Przetrwał wojny, "załatwił go PiS"? Gdzie ścięto ten stary dąb

Źródło:
Konkret24
PiS zmienia prawo ws. wycinki drzew (materiał z 20.01.2023)
PiS zmienia prawo ws. wycinki drzew (materiał z 20.01.2023)TVN24
wideo 2/4
PiS zmienia prawo ws. wycinki drzew (materiał z 20.01.2023)TVN24

Zdjęcie wywołuje emocje i dyskusje w sieci: na pniu ogromnego ściętego drzewa przykuca osoba zdruzgotana tym, co się stało. "Zbrodnia na polskiej przyrodzie", "załatwił go PiS rękoma ludzi, którzy mieli go chronić" - komentują oburzeni internauci. Inni twierdzą z kolei, że to nie stało się w Polsce. Sprawdziliśmy, gdzie ścięto to kilkusetletnie drzewo.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Kiedy Mozart miał 8 lat, to drzewo miało ponad 40. Kiedy pierwszy silnik parowy został opatentowany to drzewo miało lat 50. Kiedy bracia Wright wznieśli się w powietrze pierwszym samolotem, to drzewo miało 180 lat. A teraz w wieku lat 300 zostało ścięte na potrzeby drogi serwisowej HS2" - napisał 19 marca jeden z twitterowiczów w wątku dotyczącym fotografii, na której widać ogromne dopiero co ścięte drzewo (pisownia postów oryginalna). Było ono tak stare i tak potężne, że osoba, która przykucnęła na pniu, kryjąc - zapewne zrozpaczona tym widokiem - twarz w dłoniach, jest mniejsza niż przekrój pnia. To prawdopodobnie kobieta, ubrana w szarą kurtkę, ciemne spodnie i wysokie buty. Na głowie ma czarną czapkę. Za jej plecami widać powalone drzewo.

Post, który został opatrznie zrozumiany przez wielu internautów Twitter

"Tak pisowcy bronią polskich lasów" vs "tak się tworzy fake newsy"

Wątek wzbudził dużo emocjonalnych komentarzy. Wielu internautów zrozumiało, że do tej sytuacji doszło w Polsce. "Przetrwał obie wojny, faszyzm i komunę. Załatwił go PiS rękoma ludzi którzy mieli go chronić"; "Za co nienawidzisz pisu odc 1154"; "Zbrodnia na polskiej przyrodzie jest jednym z ich 7 grzechów głównych"; "Teraz bedzie ławka w kształcie Polski, postoi przez trzy miesiace i sie wyrzuci"; "tak pisowcy bronią polskich lasów przed zapędami UE"; "mam nadzieję że w październiku ta ogólnopolska czystka- grabież lasów się zakończy. Niszczą pomniki przyrody i stawiają betony dla świętych....." - pisali oburzeni.

Jednak inni internauci twierdzili, że nie jest to ani zdjęcie, ani historia z Polski: "ale to w Anglii jest"; "To się nazywa weryfikacja informacji po naszemu"; "tak się właśnie tworzy fake newsy gratuluję"; "Obrazek z 2020 roku, fejk i manipulacja, że to niby w Polsce"; "Serio? Drzewo ścięte w UK na potrzeby szybkiej kolei (HighSpeed2) to obraz naszego społeczeństwa? Srogie piguły tam walicie, oj srogie". Jeden twitterowicz rezolutnie spytał: "A gdzie jest ta droga HS2?" - po czym zaraz napisał "mam" i dorzucił link do artykułu opublikowanego na stronie brytyjskiego dziennika "Mirror".

Jak sprawdziliśmy, 13 marca to samo zdjęcie i wpis pojawiły się na stronie Wykop.pl z hasztagiem "polskie drogi". Znaleźliśmy jednak podobne posty publikowane w polskich mediach społecznościowych już w 2021 roku. Sprawdziliśmy więc, o co chodzi w tej historii.

Dąb ścięty dwa lata temu, ale nie w Polsce. "Usiadłam i płakałam"

Fotografia krąży w internecie od ponad dwóch lat. Polski użytkownik Twittera, który opublikował link do artykułu w serwisie Mirror, znalazł to zdjęcie właśnie w materiale tego brytyjskiego dziennika. Chodzi o tekst z 1 października 2020 roku zatytułowany "Łzy i wściekłość na polach śmierci HS2 w Anglii - podczas gdy Boris Johnson obiecuje bardziej zielony kraj". Zdjęcie to redakcja Mirror podpisała: "Kerry O'Grady na Dębie Hunningham". Źródłem fotografii jest osoba widoczna na zdjęciu. W artykule czytamy, że w związku z budową linii szybkich kolei HS2 (ang. High Speed 2) wycięto 300-letnie drzewo zwane Dębem Hunningham. Rosło w pobliżu angielskiego miasta Royal Leamington Spa leżącego na południowy-wschód od Birmingham. Stary dąb stał w miejscu, w którym zaplanowano drogę serwisową - wynika z artykułu. Wycinka wzbudziła protest lokalnych mieszkańców i organizacji sprzeciwiających się budowie nowej nitki szybkich kolei.

O wycięciu trzystuletniego dębu w okolicy Royal Leamington Spa pisały również lokalne media, m.in. northamptonchron.co.uk we wrześniu 2020 roku; serwis warwickshireworld.com przypomniał o zdarzeniu latem 2021 roku.

W Wielkiej Brytanii trwają prace nad kolejową trasą HS2, które mają się kończyć w latach 2029-2033, w zależności od zatwierdzania etapów. Nowa kolej ma połączyć Londyn z Manchesterem, a odgałęzienia trasy będą biegły do Birmingham i East Midlands.

Tekst serwisu Mirror o wycięciu Dębu Hunningham Mirror.co.uk

Redakcja Mirror rozmawiała z Kerry O'Grady, która tak wyjaśniła okoliczności powstania zdjęcia: "Poszłam [w miejsce wycinki -red.] następnego ranka po tym, jak usłyszałam, że Dąb Hunningham został ścięty, tylko po to, aby droga serwisowa mogła zostać przesunięta o kilka jardów w jedną stronę i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Usiadłam i płakałam. Podałam mój aparat innemu protestującemu, nie chciałam tak wyglądać, po prostu schowałam głowę w dłoniach".

Najwcześniejszą wersję tego zdjęcia znaleźliśmy na Facebooku - w poście z 25 września 2020 roku opublikowanym na stronie "HS2rebellion". To sojusz grup i osób indywidualnych prowadzących kampanię przeciwko brytyjskiemu projektowi HS2. W poście czytamy: "Dąb w Hunningham został zabity. 400 lat życia na Ziemi zabrane w kilka minut przez HS2. Te drzewa dostarczają nam tlenu, utrzymują poziom CO2 na niskim poziomie, usuwając zanieczyszczenia z powietrza. Mieszkańcy Hunningham i okolic są zdruzgotani, i ronią łzy za tym życiem. Kiedy to się skończy?".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24