Utylizacja szczepionek "gigantycznym skandalem"? Nie, to trzeba uwzględniać


Na 789,6 tys. dawek szczepionek na COVID-19 dostarczonych do punktów szczepień w Polsce odsetek zutylizowanych dawek wynosił 0,24 proc. Przedstawiciele rządu przekonują, że to mało. Danych porównawczych nie ma. Normy WHO dopuszczają wyższe wskaźniki utylizacji szczepionek. WHO rozróżnia "marnotrawstwo zamkniętych fiolek" i "marnotrawstwo otwartych fiolek".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pełnomocnik rządu do spraw programu szczepień Michał Dworczyk poinformował na konferencji prasowej 15 stycznia: "Mamy, według mojej wiedzy, którą przekazał prezes Agencji Rezerw Materiałowych, jeden z niższych współczynników w Europie utylizowanych dawek".

Rząd, informując o postępie szczepień na COVID-19, podaje na swojej stronie m.in. liczbę dawek zutylizowanych. Ta informacja od początku niepokoiła obywateli, czemu dawali wyraz m.in. w mediach społecznościowych. "Gigantycznym skandalem, jest tempo szczepień i niewykorzystanie, utylizacja szczepionek" - napisał jeden z internautów na Twitterze 12 stycznia. "Mnie wkurzają te utylizowane szczepionki. Jakby nie można było innych osób zaszczepić"; "Nadmierna utylizacja szczepionek to wynik typowego dla tego kraju dziadostwa i tumieisiejstwa" - komentowali inni.

Sutkowski: powinniśmy myśleć o "dwóch prędkościach" szczepienia
Sutkowski: powinniśmy myśleć o "dwóch prędkościach" szczepieniatvn24

Szef kancelarii premiera 15 stycznia uspokajał więc, że pod względem dawek utylizowanych w Polsce nie jest źle. Chcieliśmy sprawdzić, czy takie dane porównawcze są dostępne - nie są. Z drugiej strony, okazuje się, że marnotrawstwo szczepionek nie jest niczym niespotykanym.

WHO: "Nie mamy jeszcze krajowych raportów na temat marnotrawstwa szczepionki na COVID-19"

19 stycznia w wywiadzie dla Radia Plus o utylizacji szczepionek a COVID-19 mówił prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski. Według niego straty w Polsce "to jeden z najniższych poziomów, które notujemy w Unii Europejskiej i na świecie". Nie podał przykładów ani danych. Powiedział tylko, że francuskie szacunki zakładały możliwość utylizowania aż 30 proc. szczepionek.

Zapytaliśmy Centrum Informacyjne Rządu o źródło danych, z których korzystał minister Dworczyk - odesłano nas do ARM. Od 18 stycznia czekamy na odpowiedź.

Wygląda na to, że Polska jest jednym z niewielu krajów, które informują oficjalnie o dawkach utylizowanych. Na stronach rządów państw europejskich nie znaleźliśmy takich danych. Wysłaliśmy pytania do biur prasowych kilkunastu resortów zdrowia i instytutów publikujących dane o szczepieniach. Jak wynika z otrzymanych odpowiedzi, w Niemczech, Hiszpanii i w Danii dane o utylizowanych dawkach są zbierane na poziomie lokalnym, a centralne instytucje nie mogą nam ich udostępnić. Francuskie Ministerstwo Solidarności i Zdrowia poinformowało nas tylko o wykorzystaniu wskaźnika 30 proc. "w celu przeprowadzenia obliczeń logistycznych". Jak napisał w e-mailu do Konkret24 przedstawiciel służb prasowych francuskiego resortu: "wiarygodna liczba może być oszacowana, gdy tempo szczepień osiągnie swoją prędkość operacyjną". Z kolei z kilku innych biur prasowych dostaliśmy w odpowiedzi linki do stron internetowych z publicznie dostępnymi danymi - nie znaleźliśmy tam informacji o liczbie utylizowanych dawek szczepionki.

Takimi danymi nie dysponuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). "Nie mamy jeszcze krajowych raportów na temat wykorzystania i marnotrawstwa szczepionki na COVID-19 na poziomie globalnym" - napisał nam Souleymane Kone, szef zespołu zajmującego się łańcuchami dostaw szczepionek i logistyką działającego w ramach WHO. "Mamy nadzieję, że w miarę jak kraje będą wdrażać swoje programy szczepień i składać raporty, będziemy otrzymywać dane na temat wykorzystania i marnotrawstwa szczepionki" - dodał.

Utylizacja szczepionek? "Tak się dzieje zawsze"

Jeden z użytkowników Twittera w dyskusji na temat utylizacji szczepionek zapytał ministra Niedzielskiego: "Czy poda się pan do dymisji za utylizowane szczepionki? Mogły komuś uratować życie".

Post na Twitterze skierowany do ministra zdrowia komentujący temat utylizacji szczepionek
Internauta pyta o dymisję ministra zdrowia w związku z utylizacją szczepionekPost na Twitterze skierowany do ministra zdrowia komentujący temat utylizacji szczepionekTwitter

Według danych rządu z piątku 22 stycznia w południe do punktów szczepień dostarczono 789 585 dawek szczepionki; liczba zutylizowanych dawek wynosiła 1905. To daje odsetek 0,24 proc.

22 stycznia po południu biuro prasowe Ministerstwo Zdrowia przekazało nam, że przyczynami strat dawek szczepionek przekazanych do punktów szczepień było (zestawienie dotyczy zaktualizowanej liczby 2010 dawek zutylizowanych):

kradzież – 6

niewykorzystane opakowania – 104

niewystarczająca liczba pacjentów – 67

odchylenie od warunków przechowywania – 121

podejrzenie o sfałszowanie – 1

podejrzenie wady jakościowej – 130

przeterminowanie – 38

techniczny problem z pobraniem – 1138

uszkodzenie mechaniczne – 359

uszkodzone w transporcie do punktu szczepień – 46.

Gdy resort informował o 1360 zutylizowanych dawkach, dla serwisu abczdrowie.pl Wirtualnej Polski tak komentował to dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych: "Wbrew pozorom to nie jest duży odsetek dawek, które idą do kosza, to się dzieje zawsze".

Potwierdzeniem jest artykuł na portalu The Conversation, którego autorkami są Sarah Schiffling (ekspertka w zakresie zarządzania łańcuchem dostaw z Liverpool John Moores University) i Liz Breen (dyrektor Digital Health Enterprise Zone na Uniwersytecie w Bradford). Przekonują, że części odpadów nie można uniknąć - ale są sposoby na ich ograniczenie. Chodzi o precyzyjne ustalenie, gdzie w łańcuchu dostaw szczepionek pojawiają się straty, oraz o zaplanowanie działań w kluczowych punktach łańcucha.

W jaki sposób można zmarnować dawkę szczepionki? Tłumaczy dr Andrzej Trybusz, były główny inspektor sanitarny
W jaki sposób można zmarnować dawkę szczepionki? Tłumaczy dr Andrzej Trybusz, były główny inspektor sanitarnytvn24

Im więcej dawek w fiolce, tym większe straty

Szczepionka Pfizer/BioNtech jest dostarczana w fiolkach po pięć dawek (tak zaleca producent); fiolki Oxford/AstraZeneca zawierają osiem lub dziesięć dawek; fiolki Moderny - dziesięć dawek. "Jest to ważne, ponieważ wskaźnik marnotrawstwa wzrasta wraz z wielkością fiolek zawierających wiele dawek" - piszą brytyjskie ekspertki w The Conversation. Wszystko przez stosunkowo krótki okres przydatności szczepionki do użycia po otwarciu fiolki.

Schiffling i Breen przywołują dokument WHO z 2019 roku, który ocenia wskaźniki utylizowanych szczepionek i proponuje, jak zmienić planowanie i prognozowanie potrzeb pacjentów, by wskaźnik utylizacji ograniczyć. Dokument przypomina normy WHO dopuszczalnych wskaźników utylizacji szczepionek. Odpowiadają one liczbie dawek w fiolkach.

W przypadku fiolki z jedną dawką normą w rutynowych szczepieniach jest strata 5 proc. materiału. W przypadku fiolek zawierających dwie lub pięć dawek - 10 proc. Normy rosną wraz ze wzrostem liczby dawek w fiolce. W przypadku ponad 20 dawek dopuszcza się stratę 50 proc. zawartości fiolki. Przy większych fiolkach w czasie trwającej kampanii szczepionkowej normy są nieco mniejsze.

WHO. Orientacyjne wskaźniki marnotrawstwa szczepionek
WHO. Orientacyjne wskaźniki marnotrawstwa szczepionekWHO. Orientacyjne wskaźniki marnotrawstwa szczepionekWHO

WHO wyróżnia "marnotrawstwo zamkniętych fiolek" (przed otwarciem fiolek szczepionki) i "marnotrawstwo otwartych fiolek". Do pierwszego dochodzi głównie z powodu błędów w przechowywaniu i transporcie, np. gdy fiolki są zbyt ciepłe lub zbyt zimne. Do drugiego - głównie z powodu działań pracowników zajmujących się szczepieniami lub wyrzucania niewykorzystanych dawek z fiolek.

Liczbę dawek w każdej fiolce szczepionki określają producenci. Opakowania często zawierają dodatkowy materiał. To celowe działanie - chodzi o wyrównanie strat wynikających z przypadkowego rozlania szczepionki. Dlatego ilość materiału w fiolkach szczepionki Pfizer/BioNtech jest większa niż na pięć zalecanych dawek. Oznacza to, że według producenta pozostały w fiolce preparat po wykorzystaniu pięciu dawek powinien być utylizowany. To wywoływało zaniepokojenie państw, które już ten preparat kupiły - obawiano się, że w samej Wielkiej Brytanii mogłoby dojść do zmarnowania 150 000 dawek, jeśli personel medyczny nie mógłby użyć dodatkowej dawki. W efekcie 8 stycznia Europejska Agencja Leków zatwierdziła pobieranie sześciu dawek z każdej fiolki Pfizer/BioNTech.

Sposoby na ograniczenie strat

Zdaniem Sarah Schiffling i Liz Breen sposobem na dopasowanie podaży do popytu na szczepionki - a co za tym idzie: na zmniejszenie odsetka utylizacji - jest stworzenie ośrodków masowych szczepień. Umożliwiają one skuteczniejsze wykorzystanie otwartych fiolek. "Posiadanie bazy potencjalnych zastępstw dla osób, które nie skorzystają z możliwości zaszczepienia, zapewnia maksymalne wykorzystanie zapasów i obniżenie ilości odpadów" - piszą badaczki. Podają przykład kanadyjskiej prowincji Alberta, gdzie w miejscu przeprowadzania szczepień zanotowano tylko 0,3 proc. strat. Sukces osiągnięto dzięki zapisywaniu na wizyty większej liczby pacjentów niż wynikałoby to z możliwości personelu medycznego.

Ponadto Schiffling i Breen postulują oparcie akcji także na innych placówkach - szpitalach, gabinetach lekarzy pierwszego kontaktu, farmaceutach i zespołach mobilnych. "Miejscowy farmaceuta będzie często zaufanym źródłem informacji zdrowotnych, które mogą załagodzić wahania związane ze szczepieniami" - tłumaczą. Z drugiej strony, zwracają uwagę, że przy większej liczbie ośrodków istnieje więcej potencjalnych punktów powstawania odpadów.

Natomiast WHO proponuje wprowadzenie nowego algorytmu określającego normy strat przy szczepieniach. Dotychczas używane normy WHO określiło bowiem "historycznymi". Zaproponowany wzór uwzględnia więcej zmiennych: odnosi się do strat zamkniętych fiolek, możliwych do uniknięcia strat dawek w otwartych fiolkach oraz nieuniknionych strat dawek w otwartych fiolkach. Użycie nowej metodologii i wykorzystanie wskaźników w procesach planowania, wdrażania i monitorowania ma doprowadzić do ograniczenia strat.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, The Conversation, PAP; zdjęcie: EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24