FAŁSZ

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24
Trump po ustaleniach z Ukrainą: ogromny sukces, nasi ludzie jadą teraz do Rosji
Trump po ustaleniach z Ukrainą: ogromny sukces, nasi ludzie jadą teraz do Rosji TVN24/Reuters
wideo 2/7
Trump po ustaleniach z Ukrainą: ogromny sukces, nasi ludzie jadą teraz do Rosji TVN24/Reuters

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Ta animacja w stylu przypominającym produkcje Disneya miała zostać rzekomo wyemitowana w ukraińskiej stacji dla dzieci. Miała zachęcać do donoszenia służbom na członków własnej rodziny mówiących po rosyjsku lub oglądających rosyjskie treści.

W pierwszej scenie widzimy chłopca w czarnej koszulce z ukraińskim trójzębem bawiącego się żołnierzykami. Przerywa jednak zabawę zaciekawiony muzyką i dziewczęcym głosem dobiegającym z sąsiedniego pokoju. Zagląda do pokoju na końcu korytarza i widzi swoją siostrę tańczącą do popularnej rosyjskiej piosenki "Sigma Boy". Na ekranie laptopa obok niej wyświetla się nagranie z tańczącym Donaldem Trumpem. Widząc to, chłopiec wycofuje się z pokoju. Zakłada czapkę z patriotyczną naszywką; kolejny kadr pokazuje dziecięcą rączkę sięgającą po słuchawkę telefonu stacjonarnego. Chwilę później na ekranie pojawia się niebieska plansza z numerem infolinii Służby Bezpieczeństwa Ukrainy oraz hasłem: "Bądź czujny: zgłoś zdradę stanu organom ścigania". Słychać hymn Ukrainy, a lektor w języku ukraińskim mówi: "Pamiętaj, że jeśli twoja siostra czci rasistów, to nie jest twoją siostrą".

Materiał został rzekomo wyemitowany w telewizji i na pierwszy rzut oka wygląda jak ogłoszenie publiczne. W lewym górnym rogu ekranu widnieje logo ukraińskiego kanału dziecięcego Plus Plus, a w prawym - kod QR służący niby zbieraniu środków dla ukraińskiej armii (uwaga: nie zalecamy skanować tego kodu). W rozpowszechnianym teraz w mediach społecznościowych filmie widzimy, jakby ktoś nagrał smartfonem ekran telewizora w czasie emisji tej animacji w ukraińskiej telewizji. I takie właśnie wideo krąży na polskim Facebooku czy w serwisie X.

FAŁSZ
Nagranie z rzekomą reklamą zachęcającą ukraińskie dzieci do donoszenia na członków rodziny. To fałszywka.x.com

Internauci: "To już nie propaganda - to indoktrynacja!"

Polscy internauci wyrażają w komentarzach oburzenie, ale też antyukraińskie nastawienie. "Skandal na Ukrainie! Telewizja uczy dzieci nienawiści! To już nie propaganda - to indoktrynacja! Ukraińska telewizja zamienia się w narzędzie szerzenia nienawiści, a ofiary tej manipulacji to najmłodsi widzowie! Dowód? Ukraiński kanał dla dzieci 'Plus Plus' emituje szokujący spot propagandowy, który uczy najmłodszych zdrady i donosicielstwa!" - informuje jeden z użytkowników Facebooka, który 12 marca opublikował kadr z rozsyłanego filmu (pisownia wszystkich postów oryginalna). "Tak zaczyna się totalitaryzm! Co będzie dalej? Czy każde dziecko będzie musiało składać przysięgę lojalności władzy? Czy świat zareaguje na tę propagandę? Czy milczenie oznacza zgodę na pranie mózgów najmłodszym?" - pytał.

Inni facebookowicze, którzy publikowali już pełne nagranie, komentowali np.: "'Jeśli twoja siostra słucha rosyjskich piosenek, nie jest to twoją siostrą!' Taka reklama jest emitowana na ukraińskim kanale dla dzieci 'Plus Plus'. Kiedy myślisz, że dno zostało przebito, ktoś nadal puka od dołu". Albo: "Ukraińska telewizja jest stacją przekaźnikową nienawiści".

Użytkownik X, który 12 marca opublikował całe nagranie, komentował: "Programy propagandowe banderowskich nazistów w ukraińskich mediach, skierowane do dzieci: 'Jeśli twoja siostra lubi ruskich, to nie jest twoją siostrą!' - i instrukcje jak powiadomić SBU (Służba Bezpieczeństwa Ukrainy - red.), gdyby okazało się, że ktoś z rodziny słucha rosyjskiej muzyki. Taka reklama jest transmitowana na ogólnopolskim ukraińskim kanale dziecięcym 'Plus Plus' z bloku kanałów '1+1'". Post wygenerował niemal 26 tys. wyświetleń.

FAŁSZ
Wpisy z fałszywym przekazem opublikowane 12 marca 2025 roku.X.com, Facebook

Komentujący te posty pisali: "Orwell-1984"; "Sekciarstwo"; "Przerażające"; "Nic dobrego im to nie przyniesie. Zaszczepianie dzieciom nienawiści obróci się wcześniej czy później przeciwko społeczeństwu"; "Jaka reklama tacy odbiorcy"; "To tak jak u nas za komuny".

Lecz niektórzy zauważali: "Brzmi to jak rosyjska dezinformacja ale jeśli nie... xd".

Sprawdziliśmy, co wiadomo o nagraniu.

Przekaz szerowany przez rosyjskie media. Krąży też w innych językach

12 marca to samo nagranie rozpowszechniały rosyjskie media, w tym portale EADaily, Komsomolskaja Prawda, Bez Formata, Grozny-Inform. "Reklama telewizyjna na Ukrainie zachęca dzieci do zgłaszania swoich krewnych do SBU za mówienie po rosyjsku"; "Wydać siostrzyczkę, tatę i mamę - i uszczęśliwić SBU: w Ukrainie najmłodszym sugerują donoszenie na swoich krewnych" - ostrzegano w tytułach.

Materiał z podobnym przekazem od 11 marca krążył także w rosyjskojęzycznym Telegramie. Opublikował go na swoim kanale Oleksandr Semchenko, prorosyjski bloger z Doniecka wspierający separatystyczne działania samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. "Kiedy to się widzi, robi się naprawdę przerażająco, małe dzieci są uczone nienawiści i zdrady swoich krewnych od dzieciństwa" - napisał. Nagranie publikowali też rosyjskojęzyczni użytkownicy serwisu X.

Informacja o tej rzekomej animacji krąży również po angielsku. Materiały pojawiły się w anglojęzycznej wersji portalu EADaily, na forum Reddit, czy w serwisie X. W tym ostatnim posty o rzekomej reklamie publikowano też w językach hiszpańskim, włoskim, francuskim czy greckim.

Wątpliwości wokół nagrania. Co wskazuje na sztuczną inteligencję

Rosyjskie media oraz internauci rozpowszechniają to samo nagranie jako rzekomy dowód na tezę, że ukraińskie dzieci są zachęcane do donoszenia. To od razu budzi wątpliwości, bo gdyby materiał faktycznie został wyemitowany w telewizji dla dzieci, jest duże prawdopodobieństwo, że zobaczyłoby go i nagrało więcej widzów, w różnej formie. Tymczasem brak jakichkolwiek niezależnych potwierdzeń czy alternatywnych nagrań.

Ponadto są przesłanki, że nagranie mogło zostać wygenerowane przy użyciu sztucznej inteligencji. Wskazywać na to mogą nienaturalnie rozmyte tła kadrów, a wyraźnie widać tylko postać na pierwszym planie. To efekty charakterystyczne dla materiałów wygenerowanych cyfrowo.

Analiza klatka po klatce ujawnia kolejne nieścisłości. Na przykład chłopiec w pierwszym ujęciu ma inną fryzurę niż w kolejnym, gdy idzie korytarzem. Zmienia się wielkość czerwonego okręgu z trójzębem na jego koszulce – początkowo jest duży, w następnym ujęciu wyraźnie mniejszy. Te niespójności sugerują manipulację obrazem.

Fryzura oraz wielkość logo na koszulce chłopca zmieniają się w dwóch różnych kadrach x.com

Na oficjalnej stronie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i na jej kontach w mediach społecznościowych (serwis X, Facebook, Instagram, Telegram) nie ma śladu na temat rzekomej kampanii informacyjnej skierowanej do dzieci.

Ukrinform: nagranie nigdy nie było emitowane w ukraińskich mediach

Wideo przeanalizowała redakcja państwowej agencji informacyjnej Ukrinform. "To wideo nigdy nie było emitowane na kanale Plus Plus TV ani w żadnych innych ukraińskich mediach" - informuje. Plus Plus to ukraiński kanał telewizyjny dla dzieci emitujący kreskówki i seriale animowane. Różnią się one graficznie od materiału, który miał rzekomo zachęcać ukraińskie dzieci do donoszenia na członków rodziny.

Agencja zwróciła uwagę na istotne szczegóły. Nazwa kanału w logo wyświetla się w kolorze niebieskim - tymczasem opublikowane na dowód przez agencję kadry z programów Plus Plus pokazują, że nazwa kanału jest biała, półprzezroczysta i wtapia się w tło. Jak zauważa Ukrinform, kod QR w prawym górnym rogu zazwyczaj nie jest wyświetlany podczas przerw reklamowych.

"Reklama jest fałszywa i została stworzona przez Rosjan"

Przed fałszywym nagraniem przestrzega w serwisie X ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CCD). To organ roboczy przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy powołany w marcu 2022 roku, po rosyjskiej inwazji, w celu przeciwdziałania zagrożeniom pojawiającym się w sferze informacyjnej. "Po zweryfikowaniu informacji ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy, Centrum potwierdza, że reklama jest fałszywa i została stworzona przez Rosjan, prawdopodobnie przy użyciu sztucznej inteligencji. Takie próby dezinformacji mają na celu zdyskredytowanie Ukrainy w oczach międzynarodowej publiczności i usprawiedliwienie agresji Rosji na Ukrainę" - wyjaśnia Centrum w wątku opublikowanym 12 marca.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24