Zakaz krzyży w urzędach "przeciwny orzecznictwu trybunałów europejskich"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24
Rafał Trzaskowski o zakresie zarządzenia dotyczącego krzyży w urzędzie miasta
Rafał Trzaskowski o zakresie zarządzenia dotyczącego krzyży w urzędzie miastaTVN24
wideo 2/5
Rafał Trzaskowski o zakresie zarządzenia dotyczącego krzyży w urzędzie miastaTVN24

Według polityków Prawa i Sprawiedliwości zarządzone przez prezydenta Warszawy w urzędzie miasta standardy równego traktowania - dotyczące między innymi symboli religijnych - są sprzeczne z wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2011 roku. Nie jest to prawdą. Wyjaśniamy, czego dotyczył ten wyrok.

Nie milkną echa decyzji prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który 8 maja 2024 roku zarządzeniem wprowadził "standardy równego traktowania" w stołecznym ratuszu. Jeden z nich określa, że przestrzenie urzędu są miejscami neutralnymi religijnie i nie można w nich eksponować żadnych symboli religijnych - w tym krzyży katolickich. Zarządzenie wywołało falę komentarzy przeciwników politycznych prezydenta Trzaskowskiego, a także reakcję Archidiecezji Warszawskiej. Krytycy zarzucają władzom Warszawy dyskryminację katolików, a nawet łamanie konstytucji. Dlaczego zarzuty te nie są prawdziwe, wyjaśnialiśmy w Konkret24.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Dyskryminacja", "łamanie konstytucji"? Zakaz krzyży w urzędzie a polskie prawo

W kolejnych dniach politycy Prawa i Sprawiedliwości dodawali do swojej narracji o usuwaniu krzyży kolejne elementy, dyskutując o rzekomych zakazach w innych miejscach. Podczas wywiadów w mediach opowiadali więc, że w 2011 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) orzekł, iż krzyże mogą wisieć we włoskich szkołach. W ten sposób w nagłaśnianym przekazie, krytykując zasady dotyczące wyłącznie warszawskich urzędów, połączyli je z innymi instytucjami należącymi do stołecznego samorządu: szkołami, szpitalami czy instytucjami kultury.

Tak więc europoseł PiS Karol Karski w "Śniadaniu w Trójce" 18 maja powiedział:

FAŁSZ

Mamy do czynienia z taką sytuacją, w której dążenie do eskalacji konfliktu ze strony Platformy Obywatelskiej jest nawet przeciwne orzecznictwu trybunałów europejskich. Jeśli mówimy o krzyżach w szkole, to należy tutaj odwołać się właśnie do orzecznictwa sądów europejskich. Mamy wyrok przecież Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Lautsi przeciwko Włochom z 2011 roku. On odnosi się do kwestii jakby właśnie zawieszenia krzyży w miejscach publicznych i to nawet konkretnie właśnie w szkołach włoskich.

Z kolei były kandydat PiS na prezydenta Warszawy i były wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński na konferencji prasowej 17 maja stwierdził, że "w 2011 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że we włoskich szkołach może wisieć krzyż, ponieważ jest to symbol kulturowy, związanym z dziedzictwem europejskiej cywilizacji". Nie wyjaśnił jednak, że zarządzenie Trzaskowskiego szkół nie dotyczy.

Także były minister edukacji Przemysław Czarnek, goszcząc w Polsat News, mówił: "Krzyż, jak stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka w 2011, Wielka Izba, w przypadku sporu Lautsi/Włochy... Krzyż we Włoszech, tak samo w Polsce, nie jest tylko kwestią symbolu religijnego, to również kwestia tradycji i kultury".

Wyjaśniamy, dlaczego przywoływanie akurat tego wyroku ETPC (w rzeczywistości wyroki były dwa) w kontekście decyzji prezydenta Warszawy jest nieuzasadnione i nie na temat.

"Zarządzenie nie dotyczy placówek oświatowych, kulturalnych, ochrony zdrowia"

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na początku maja podpisał zarządzenie w sprawie wprowadzenia "Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy". Dotyczą m.in. do zwracania się z szacunkiem i zrozumieniem do każdej osoby, poszanowania różnorodności, używania języka włączającego. Najwięcej komentarzy wywołał jednak zapis o tym, że "przestrzenie urzędu są miejscami neutralnymi religijnie", a co za tym idzie "w budynkach urzędu dostępnych dla osób z zewnątrz oraz podczas wydarzeń organizowanych przez urząd nie eksponuje się w przestrzeni (np. na ścianach, na biurkach) żadnych symboli związanych z określoną religią czy wyznaniem".

Przepisy mówią więc jasno, że zarządzenie dotyczy wyłącznie urzędu miasta i urzędów dzielnic, a nie odnosi się do żadnych innych przestrzeni publicznych, np. szkół czy szpitali należących do miasta. Tę interpretację potwierdzili Rafał Trzaskowski oraz Urząd m.st. Warszawy. Prezydent w rozmowie z dziennikarzami wyjaśniał: "Dotyczy to przestrzeni urzędu. Nie dotyczy to jednostek, nie dotyczy to szpitali, nie dotyczy to szkół, nie dotyczy to ośrodków pomocy społecznej". Rzeczniczka stołecznego ratusza w odpowiedzi na pytania Konkret24 przekazała natomiast:

Zarządzenie obejmuje wyłącznie przestrzenie, w których obsługiwani są interesanci, klienci urzędu i wyłącznie w budynkach urzędu miasta i urzędów dzielnic, zatem nie dotyczy ani placówek oświatowych, ani kulturalnych, ani ochrony zdrowia, ani żadnych innych.

Dlatego też przywoływanie przez polityków PiS w tej sytuacji wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2011 roku jest manipulacją, ponieważ - wbrew słowom Karola Karskiego - nie odnosił się on "do kwestii jakby właśnie zawieszenia krzyży w miejscach publicznych", ale wyłącznie do wieszania krzyży we włoskich szkołach. Sam ETPC w treści przywołanego wyroku zastrzegł, że "w niniejszej sprawie nie jest wymagane badanie kwestii obecności krzyży w miejscach innych niż szkoły państwowe". A akurat szkoły nie zostały objęte zarządzeniem prezydenta Trzaskowskiego.

Pierwszy wyrok ETPC: wieszanie krzyża "ogranicza prawa uczniów do tego, by wierzyć albo nie wierzyć"

Co do samego wyroku: dotyczył wieloletniego sporu pomiędzy Soile Lautsi a państwem włoskim. W 2006 roku Włoszka fińskiego pochodzenia wniosła do Europejskiego Trybunału Spraw Człowieka skargę przeciwko Republice Włoskiej, w której zarzuciła, że "wystawianie krzyży w klasach szkół publicznych, do których uczęszczały jej dzieci, stanowiło ingerencję niezgodną z wolnością wyznania i religii oraz z prawem do wychowania i nauczania zgodnymi z jej przekonaniami religijnymi i filozoficznymi".

Zdaniem skarżącej wieszanie krzyży w szkołach miało naruszać artykuł 2 Protokołu 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Europejskiej konwencji praw człowieka), w którym zapisano: "Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, Państwo uznaje prawo rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi". To kolejny dowód, że ta sprawa odnosiła się wyłącznie do kwestii krzyży wieszanych w szkołach, a nie w innych miejscach publicznych.

W tej sprawie wydano jednak dwa wyroki: w 2009 i 2011 roku. W obu analizowano tylko wpływ krzyży na uczniów szkół publicznych oraz ich prawa. W pierwszym wyroku ETPC uznał, że ten symbol w szkołach narusza przywołany artykuł protokołu do konwencji, ponieważ "obligatoryjne wywieszanie symbolu danego wyznania w ramach wykonywania władzy publicznej w specyficznych dziedzinach podlegających kontroli Państwa, a zwłaszcza w klasach, ogranicza prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami, a prawa uczniów do tego, by wierzyć albo nie wierzyć".

Trybunał argumentował, że takie działanie "wprowadza ograniczenia niezgodne z ciążącym na Państwie obowiązkiem poszanowania neutralności w wykonywaniu funkcji publicznych, a w szczególności w dziedzinie edukacji". Co istotne, dodano: "Według Trybunału rozważania te wiodą do obowiązku powstrzymania się przez Państwo od nawet pośredniego narzucania wiary w miejscach, w których osoby są od niego zależne, a szczególnie w miejscach, gdzie znajdują się szczególnie podatne na wpływy osoby". W kontekście samego symbolu krucyfiksu uznano, że "ma wiele znaczeń, ale znaczenie religijne jest dominujące".

Drugi wyrok ETPC: nie przedstawiono dowodów, że krzyż na ścianie klasy może mieć wpływ na uczniów

Włoski rząd odwołał się jednak od tego wyroku, dlatego sprawą ponownie zajęła się Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. To o jej wyroku z 2011 roku mówią teraz politycy krytykujący decyzję Rafała Trzaskowskiego. Drugi wyrok był mianowicie inny od pierwszego. Sędziowie stosunkiem głosów 15 do 3 uznali, że nie doszło do naruszenia analizowanego artykułu konwencji, ponieważ przed ETPC nie przedstawiono dowodów, że "wywieszenie symbolu religijnego na ścianach klasy może mieć wpływ na uczniów, a zatem nie można zasadnie twierdzić, że ma lub nie ma wpływu na młode osoby, których przekonania wciąż się kształtują".

Jednocześnie jednak sędziowie przyznali, że to "zrozumiałe", iż "skarżąca może widzieć w ekspozycji krucyfiksów w klasach szkoły państwowej, do której wcześniej uczęszczały jej dzieci, brak poszanowania ze strony państwa dla jej prawa do zapewnienia im edukacji i nauczania zgodnie z jej własnymi przekonaniami filozoficznymi".

Co istotne, także w drugim wyroku ETPC stwierdził, że "krucyfiks jest przede wszystkim symbolem religijnym". Jednocześnie uznano, iż "krucyfiks na ścianie jest zasadniczo biernym symbolem" i tym samym "nie można uznać, że ma on wpływ na uczniów porównywalny z wpływem mowy dydaktycznej lub uczestnictwa w zajęciach religijnych" - co również zaważyło na końcowym werdykcie sędziów.

Mimo że oba wyroki były odmienne, ich treść pokazuje, że ETPC zajmował się wyłącznie kwestią krzyży w szkołach i ich wpływie na wychowanie dzieci. Nie można więc powoływać się na te orzeczenia w kontekście decyzji prezydenta Warszawy, ponieważ ona dotyczy wyłącznie budynków urzędu miasta.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: AdobeStock

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24