Ile z budżetu dostają kluby poselskie? Ile w sumie idzie na partie parlamentarne? Policzyliśmy


Budżet państwa przeznaczył na działalność partii politycznych i ich parlamentarnych reprezentantów w 2020 roku ponad 180 mln zł. Sama działalność klubów i kół poselskich od początku obecnej kadencji Sejmu i Senatu kosztowała ponad 12 mln zł. Z tego prawie 47 proc. przypadło klubowi PiS.

Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości poseł Radosław Fogiel w rozmowie na antenie RMF FM 8 grudnia, pytany o swoje zarobki, odpowiedział: "Jako poseł około sześć tysięcy uposażenia i jeżeli się karnie stawiam na wszystkie głosowania, to nieco ponad dwa tysiące diety. Dwa i pół, ale potrącamy sobie na klub". Nie wszystkie kluby poselskie pobierają składki od swoich członków. Podstawą klubowych budżetów jest bowiem dotacja z Kancelarii Sejmu i Senatu.

Sprawdziliśmy, jak wygląda finansowanie klubów parlamentarnych, ile otrzymały w poprzedniej, VIII kadencji Sejmu, a ile w obecnej (rozpoczęła się 12 listopada 2019 roku). Klub PiS, jako największy, dostał 46 proc. z 37,2 mln zł całkowitych dotacji w poprzedniej kadencji Sejmu, a w obecnej kadencji - prawie 47 proc. z blisko 10,5 mln zł dotacji przyznanych do końca listopada 2020 roku.

Policzyliśmy ponadto, ile w sumie przeznaczono w 2020 roku z budżetu państwa na działalność partii politycznych oraz ich parlamentarnych reprezentantów.

Robert Biedroń wyjaśnia zasady finansowania partii Wiosna
Robert Biedroń wyjaśnia zasady finansowania partii Wiosnatvn24

Im więcej posłów, tym więcej pieniędzy ma klub

Dotacje z Kancelarii Sejmu i Senatu dla klubów i kół parlamentarnych są wypłacane na podstawie art. 18 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora "na pokrycie kosztów swojej działalności, w tym na pokrycie kosztów działalności biur klubów i kół". Nie mogą być wykorzystane na żadne inne cele. Wysokość środków określają we wspólnym zarządzeniu marszałkowie obu izb – obecnie obowiązuje zarządzenie z 26 kwietnia 2016 roku. Określa limity wydatków, które są uzależnione od liczebności klubu parlamentarnego lub koła.

Kwoty dotacji na działalność klubów i kół poselskich w kadencji 2015-2019

Jak przekazała nam Kancelaria Sejmu, w całej poprzedniej kadencji Sejmu (2015-2019) na działalność tylko klubów i kół poselskich przeznaczono 37,2 mln zł - z czego nie wykorzystano 5,9 mln. Niewykorzystane środki są zwracane do budżetu Kancelarii Sejmu. Najwięcej – 17,2 mln zł - otrzymał klub PiS, który na koniec kadencji liczył 239 posłów. Do budżetu zwrócił 5,9 mln zł, których nie wykorzystał.

155–osobowy Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska dostał 10,9 mln zł dotacji, z czego nie wykorzystał 991,4 zł. Klub Poselski Kukiz'15 dostał 3,5 mln zł dotacji; klub Polskiego Stronnictwa Ludowego (kilka razy zmieniał nazwę) - w sumie 2,4 mln zł; Klub Poselski Nowoczesna – 2,7 mln zł.

Natomiast od początku obecnej, IX kadencji Sejmu – czyli od 12 listopada 2019 roku - do 30 listopada 2020 roku na działalność klubów poselskich i ich biur Kancelaria Sejmu przeznaczyła 10,5 mln zł.

Dotacje na działalność klubów i kół poselskich od początku IX kadencji Sejmu

Z tego prawie połowę - 4,9 mln zł – otrzymał klub PiS. Dotację w wysokości 3 mln zł dostał klub Koalicji Obywatelskiej; 1,4 mln zł - klub Lewicy; niespełna 950 tys. zł - klub PSL (po rozstaniu się Kukiz'15 obecnie pod nazwą Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści).

Do zestawienia środków, jakie otrzymują kluby partii parlamentarnych, trzeba doliczyć jeszcze te na działalność klubów i kół w Senacie.

Dotacje na działalność klubów i kół senatorskich w IX kadencji Senatu

Jak poinformował Konkret24 dyrektor Centrum Informacyjnego Senatu Maciej Berek 15 stycznia, w poprzedniej kadencji tej izby Kancelaria Senatu przeznaczyła na działalność klubów senackich i koła senatorów niezależnych ponad 6,2 mln zł. Klub PiS otrzymał ponad 4,1 mln zł (66 proc.), z czego zwrócił 1,3 mln zł; klub PO - nieco ponad 2 mln zł; ponad 31 tys. zł otrzymał senacki klub PSL.

Od początku obecnej, X kadencji Senatu, od 12 listopada 2019 roku do 30 listopada 2020 roku, senacki klub PiS otrzymał 830,7 tys. zł; klub KO - 744,2 tys. zł; PSL - 51,9 tys. zł, a klub Lewicy - 34,6 tys. zł.

Dotacje na działalność klubów i kół senatorskich od początku X kadencji Senatu

Dwa kluby wprowadziły oficjalne składki

Poselska dieta wynosi 2505,20 zł, poselskie uposażenie (pensja) – 8016,70 zł brutto miesięcznie. Tylko dwa kluby poselskie mają zapisane w swoich regulaminach, że ich członkowie muszą jeszcze płacić składki na klub: klub PiS i klub Koalicji Polskiej. Ani ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ani regulaminy Sejmu i Senatu tego nie zabraniają.

Art. 22 regulaminu klubu PiS stwierdza, że na dochody klubu składają się: dotacje Kancelarii Sejmu i Senatu, składki członków klubu oraz środki z kar finansowych i porządkowych. Co ciekawe, posłowie, którzy zasiadają w prezydiach komisji sejmowych, są jednocześnie ministrami bądź sekretarzami stanu muszą płacić wyższe składki. Wysokość jednych i drugich regulamin nie podaje. Zwróciliśmy się do Klubu PiS o podanie wysokości tych składek, czekamy na odpowiedź.

Na podstawie swojego regulaminu składki pobiera też Klub Parlamentarny Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści. W par. 21 jego regulaminu zapisano, że wydatki "pokrywane są ze środków przeznaczonych przez Kancelarię Sejmu oraz składek parlamentarzystów Klubu KP. Kwoty pochodzące ze składek lokowane są na odrębnym koncie". Nie ma nic o różnych wysokościach składek w zależności od pozycji posła. Poprosiliśmy klub o podanie wysokości składek, czekamy na odpowiedź.

Pozostałe kluby – Koalicji Obywatelskiej i Lewicy - w swoich regulaminach nie mają zapisów o pobieraniu jakichkolwiek składek; dochody opierają na dotacjach z Kancelarii Sejmu i Senatu oraz na karach finansowych. Oba kluby oraz koło Konfederacji zapytaliśmy, czy ich parlamentarzyści wpłacają jakiekolwiek kwoty na działalność klubu parlamentarnego.

Biuro prasowe klubu KO poinformowało, że parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej nie są zobowiązani do odprowadzania części swoich diet w formie składki na działalność Klubu. Podobnie parlamentarzyści Lewicy nie mają obowiązku odprowadzania składki na swój klub, o czym zapewniła Konkret24 dyrektorka klubu Lewicy Paulina Piechna-Więckiewicz.

Czekamy na odpowiedź z koła Konfederacji.

Partie głównie z subwencji, w tych największych składki to nikły procent

Klub Parlamentarny PiS zobowiązuje swoich posłów i senatorów do odprowadzania składek na działalność klubu, mimo że PiS i tak jest najbogatszą partią w Polsce.

Formalnie dotacji na działalność klubów parlamentarnych nie wlicza się do przychodów partii. Te opierają się na rocznych subwencjach z budżetu państwa. Jak wynika z analizy sprawozdań finansowych partii mających reprezentację w parlamencie, składki członkowskie stanowią znikomy procent ich przychodów. Na przykład w 2019 roku w PiS stanowiły 1,2 proc. przychodów, w PO – 0,89 proc., w SLD – 2,62 proc., w PSL - 0,61 proc. Podstawowym źródłem utrzymania są więc subwencje. Ich wysokość określa się po każdych wyborach parlamentarnych, bo kwota, wyliczana według specjalnego wzoru, zależy od liczby uzyskanych głosów w wyborach.

Mechanizm wyliczania rocznej subwencji dla partii politycznych
Mechanizm wyliczania rocznej subwencji dla partii politycznychMechanizm wyliczania rocznej subwencji dla partii politycznychustawa o partiach politycznych

Zgodnie z ustawą o partiach politycznych subwencje otrzymują te partie, których komitety wyborcze przekroczyły 3-procentowy próg wyborczy albo 6-procentowy w przypadku koalicji wyborczych. Subwencja dla koalicji wyborczej dzielona jest między tworzące ją partie w proporcjach określonych w umowie koalicyjnej.

I tak: PiS przez cztery lata otrzymywać będzie rocznie prawie 23,5 mln zł (w poprzedniej kadencji 18,5 mln). Koalicjanci PiS, czyli Solidarna Polska i Porozumienie Jarosława Gowina, nie otrzymają żadnych subwencji z budżetu państwa, bo te partie nie utworzyły z PiS formalnej koalicji wyborczej, która uprawniałaby je do otrzymywania budżetowych pieniędzy. Nie mogą też korzystać z subwencji PiS, bo ustawa o partiach politycznych zakazuje finansowania przez jedną partię innych ugrupowań. Dla SP i Porozumienia jedynym oficjalnym źródłem utrzymania są więc składki członków i darowizny. Przychody SP w 2019 roku wyniosły 50 910 zł, z czego 41 770 (82 proc.) stanowiły darowizny osób fizycznych; w przypadku Porozumienia przychody w 2019 roku wyniosły 365 087,11 zł, z czego 35 proc. stanowiły składki, a 65 proc. darowizny osób fizycznych.

Z kolei Platforma Obywatelska będzie przez cztery lata otrzymywała 19,8 mln zł dotacji; jej koalicjanci Zieloni - 303 tys., Inicjatywa Polska - 101 tys. (w poprzedniej kadencji PO miała 15,5 mln). PSL będzie otrzymywać 8,4 mln zł, a Konfederacja 6,8 mln zł. W sumie daje to ponad 70,4 mln zł.

Kwoty rocznych subwencji dla partii politycznych (do 2023 roku)PKW

"Partie uzyskują dostęp do znacznie większych środków"

Do tego budżet państwa – kancelarie Sejmu i Senatu - płacą też na działalność poselskich i senatorskich biur. Każdemu parlamentarzyście przysługuje miesięczny ryczałt na opłacenie działalności biura. To kwoty niezależne od tych, jakie otrzymują kluby i koła poselskie i senatorskie.

Miesięczny ryczałt wynosi obecnie 15 200 zł, co przy 460 posłach i 100 senatorach daje prawie 100 mln zł rocznie. Parlamentarzyści PiS rocznie dostają 51,4 mln zł; KO – 32,3 mln; SLD - 9,1 mln zł, PSL – 4,7 mln a Konfederacji – 2,1 mln.

W 2013 roku PO chciała likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu
W 2013 roku PO chciała likwidacji finansowania partii politycznych z budżetutvn24

Ani dotacje na działalność klubów parlamentarnych, ani ryczałty na biura poselskie i senatorskie nie są zaliczane do oficjalnych przychodów partii politycznych. Ale, jak zauważają autorzy raportu Fundacji im. Stefana Batorego pt. "Finanse polskich partii", "przeznaczanie środków z budżetu państwa – za pośrednictwem Kancelarii Sejmu i Senatu – na funkcjonowanie biur parlamentarzystów, a także klubów i kół parlamentarnych de facto oznacza finansowanie największych partii politycznych w Polsce". Partie reprezentowane w parlamencie, jak piszą autorzy opracowania, "uzyskują (…) dostęp do znacznie większych środków sprzyjających stabilności organizacyjnej i instytucjonalizacji, niż wynikałoby to tylko z przysługującej im kwoty subwencji czy dotacji podmiotowej".

Ile z budżetu państwa poszło na działalność parlamentarnych partii politycznych w 2020 roku (bez dotacji z Kancelarii Senatu) CIS, PKW

Gdyby więc zsumować wszystkie środki, jakie partie parlamentarne otrzymują z budżetu (do powyższej tabeli dodaliśmy jeszcze kwoty dotacji z Kancelarii Senatu), to w 2020 roku poszczególne partie miały do dyspozycji:

PiS - 80,1 mln zł

PO – 55,4 mln zł

SLD - 21,8 mln zł

PSL – 14,0 mln zł

Konfederacja - 9,1 mln zł.

W sumie budżet państwa na działalność partii politycznych i ich parlamentarnych reprezentantów przeznaczył w 2020 roku 180,4 mln zł.

Tekst aktualizowany 15 stycznia, uzupełniony o dane przesłane przez Centrum Informacyjne Senatu

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24