Film z zakrwawioną kobietą proszącą, by zrobić jej zdjęcie, stał się powodem sugestii, że ranni w atakach rakietowych na Kijów to w rzeczywistości aktorzy. Nagranie jest prawdziwe, a jego autor oraz bohaterowie opowiadali dziennikarzom, co przeżyli.
Zestawienie cytatów o Rosji trzech eurosceptycznych polityków i Donalda Tuska ma udowadniać prorosyjską postawę byłego premiera Polski. Zebrane słowa pochodzą jednak z różnych lat, kiedy kontekst i sytuacja międzynarodowa były inne.
Wyciek z rurociągu "Przyjaźń" i apel prezydenta Ukrainy o wstrzymanie importu surowców z Rosji zwróciły uwagę polityków na fakt, że wciąż importujemy rosyjską ropę. W Polsce w miesiącach po wybuchu wojny w Ukrainie ten import nawet rósł.
Reporter BBC News Jeremy Bowen jest oskarżany w mediach społecznościowych o to, że udawał, iż relacjonując atak Rosjan w Irpieniu, znajdował się pod ostrzałem. Dowodem na jego manipulację ma być rozsyłane w sieci zdjęcie. Tylko że to kadr wyciągnięty z całej relacji Bowena - a ta przeczy oskarżeniom.
"Luka węglowa wynika z tego, że samorządowe ciepłownie kupowały rosyjski węgiel" - napisał na Twitterze wicepremier Jacek Sasin i wywołał burzę. Eksperci przekonują, że krajowego węgla po prostu nie wystarczało dla wszystkich, a ciepłownie kierowały się zasadami rynku i przepisami prawa. Ponadto rząd nie ostrzegał przed kupowaniem węgla z Rosji.
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun występujący w rosyjskiej telewizji - takie nagranie rozsyłają internauci. Lecz polski poseł nie gościł w programie "naczelnej kremlowskiej propagandystki" - stacja wykorzystała jego antyukraińskie wystąpienie online, włączając je do propagandowego materiału.
Internauci rozsyłają zestawienie fotografii rzekomo wykonanych w tym samym miejscu. Pierwsza ma przedstawiać inwazję rosyjskich wojsk na Gruzję w 2008 roku, druga jakoby pokazuje Rosjan uciekających z kraju po ogłoszeniu mobilizacji. Zdjęcia powstały w zupełnie innych okolicznościach.
Prorosyjskie konta i rosyjskojęzyczne serwisy rozpowszechniają wideo, które ma pokazywać, że niemiecka policja zatrzymała Ukraińców handlujących bronią przeznaczoną dla walczącej Ukrainy. Film jest zmanipulowany, fakty się nie zgadzają, a list ukraińskiego ministra obrony sfabrykowano. To rosyjska narracja wymierzona w Ukraińców.
W dyskusji o sankcjach posłanka Joanna Mucha przypomniała, że fundacja Nawalnego sporządziła listę 200 "funkcjonariuszy powiązanych z aparatem putinowskim", prosząc o zakaz wjazdu tych ludzi do krajów UE. Zdaniem posłanki przy nakładaniu sankcji jednak tego wykazu nie uwzględniono. Rzeczywiście, na listach sankcyjnych jest zaledwie kilka z tych 200 osób.
W dniu, gdy Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w Rosji, w internecie szeroko udostępniano nagranie mające pokazywać, że już tego dnia "na granicy z Finlandią kolejka samochodów liczyła 35 kilometrów". Nie był to aktualny film.
"Ruscy stają się największym dostawcą sprzętu wojskowego dla Ukrainy" - piszą internauci, pokazując zdjęcia i filmy ze sprzętem zostawianym przez wycofujące się wojska rosyjskie. Przestrzegamy: nie wszystkie te obrazy powstały teraz na odbitych terenach.
Francuski prezydent miał w niedawnym przemówieniu nazwać Polskę i inne kraje regionu "podżegaczami", ryzykującymi przedłużenie wojny. Taki przekaz rozpowszechnia na Twitterze tajemnicze konto @visegrad24. Podchwycili go prawicowi politycy i komentatorzy. Tłumaczymy, co mówił Emmanuel Macron.
"Nieoczyszczona mieszanina", "wyrób węglopodobny", "na tonę węgla połowa to jest miał" - opinie o importowanym teraz węglu są alarmujące. Eksperci przyznają, że rodzaj sprowadzanego statkami surowca przyczyni się do "deficytu węgla dla indywidualnych odbiorców". Ostrożne szacunki mówią, że może zabraknąć 4-6 mln ton węgla.
Rzekoma sprawczyni zamachu na córkę prokremlowskiego ideologa została zasztyletowana - głosi przekaz w sieci, który przyszedł z rosyjskiego Telegrama. Dowodem jest zdjęcie, pokazujące jednak zupełnie inną osobę.
Unijny zespół EUvsDisinfo przestrzega przed uleganiem rosyjskim przekazom o odpowiedzialności Ukraińców za działania wojenne wokół elektrowni atomowej w Zaporożu. Niektóre fałszywe narracje docierają także do Polski.
"Tak trzymać", "brawo Estończycy" - wielu internautów chwali władze Estonii za to, że rzekomo po zorganizowanych tam protestach Rosjan zdecydowano o ich deportacji. Jednak to fake news wygenerowany w rosyjskim komunikatorze Telegram.
"Zdolnych mają propagandystów" - komentują polscy internauci nagranie, na którym widać ekipę filmową pracującą w zniszczonej dzielnicy miasta. Oskarżają Ukraińców, że kręcą film propagandowy, by oczernić Rosjan. To nieprawda. Opisujemy, co pokazuje to nagranie.
Jako "tanią podróbkę Hitlera" komentują internauci porównanie zdjęcia Ołeny i Wołodymyra Zełenskich ze zdjęciem Adolfa Hitlera i Ewy Braun - oba miał rzekomo opublikować magazyn "Vogue". To nieprawda. Grafikę wypromowała w sieci znana rosyjska propagandystka. Ekspert od dezinformacji tłumaczy: - Tu nie ma przypadków.
Emerytowani żołnierze chińskich sił specjalnych mieli przybyć do Donbasu, by walczyć z Ukrainą po stronie Rosji - taki przekaz, ilustrowany zdjęciem mężczyzn w mundurach, krąży w polskim i zagranicznym internecie. Lecz choć fotografia jest z tego roku, powstała przy innej okazji i z innymi Chińczykami.