Żołnierze z Wielkiej Brytanii rzekomo giną na ukraińskim froncie - z taką narracją rozpowszechniana jest fotografia kilkunastu trumien w samolocie transportowym. Zdjęcie jest prawdziwe, ale zrobiono je w czasach innego konfliktu i nie ma nic wspólnego z Ukrainą.
"18 członków brytyjskich sił specjalnych wróciło do domu po 'udanej' próbie walki po stronie Kijowa. Co prawda są ukryci w drewnianych skrzyniach'' - zaalarmował 3 listopada 2024 roku polski internauta. Do swojego wpisu załączył materiał, który ma przypominać nagranie wideo. Na tym piętnastosekundowym materiale przez cały czas widoczny jest jeden kadr - kilkanaście trumien przykrytych flagami Wielkiej Brytanii. Do tego podłożono skoczną piosenkę "Matka" rosyjskiej piosenkarki Tatiany Kurtukowej. Trumny znajdują się w środku samolotu, z tyłu widzimy flagę Ukrainy. Pod zdjęciem znajduje się napis w języku angielskim: "18 brytyjskich żołnierzy sił specjalnych zginęło na Ukrainie. Zostali wyeliminowani w rejonie Odessy'' (tłumaczenie redakcji).
"Mam nadzieję że było warto ginąć za tych Ukraińców co ukrywają się w Polsce i innych miejscach świata. Tych co mają w d... obronę kraju kupując polskie domy, mieszkania i przedsiębiorstwa. Oni nie ponoszą ofiar''; "z wojny to się przeważnie tak wraca...'' - komentowali inni internauci (oryginalna pisownia wszystkich wpisów). Jednak znaczna część z nich nie uwierzyła w prawdziwość przekazu. "Fejk"; "Ściema"; "Słabo domalowana ta flaga ukraińska" - twierdzili.
Narracja o brytyjskich trumnach wojskowych wracających z Ukrainy pojawiła się także na Facebook'u. Jeden z polskich użytkowników napisał tak: "Ci którzy tą wojnę wywołali i ją kontynuują oraz ci którzy ich tam wysłali jak mniemam żyją i mają się dobrze . Czy o to chodzi Sikorskiemu , Dudzie , Hołowni , Czarzastemu , Kosiniakowi , Tuskowi , Morawieckiemu i Kaczorowi ?'' (pisownia oryginalna).
Chodzi o inny konflikt zbrojny
Za pomocą odwróconego wyszukiwania udało nam się dotrzeć do dwóch artykułów opublikowanych przez BBC, gdzie zostało użyte to samo zdjęcie. Jeden z nich pochodzi z 22 grudnia 2015 roku i podsumowuje najważniejsze wydarzenia z udziałem wojska brytyjskiego w trakcie wojny w Afganistanie. W tekście przedstawiono kalendarium tych zdarzeń, a fotografii użyto w jego siódmym punkcie: "2009 - najkrwawszy rok''. "W sumie 456 brytyjskich żołnierzy straciło życie w konflikcie - śmiertelność była znacznie wyższa niż w konflikcie w Iraku czy w wojnie o Falklandy. Najkrwawszym rokiem był rok 2009, kiedy zginęło 108 żołnierzy. W kolejnym roku zginęło także ponad 100 osób'' - czytamy pod fotografią (tłumaczenie redakcji). BBC podało także źródło zdjęcia - "MOD", czyli brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Jednak drugi materiał BBC znaleziony za pomocą odwróconego wyszukiwania datowany jest na jeszcze wcześniej, bo na wrzesień 2006 roku. To właśnie wtedy zdjęcie zostało zrobione i przedstawia trumny 14 poległych w katastrofie brytyjskiego samolotu w Afganistanie.
Rutynowa misja zwiadowcza
Chodzi o zdarzenie z 2 września 2006 roku, kiedy to rozbił się samolot, w którym znajdowało się 14 brytyjskich żołnierzy walczących w Afganistanie. Wchodzili oni w skład Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (International Security Assistance Force, ISAF), czyli wojsk operacyjnych państw członkowskich NATO. Na pokładzie samolotu Hawker Siddeley Nimrod (RAF Nimrod XV230), należącego do Królewskich Sił Powietrznych (Royal Air Force, RAF) doszło tego dnia do pożaru. Wskutek niego samolot rozbił się w afgańskimmieście Kandahar. Zginęli wszyscy członkowie załogi.
Jak czytamy w raporcie opublikowanym na rządowej stronie Wielkiej Brytanii, samolot był w trakcie rutynowych działań, a znajdujący się na pokładzie żołnierze przeprowadzali zwiad nad prowincją Helmand. Jak podawało później BBC, był to jeden z najbardziej niestabilnych i regularnie atakowanych przez talibów regionów w Afganistanie. Dalej w raporcie czytamy, że samolot wystartował o godzinie 9.13. "Wszystko szło zgodnie z planem aż do godziny 11.11.33, kiedy to około 1,5 minuty po zakończeniu tankowania w powietrzu (AAR) z tankowca Tristar, załoga została zaalarmowana, że coś jest nie tak (...) O 11.13.45 operator kamery [pokładowej] zameldował, że 'mamy płomienie wydobywające się z tyłu silników po prawej burcie' (...) W obliczu zagrożenia życia każdy członek załogi zachowywał się ze spokojem, odwagą i profesjonalizmem oraz zgodnie ze swoim przeszkoleniem. Nie mieli jednak szans na opanowanie pożaru''. Samolot eksplodował o godzinie 11.17.39 i wrak samolotu uderzył w ziemię. "Nie znaleziono żadnych ocalonych" - informują twórcy raportu, a za najbardziej prawdopodobną przyczynę pożaru wskazują wyciek paliwa podczas tankowania w powietrzu.
Wspomniany materiał BBC z września 2006 roku zatytułowano "Powrót do domu w bazie Kinloss (zdjęcia)" to opublikowane 6 września 2006 roku galeria sześciu zdjęć, które przedstawiają ceremonię powrotu ciał zmarłych do bazy brytyjskich sił powietrznych Kinloss w Szkocji. Trzecie z nich to właśnie wykorzystana później do stworzenia antyukraińskiego fejka fotografia. Podpisana została tak: "Trumny 14 członków personelu sił zbrojnych w transporterze''. Widoczne na zdjęciu wnętrze to środek samolotu C-17, który użyty został do przewiezienia ciał żołnierzy. Jak dowiadujemy się z pozostałych fotografii, w uroczystościach pogrzebowych wziął udział Filip, książę Edynburga oraz ówczesny minister obrony Wielkiej Brytanii, Des Browne.
Nie tylko na stronie BBC pojawiło się zdjęcie. Użyte zostało także w artykule z 13 marca 2015 roku opublikowanego przez International Business Times UK oraz 13 listopada 2009 roku na stronie internetowej "Daily Mail".
Warto zwrócić uwagę także na fakt, że konta polskie i zagraniczne, które rozprzestrzeniają fejka, piszą o 18 poległych żołnierzach, a w katastrofie brytyjskiego nimroda z 2 września 2006 roku zginęło 14 osób. Także na użytej fotografii widocznych jest 14 trumien. Ukraińska flaga dostała wklejona do zdjęcia w miejsce, gdzie w oryginale znajduje się flaga Wielkiej Brytanii.
Konto, które opublikowało rozpowszechniane potem w polskiej sieci zdjęcie z informacją o zabitych w Ukrainie Brytyjczykach w nazwie użytkownika dodało dwie flagi - z czego jedna z nich to flaga Rosji. Zamieszcza liczne prokremlowskie treści.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Pablo Miranzo/PAP