Czy niemieccy nauczyciele mogą strajkować? W większości nie

Czy niemieccy nauczyciele mogą strajkować?Shutterstock/Twitter

Na Twitterze rozgorzała dyskusja o prawie do strajku nauczycieli w Niemczech. Zdaniem Romualda Szeremietiewa, o zakazie strajku pedagogów orzekł niemiecki Sąd Konstytucyjny. W odpowiedzi internauci sugerowali, że zakaz wynika z przysługującego nauczycielom statusu urzędnika. Sprawdzamy fakty, które pomogą uporządkować tę dyskusję.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W Europie prawa i wolności związkowe, w tym prawo do strajku, podlegają ograniczeniom - napisała na Twitterze prof. Genowefa Grabowska, prawniczka z Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Warszawie. - I tak, w czerwcu 2018 niemiecki Trybunał Konstytucyjny orzekł, że urzędnicy państwowi (w tym także nauczyciele) nie mają prawa do strajku - dodała Grabowska.

Dzień później o sprawie napisał również były wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew. - Nauczycieli w Niemczech obowiązuje zakaz strajkowania - stwierdził.

Według Szeremietiewa o zakazie zdecydował niemiecki Trybunał Konstytucyjny. - Wyobraźmy sobie, że polski Trybunał Konstytucyjny ogłosiłby taki zakaz - co by powiedziała "Bruksela" i opozycja w Polsce? – pytał Szeremietiew.

W dyskusji, która rozgorzała pod wpisami Grabowskiej i Szeremietiewa pojawiło się wiele informacji o statusie niemieckich nauczycieli, w tym o przysługującym im statusie urzędnika. - Zakaz obowiązuje tylko urzędników państwowych. Nie wszyscy mają ten status, dlatego reszta strajkować może. Kilka lat wstecz było to notoryczne (zgroza) i ze szkodą dla uczniów – napisał jeden z internautów.

Status urzędnika

Niemieccy nauczyciele są zatrudnieni według dwóch modeli – urzędnika państwowego lub zatrudnionego, nieposiadającego tego statusu. Uprawnienia i obowiązki urzędników określa Beamtenstatusgesetz, czyli ustawa o statusie urzędników.

Według danych dBB Beamtenbund und Tarifunion (niemieckiego związku zawodowego zrzeszającego urzędników i pracowników administracji) z czerwca 2017 r., w Niemczech jest ponad 1,8 mln urzędników i blisko 2,9 mln osób zatrudnionych w służbie publicznej. W szkołach ogólnokształcących i zawodowych zatrudnionych jest ponad 600 tys. urzędników i 310 tys. nieposiadających tego statusu.

Nauczyciele, którzy uzyskali status urzędnika otrzymują wyższe pensje, mają gwarancję zatrudnienia, mogą liczyć na dodatkowe świadczenia socjalne, mogą również liczyć na wyższą emeryturę. Nie mogą jednak strajkować. - Żeby zapewnić porządek publiczny, im nie wolno strajkować – tłumaczy dr Agnieszka Łada z Instytutu Spraw Publicznych. - To jest grupa, która ma specjalne przywileje, ale w związku z tym również obowiązki i zakazy, żeby zapewnić sprawne funkcjonowanie państwu – dodaje Łada.

Istotne różnice w systemie pracy nauczycieli występują w poszczególnych niemieckich landach. Każdy kraj związkowy odpowiada za kwestie edukacyjne. - Land Berlin od 2004 roku nie nadaje nowo zatrudnianym nauczycielom statusu urzędnika – mówi Konkret24 Urszula Ptak, nauczycielka języka niemieckiego ze stolicy Niemiec. Jej zdaniem taka decyzja to skutek odpływu nauczycieli do innych landów i olbrzymie braki kadrowe. - Urzędnicy to stara gwardia po 50. – mówi Ptak. - Reszta zatrudniona przez Senat, czyli władze landowe, ma umowy o pracę, najczęściej na czas nieokreślony.

Federalny Trybunał Konstytucyjny o nauczycielach

12 czerwca 2018 r. niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie skargi czterech nauczycieli. Trybunał potwierdził zakaz strajku obowiązujący wszystkich nauczycieli o statusie urzędnika. Zdaniem sędziów, przyznanie prawa do strajku postawiłoby pod znakiem zapytania sens przyznawania urzędnikom dodatkowych przywilejów. Państwo powinno mieć gwarancję lojalności osób, którym przyznaje specjalny status.

Pedagodzy domagali się prawa do strajku, argumentując, że w myśl praw człowieka przysługuje ono każdemu. Stwierdzali także, że zakaz strajkowania powinien obejmować tylko niektórych urzędników, pełniących szczególne funkcje związane z ochroną państwa.

W opinii Trybunału, zakaz strajku dla nauczycieli-urzędników jest zgodny z zapisami Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i wynika ze specyfiki niemieckiego systemu prawnego. Trybunał podkreślił, że urzędnicy mają możliwość skorzystania z prawa do zrzeszania się, prawo to jednak nie zakłada możliwości strajkowania.

Sądy Administracyjne o strajkach nauczycieli

Wyrok z 2018 r. stanowił potwierdzenie obowiązującej interpretacji przepisów zakazujących strajkowania niemieckim urzędnikom. W ostatnich latach podobne sprawy były rozstrzygane w sądach administracyjnych.

12 grudnia 2010 r. Sąd Administracyjny w Duesseldorfie wydał wyrok w sprawie nauczycielki szkoły realnej, która wzięła udział w strajku w godzinach pracy. Kobieta została ukarana sądową grzywną w wysokości 1500 euro.

Sędziowie z Duesseldorfu zwrócili uwagę, że Europejska Konwencja Praw Człowieka w artykule 11, ust. 2 zakłada możliwość wprowadzenia ograniczeń zgromadzeń i stowarzyszania się dla członków sił zbrojnych, policji lub administracji państwowej. Przepis ten nie odnosi się jednak do takich grup urzędniczych jak nauczyciele. W opinii Sądu Administracyjnego, nałożona na nauczycielkę kara finansowa była naruszeniem jej prawa do zrzeszania się i była "niedopuszczalna".

Sprawa w kolejnych instancjach

7 marca 2012 r. Wyższy Sąd Administracyjny w Muenster odniósł się do wyroku Sądu Administracyjnego w Duesseldorfie. W wyroku podkreślono obowiązujący w Niemczech zakaz strajku urzędników. Sędziowie uznali, że z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i orzecznictwa europejskiego Trybunału Sprawiedliwości nie można wywodzić prawa do strajku dla nauczycieli.

Zdaniem Wyższego Sądu Administracyjnego w Muenster, niemieckich urzędników obowiązuje zakaz strajku niezależnie od charakteru sprawowanej przez nich funkcji urzędniczej. Sąd podkreślał obowiązek lojalności urzędników wobec swojego państwa.

27 lutego 2014 r. podobny wyrok wydał niemiecki sąd administracyjny najwyższej instancji - Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku.

Strajki nauczycieli – niemiecka specyfika

Zakaz prawa do strajku dla nauczycieli urzędników i gwarantowana możliwość strajkowania dla pedagogów bez tego statusu decyduje o specyfice niemieckich protestów.

- Zazwyczaj nie są to takie strajki jak w Polsce, które paraliżują proces edukacyjny - mówi Konkret24 prof. dr hab. Waldemar Czachur z Instytutu Germanistyki Uniwersytetu Warszawskiego. - Liczba nauczycieli uprawnionych do strajku jest mniejsza – dodaje Czachur. - Nauczyciele przychodzą do szkoły, są robione zastępstwa i dzięki temu jest zachowana ciągłość procesu edukacyjnego - tłumaczy.

Prof. Czachur podkreśla, że do rzadkości należą protesty, w których uczestniczą wyłącznie nauczyciele. - Zazwyczaj dołączają oni do strajku, jeśli związki zawodowe negocjują podwyżkę taryf, widełek płac. Uczestniczą w demonstracjach, nie pojawiają się w pracy, stosują znane w Europie formy protestu – wyjaśnia ekspert.

Urzędnicy punktem odniesienia strajkujących

Dr Agnieszka Łada z Instytutu Spraw Publicznych podkreśla, że niemiecka specyfika strajków w dużej mierze uzależniona jest od sytuacji w poszczególnych landach. - Są landy, w których wszyscy nauczyciele są urzędnikami: Bawaria, Hamburg, Hesja, Kraj Saary. Z kolei we wschodnich Niemczech część nauczycieli nie ma statusu urzędnika – mówi Łada.

Ekspertka Instytutu Spraw Publicznych podkreśla również, że niemieccy nauczyciele nie porównują się do kolegów w Europie, tylko do kolegów ze statusem urzędnika. - Podkreślają, że mają te same obowiązki, a mniejsze przywileje i zarobki – mówi dr Agnieszka Łada. - Niemcy generalnie uważają, że ich koszty życia są bardzo wysokie, to powoduje, że uznają, że powinni więcej zarabiać – tłumaczy powody ewentualnych strajków.

Dr Agnieszka Łada zwraca również uwagę na problemy związane z integracją imigrantów, przed którymi stają nauczyciele i które mogą wpłynąć na chęć organizacji strajków. - Część uczniów nie mówi dobrze po niemiecku, trudno jest też porozumieć się z rodzicami, to są problemy społeczne, a dla nauczycieli dodatkowy wysiłek i więcej obowiązków – mówi Łada i podkreśla, że nauczyciele domagają się odpowiedniego traktowania za przyjmowanie na barki większej ilości obowiązków.

Silne związki zawodowe

- Zatrudnieni na umowę o pracę strajkują i to dość często – mówi nauczycielka z Berlina Urszula Ptak. Ptak wyjaśnia, że powodem strajków nauczycielskich w stolicy Niemiec był postulat podwyższenia płac nauczycieli z wieloletnim doświadczeniem zawodowym, ale z niższymi kwalifikacjami. - Strajki odniosły skutek i miasto się ugięło, również dlatego, że land ościenny Brandenburia ugiął się wcześniej i bano się odpływu kadr – tłumaczy Ptak.

Urszula Ptak podkreśla, że wielu nauczycieli należy do związku zawodowego GEW Gewerkschaft Erziehung und Wissenschaft (niem. Związek Zawodowy Wychowanie i Nauka). - Związek jest silny i walczy mocno – mówi nauczycielka. - Jeśli strajk jest w godzinach lekcyjnych, to związek płaci za nie swoim członkom - dodaje.

Niemcy skłonni do podejmowania strajków

W Niemczech coraz częściej pracownicy wyrażają swój sprzeciw i żądają podwyższenia płac. W 2017 roku strajkowało za Odrą 131 tys. osób, podczas gdy w 2018 r. liczba ta urosła do 1,2 miliona.

Piąty rok z rzędu Niemcy miały nadwyżkę budżetową, która w 2018 roku wyniosła rekordowe 58 mld euro. Według ekspertów to efekt rosnących wpływów z podatków i składek na ubezpieczenia społeczne, a także dobrej sytuacji na rynku pracy.

Okazuje się jednak, że tylko na pierwszy rzut oka obraz niemieckiej gospodarki jest tak pozytywny. Z obejmującej lata 1995-2017 analizy Markusa Grabki oraz Carstena Schroedera z Niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych (DIW) wynika, że odsetek pracujących za niskie stawki w Niemczech jest jednym z największych w Europie. W połowie lat 90. wynosił on 16 proc. i rósł do 2008 roku - od tego czasu utrzymuje się na poziomie około 24 proc. Liczba zatrudnionych w niemieckiej gospodarce rosła przez lata, więc od 1995 r. do 2017 r. liczba zarabiających niskie pensje zwiększyła się o 2,9 mln osób.

Niemcy krajem niskich płac
Niemcy krajem niskich płacTVN24 BiS

Zbyt niskie emerytury

Badacze podkreślają, że "Płaca minimalna, którą przyjęto w 2015 roku (9,19 euro za godzinę - red.), wciąż znajduje się poniżej granicy niskiej płacy i nie zmniejszyła odsetka osób, które otrzymują niskie pensje".

Większość osób znajdujących się w grupie najmniej zarabiających było na początku swojej ścieżki kariery. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że coraz częściej zdarzają się pracownicy przez dłuższy czas pobierający niskie pensje. To wiąże się nie tylko z problemami z utrzymaniem się, ale później również z niskimi, niewystarczającymi na życie emeryturami. Problem jest bardziej widoczny wśród imigrantów oraz w landach wschodnich, należących w przeszłości do NRD.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; TVN24BiS, Bloomberg, zdjęcie tytułowe: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24