu 2022 roku. No i w końcu: co z umową na pozyskanie 96 śmigłowców uderzeniowych Apache? Również umowa ramowa w tej sprawie i umowa offsetowa zostały podpisane we wrześniu 2022 roku" - wymieniał Błaszczak.

Zapytaliśmy MON, jak przebiega realizacja umów wskazanych przez PiS. Natomiast eksperta ds. wojskowości o to, jak wygląda standardowy proces od podpisania umowy do dostarczenia sprzętu do zamawiającego kraju.

Audyt wszystkich umów zawartych od 2016 roku. "Nie po to, żeby je zrywać"

W odpowiedzi na pytania Konkret24 Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało 19 lipca 2024 roku, że trwa weryfikacja umów, w którą włączył się Sztab Generalny Wojska Polskiego. W lutym, gdy informowano o trwającym audycie wszystkich umów zbrojeniowych zawartych od 2016 roku, wiceminister MON Paweł Bejda zapewniał, że umowy analizuje się "nie po to, żeby je zrywać", a po to, "żeby wojsko mogło mieć decydujący wpływ na to, czego potrzebuje w pierwszej kolejności". Weryfikacja umów nie oznacza jednak, że na ten okres wstrzymano ich realizację.

Najpierw wyjaśnienie: istnieje kilka rodzajów umów zbrojeniowych. Umowa ramowa to wstępne porozumienie o zakresie możliwych zakupów - nie oznacza konkretnych dostaw. Za ostateczną umowę uznaje się umowę wykonawczą, w której strony ustalają szczegóły przyszłych dostaw. Jeszcze innym rodzajem jest umowa offsetowa, która (w skrócie) dotyczy przede wszystkim udziału polskiego przemysłu zbrojeniowego w produkcji lub serwisowaniu danego sprzętu zagranicznego, czyli tzw. transferu technologii. Umowa offsetowa również nie jest więc umową wykonawczą.

Poniżej opisujemy, jak według resortu obrony wygląda stan realizacji umów wskazanych na ilustracji rozpowszechnianej przez PiS.

Armatohaubice K9: dostawy trwają, ostatnia w czerwcu 2024 W przypadku koreańskich armatohaubic K9 ogólna umowa ramowa z lipca 2022 roku dotyczyła pozyskania 672 sztuk, ale w umowie wykonawczej z sierpnia 2022 roku ustalono, że do 2026 roku do Polski trafi 212 haubic.

Dostawy haubic K9 odbywają się zgodnie z ustalonym harmonogramem. Na koniec 2023 roku w Polsce było już 66 sztuk; od początku tego roku dostarczono już sześć kolejnych, co daje łącznie 72 haubice na terytorium Polski. Ostatnią dostawę zrealizowano w czerwcu 2024 roku: trafiła ona do 18. Pułku Artylerii w Nowej Dębie.

Czołgi K2: są dostawy, trwają prace nad drugą umową i startem produkcji w Polsce Innym sprzętem wojskowym, który Polska sprowadza z Korei Południowej, jest czołg K2. W lipcu 2022 roku polska Agencja Uzbrojenia podpisała z producentem Hyundai Rotem umowę ramową na pozyskanie 1000 sztuk K2 (PiS na grafice błędnie podał liczbę 640) i jego spolonizowanej wersji K2PL wraz z wozami towarzyszącymi. Pierwsze 180 ma dotrzeć do Polski do końca 2025 roku, a dostawy pozostałych 820 sztuk mają się rozpocząć w 2026 roku. Wtedy też ma zostać uruchomiona produkcja tych czołgów w Polsce.

Z kolei w sierpniu 2022 roku podpisano pierwszą umowę wykonawczą, w której zagwarantowano, że pierwsze 180 czołgów K2 trafi do Polski do końca 2025 roku. Nie przewidziano w niej jednak dostarczenia wozów towarzyszących. Ponadto, jak przekazał nam MON, w umowie ramowej z lipca 2022 roku nie zapewniono finansowania programu pozyskania 1000 czołgów K2. Z obu tych powodów obecnie trwają pracę nad podpisaniem drugiej umowy wykonawczej na dostarczenie 180 maszyn, w której zagwarantuje się również dostawę wozów towarzyszących i ustali scenariusze finansowania, które są teraz konsultowane ze stroną koreańską. Projekt umowy został już przesłany do Prokuratorii Generalnej w celu analizy prawnej.

Równocześnie z tymi działaniami trwają dostawy czołgów K2 do Polski. W marcu 2024 roku wojsko otrzymało kolejne 18 sztuk, w związku z czym dysponuje już 46 maszynami. Do końca tego roku ma ich być 84.

MON zapewnia, że "program K2PL nie został wstrzymany". W jego ramach czołgi K2 w wersji PL mają być produkowane w Polsce, w Poznaniu. Resort przypomniał, że 9 lipca 2024 roku Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała umowę o utworzeniu konsorcjum z przedsiębiorstwem Hyundai Rotem. Zdaniem MON ta umowa wraz z poprzednią z marca 2023 roku otwiera drogę do kolejnych bardziej precyzyjnych porozumień zmierzających do uruchomienia produkcji maszyn w Polsce.

Wyrzutnie Himars: "działania zmierzające do zawarcia umowy" wykonawczej i produkcji pocisków Na początku września 2023 roku MON zatwierdziło umowę ramową zawartą pomiędzy Agencją Uzbrojenia a amerykańską firma Lockheed Martin, której przedmiotem jest dostawa 486 wyrzutni rakietowych Himars. Zgodnie z przyjętym wtedy harmonogramem dostawy miałyby się rozpocząć pod koniec 2025 roku.

Aby dostawy się rozpoczęły, niezbędna jest jednak umowa wykonawcza. MON informuje nas, że "obecnie prowadzone są działania zmierzające do jej zawarcia". Podkreśla, że "biorąc pod uwagę specyfikę zamówienia oraz zaangażowanie polskiego przemysłu w jego realizację, wymagane jest zawarcie wielu innych umów towarzyszących".

Równolegle Polska Grupa Zbrojeniowa prowadzi rozmowy z firmą Lockheed Martin dotyczące produkcji pocisków rakietowych GMLRS dla wyrzutni rakietowych HOMAR-A, których kluczowym elementem są właśnie Himarsy. MON zapewnia, że "aktywnie wspiera" te rozmowy.

Himarsy w Polsce już mamy: pierwsze trafiły do naszego kraju w maju 2023 roku. To efekt innej umowy podpisanej jeszcze w 2019 roku. Na dostawy w ramach umowy z września 2023 roku będziemy musieli poczekać co najmniej do przyszłego roku.

Śmigłowce Apache: kolejne ważne umowy offsetowe w sierpniu Ze Stanów Zjednoczonych chcemy sprowadzać także śmigłowce Apache. We wrześniu 2022 roku Polska przekazała USA zapytanie ofertowe na zakup 96 takich maszyn. Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż w sierpniu 2023 roku.

W tej sprawie "obecnie trwa procedowanie dokumentów ze stroną amerykańską" - przekazało nam MON. "Szczegółowy harmonogram dostaw określony zostanie w umowie dostawy (Letter of Offer) i uzależniony będzie od możliwości produkcyjnych amerykańskich podmiotów przemysłowych" - dodaje resort.

Aby doszło do podpisania ostatecznej umowy na dostawy śmigłowców, trzeba sfinalizować umowy offsetowe z producentami poszczególnych części maszyny, które będą mogły być serwisowane w Polsce. PiS na swojej grafice podaje, że minister Mariusz Błaszczak podpisał taką umowę we wrześniu 2023 roku - było to jednak porozumienie wyłącznie z firmą Lockheed Martin, które obejmuje serwisowanie i naprawianie w Polsce radarów oraz systemu naprowadzania rakiet. Lockheed Martin nie jest jednak głównym producentem śmigłowców Apache, więc już wtedy MON informował, że "jest to pierwsza z kilku umów, jakie Skarb Państwa zamierza zawrzeć w ramach pozyskania śmigłowców uderzeniowych (Apache - red.) AH-64E".

Już za czasów nowego kierownictwa w MON finalizowane są warunki dwóch umów: z firmami Boeing i General Electric. "Planujemy podpisanie umów offsetowych na początku sierpnia" - informuje resort obrony.

Armatohaubice Krab: presja polskiego przemysłu i kłopoty z ofertą Jedyną umową z polskim producentem wskazaną przez PiS jest umowa ramowa z 8 grudnia 2023 roku zawarta między Agencją Uzbrojenia a Hutą Stalowa Wola na dostarczenie 152 armatohaubic Krab. Warto zauważyć, że Mariusz Błaszczak zatwierdził ją pięć dni przed odejściem z ministerstwa obrony. Jak pisał portal Forsal.pl, na decyzję o zakupie mogła wpłynąć presja polskiego przemysłu po tym, jak wcześniej resort podpisał umowy na zakup koreańskich haubic K9, których konstrukcja jest mocno zbliżona do polskich Krabów.

We wspomnianej umowie ramowej z grudnia 2023 roku zapisano, że umowa wykonawcza na pierwsze 96 sztuk Krabów zostanie podpisana 28 lutego 2024 roku. Tego dnia jednak żadnej umowy nie podpisano. Portal Defence24.pl cytował wtedy rzecznika Agencji Uzbrojenia ppłk. Grzegorza Polaka, który przekazał, że Huta Stalowa Wola nie przesłała oferty, która jest niezbędna do negocjowania umowy wykonawczej. Jednak już następnego dnia - 29 lutego - Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała, że Huta Stalowa Wola jednak złożyła ofertę w terminie zgodnym z zaproszeniem od Agencji Uzbrojenia.

Na tym skończyły się oficjalne komunikaty dotyczące potencjalnej umowy wykonawczej na dostawy Krabów. Najprawdopodobniej między Agencją Uzbrojenia a producentem prowadzone są obecnie negocjacje oferty, która w przyszłości stanie się podstawą umowy wykonawczej.

Ekspert: prawie nigdy dostawy nie rozpoczynają się natychmiast

W przesłanej Konkret24 wiadomości MON przekazało, że zgodnie z "Programem Rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2025-2039" rozwijane są zdolności operacyjne w obszarach: rażenia, przetrwania i ochrony wojsk oraz szkolenia i realizacja programów operacyjnych w zakresie rozwoju Sił Powietrznych. "Ze względu na skalę i zakres transformacji w tych obszarach, niezbędna jest nie tylko konsekwencja w działaniu, ale także czas potrzebny na realizację programów modernizacyjnych oraz zabezpieczenie środków finansowych na ich realizację" - czytamy w odpowiedzi resortu.

O ów "czas potrzebny" na realizację umów zbrojeniowych pytamy doktora Michała Piekarskiego z Zakładu Studiów nad Bezpieczeństwem Uniwersytetu Wrocławskiego. Ekspert odpowiada:

Umowy dotyczące dostaw uzbrojenia z reguły są wykonywane przez długi czas. Prawie nigdy nie ma miejsca sytuacja, w której dostawy rozpoczynają się natychmiast.

Ekspert wymienia kilka powodów: - Po pierwsze, rzadko się zdarza, by producent miał na magazynie dany sprzęt. Ten sprzęt musi zostać wyprodukowany, a często jest tak, że jest modyfikowany pod kątem danego odbiorcy, a więc dochodzi cały szereg prac testowych.

Doktor Piekarski przypomina, że przykładowo Polska zdecydowała o wyborze F-16 w 2003 roku, wtedy też podpisano umowę, a samoloty dostarczano w latach 2006-2008. - Nawet jeśli przedmiotem dostaw jest broń posiadana przez siły zbrojne jakiegoś państwa, używana, czy sprzęt, który jest już wyprodukowany, to nierzadko niezbędny jest remont, modyfikacje i wreszcie przekazanie do odbiorcy. Do tego zawsze dochodzą formalności zdawczo-odbiorcze. Wobec czego umowy realizowane są nieraz miesiącami, a wręcz latami - dodaje. Sprzęt wojskowy z reguły dostarczany jest przez dłuższy czas w transzach, a nie jednorazowo. - Mają na to wpływ możliwości produkcyjne, kwestie transportu, czyli środki transportu, i formalności oraz możliwość przyjęcia sprzętu w kraju - wyjaśnia ekspert.

Poza umowami przejętymi po rządach Zjednoczonej Prawicy obecne kierownictwo MON zawiera też nowe porozumienia na zakup sprzętu. Resort podaje, że od 13 grudnia 2023 roku zawarto 55 umów o łącznej wartości 62 mld zł, z czego 23,44 mld zł (38 proc.) trafiło do polskich zakładów zbrojeniowych.

Wobec tych informacji przekaz PiS o "siedmiu miesiącach niewykorzystanych szans" uznajemy za niemający podstaw.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Adam Warżawa/PAP

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24