Protesty w Minneapolis pożywką dla dezinformacji


Stare zdjęcia i nagrania niemające nic wspólnego z zamieszkami w Minneapolis, zmyślone informacje o zaginięciach, konto publikujące nieprawdziwe informacje pod nazwiskiem zmarłego dziennikarza - to tylko niektóre przykłady fake newsów, jakie pojawiły się w sieci szybko po pierwszych protestach, do jakich doszło w stanie Minnesota po śmierci George'a Floyda.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Śmierć 46-letniego George'a Floyda w Minneapolis, która nastąpiła w trakcie zatrzymania go przez policję, doprowadziła do wybuchu protestów w całych Stanach Zjednoczonych. Na krążącym w sieci nagraniu z 25 maja każdy mógł zobaczyć, jak policjant kolanem przydusza leżącego na ziemi czarnoskórego mężczyznę, nie zważając na jego skargi, że nie może oddychać. Mężczyzna zmarł. Na ulice Minneapolis wyszły tłumy protestujących przeciwko brutalności policji, a fala demonstracji ukazujących niezadowolenie z działań policji i dyskryminacji czarnoskórych mieszkańców USA szybko rozlała się ze stanu Minnesota na cały kraj. W wielu miastach dochodzi do zamieszek, starć z policją i rabowania sklepów - opisuje TVN24.pl. W niektórych miastach wprowadzono godzinę policyjną.

Wydarzenia te są szeroko komentowane w mediach społecznościowych, w internecie przybywa zdjęć przedstawiających sceny protestów, rabunków i interwencji policji - lecz nie wszystkie doniesienia są prawdziwe.

Ta restauracja spłonęła w Pensylwanii w 2016 roku

Szybko popularne w sieci stało się zdjęcie płonącej restauracji McDonald's. Jednak nie ma ono nic wspólnego z obecnymi zamieszkami w Minnesocie - co sugerował jeden z wpisów na Twitterze. Sprawdziła to redakcja BuzzFeed News. Okazało się, że restauracja widoczna na fotografii spłonęła w Pensylwanii w listopadzie 2016 roku.

Konto o nazwie @breaking9ll, które 28 maja opublikowało wprowadzający w błąd tweet, przypominało profil redakcji informacyjnej. W opisie konta zaznaczono, że to profil parodiowy. Został zawieszony przez administrację Twittera.

Wpisy z komentarzami sugerującymi, że zdjęcie palącej się restauracji wykonano w Minneapolis, publikowali także polscy internauci. Ich posty są dostępne na Wykopie i Twitterze.

Nie, to nie jest zaginiony brat

Post osoby proszącej o pomoc w odnalezieniu brata, który rzekomo zaginął w czasie protestów w Minnesocie, podało dalej ponad 30 tys. użytkowników Twittera. Jak ustaliła redakcja BuzzFeed News, informacja o zaginięciu jest nieprawdziwa.

Osoba prowadząca konto przyznała w kolejnym wpisie, że nie zna mężczyzny ze zdjęcia. W wiadomości do BuzzFeed News napisała, że nie spodziewała się, że tweet stanie się tak popularny. "Przepraszam wszystkich, których potencjalnie zmartwiłem lub spowodowałem podjęcie przez nich jakichkolwiek działań, aby pomóc w odnalezieniu mojego 'zaginionego brata'. Nigdy nie zamierzałem, by mój tweet dotarł do tak szerokiego grona ludzi" - stwierdził internauta. Odmówił ujawnienia tożsamości. Podał jedynie, że ma 16 lat i mieszka w USA. Prowadzone przez niego konto na Twitterze zostało zawieszone przez administrację za naruszenie zasad portalu.

Nie był to jedyny post o rzekomym zaginięciu czyjegoś krewnego po zamieszkach w Minnesocie. W podobnym wpisie - tym razem o zaginięciu wujka internauty - wykorzystano zdjęcie opublikowane w "Star Triubune" w listopadzie 2017 roku, zwraca uwagę Buzz Feed News. Konto, które opublikowało ten wpis, również zostało zawieszone za naruszenie zasad Twittera.

Nie, dzieci nie służą w Gwardii Narodowej

Popularny w mediach społecznościowych film sugerował, że wśród członków Gwardii Narodowej pełniących służbę podczas protestów w Atlancie w stanie Georgia były dzieci. "Atlanta rozmieściła w centrum handlowym Lenox milicję dziecięcą wyposażoną w tarcze i pałki do tłumienia zamieszek. Co się, k****, dzieje?" - napisał internauta.

Nagranie sprawdziła amerykańska redakcja fact-checkingowa Snopes. "Departament Policji w Atlancie potwierdził, że umundurowane osoby z tarczami służącymi do tłumienia zamieszek uchwycone na nagraniu były członkami Gwardii Narodowej stanu Georgii. Obie organizacje potwierdziły, że nagranie przedstawiało tylko dorosłych członków Gwardii. Każdy z nich jest w 'wieku uprawniającym do przystąpienia' do służby w tej formacji", poinformował Snopes.

"Aby zostać członkiem służby w Gwardii Narodowej stanu Georgia, musisz być pełnoletni, a to oznacza ukończenie 18 lat (17 za zgodą rodziców). Pogłoski o tym, że mamy dzieci-żołnierzy, którzy pomagają lokalnym organom ścigania w ochronie życia i mienia, są fałszywe" - napisano na oficjalnym profilu na Twitterze Gwardii Narodowej w stanie Georgia.

Jak zauważa redakcja Snopes, widoczni na nagraniu żołnierze stali na różnych wysokościach. Fakt ten w połączeniu z kątem widzenia kamery i odległością mógł tworzyć wrażenie, że są to zbyt młode osoby, by były w wieku pozwalającym na przystąpienie do Gwardii - wyjaśniał Snopes.

To nie jest nagranie z Minneapolis

Dwusekundowe nagranie pokazujące jak mężczyzna odbija nogą lecący w jego stronę palący się przedmiot, krążyło na Twitterze z opisem sugerującym, że do zdarzenia doszło w Minneapolis. "Kiedy policjanci zorientowali się, że byłeś napastnikiem w lokalnym klubie piłkarskim, a twoją specjalnością były strzały spoza pola karnego" - skomentował wideo 30 maja jeden z internautów. W tweecie użył hasztagów wykorzystywanych do opisywania trwających w USA zamieszek: #Minneapolis #riots #GeorgeFloyd.

Tweet zawierał link do wpisu opublikowanego dzień wcześniej z tym samym nagraniem. Jednak treść tamtego wskazywała, że jest to zdarzenie z Libanu. Autor wprowadzającego w błąd wpisu przyznał w kolejnym poście, że nagranie jest z Libanu, lecz poprzedniego tweeta nie usunął.

Jak ustaliła redakcja Hoax Eye zajmująca się weryfikacją nagrań i fotografii, wideo to pojawiło się w mediach społecznościowych w grudniu 2019 roku.

15 grudnia 2019 roku nagranie opublikowała Joyce Karam, waszyngtońska korespondentka "The National" (anglojęzycznego dziennika w Zjednoczonych Emiratach Arabskich) pisząca o polityce zagranicznej USA na Bliskim Wschodzie. Karam twierdzi, że wideo pokazuje protestującego w Bejrucie mężczyznę, który kopie w pojemnik z gazem łzawiącym rzucony w jego stronę przez siły bezpieczeństwa. Tego samego dnia wideo pojawiło się na Instagramie.

Hoax Eye sugeruje, że nagranie może być związane z opisanym m.in. przez brytyjski dziennik "The Guardian" protestem 15 grudnia w Bejrucie. Tego dnia libańskie siły bezpieczeństwa użyły gumowych kul, gazu łzawiącego i armatek wodnych, by rozproszyć antyrządowe demonstracje w centrum stolicy.

Nieprawdziwy tweet prezydenta Trumpa

Internauci rozpowszechniali zrzut ekranu rzekomego tweeta prezydenta Donalda Trumpa, w którym miał on się chwalić, że rodzina George'a Floyda była "zaszczycona", mogąc go usłyszeć. "Rozmawiałem z rodziną George'a Floyda. Mówili mi, że to dla nich zaszczyt. Powiedziałem im, że nie chcę widzieć kolejnego czarnego człowieka umierającego od przyduszenia szyi kolanem. To wyglądało na bolesne. Żadna metoda nie jest dobra, ale to było bardzo złe" - miał napisać Trump.

Datowany na 29 maja tweet, pełen błędów ortograficznych, jest fałszywy - ustaliła redakcja portalu Snopes.

Na oficjalnym twitterowym koncie prezydenta USA nie ma takiego posta, nie ma go też w bazie redakcji ProPublica, która rejestruje usunięte tweety polityków. "Nie znaleźliśmy żadnych innych dowodów na to, że rzekomy tweet kiedykolwiek istniał lub był retweetowany na samej platformie Twitter" -stwierdziła redakcja Snopes.

Donald Trump faktycznie odbył rozmowę z rodziną Floydów. Poinformował o tym w piątek 29 maja. Nazwał ich "wspaniałymi ludźmi". Krótkie nagranie tej wypowiedzi Trumpa opublikowano na oficjalnym twitterowym koncie Białego Domu.

Rozmowę potwierdza rodzina George'a Floyda. W wywiadzie dla stacji MSNBC brat mężczyzny zmarłego po brutalnej interwencji policjanta stwierdził, że rozmowa była krótka, a prezydent "nie dał mu nawet możliwości zabrania głosu" i nie był zainteresowany wysłuchaniem tego, co miał do powiedzenia.

Konto podszywające się pod zmarłego dziennikarza

Dezinformację o protestach rozpowszechniało Twitterowe konto wyglądające, jakby należało do reportera amerykańskiej stacji CBS. Dziennikarze BuzzFeed News ustalili, że jest fałszywe. Profil wykorzystał imię i nazwisko Erica Sevarieda, amerykańskiego dziennikarza i komentatora CBS, który zmarł w 1991 roku. Podszywające się pod niego konto zostało zawieszone.

fałsz

A to rzeczywiście się wydarzyło w Minneapolis

Dużo pytań internautów wzbudziła podawana w mediach społecznościowych fotografia przedstawiająca kilkupiętrowy budynek w ogniu. Nie wszyscy uwierzyli, że pochodzi z Minneapolis.

Tym razem jednak zdjęcie przedstawiało bieżące wydarzenia i powstało rzeczywiście w Minneapolis. Zostało opublikowane 28 maja w artykule na portalu gazety "Star Tribune" ukazującej się w Minnesocie. Autorem fotografii jest dziennikarz Mark Vancleave. Według opisu jest to niezamieszkały jeszcze budynek w południowej części Minneapolis, który spłonął w środę 27 maja br. Miało w nim powstać 189 mieszkań. 38 z nich przeznaczono do wynajęcia w przystępnych cenach gospodarstwom domowym o niskich dochodach, informuje strona projektu budowy. Oddanie budynku do użytku planowano jeszcze w tym roku.

Autor zdjęcia opublikował je także na swoim Twitterze. "Nigdy w życiu nie wyobrażałem sobie, że będę widział przemoc i zniszczenie w moim rodzinnym mieście, jakie widziałem dziś wieczorem. Chodziłem do liceum dwie przecznice stąd. Lake St. i 26th Ave. S." - napisał Vancleave 28 maja.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, BuzzFeed News, Snopes; zdjęcie: CRAIG LASSIG/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24