"Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. Dlaczego tak jest?" Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Niemcy przywracają kontrole graniczne, Donald Tusk wyraził oburzenie
Niemcy przywracają kontrole graniczne, Donald Tusk wyraził oburzenieMonika Krajewska/Fakty TVN
wideo 2/4
Niemcy przywracają kontrole graniczne, Donald Tusk wyraził oburzenieMonika Krajewska/Fakty TVN

W mediach społecznościowych powróciły pytania związane ze wspólnymi patrolami polskiej i niemieckiej policji w Szczecinie. Internauci twierdzą, że takie kontrole nie powinny mieć miejsca. Tłumaczymy zasady współpracy polskich i niemieckich służb.

Na portalu X popularność zdobywa wpis z informacją o tym, że "niemiecka policja patroluje Polskie ulice" (pisownia oryginalna). Autor oznaczył we wpisie szczecińskiego posła Prawa i Sprawiedliwości Dariusza Mateckiego. Do wpisu załączone jest prawie minutowe nagranie, na którym widać jak mężczyzna w samochodzie relacjonuje, jak natknął się na niemiecki patrol. "Dzisiaj w Szczecinie widziałem niemiecki radiowóz oznakowany patrolujący szczecińskie ulice". "Zadzwoniłem na komendę. Chciałem się zapytać, o co chodzi. Powiedziano mi, że taki rozkaz dostali odgórnie" - informuje. "Polski i niemiecki policjant w niemieckim radiowozie na terenie Polski. A powinno to wyglądać chyba raczej odwrotnie. Polski i niemiecki [policjant] w radiowozie polskim, skoro jesteśmy na terenie Polski. A w ogóle, dlaczego tak jest? Ja nie widziałem do tej pory na terenie Niemiec polskiego radiowozu z polskimi policjantami". "Ludzie! 80 lat po wojnie, a Niemiec znowu jeździ i patroluje polskie ulice. Pozdrawiam wszystkich. Obudźcie się"- apeluje na koniec mężczyzna. Na nagraniu cały czas widoczny jest napis: "Niemiecka policja patroluje polskie ulice. Co jest grane?". Dołączono trzy emotikony oznaczające zdziwienie.

Powracające sugestie internautów

Od 15 października post z nagraniem został wyświetlony ponad 15 tys. razy. Internauci nie kryją swojego oburzenia: "swoich nie potrafią kontrolować a polskie będą ja pie***le jaka szopka" (cenzura od redakcji); "Z Polski WON"- komentują wpis (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Oryginał filmu pochodzi z TikToka i został opublikowany 10 sierpnia tego roku. Już wtedy nagranie zdobyło ponad 190 tys. wyświetleń i ponad 12,3 tys. polubień.

Nagranie z TikToka z sierpnia 2024 roku (po lewej) i wpis z tym samym nagraniem z serwisu X z października 2024 o polsko-niemieckich patrolach w Szczecinie.

Podobnie jak na X, komentujący na TikToku wyrażali swoje zdenerwowanie zaistniałą sytuacją. "Ludzie chcieli Niemca za premiera, to teraz wychodzi obiecaną wyborcza"; "to jest straszne, mamy przerabane"; "Premier Niemiecki"- pisali internauci (pisownia postów oryginalna). To tylko niektóre z antyniemieckich wypowiedzi opublikowanych pod nagraniem mężczyzny. "Niemiecki premier" to odniesienia do Donalda Tuska, który często bywa oceniany przez przeciwników politycznych jako polityk wysługujący się Niemcom i dbający o niemieckie interesy.

Część komentujących była odmiennego zdania: "Człowieku, mało widziałeś! Wychowałam tuż przy granicy i żołnierze, policja, lekarze, sanitariusze, karetki pogotowia bardzo często współpracują"; "no i co? przecież są od zawsze patrole mieszane" - pisali, wyjaśniając, że zdarzenie, o którym mowa w filmie nie jest niczym szokującym i niestandardowym.

To nie pierwszy raz, gdy mieszane polsko-niemieckie patrole policji wywołują zdziwienie internautów. Czasem wywołują też antyniemieckie komentarze oraz tezy dotyczące rzekomego uzależnienia Polski od Niemiec i "przejmowania" kraju przez niemieckie służby. W Konkret24 tłumaczyliśmy już, na czym polegają patrole polsko-niemieckie i jaka jest ich podstawa prawna.

Pierwszy raz sprawę wyjaśnialiśmy w kwietniu 2023 roku, kiedy to w sieci popularność zdobywało nagranie, na którym widać niemiecki radiowóz. Internauci twierdzili, że niemiecka policja zatrzymuje samochody na terenie Przecławia, miejscowości pod Szczecinem, niecałe 10 kilometrów od naszej zachodniej granicy. Informację tę podał dalej nawet były rzecznik Komendy Stołecznej Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Maciej Karczyński. Przyjrzeliśmy się tej sprawie i okazało się, że radiowozem, oznaczonym jako "wspólny patrol", poruszali się zarówno funkcjonariusze z Polski i z Niemiec, a nie tylko ci niemieccy, jak twierdziło wielu internautów. Dodatkowo sytuacja ta była niczym nadzwyczajnym, a transgraniczne patrole to standardowa procedura regulowana przez umowę międzynarodową. 

"Wspólne patrole polsko-niemieckie odbywają się od wielu lat. W skład takiego patrolu wchodzi co najmniej jeden funkcjonariusz każdej ze stron. Funkcjonariusze podczas wykonywania wspólnego patrolu podlegają kierownictwu funkcjonariusza, na którego terytorium patrol jest wykonywany"- przekazała nam wtedy nadkomisarz Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, Mirosława Rudzińska (pogrubienie od redakcji).

Narracja powróciła w maju tego roku. Przy wpisach w mediach społecznościowych internauci załączali zdjęcie niemieckiego radiowozu na ulicach Warszawy, łącząc wydarzenie z trwającymi wtedy strajkami rolników. Jak tłumaczyliśmy, obecność polsko-niemieckich aut policyjnych w stolicy nie miała związku z protestami, a ze zorganizowaną przez ambasadę Niemiec rodzinnym piknikiem europejskim. Podkomisarz Jacek Wiśniewski z Wydziału Komunikacji Społecznej Komedy wojewódzkiej KSP przekazał nam, że ani funkcjonariusze, ani radiowóz ze zdjęć nie prowadzili wtedy patrolu.

Współpraca uregulowana umową międzynarodową

Współpraca między polskimi i niemieckimi funkcjonariuszami nie jest niczym nowym i nielegalnym. Jej podstawą prawną jest umowa zawarta między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Federalnej Niemiec o współpracy służb policyjnych, granicznych i celnych, sporządzona w Zgorzelcu dnia 15 maja 2014 roku. Weszła ona w życie 2 lipca 2015 roku. Dokument mówi, że polskie i niemieckie służby współpracują w zapobieganiu, wykrywaniu i zwalczaniu przestępstw, w tym m.in. kradzieży, zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym czy nielegalnego przewozu towarów na obszarze przygranicznym. Za taki obszar po stronie polskiej uznaje się województwa dolnośląskie, lubuskie i zachodniopomorskie, a po stronie niemieckiej kraje związkowe: Berlin, Brandenburgia, Meklemburgia-Pomorze Przednie i Saksonia. Umowa określa dokładne zasady funkcjonowania wspólnych patroli.

Polsko-niemieckie patrole działały jednak znacznie wcześniej, o czym informacje można znaleźć na niemieckim, rządowym portalu Deutschalnd.de. Współpraca w zakresie patroli policyjnych między Polską i jej zachodnim sąsiadem trwa już od lat 90. ubiegłego stulecia. Przed 2014 rokiem zakres współdziałania regulowany był czterema odrębnymi umowami z 1992 i 2002 roku.

Podobne współprace transgraniczne obowiązują także na pograniczu polsko-litewskim, polsko-słowackim, a także polsko-czeskim. 

Autorka/Autor:Zuzanna Karczewska

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Bielecki/PAP

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

Źródło:
TVN24+

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24