FAŁSZ

Amisze nie szczepią się, więc nie ma u nich przypadków autyzmu – potrójny fejk powraca


Przykład społeczności amiszów, wśród której ma nie występować autyzm, gdyż rzekomo nie poddają się szczepieniom, jest często wykorzystywany jako argument w dyskusji przez antyszczepionkowców. Jak pokazują jednak wyniki badań, ta teoria nie ma pokrycia w rzeczywistości. Brak jest bezpośredniej zależności między występowaniem autyzmu a szczepieniami, amisze w większości się szczepią, a zaburzenie wśród nich występuje. Mimo to fejk powołujący się na te argumenty wraca i co kilka miesięcy żyje nowym życiem.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Informacja o braku autyzmu wśród nieszczepiących się członków społeczności amiszów intensywnie pojawiać się zaczęła wśród polskich użytkowników mediów społecznościowych w lipcu. To jednak nie pierwszy raz, gdy teoria ta pojawia się w sieci. Fact-checkingowy portal Snopes obalił ją już w 2016 roku.

Początki tego fake newsa sięgają lat dwutysięcznych, a popularność zyskał dzięki publikacjom dziennikarza Dana Olmsteda, który w 2005 roku w hrabstwie Lancaster w Pensylwanii - miejscu z jedną z największych populacji amiszów w Stanach Zjednoczonych - szukał przypadków autyzmu. Twierdził, że w całym hrabstwie znalazł tylko troje dzieci z tym zaburzeniem, a dwoje z nich było szczepionych. Jak pisze Snopes, ustalenia Olmsteda zostały przytoczone w kilku opracowaniach naukowych w sposób, który wskazywałby, że jego twierdzenia są poparte naukowymi badaniami. Tak jednak nie było.

Od tego czasu argumentacja przeciwników szczepień, oparta na jego artykule, co jakiś czas powraca jednak w internecie.

05.07.2019 | Nie ma szczepień, nie ma miejsca w żłobku. "To jest warunek, który musi być spełniony"
05.07.2019 | Nie ma szczepień, nie ma miejsca w żłobku. "To jest warunek, który musi być spełniony"Robert Jałocha | Fakty TVN

Polskie życie fake newsa

W połowie lipca 2019 r. na przestrzeni trzech dni na różnych stronach i grupach na Facebooku publikowano tekst "Przyczyną autyzmu są szczepienia. Dowód: u nieszczepiących się amiszów nie ma autyzmu". Zmieszczony w sieci po raz pierwszy w 2015 roku, powołuje się na ustalenia Dana Olmsteda.

"Przyczyną autyzmu są szczepienia. Dowód: u nieszczepiących się amiszów nie ma autyzmu" tytuł artykułu

W publikacji na stronie "Tajne Archiwum Watykańskie" (wg narzędzia Similarweb, zanotowała ona w czerwcu ponad 172 tys. odwiedzin) można przeczytać m.in. że "korelacja pomiędzy odrzuceniem przez amiszów szczepionek wszelkiej maści (w większości) rzuca nowe światło na problem ich związku z autyzmem, trudno wobec tego problemu przejść obojętnie".

Jak pokazuje narzędzie Crowdtangle, link do tekstu pojawił się przede wszystkim na otwartych facebookowych stronach i grupach (dziewięć z 11 udostępnień) o łącznym zasięgu 235 tys. użytkowników. Tylko w tym okresie podali go dalej ponad 700 razy. Najpopularniejszy był na stronie "Globalna świadomość", na której 15 lipca opublikowano go dwukrotnie.

CrowdTangle ułatwia sprawdzenie, kto udostępniał daną treść na FacebookuCrowdtangle

Wpisy internautów na facebookowych grupach pokazują, że wielu komentujących wierzy w zależność między szczepieniami a występowaniem autyzmu.

"Szczepienia mogą być przyczyną autyzmu, podobnie jak w latach dawniejszych przyczyną mogły być inne czynniki", "Szczepienia są dla słabeuszy, jak by naprawde działały to proszczepionkowcy nie mieli by się czego bać", twierdzą (pisownia oryginalna - red.).

Część z internautów odnosi się także do konkretnej społeczności.

"U amiszów autyzm nie występuje w ogóle. Zresztą, o czym my tu w ogóle mówimy? Dr Andrew Wakefield udowodnił ponad wszelką wątpliwość (publikacja w „The Lancet” – najbardziej prestiżowym czasopiśmie naukowym na świecie), że przyczyną autyzmu są szczepionki. I doskonale wie o tym każda matka autystycznego dziecka", pisze jeden z komentujących.

"Bzdura. Autyzm występuje u nich z taką samą częstotliwością", stwierdza jednak inna osoba.

Fałsz nr 1: przyczyną autyzmu są szczepienia

Zgadza się, że wymieniony przez jedną z komentatorek doktor Andrew Wakefield w 1998 roku wraz z 12 współautorami opublikował w "The Lancet" - jednym z najstarszych i najbardziej prestiżowych czasopism naukowych - artykuł wskazujący na rzekomy związek między podawaniem dzieciom szczepionki MMR (szczepionka skojarzona przeciwko odrze, śwince i różyczce) a wystąpieniem u nich autyzmu. Publikacja była istotnym argumentem przeciwko szczepieniom, dlatego też zdecydowano się powtórzyć badanie. Jego wyniki opublikowane w 2008 r. wskazały na brak zależności między szczepionką MMR a występowaniem autyzmu.

W 2010 r. oryginalny artykuł z 1998 r. został wycofany z zasobów "The Lancet". Tego samego roku brytyjska Generalna Rada Lekarska (GMC) pozbawiła Wakefielda prawa wykonywania zawodu oraz uznała go za winnego rażących błędów i łamania etyki zawodowej. GMC stwierdziła, że podczas prowadzenia badań nad związkiem między szczepionką MMR a autyzmem działał w sposób nieuczciwy, wprowadzający w błąd i nieodpowiedzialny oraz że nadużył zaufania. Śledztwo GMC wykazało, że Wakefielda m.in. poddał 11 dzieci inwazyjnym zabiegom, takim jak nakłucia lędźwiowe i kolonoskopie, których nie potrzebowały, a także że robił to bez odpowiedniej zgody. Prawo wykonywania zawodu nie zostało mu przywrócone.

W 2011 "British Medical Journal" opublikował artykuł podsumowujący dziennikarskie śledztwo Briana Deera, które pokazuje, że wyniki uzyskane w latach 90. przez Wakefielda zostały sfałszowane przez lekarza.

Jak podkreśla na swojej stronie polski Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego- Państwowy Zakład Higieny, "szczepionki nie wywołują autyzmu. Potwierdzają to dziesiątki niezależnych badań naukowych, których wyniki opublikowano w renomowanych czasopismach". Ich listę można znaleźć na stronie PZH.

Fałsz nr 2: amisze nie szczepią się

Amisze to protestancka wspólnota religijna, wywodząca się ze Szwajcarii. W XVIII w. duża część wspólnoty wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych i to właśnie tam do dziś można spotkać ich najliczniejsze społeczności.

Amisze zazwyczaj nie prowadzą samochodów Randy Fath | Unsplash

Żyją w izolacji od współczesnego świata i odrzucają jego udogodnienia, przede wszystkim nowoczesną technikę. Chociaż religia nie zabrania amiszom szczepień, to ich przekonania dotyczące zdrowia sprawiają, że często nie korzystają z opieki zdrowotnej. To skutkuje niskimi wskaźnikami szczepień w tej wspólnocie, jak i zwiększonym ryzykiem chorób, którym szczepienia zapobiegają.

Wbrew jednak temu, co twierdzi tekst podawany w połowie lipca na kilku popularnych facebookowych grupach i liczne komentarze internautów, amisze szczepią się, choć jak pokazują statystyki, robią to znacznie rzadziej niż ogół amerykańskiej populacji.

W 2011 r. w hrabstwie Holmes (stan Ohio) przeprowadzono badanie ankietowe, w którym pytano lokalną społeczność amiszów o szczepienia. 68 proc. respondentów twierdziło, że wszystkie ich dzieci otrzymały co najmniej jedno szczepienie, a 17 proc., że niektóre z ich dzieci otrzymały co najmniej jedno szczepienie. Tylko 14 proc. rodziców odpowiedziało, że żadne z ich dzieci nie było szczepione, przede wszystkim z obawy przed niepożądanymi skutkami.

To odsetek odmów wyższy niż średnia dla całych Stanów Zjednoczonych. National Center for Health Statistics podaje m.in., że w USA 83,4 proc. dzieci między 19. a 35. miesiącem życia jest zaszczepionych przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi, 91,9 proc. przeciw polio, a 91,1 proc. przyjęło szczepionkę MMR (dane za 2016 r.).

W 2014 r. w Ohio zanotowano 368 przypadków zachorowań (w tym jeden śmiertelny) na odrę przede wszystkim wśród niezaszczepionych amiszów żyjących w centrum stanu. Jak informowało amerykańskie radio publiczne NPR, dopiero w wyniku działań służb medycznych i sanitarnych, wiele rodzin zdecydowało się zaszczepić swoje dzieci po raz pierwszy. W sumie szczepieniom poddano 10 tys. osób, co pozwoliło zatrzymać rozwój epidemii. Późniejsze badania wykazały, że odmowy szczepienia nie miały podłożona religijnego, a głównie wynikały z obawy przed koniecznością zbyt dużej liczby szczepień.

Badania z 2017 r. dotyczące hospitalizacji dzieci z powodu chorób, którym można zapobiegać szczepieniami, potwierdziły, że dzieci ze społeczności amiszów były w grupie podwyższonego ryzyka. Większość z hospitalizowanych nie była wcześniej poddana szczepieniom.

Fałsz nr 3: wśród amiszów nie ma autyzmu

Publikowane w sieci komentarze sugerują, że wśród amiszów nie ma autyzmu. Związany z ruchem antyszczepionkowym dr Jan Jaśkowski (od 2017 r. zawieszony w prawie wykonywania zawodu lekarza), twierdzi, że we wspólnocie tej "autyzm jest praktycznie nieznany, występuje 1 na 10 000 porodów".

Jak wynika z opublikowanych w 2010 r., przeprowadzonych przez International Society for Autism Research, w społecznościach amiszów średnio jedno dziecko na 271 znajduje się w spektrum autyzmu. Jest to znacznie mniejszy odsetek niż wyliczenia dla ogółu USA.

Zgodnie z szacunkami The Centers for Disease Control and Prevention, przeprowadzonymi w 2014 roku, wśród ośmiolatków w USA, jedno dziecko na 59 ma zaburzenia ze spektrum autyzmu. Jest to 15-procentowy wzrost w stosunku do roku 2012.

W Polsce coraz więcej odmów szczepień

W Polsce co roku wykonuje się kilka milionów szczepień obowiązkowych. Odsetek osób zaszczepionych nadal jest wysoki, ale w ostatnich latach coraz więcej rodziców nie zgadza się na nie. Z informacji Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w 2017 roku zanotowano 30 089 odmów, rok później - ponad 40 tys. Do marca 2019 roku było ich już ponad 42 tys. Z kolei w 2010 roku niezaszczepionych dzieci było tylko niecałe 3,5 tysiąca.

Wpływ na wzrost odmów ma m.in. rosnąca popularność teorii i ruchów antyszczepionkowych - przypisują one szczepieniom m. in. powodowanie autyzmu.

9 listopada 2018 r. Sejm odrzucił obywatelski projekt nowelizacji ustawy, która miała znieść obowiązek szczepień. Autorem projektu było Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP". Projekt zakładał likwidację obowiązku szczepień, wprowadzając ich dobrowolność.

W Polsce obowiązkowe szczepienia są bezpłatne. Są to szczepienia m.in. przeciwko gruźlicy, błonicy, krztuścowi, polio, odrze, śwince, różyczce, tężcowi oraz wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Szczepienia zalecane to m.in. przeciwko ospie wietrznej, kleszczowemu zapaleniu mózgu i zakażeniu rotawirusowemu.

"Ty będziesz szczepionkowcem, ja antyszczepionkowcem". Powstała "przewrotna" gra karciana
"Ty będziesz szczepionkowcem, ja antyszczepionkowcem". Powstała "przewrotna" gra karcianaMarta Balukiewicz | Fakty w Południe

Szczepionka przeciw odrze występuje w postaci połączonej (skoniugowanej) jako szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce (tzw. MMR) - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. Szczepienie jest obowiązkowe i bezpłatne. Wykonuje się je w 13-14 miesiącu życia, ponownie w 10. roku życia. Szczepionka typu MMR jest szczepionką bezpieczną.

"Przed wprowadzeniem szczepień przeciw odrze w dzieciństwie chorowała prawie każda osoba. W Polsce zanim wprowadzono obowiązkowe szczepienia przeciwko tej chorobie (lata 1965-1974), liczba rejestrowanych przypadków kształtowała się od 70 000 do 130 000 w latach pomiędzy epidemiami oraz od 135 000 do 200 000 w latach epidemicznych. Umierało 200-300 dzieci, a tysiące miało ciężkie powikłania wymagające długotrwałej hospitalizacji. Obecnie w Polsce każdego roku występuje od 60 do 130 zachorowań" - podaje WSSE.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, TVN24; zdjęcie: AA/ABACA/EAST NEWS

Pozostałe wiadomości

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24