FAŁSZ

"Koniec z kuchenkami gazowymi" w UE? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Unia chce walczyć z ekościemą
Unia chce walczyć z ekościemąTVN24
wideo 2/4
Unia chce walczyć z ekościemąTVN24

Według popularnego w ostatnich dniach przekazu w mediach społecznościowych Unia Europejska planuje "koniec kuchenek gazowych" i w przyszłości będzie można gotować "tylko na prąd". Opowiadał o tym w sieci m.in. polityk Konfederacji. Sprawdziliśmy: twierdzenie oparto na artykule, w którym nie ma dowodów, by w UE takie zmiany planowano. Biuro prasowe Komisji Europejskiej zaprzecza rozpowszechnianej tezie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Unia o nas dba. Gotowanie tylko na prąd" - post tej treści opublikował 22 października jeden z anonimowych użytkowników platformy X (dawniej Twitter). W oczy rzucała się dołączona do posta ilustracja: łączy zdjęcie osoby zabierającej się w kuchni do gotowania, na którym wyróżniono w czerwonej otoczce palnik gazowy, z informacją "Koniec z kuchenkami gazowymi, kolejna zmiana, do której będziemy zmuszeni się dostosować". Wpis ma prawie 58 tys. wyświetleń, blisko 790 użytkowników go polubiło, a ponad 140 udostępniło.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis z 22 października 2023 roku x.com

Wielu internautów krytycznie komentowało doniesienia przedstawione w poście: "Mam gaz i nie poddam się"; "Pamiętam, jak jakiś czas temu przekonywano, że nikt nie chce palników gazowych zabierać"; "Jakie gotowanie, będziesz chodzić po lesie i szukać korzonków, bo nie będzie cię stać na rachunki za prąd"; "wszystko jest robione po to by nas odciąć ludzi od tanich w miarę elementów podstaw życia. Ma być drogo, z zachodu, z olbrzymią marżą, i po to by Wall Street miało na swoje wojny. Za wszystko zapłaci przeciętny człowiek. Siłowo oczywiście jak w każdej komunie. Teraz zachodniej"; "Przyjdzie wojna i przeżyją tylko ci co będą mogli palić drewnem" (pisownia postów oryginalna).

Niektórzy propozycję chwalili: "A to akurat dobry pomysł"; "No i dobrze, źle wspominam kuchenki gazowe"; "Najwyższa pora". Za to inni wątpili w jej prawdziwość: "Ale chyba w USA a nie w UE"; "To jest żart?; "Jest jakaś data podana?"; "Podaj jakieś konkrety od kiedy i jak"; "Ten tekst krąży już od jakiegoś czasu, ale nie znalazłem dyrektywy w tym temacie".

Czy naprawdę Unia Europejska dąży do wymiany kuchenek gazowych na elektryczne, jak sugeruje autor popularnego wpisu? Sprawdziliśmy.

W źródłowym tekście brak dowodów na postawioną tezę

Jak sprawdziliśmy, ilustracja i towarzyszący jej podpis to tytuł oraz zdjęcie z artykułu opublikowanego w serwisie Polski Obserwator. Tytuł brzmi: "Koniec z kuchenkami gazowymi, kolejna zmiana, do której będziemy zmuszeni się dostosować". Materiał, choć nosi datę 20 października, a aktualizowano go dwa dni później, najprawdopodobniej opublikowano już na początku miesiąca. Odnośniki do niego na Facebooku mają wcześniejsze daty.

Natomiast Paweł Usiądek, kandydat Konfederacji w wyborach do Sejmu startujący z jedynką w okręgu płockim, zamieścił w mediach społecznościowych (na TikToku i Facebooku) nagranie, w którym czyta fragmenty tego artykułu. Wideo opublikował 4 października. (Mimo zebrania ponad 13 tys. głosów Usiądek nie dostał się do parlamentu).

Wideo opublikowane na TikToku Pawła Usiądka TikTok

Na materiał z serwisu Polski Obserwator powoływał się portal wrc.net.pl, przedruk opublikował oen.pl. Przekaz kążył też w serwisie Wykop.pl - tam pojawił się w poście zatytułowanym "Kuchenki gazowe staną się zakazane w Europie". Podobny tekst pojawił się także na portalu Strefabiznesu.pl pt. "Kuchenki gazowe zostaną zakazane w Unii? Niewykluczone, że nie będzie wolno ich nie tylko używać, ale nawet posiadać". Jest on datowany na 6 października.

Artykuł w serwisie Polski Obserwator autorka zaczyna stwierdzeniem: "Kuchenki gazowe staną się zakazane w Europie". Dalej czytamy: "Tradycyjne kuchenki staną się przeszłością, to tylko kwestia czasu. Gotowanie pochłania zbyt wiele czasu, zużywa nadmiernie energię i zanieczyszcza atmosferę. Musimy przygotować się na nową erę, gdyż wszystkie kuchenki w domach na terenie UE będą musiały zostać dostosowane do nowych standardów. W praktyce oznacza to, że będą musiały zostać wymienione". Nie podano, o jakie nowe standardy chodzi i od kiedy miałyby obowiązywać.

Następnie autorka przedstawia wady kuchenek na gaz i zalety płyt indukcyjnych zasilanych energią elektryczną: "Kuchenki gazowe generują zanieczyszczenia, poza tym są niebezpieczne. Inaczej jest z płytami indukcyjnymi. Dzięki nowemu systemowi nie ma ryzyka pożaru co eliminuje zagrożenie związane z gaśnięciem płomienia i ryzykiem wybuchu. Ponadto, jeśli zapomnimy zgasić płytę indukcyjną, to wyłączy się ona sama po kilku sekundach, jeśli nie będzie kontaktu z garnkiem" (pisownia oryginalna). W tym miejscu autorka zaczyna wymieniać zalety płyt indukcyjnych, a nawiązanie do tego typu urządzeń pada w krótkim artykule ośmiokrotnie. Artykuł przypomina reklamę natywną promującą płyty indukcyjne - taka reklama polega na umieszczaniu treści promujących jakiś produkt/usługę jako integralnych części materiału medialnego bez oznaczenia, że tekst zawiera promocję.

W dalszej części omawianego artykułu autorka zapewnia, że "proces wymiany kuchenek może potrwać kilka lat", jednak w następnym zdaniu przyznaje, że w tej kwestii "oficjalne wytyczne jeszcze nie zostały przedstawione". Pada też informacja, że zakaz "stosowania kuchenek gazowych wprowadzają Stany Zjednoczone", a Nowy Jork ma być pierwszym stanem, "który zatwierdził zakaz instalacji tradycyjnych kuchenek, począwszy od 2026 roku".

W ostatnim akapicie czytamy: "W Unii Europejskiej nie ma jeszcze obowiązku wymiany tradycyjnych kuchenek na płyty indukcyjne, ale należy się spodziewać, że zostanie on wprowadzony w niedalekiej przyszłości. Przypomnijmy, że w trosce o ochronę środowiska począwszy, od 1 stycznia 2024 roku, na terenie całej UE tradycyjne piece gazowe staną się zakazane. Po upływie okresu przejściowego będą musiały zostać wymienione na pompy ciepła lub system grzewcze wykorzystujące energię odnawialną".

USA: zakaz podpięcia do sieci gazowych nowych budynków w niektórych rejonach

Nie znaleźliśmy wiarygodnych doniesień prasowych w języku angielskim lub polskim, które potwierdzałyby rzekome plany Unii Europejskiej dotyczące zakazu kuchenek gazowych lub nakazu ich wymiany na inne w tym elektryczne.

Co do USA: w styczniu tego roku dziennikarki "The New York Times" opisały, jak obawy amerykańskiej rządowej agencji ochrony konsumentów (Consumer Product Safety Commission, CPSC) w związku z zagrożeniami dla zdrowia stwarzanymi przez kuchenki gazowe wywołały ostrą reakcję ze strony przemysłu naftowego i gazowego oraz jego sojuszników w Partii Republikańskiej. Zastępca rzecznika prasowego Białego Domu, Michael Kikukawa powiedział "Prezydent [Joe Biden] nie popiera zakazu używania kuchenek gazowych". Autorki przypomniały, że od 2019 roku Berkeley w stanie Kalifornia, jako pierwsze miasto w Stanach Zjednoczonych, wprowadziło zakaz stosowania gazu ziemnego w nowych budynkach. W kolejnych latach podobne rozwiązania przyjęły inne amerykańskie miasta - m.in. San Francisco (2020 w roku) i Nowy Jork (2021). W maju 2023 roku taki zakaz przyjęto w całym stanie Nowy Jork (wchodzi w życie od 2026 roku dla nowych budynków poniżej siedmiu pięter, a od 2029 roku dla wyższych nowych budynków).

W Holandii już od 2018 obowiązuje zakaz podłączania do sieci gazowej nowo wybudowanych domów i mieszkań.

Biuro prasowe Komisji Europejskiej: nie ma planów zakazu

Na stronach Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej nie ma projektów regulacji, których celem miałoby być zakazanie używania kuchenek gazowych czy obowiązek ich wymiany w krajach UE. Na przesłane w tej sprawie pytanie biuro prasowe KE odpowiedziało Konkret24: "Komisja Europejska nie planuje zakazu używania kuchenek gazowych". Zaznaczono tylko, że trwają prace nad "aktualizacją przepisów ramowych dotyczących projektowani i etykietowania energetycznego [urządzeń], aby zwiększyć dostępność bardziej wydajnych urządzeń do gotowania na rynku UE".

Rzeczniczka KE ds. energii Giulia Bedini zdementowała tezę zawartą w artykule Polskiego Obserwatora, że "kuchenki gazowe generują zanieczyszczenia, poza tym są niebezpieczne". Przytacza przepis z rozporządzenia 2016/426/UE w sprawie urządzeń gazowych (GAR): "urządzenia gazowe muszą być zaprojektowane i wykonane w taki sposób, aby produkty spalania nie zawierały niedopuszczalnych stężeń substancji szkodliwych dla zdrowia. Urządzenie samo w sobie nie może podczas normalnego użytkowania powodować stężenia tlenku węgla lub innych substancji szkodliwych dla zdrowia".

Teza o rzekomych planach UE zakazu kuchenek gazowych może mieć źródło - błędne - w dyskutowanych obecnie w PE przepisach dotyczących charakterystyki energetycznej budynków. Jednak one nie zakładają zakazu używania istniejących pieców gazowych, tylko mają wymagać, by od 2028 roku nowe budynki były zeroemisyjne. "Stanowisko Parlamentu Europejskiego nie jest ostateczne, ponieważ tekst porozumienia w tej sprawie jest przedmiotem dyskusji między Parlamentem a państwami członkowskimi UE. Ostateczne przepisy będą wynikiem tych negocjacji" - informuje Konkret24 biuro rzecznika PE.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24