FAŁSZ

Samochody powywracane, a okna całe? Jak tłumaczą to świadkowie

Samochody powywracane, a okna całe? Tak, a tłumaczenie jest ciekaweTwitter

"Super są te ukraińskie okna i szyby" - kpią internauci rozsyłający w polskiej sieci zdjęcie, na którym widać powywracane rzekomo po eksplozji samochody ma ulicy, ale nietknięte obok budynki mieszkalne. Rzeczywiście, ta fotografia zastanawia. Jednak nie jest dowodem na "ukraińską ustawkę".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Fotografia ukazuje żołnierza i piątkę dzieci idących ulicą, a w tle widać przewrócone samochody oraz budynki mieszkalne. O ile auta wyglądają, jakby były pozostałością jakiej bitwy, to budynki nie są zniszczone - ich elewacje i okna są całe. Tę fotografię opatrzono ironicznym opisem w języku angielskim: "Chcę kupić ukraińskie okna! Chciałbym złożyć zamówienie na te wysokiej jakości, super mocne okna z Ukrainy, które pozostały nienaruszone i nietknięte po wybuchu rosyjskiej bomby, która przewróciła wszystkie te samochody. Proszę dorzucić też trochę tego samego tynku, co na domu, który pozostał nieuszkodzony i czysty po eksplozji".

Ten podpis ma sugerować, że zdjęcia i filmy ze zniszczonej Ukrainy w rzeczywistości są ustawką, a ten kraj nie ponosi strat wojennych. Takie właśnie sugestie czytamy m.in. w komentarzach do polskich wpisów, w których rozpowszechniano ilustrację. "Super są te ukraińskie okna i szyby… No bo przecież to nie może być ustawka…"; "Ukraińce już takie ustawki odpier..., że, staje się to obraźliwe dla ludzi myślących"; "Cieszę się, że nie tylko mnie ten konflikt śmierdzi na kilometr. Tak jak wirus celebryta..." - to przykładowe reakcje na wpis z 22 kwietnia opublikowany na twitterowym koncie Sebastiana Rossa, członka rady krajowej partii KORWiN. Zebrał ponad 2 tys. polubień; ponad 500 razy podano go dalej.

fałsz

Podobnych postów z ilustracją, która ma obalać rzekomą ukraińską ustawkę, jest w polskiej sieci więcej.

Prawdą jest, że zdjęcie pochodzi z Ukrainy, ale nienaruszone okna nie są dowodzą żadnej ustawki, ponieważ widocznych przed budynkami samochodów nie przewróciła eksplozja.

Ukraińscy saperzy oczyszczają podkijowskie wioski. Zaminowane są domy, meble, ciała ofiar (materiał z 21.04.2022)
Ukraińscy saperzy oczyszczają podkijowskie wioski. Zaminowane są domy, meble, ciała ofiar (materiał z 21.04.2022)Fakty TVN

Fotografia zrobiona w Buczy

Po wprowadzeniu zdjęcia do wyszukiwarki obrazu Google Grafika większość wyników odsyła do artykułów o zbrodniach i zniszczeniach dokonanych przez Rosjan w podkijowskiej Buczy. W niektórych z nich jako źródło szukanej fotografii podawano amerykańską agencję Associated Press (AP).

Rzeczywiście, zdjęcie jest w zasobach AP. Zamieszczono je tam 4 kwietnia 2022 roku z opisem: "Ukraiński żołnierz idzie z dziećmi, mijając samochody zniszczone w wyniku wojny z Rosją, w Buczy, na przedmieściach Kijowa, w poniedziałek 4 kwietnia 2022. Lokalne władze potwierdziły The Associated Press, że wśród osób zabitych w Buczy było co najmniej 16 dzieci".

Dzień później, 5 kwietnia, zdjęcie to na swoim profilu na Instagramie opublikował sam autor, Rodrigo Abd. Potwierdził, że fotografię zrobił w Buczy; napisał, że widać na niej "ukraińskiego żołnierza idącego z grupą dzieciaków obok zniszczonych samochodów".

Przewrócone przez Rosjan czołgami, ale nie wiadomo dlaczego

Widocznych na zdjęciu aut nie przewróciła jednak eksplozja. Amerykański portal fact-checkingowy Snopes.com cytuje naocznych świadków wydarzeń w Buczy - opowiadali, że okupujący miasto Rosjanie przewracali samochody, używając do tego czołgów i ciężarówek. Nie da się jednoznacznie stwierdzić, jaki był cel takiego działania. Cytowani Ukraińcy sugerują, że rosyjscy żołnierze mogli w ten sposób ukrywać swój sprzęt, tworzyć barykady lub uniemożliwiać mieszkańcom Buczy szybką ucieczkę z miasta.

Portal cytuje również wypowiedź pracującego w Buczy fotografa Emanuele Satollego, który, odnosząc się do tego zdjęcia, potwierdził greckiemu portalowi Ellinikahoaxes.gr: "W miejscu, w którym robiłem zdjęcia, w Buczy, spotkałem kilka osób i wszyscy mówili mi, że samochody zostały przewrócone przez Rosjan czołgami, ale nie wiedzieli, dlaczego Rosjanie to zrobili".

Zniszczone budynki i drogi

Na zdjęciu widać blok przy ulicy Centralnej w Buczy. Na innych fotografiach i filmach wykonanych w tej okolicy widać, że ten budynek nie został zniszczony przez Rosjan. Powywracali oni tylko stojące przy nim samochody. Portal Snopes.com przypomniał, że Bucza nie była regularnie ostrzeliwana, tylko okupowana przez Rosjan. Nie zniszczyli więc miasta pociskami w takim stopniu, jak na przykład Mariupola.

Omawiane zdjęcie nie jest również żadnym dowodem na to, że tzw. masakra w Buczy była ustawką. Na innych zdjęciach i filmach z tego miasta widać, że Rosjanie zniszczyli wiele innych budynków mieszkalnych i główne drogi Buczy, na których zalegały po wyjściu ich wojsk spalone, rosyjskie wozy bojowe. Także obok ostrzelanych budynków widać przewrócone samochody - i w takich miejscach okna nie wytrzymały siły uderzeniowej.

Przede wszystkim jednak świat obiegły fotografie ciał zabitych cywilów leżących na ulicach Buczy i w masowym grobie zlokalizowanym przy cerkwi. Ich autentyczność i fakt popełnianych w Buczy zbrodni od początku próbuje podważać rosyjska propaganda. Rozpowszechniane teraz zdjęcie z żołnierzem i dziećmi wpisuje się w tę narrację.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24