Nie, Antifa nie przyznała się do prowokacji na Marszu Niepodległości. To wpis z konta trolla

Nie, Antifa nie przyznała się do prowokacji na Marszu Niepodległości.TVN24/Twitter

"Akcja udana" – tak szturm na oddział policji podczas Marszu Niepodległości skomentowano na twitterowym koncie Antifa Brygada Warszawa. "Działacze Antify przyznają się do prowokacji pod Empikiem" – zatytułował potem tekst jeden z portali. Lecz konto to wielokrotnie demaskowano jako nieautentyczne.

Według zapowiedzi tegoroczny Marsz Niepodległości organizowany pod hasłem "Nasza cywilizacja, nasze zasady" miał się odbyć w formie przejazdu samochodowego. Taka decyzja wynikała z sytuacji epidemicznej. Jednak między godziną 13 a 14 w różnych miejscach Warszawy zaczęły się zbierać grupy uczestników bez samochodów, za to z flagami i racami.

Chwilę przed godziną 15 na oficjalnym profilu Komendy Stołecznej Policji na Twitterze przekazano informację o ataku grupy chuliganów na policjantów ochraniających marsz. Część internautów pomyślała, że napastnikami byli członkowie Antify - bo uwierzyli w post, który zaraz po tym zajściu ukazał się na koncie o nazwie Antifa Brygada Warszawa.

Karczyński o Marszu Niepodległości: To nie jest tak, jak na filmach, że wejdą policjanci, rozgonią. To jest wielotysięczny tłum
Karczyński o Marszu Niepodległości: To nie jest tak, jak na filmach, że wejdą policjanci, rozgonią. To jest wielotysięczny tłumtvn24

"Akcja udana"

"W rejonie Ronda de Gaulle'a grupy chuliganów zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwa innych ludzi. Do działań wprowadzono pododdziały zwarte. W celu przywrócenia porządku prawnego wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego" – brzmiał komunikat policji.

Nagranie z tego zdarzenia opublikowano na profilu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, a stamtąd zaczęło być udostępniane przez prywatne konta. Pod jednym z ironicznych wpisów o "patriotach szturmujących Empik po dzieła Jana Pawła II i kardynała Dziwisza" pojawił się komentarz zamieszczony przez konto o nazwie Antifa Brygada Warszawa. Treść była krótka: "Akcja udana".

"Przyznają się do prowokacji"

Antifa to nieformalny ruch, określenie osób i grup sprzeciwiających się poglądom skrajnie prawicowym, nacjonalistycznym, deklarujących się jako antyfaszyści. Także w Polsce Antifa jest ruchem nieformalnym, bez oficjalnego kierownictwa, niedającym się opisać jako jedna, zwarta organizacja.

Mimo tego wpis z konta Antifa Brygada Warszawa stał się powodem napisania artykułu na portalu Zyciestolicy.com.pl, któremu dano tytuł: "Działacze Antify przyznają się do prowokacji pod Empikiem – już wczoraj ostrzegaliśmy".

Nagłówek o Antifie z wpisem fałszywego kontazyciestolicy.com.pl

W artykule napisano, że "do starć doszło, gdy uczestników Marszu Niepodległości sprowokowały bojówki Antify. (…) Co ważne, zwolennicy Antify przyznają się do prowokacji!". Tym przyznaniem się miał być cytowany wyżej post na koncie Antifa Brygada Warszawa.

Antifa jako "środowiska, które mówią o sukcesie" była wymieniana potem przez komentatora TVP Info.

Narzędzie do badania ruchu w intrenecie - CrowdTangle - pokazało, że artykuł z Zyciestolicy.com.pl w ciągu kilku godzin tylko na Twitterze mógł dotrzeć do ponad 47 tys. użytkowników. Na zwiększenie zasięgu wpłynęło m.in. udostępnienie go przez byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasz Piebiaka (stracił stanowisko w resorcie po ujawnieniu afery hejterskiej) - sędzia usunął już swój wpis.

Lista kont, które udostępniły artykuł o AntifieCrowdtangle

Większość komentarzy na Twitterze pod linkiem do artykułu sugerowała portalowi, że dał się nabrać na fałszywe konto. "Czasem warto przejrzeć konto zanim się skompromitujesz"; "Nie ma to jak za źródło informacji podać fake konto"; "To że ktoś nadał sobie nick Antifa nie oznacza że jest działaczem antify-zapewniam. Wystarczy poczytać wcześniejsze wpisy tej 'antify'" – zauważali internauci (pisownia oryginalna).

Różne wcielenia Zofii

Jak zawsze, gdy nie ma pewności co do autentyczności twitterowego konta, warto przyjrzeć się jego oryginalnej nazwie widocznej po znaku @. Nie da się jej zmienić już po założeniu konta. Na profilu Antifa Brygada Warszawa widnieje: @zofia_sarnowska.

Sprawdziliśmy, że konto istnieje od grudnia 2017 roku i już kilkakrotnie zmieniało nazwę oraz typ publikowanych treści. W czerwcu 2018 roku konto nazywało się Zofia Sarnowska, a na zdjęciu profilowym miało byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego. W październiku tego samego roku konto nosiło nazwę Zofia de domo Sarnowska - na profilu Obywateli RP zostało wskazane jako klon "nieudolnie spamującego trolla", czyli osoby ukrywające się pod fałszywą tożsamością w celu manipulowania i dezinformowania.

Jeszcze inna nazwa opisywanego konta brzmiała: Z S-a. Obywatelka RP-Frakcja Szymona Hołowni.

W ciągu trzech lat na tym profilu publikowano i podawano dalej treści zarówno wspierające opozycję i krytykujące partię rządzącą, jak też wpisy osób o poglądach prawicowych lub negatywnie wypowiadających się o m.in. w Strajku Kobiet. Posty z konta @zofia_sarnowska cechował emocjonalny i wulgarny język, załączało mocne, często drastyczne zdjęcia.

"To konto trolla"

Nie po raz pierwszy profil używający imienia i nazwiska Zofii Sarnowskiej jest podejrzewany o celowe dezinformowanie. W sierpniu 2018 roku, podczas protestów w obronie sądownictwa, portal OKO.Press w tekście pt. "Demonstranci sami spryskali się gazem, czyli jak trolle PiS próbowały wybielić policję" pisał o wzmożonej aktywności konta Zofia Sarnowska na Facebooku. "Z analizy jej konta facebookowego wynika, że służy ono wyłącznie dezawuowaniu opozycji" – pisał autor tekstu Daniel Flis. "Co ciekawe, Sarnowska zmieniła zainteresowania po wyborach w 2015" – dodał.

Po analizie treści wpisów i komentarzy publikowanych na tym profilu w owym czasie stwierdzono, że "facebookowe konto Zofii Sarnowskiej to konto trolla. Hobbysty lub zawodowca". Dodano, że to "od niego rozpoczęła się akcja dezinformująca, która miała na celu skompromitowanie uczestników protestu pod Pałacem Prezydenckim i wybielenie policji odpowiedzialnej za nieuzasadnione użycie gazu łzawiącego".

Zofia pokazuje stare zdjęcia

11 listopada na koncie @zofia_sarnowska pojawiły się także archiwalne zdjęcia. Osoba, która je zamieściła, sugerowała jednak, że przedstawiają wydarzenia ze środy. "Jeden z antyfaszystowskich aktywistów Paweł Kasprzak próbuje zablokować marsz faszyzmu. Policja go łapie"! – pisała, pokazując zdjęcie lidera Obywateli RP przetrzymywanego przez policjanta i otoczonego innymi funkcjonariuszami. W poście oznaczono redakcje m.in. "Der Spiegel" i "The New York Times". Koszule z krótkimi rękawami bohaterów fotografii zdradzają, że fotografia nie powstała w listopadzie.

fałsz

Na koncie @zofia_sarnowska pojawiło się zdjęcie Pawła Kasprzaka z 2017 roku
Na koncie @zofia_sarnowska pojawiło się zdjęcie Pawła Kasprzaka z 2017 rokuNa koncie @zofia_sarnowska pojawiło się zdjęcie Pawła Kasprzaka z 2017 rokuTwitter

Zdjęcie z posta można odnaleźć w archiwalnych tekstach na stronie Obywateli RP. Wykorzystano je w tekście 2 grudnia 2017 roku. Zgodnie z opisem Pawła Kasprzaka fotografię wykonano 20 lipca 2017 roku podczas jednego z protestów przeciwko reformom wymiaru sprawiedliwości.

Inne fotografie nie mające nic wspólnego z wydarzeniami ze środy 11 listopada tego roku - które pokazano na koncie @zofia_sarnowska - to: to zdjęcie z protestu Global Climate Strike 19 września 2019 roku w Hamburgu oraz zdjęcie z Marszu Niepodległości, ale z 2011 roku. To kadr nagrania z YouTube, na którym widać pobicie jednego z demonstrantów przez policjanta.

fałsz

Inne błędnie opisane zdjęcia udostępnione na profilu.
Stare zdjęcia opublikowane na profilu trolla 11 listopadaInne błędnie opisane zdjęcia udostępnione na profilu.Twitter

Autor: Michał Istel, Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: TVN24/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Twitter

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24