Czeski najemnik, zbrodnia w Buczy i zmyślone zeznania

Źródło:
Konkret24
Płonące znicze w Buczy. Miasteczko stało się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych
Płonące znicze w Buczy. Miasteczko stało się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych
wideo 2/4
Płonące znicze w Buczy. Miasteczko stało się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych

Ponad pół miliona wyświetleń w polskich mediach społecznościowych ma post z informacją, jakoby czeski najemnik na rozprawie sądowej "przyznał się do zbrodni na Ukrainie" i że "rozstrzeliwał ludzi w Buczy". To kolejna odsłona rosyjskiej dezinformacji dotyczącej zbrodni w Buczy - tym razem zmanipulowano historię Czecha Filipa Simana, który był sądzony za coś innego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Krystian Jachacy (sekretarz generalny Pracy Polskiej; przedstawia się ona jako "organizacja społeczna, której bliskie są wartości świeckie, narodowe i socjalne") opublikował 6 lipca post, w którym powiadomił, że "27-letni najemnik Filip Siman z Czech przyznał się do zbrodni na Ukrainie". Dalej pisał: "Na rozprawie najemnik Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył, że zdejmował z ciał złotą biżuterię, bo 'tak robili wszyscy' Ukraińcy z batalionu 'Sicz Karpacka'. Siman poinformował także, że rozstrzeliwali ludzi między innymi w Buczy: 'Byliśmy policją, byliśmy sądem, byliśmy plutonem egzekucyjnym, jeśli o to chodzi'".

Wpis szybko stał się popularny w sieci, do końca lipca miał ponad 665 tys. wyświetleń, podano go dalej ponad pół tysiąca razy. Wzbudził ogromną dyskusję. "Wcale mnie to nie dziwi, mordowali na Wołyniu, teraz w tej wojnie, którą też sami wywołali, przez ciągłe dopuszczanie się przestępstw i mordów na rosyjskojezycznych obywatelach Donbasu i nie tylko, mordują też swoich, którzy są przeciwni banderyzmowi"; "Co się dziwić banderowski g...o" - komentowali ci, którzy w tę opowieść uwierzyli.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis z 6 lipca 2024 roku z portalu XX.com

Jednak wielu komentujących zwracało autorowi uwagę, że wprowadza w błąd. "Ruski fejk, typ jest sądzony za złodziejstwo i nielegalną służbę w armii, a nie masakrę w Buczy"; "A możesz wskazać ten fragment o Buczy? Nigdzie tego nie znalazłem"; "Gdzie w tym artykule jest coś o zabijaniu cywilów w Buczy? Nie ma"; "Kacapskie konto podaje fejka, że jakiś najemnik przyznał, że ludobójstwo w Buczy to robota Ukraińców. Fota wzięta z artykułu o kolesiu, który coś tam w ukraińskiej armii kradł na lewo i teraz trafił przed sąd. Nigdzie ani słowa o Buczy"; "Szerzysz fejki"; "Nie przyznał się do żadnych zbrodni, manipuluje Pan i powtarza rosyjska propagandę" - pisali (pisownia postów oryginalna).

Wpis Jachacego udostępnił między innymi prezes partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke. "Przecież ja dwa lata temu udowodniłem na FaceBooku, że w Buczy Ukraińcy mordowali kolaborantów! Co za świat, w którym liczą się słowa jakiegoś najemnika - który przecież może łgać, jak najęty - a nie logiczne, precyzyjne wywody!" - stwierdził. "Udowodniłeś wtedy i udowadniasz teraz, że zawodowo łykasz rosyjskie fejki"; "W kilka minut internauci udowadniają Panu kłamstwo. I po co robić z siebie publicznie idiotę?"; "Przecież znów łyknął Pan rosyjskiego fake newsa" - zwracali politykowi uwagę internauci.

Z kolei inni polscy użytkownicy serwisu X podawali dalej popularny wpis (w języku angielskim) Chaya Bowesa - irlandzkiego przedsiębiorcy, a ostatnio korespondenta stacji RT (dawniej Russia Today). Treść tego posta (który wyświetlono ponad 289 tys. razy) brzmiała tak samo jak wpis Jachacego.

O co zatem oskarżono Filipa Simana i co wiemy o jego zeznaniach? Oto, jak tę sprawę relacjonowali Czesi.

Co zeznał czeski najemnik

Na portalu państwowej agencji prasowej České Nowiny (w depeszy z 3 lipca) podano, że "Filip Siman oskarżony jest o nielegalną służbę w armii ukraińskiej i grabież w miejscu działań wojennych". Opisano, że mężczyzna "służył w ukraińskim batalionie ochotniczym Sicz Karpacka pod koniec marca 2022, nie posiadał zgody prezydenta na walkę w obcej armii, przeszedł szkolenie, został uzbrojony i przeniósł się z dowodzoną przez siebie grupą do miast Irpień i Bucza". W sądzie Siman zeznał między innymi, że udał się na Ukrainę, ponieważ to stamtąd pochodzi jego rodzina. Mężczyznę zatrzymała w kwietniu 2022 roku ukraińska armia.

"Z aktu oskarżenia wynika, że ​​Siman, w trakcie wykonywania rozkazów oraz w czasie wolnym,  wielokrotnie przywłaszczał sobie dobytek zarówno poległych żołnierzy, jak i cywilów" - czytamy w serwisie czeskiej agencji. Opisano tam, że prokurator Martin Bílé wymienił, że były to na przykład złote pierścionki, złote i srebrne sztabki inwestycyjne, gotówka, tablety czy markowe okulary przeciwsłoneczne. Tylko że Siman nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Proces opisywał także serwis Seznam Zprávy. Dziennikarze podali, że z zeznań Simana wynika, iż razem ze swoim batalionem miał on zadanie wywieźć z dotkniętych walkami terenów wszystko, co było wartościowe i dostarczyć to do dowództwa. "Stanowiliśmy prawo, tak nam powiedzieli" - cytował oskarżonego Czecha serwis. Siman miał także zaznaczyć, że w sprawie chodziło o zdobycie jak największej ilości informacji wywiadowczych. "Szukaliśmy wszystkiego. Elektroniki, dokumentów, odręcznych dzienników, insygniów jednostek" - mówił. Czech opowiadał między innymi o tym, że otrzymał polecenie odebrania rzeczy poległym Ukraińcom, aby nie wpadły one w ręce Rosjan.

Sąd w Czechach za służbę w obcej armii może orzec wyrok w wymiarze maksymalnie pięciu lat pozbawienia wolności (określa to paragraf 321 czeskiego kodeksu karnego). Simanowi grozi osobny wyrok za kradzież. Według kodeksu karnego, prezydent może udzielić zgody obywatelom, którzy chcą przyłączyć się do walk po stronie ukraińskiej, jednak oskarżony mężczyzna go nie posiadał.

Żadna z relacji z rozpraw sądowych nie potwierdza, że Siman został oskarżony o działania ludobójcze, w tym strzelanie do mieszkańców ukraińskiej Buczy - co napisał Krystian Jachacy. A tym bardziej, że "przyznał się do zbrodni w Buczy". Przypomnijmy, że Jachacy cytował zeznania Simana ("Byliśmy policją, byliśmy sądem, byliśmy plutonem egzekucyjnym, jeśli o to chodzi") - cytat ten znaleźliśmy na portalu Seznam Zprávy, gdzie napisano: "Z zeznań wynika, że ​​Siman był także katem w ochotniczym batalionie zbrojnym. 'Byliśmy policją, byliśmy sądem, byliśmy plutonem egzekucyjnym, gdy przyszło do sprawy' – dodał". Zdanie to nie potwierdza jednak, że Siman rozstrzeliwał Ukraińców w Buczy.

Całość przekazu z tego popularnego posta zgodna jest jednak z prokremlowską propagandą. A sam przekaz powstał według znanego schematu: połączenia jakiś prawdziwych faktów z fikcją. Bo oskarżanie ukraińskich wojsk o dokonanie masakry w Buczy w 2022 roku to jedna z głównych narracaji rosyjskiej dezinformacji. Rosjanie nie rezygnują ze starań, by przekonać światową opinię publiczną, że ta zbrodnia została sfingowana, mieszkańców miasta zabili ukraińscy żołnierze, na ulicach leżeli wynajęci aktorzy lub manekiny (w zależności od propagowanej wersji).

By to "udowodnić", Rosjanie - w tym sprzyjające im profile w mediach społecznościowych, także polskie - manipulują różnymi materiałami i faktami związanymi z Buczą. Kilkukrotnie to już opisywaliśmy. I tak np. nagłaśniano wywiad z ukraińskim politykiem, który miał rzekomo dostarczyć dowodów, że zbrodnia została "sfingowana"; pokazywano nagrania, na których rzekomo ukraińscy żołnierze wszystko inscenizują, układając zwłoki mieszkańców; prezentowano takie materiały, na których w ogóle nie widać zwłok na ulicach, albo takie, na których rzekomo nieżywe osoby się poruszają.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Katerina Sulova/CTK/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24