30 mln zł na kampanię wyborczą PiS. Ponad 400 tys. zł na "cysterny wstydu"


Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość na kampanię parlamentarną w 2019 roku wydał 30 mln zł, z czego 1,2 mln zł kosztowała konwencja w Lublinie, a 438,7 tys. zł konwój określony "cysternami wstydu PO-PSL". Konkret24 sprawdził rachunki bankowe, umowy i faktury komitetów wyborczych. Dzisiaj KW Prawo i Sprawiedliwość. W piątek KKW Koalicja Obywatelska.

Kodeks Wyborczy mówi o tym, że pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego w terminie trzech miesięcy od dnia wyborów przedkłada Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdanie finansowe. Po ostatnich wyborach parlamentarnych ten termin przypadł na 13 stycznia.

W złożonych sprawozdaniach wyszczególnione są wszystkie wydatki, jakie poniósł komitet w czasie kampanii. W przypadku kampanii parlamentarnej do sprawdzenia zostaje przedstawiona historia rachunku bankowego, wyciąg z konta oraz wszystkie faktury i umowy komitetu oraz opinia biegłego rewidenta o złożonym sprawozdaniu

Pieniądze na funkcjonowanie komitetu wyborczego przekazuje fundusz wyborczy utworzony przez daną partię. Główne partie w Polsce są finansowane w większości z budżetu państwa.

Konkret24 jako pierwsza redakcja była w PKW i przeanalizował złożone tam dokumenty, podsumowujące finansową stronę kampanii parlamentarnej w 2019 roku. Dzisiaj opisujemy wydatki Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość. W piątek omówimy sprawozdanie Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska.

11.10.2019 | Zjednoczenie lewicy, dymisja marszałka, kandydatura Kidawy-Błońskiej. Najważniejsze momenty kampanii wyborczej
11.10.2019 | Zjednoczenie lewicy, dymisja marszałka, kandydatura Kidawy-Błońskiej. Najważniejsze momenty kampanii wyborczejKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

30 mln zł na wydatki

Komitet Wyborczy PiS na zeszłoroczną kampanię parlamentarną wydał 30 mln zł. Niemal 400 tys. zł więcej niż na poprzednią w 2015 roku.

W 2019 roku niemal tyle samo co cztery lata wcześniej wyniosły wydatki na "usługi obce" - 28,8 mln zł. Na tę kwotę złożyły się między innymi: 10,3 mln zł za plakaty wyborcze i bilbordy, 3 mln zł za reklamę w sieci, 1,3 mln zł za wykonanie filmów reklamowych i spotów.

Za zorganizowanie spotkań wyborczych podczas zeszłorocznej kampanii KW PiS zapłacił 4,7 mln zł. Cztery lata temu wcześniej było to 3,4 mln zł.

Konwencja za 1,2 mln zł

W dokumentach złożonych w PKW znajdują się potwierdzenia wpłat dla warszawskiej firmy eventowej Just Point, opiewające na ponad 4 mln zł za organizację między innymi partyjnych konwencji.

Najwyższa - za zorganizowanie 20 września konwencji w Lublinie - 1,2 mln zł.

Państwo dobrobytu według PiS. Partia złożyła kolejne obietnice
Państwo dobrobytu według PiS. Partia złożyła kolejne obietniceFakty po południu

To właśnie wtedy prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział tzw. "hattrick" wyborczy, czyli wzrost płacy minimalnej do 4 tys. zł na koniec 2023 r., podwójną trzynastą emeryturę i równe dopłaty dla rolników. Przekonywał, że celem PiS jest budowa "polskiej wersji państwa dobrobytu".

Na konwencji zaprezentowano film podsumowujący działania partii od wyborów wygranych w 2015 roku. Wystąpili w nim między innymi była premier Beata Szydło oraz premier Mateusz Morawiecki. Kończy się hasłem "Dobry czas dla Polski".

Niemal pół miliona kosztowała konwencja w Chełmie, prawie 250 tys. zł - w Kielcach. Ponad 200 tys. zł kosztowały te w Opolu i Katowicach.

Współpraca PiS z agencją Just Point nie jest czymś nowym. Firma była zaangażowana po stronie PiS również przed ostatnimi wyborami samorządowymi czy poprzednimi parlamentarnymi. Jak donosił tygodnik "Polityka" analizując wydatki partii politycznych, w 2015 roku na współpracy z PiS zarobiła milion złotych.

Podczas kampanii samorządowej w 2018 r. agencja swoją pracę przy kampanii wyceniła na łącznie 1,2 mln zł.

Cysterny w trasie

Na początku września w trasę po Polsce wyruszył konwój czterech cystern. Politycy PiS nazwali go "konwojem cystern wstydu PO-PSL" i mówili, że obrazuje straty, jakie poniósł budżet państwa w wyniku nieszczelnego systemu podatkowego w latach 2007-15."Podczas rządów PO-PSL do Polski wjeżdżało około 600 cystern z nielegalnym paliwem dziennie. Jedna cysterna strata 40 tysięcy złotych dla podatników. Oznacza to, że budżet tracił 24 miliony złotych dziennie. Przez osiem lat rządów PO-PSL straty dla podatników to około 68 miliardów złotych" - można było przeczytać na boku jednego z pojazdów.- (Konwój - red.) ma uświadomić Polakom, obywatelom, wyborcom, jak dziurawy był system finansów publicznych, kiedy za grosz publiczny odpowiadali politycy PO i PSL - przekonywał na zorganizowanej wówczas konferencji prasowej wiceprezes PiS Joachim Brudziński.

PiS wysyła w teren cysterny krytykujące rządy PO-PSL
PiS wysyła w teren cysterny krytykujące rządy PO-PSLtvn24

Cysterny dzień przed konferencją prasową zauważyli internauci. Zdjęciami dzielili się na Twitterze i próbowali dojść, od jakiej firmy zostały wynajęte i za ile. Część z nich twierdziła, że fotografie nie są prawdziwe, inni informowali, że należą do PKN Orlen bądź spółki zależnej od tego państwowego koncernu paliwowego. Orlen stwierdził wówczas, że firma nie jest "w żaden sposób" związana z akcją. "Wspomniane cysterny nie należą do naszej firmy" - napisała spółka na Twitterze. Pisaliśmy o tym wówczas na Konkret24.Politycy PiS nie chcieli jednak ujawnić szczegółów akcji.- Cysterny są wynajęte od podmiotu prywatnego, są wynajęte przez Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, są opłacone z pieniędzy Komitetu. Cystern w sumie jest cztery - mówił na konferencji prasowej Brudziński.- Bardzo się cieszymy, że akcja "cysterny wstydu" spotkała się z tak dużym zainteresowaniem, z tak dogłębną analizą tego, skąd są cysterny, czy są opłacone, ubezpieczone, ile palą na kilometr, czy zanieczyszczają środowisko. W kwestii tego, jak są opłacone, ile kosztują – zgodnie z Kodeksem wyborczym wszystko będzie ujęte w sprawozdaniu finansowym, które zostanie złożone do PKW - mówił Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS i jego pełnomocnik wyborczy.Inna wymieniana również przy okazji akcji firma - OTP S.A. mailowo potwierdziła wówczas Konkret24, że "wskazane pojazdy są użytkowane przez naszą spółkę oraz zostały wynajęte przez Klienta na podstawie umowy handlowej".Nadal jednak nie był znany koszt całej akcji. Spółka podkreśliła, że "nie komentuje szczegółowo danych jej kontrahentów lub innych okoliczności zawieranych umów. Możemy jedynie potwierdzić, że wszelkie transakcje zawierane przez spółkę odbywają się na warunkach rynkowych".Prawie 440 tys. zł na "cysterny wstydu PO-PSL"W dokumentach złożonych w PKW rzeczywiście znajduje się umowa podpisaną 28 sierpnia między KW PiS a spółką OTP S.A. Firma zobowiązała się wtedy do zapewnienia czterech zestawów (ciągników i naczep) oraz kierowców do ich obsługi.Komitet zobowiązał się natomiast do zapłaty ryczałtem 26 tys. zł z VAT za pojazd (czyli łącznie 104 tys. zł) oraz 1,7 zł + VAT za każdy przejechany kilometr. Umowa miała obowiązywać pierwotnie między 2 a 21 września. Była jednak dwukrotnie aneksowana. Na tej podstawie jeden zestaw jeździł po Polsce dłużej - do 12 października, za co spółka miała zapewnione dodatkowe wynagrodzenie.W PKW odnaleźliśmy pięć faktur wystawionych przez OTP S.A na łączną kwotę 241,4 tys. zł. Jest tam jeszcze również jedna faktura wystawiona przez firmę poligraficzną Ragus Solutions, która dostała 197 tys. zł za "wyklejenie cystern" oraz 6 tys. informujących o akcji ulotek.Daje to łączną kwotę co najmniej 438,7 tys zł za akcję "cystern wstydu".W dokumentach jest jeszcze jedna faktura na "wyklejenie busów" opiewająca na 63,9 tys. zł, ale jej opis nie pozwala nam ustalić, czy chodzi o cysterny, choć wskazana na fakturze liczba pojazdów się zgadza.Niemal 300 tys. zł na badania społeczneW PKW odnaleźliśmy również cztery faktury wystawione przez firmę PA Marketing Group, należącą do socjologa, specjalisty od wizerunku Piotra Agatowskiego. Firma powstała w 2003 roku, a z PiS współpracuje od sześciu lat.Jak informował w 2015 roku "Wprost", po raz pierwszy politycy Prawa i Sprawiedliwości mieli zobaczyć Agatowskiego na spotkaniu sztabu przy wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku. Miał go przyprowadzić ówczesny szef sztabu Andrzej Duda."'Szara eminencja dwóch pałaców' - tak po cichu mówi się o nieformalnym doradcy prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło" - pisał wówczas tygodnik.Przy wyborach samorządowych PA Marketing Group otrzymała przelewy z funduszu eksperckiego na łączną kwotę 822 tys. zł. W czasie zeszłorocznej kampanii parlamentarnej firma Agatowskiego przeprowadzała dla KW PiS badania społeczne. Zarobiła łącznie 280 tys. zł.Rewiński jak duch. Spot za ponad ćwierć milionaW sprawozdaniu można znaleźć też odpowiedzi na pytania o koszty poszczególnych spotów KW PiS, które można było zobaczyć podczas zeszłorocznej kampanii. Jak się okazuje, najdroższym był ten nazwany na fakturze "Przypowieść Wigilijna". Kosztował 266 tys. zł. Przygotowanie różnych formatów do tego spotu wyceniono dodatkowo na niemal 19 tys. zł.Produkcja nawiązuje do "Opowieści wigilijnej" Charlesa Dickensa. W spocie pokazany jest wyborca, który w czasie snu przenosi się do urny wyborczej. Nawiedza go duch, w którego wcielił się aktor i satyryk Janusz Rewiński. Otwiera kolejne drzwi i prezentuje wizję Polski w przypadku wygranej przez Zjednoczoną Prawicę oraz Platformę Obywatelską. Zachęca do głosowania na PiS i straszy efektami ewentualnych przyszłych rządów opozycji.Spot telewizyjny i trzy spoty radiowe "Masz prawo do" kosztowały 82,1 tys. zł,"Biało-czerwony" - 54 tys. zł, "Rozwój (państwo dobrobytu)" - 22,3 tys. zł, a "O co walczymy" - 27,6 tys. zł. Za spot "Ławeczka" KW PiS zapłacił 16,8 tys. zł.Produkcja podsumowująca kampanię kosztowała 41,4 tys. zł.

Historia rachunku KW PiS zmieściła się w trzech segregatorach. Faktury i umowy - w 44Konkret24

Ochrona za 173,2 tys. zł

Prawo i Sprawiedliwość, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, od lat ochrania firma Grom Group. W 2017 roku wystawiła partii faktury na łączną kwotę 1,5 mln zł (niemal w każdym miesiącu było to 135 tys. zł).

Jak pisaliśmy w marcu, w czasie kampanii samorządowej w 2018 roku spółka wystawiła dwie faktury komitetowi wyborczemu PiS. Za swoje usługi między 20 sierpnia a 19 października Grom Group zainkasowała 150 tys zł. Z kolei za pracę między 23 października a 2 listopada firma dostała od komitetu 30 tys zł.

Jak wynika z dokumentacji, która trafiła do PKW po ostatnich wyborach parlamentarnych, w czasie kampanii w 2019 roku Grom Group zarobiła na podstawie dwóch wystawionych KW PiS faktur 173,2 tys. zł za świadczoną między 12 sierpnia, a 11 października "usługę ochrony fizycznej osób i miejsc oraz doradztwo z zakresu bezpieczeństwa".

Droga ochrona prezesa PiS. "On się przyzwyczaił, że ma taką gwardię"
Droga ochrona prezesa PiS. "On się przyzwyczaił, że ma taką gwardię"Fakty TVN

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, zdjęcie: PAP/Wojtek Jargiło

Pozostałe wiadomości

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według posła Zbigniewa Boguckiego z PiS Donald Tusk rzekomo zakończył projekt budowy portu kontenerowego w Świnoujściu. Nic jednak nie wskazuje na to, by odziedziczony po Zjednoczonej Prawicy projekt budowy portu w Świnoujściu został "zaorany".

Bogucki: Tusk "zaorał" port kontenerowy w Świnoujściu. Sprawdzamy, co się dzieje z projektem

Bogucki: Tusk "zaorał" port kontenerowy w Świnoujściu. Sprawdzamy, co się dzieje z projektem

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24

Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska powtórzyła rozpowszechnianą od jakiegoś czasu informację, jakoby gospodarka drzewna przynosiła 6 procent polskiego PKB. Tymczasem zarówno sam resort klimatu, jak i poproszony przez nas o wyliczenia GUS podają niemal trzykrotnie mniejszy udział.

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk przyznał, że w Sejmie brak większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 i wiceminister obrony, komentując te słowa, przypomniał więc pomysł swojego ugrupowania na rozwiązane problemu - referendum. Według niego w obecnej sytuacji to "jedyna alternatywa". Otóż nie.

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Źródło:
Konkret24

Były minister nauki Przemysław Czarnek przekonuje, że dotacje, które przyznawał w ramach programu willa plus, były "inwestycją w oświacie", że te inwestycje "świetnie działają", że obecne kierownictwo MEN potwierdza, że dotacje "wydatkowane są w sposób zgodny z prawem". Trzy twierdzenia - wszystkie nieprawdziwe.

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Kto nie zapłaci za dostęp do dziennika, nie będzie mógł dać usprawiedliwienia dziecku" - taki alarmujący przekaz rozsyłają w ostatnich dniach internauci. Ale to nieprawda. Historia powstała po informacji opublikowanej przez jednego z operatorów e-dziennika.

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Niecały rok po wygranej w wyborach Tuska Niemcy piszą nam podręczniki historii?", "rząd Tuska dał zielone światło dla niemieckiej polityki historycznej" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS i Konfederacji. Powodem jest czwarta część podręcznika do historii dla szkół podstawowych. Co stoi za tą manipulacją polityków? Historia - nomen omen - powstawania tej serii podręczników wiele wyjaśnia.

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

Źródło:
Konkret24

Politycy mówią o "kole zamachowym dla Polski", a naukowcy przestrzegają przed "deficytem strukturalnym" igrzysk olimpijskich. Ekspert wyjaśnia, dlaczego efekt organizacji takiej imprezy nie jest łatwy do policzenia.

Igrzyska mają być "kołem zamachowym" dla Polski. W których miastach były?

Igrzyska mają być "kołem zamachowym" dla Polski. W których miastach były?

Źródło:
Konkret24

Wiceministra klimatu Urszula Zielińska przekonywała, że Polacy żyją średnio o cztery lata krócej niż reszta Europejczyków. Sprawdziliśmy, czy dane potwierdzają jej słowa. Okazuje się, że żyjemy krócej, ale nie o tyle, ile podała polityczka Zielonych.

Polacy żyją "średnio cztery lata krócej" niż inni Europejczycy? Krócej, choć nie tyle

Polacy żyją "średnio cztery lata krócej" niż inni Europejczycy? Krócej, choć nie tyle

Źródło:
Konkret24

"I to jest właściwa postawa!", "tak samo każdy powinien w Polsce Tuska traktować" - komentują internauci nagranie, na którym widać rzekomo, jak właściciel angielskiego baru wyrzuca z niego premiera Keira Starmera. Rzeczywiście, była taka sytuacja, ale nie teraz i nie z premierem.

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Źródło:
Konkret24

Wystarczyło zaledwie kilka godzin, by stworzony przez kremlowską propagandę przekaz trafił na strony polskich serwisów w niemal niezmienionej formie. - Clickbait zwyciężył ze zdrowym rozsądkiem - ocenia ekspert od rosyjskiej dezinformacji. Oto historia o walkach w obwodzie kurskim, doniesieniach "Izwiestii", NATO i polskich służbach.

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

Źródło:
Konkret24

"Blamaż", "potwarz dyplomatyczna", "skandal dyplomatyczny" - grzmią politycy opozycji po tym, jak obejrzeli kadry z przylotu premiera Indii do Polski. Chodzi o to, że Narendrę Modiego na lotnisku nie witał premier czy nawet minister spraw zagranicznych. Czy powinien? Sprawdziliśmy.

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Źródło:
Konkret24

Konfederacja przekonywała, że bezrobocie wzrosło w Polsce "pierwszy raz od lat" i alarmowała, że Bruksela, PO i PiS "prowadzą nas w kierunku stagnacji gospodarczej". Dane o bezrobociu nie potwierdzają tezy Konfederacji.

Konfederacja: "Bezrobocie wzrosło pierwszy raz od lat". Wprowadza w błąd

Konfederacja: "Bezrobocie wzrosło pierwszy raz od lat". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24