W wywiadzie telewizyjnym premier mówił o "szalejącym bezrobociu" w czasach rządów koalicji PO-PSL. Jak pokazują dane, wtedy bezrobocie było niższe niż za wcześniejszych rządów, w tym PiS.
Premier Mateusz Morawiecki 26 sierpnia w programie "Gość Wiadomości" w TVP Info zachwalał - w kontekście ruszającej wypłaty 14. emerytur - działania swojego rządu i krytykował poprzedników. "Jak jest kryzys, to uważam, że państwo powinno jeszcze bardziej pomagać. Przypomnijmy sobie, jak było w czasach Platformy Obywatelskiej. Wtedy bezrobocie szalało. Urosło do poziomu 14,4 procent w 2013 roku. To było ponad 2,3 milionów ludzi" - mówił prezes Rady Ministrów. "A my staramy się prowadzić odwrotną politykę. To znaczy taką, żeby tym, którym jest trudniej, pomagać bardziej. Im jest trudniej na rynku, na zewnątrz, im jest większy kryzys, tym pomagamy bardziej. Państwo liberalne to państwo, które zostawia ludzi samych sobie" - dodał Mateusz Morawiecki.
Sprawdziliśmy podane przez premiera dane dotyczące bezrobocia w czasie rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Czy rzeczywiście "szalało"?
Za PO-PSL bezrobocie spadło, potem wzrosło i znowu spadło
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego najwyższa stopa bezrobocia była na początku XXI wieku. W 2002 i 2003 roku (okres rządu koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy) wyniosła 20 proc. na koniec roku. Potem zaczęła spadać. Po objęciu w 2005 roku rządów przez Prawo i Sprawiedliwość, Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin bezrobocie było na poziomie 17,6 proc. Rok później - 14,8 proc., a w roku wygranych przez PO wyborów - 11,2 proc. W 2009 roku stopa bezrobocia po raz pierwszy od sześciu lat poszła w górę - do 12,1 proc. W kolejnych latach była na poziomie między 12 a 13,4 proc.
Premier Morawiecki powiedział, że bezrobocie urosło do poziomu 14,4 proc. w 2013 roku. Tyle że taką wartość odnotowano wówczas tylko w jednym miesiącu - lutym. Na koniec roku stopa bezrobocia wyniosła 13,4 proc. Od 2013 roku przez sześć kolejnych lat bezrobocie malało.
W 2015 roku, gdy ponownie rządy objął PiS, stopa bezrobocia na koniec roku wyniosła 9,7 proc. Po sześciu latach, w 2021 roku było to 5,4 proc. - bezrobocie było więc niemal cztery razy niższe niż w 2002 roku i niemal dwukrotnie niższe niż w 2015 roku.
Dzień przed wywiadem premiera w państwowej telewizji Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące bezrobocia. W lipcu 2022 roku wyniosło one 4,9 proc. i nie zmieniło się w stosunku do czerwca. Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w lipcu 810,2 tys. wobec 818,0 tys. osób w czerwcu. Stopa bezrobocia za czerwiec i lipiec - 4,9 proc.- to jak informowało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej - najniższa wartość od ponad trzech dekad.
Teraz bezrobocie najniższe od 1990 roku
Premier więc wybiórczo zaprezentował dane dotyczące bezrobocia w czasach rządów PO-PSL. W 2013 roku stopa bezrobocia rzeczywiście wyniosła 14,4 proc. ale nie w całym roku, czy na koniec roku, jak wynikało z jego słów, a tylko w jednym miesiącu.
Rzeczywiście w drugim pełnym roku rządów poprzedniej koalicji, stopa bezrobocia lekko wzrosła i rosła do 2013 roku. Jednak niemal przez cały okres kształtowała się na poziomie 12-13 proc. i generalnie nie był to tak wysoki poziom jak w latach, gdy rządzili poprzednicy. W 2014 roku, a więc w przedostatnim pełnym roku rządów PO-PSL bezrobocie zaczęło spadać, co - z wyjątkiem pandemicznego 2020 roku - trwa do dziś.
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tytus Żmijewski/PAP