Ilu sędziów z ministerstwa na listach poparcia do KRS?

Na sejmowych stronach 14 lutego pojawiły się listy poparcia do KRSShutterstock

Jedna trzecia wszystkich podpisów na listach poparcia 15 kandydatów, którzy zasiedli w nowej KRS, należy do co najmniej 50 sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości. Spośród wszystkich sędziów podpisujących listy, niektórzy udzielili poparcia dziewięciu kandydatom.

Kancelaria Sejmu w piątek, 14 lutego opublikowała wykazy sędziów, którzy kandydowali do powoływanej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa. Listy z podpisami osób popierających tych kandydatów nie były do tej pory jawne. Sejmowi urzędnicy tłumaczyli to decyzją prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Wcześniej zapadł w tej sprawie prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie wyraźnie wskazujący, że listy są informacją publiczną.

W środę, 12 lutego marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapowiedziała publikację dokumentów. "Do tej pory byliśmy zobligowani także postanowieniem szefa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. To zostało uchylone decyzją sądu (Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie - red.). Czekamy teraz na uzasadnienie. Jak otrzymamy uzasadnienie, rozpoczniemy procedurę ujawniania tych danych" - poinformowała. Zaznaczyła, że "wszyscy sędziowie będą poinformowani o tym, że taka procedura zostaje uruchomiona". "Jak dostaniemy uzasadnienie, rozpoczniemy procedurę" - powtórzyła Witek.

Dwa dni później WSA opublikował na swojej stronie internetowej to uzasadnienie. Tego samego dnia popołudniu listy poparcia pojawiły się na stronie Kancelarii Sejmu.

Zobacz listy poparcia do nowej KRS>

Ujawniono listy poparcia nowej Krajowej Rady Sądownictwa
Ujawniono listy poparcia nowej Krajowej Rady Sądownictwatvn24

15 kandydatów, 468 podpisów

Na opublikowanych listach są podpisy oraz imiona i nazwiska wszystkich sędziów, którzy zdecydowali się na początku 2018 roku poprzeć określonego sędziego bądź sędziów starających się o miejsce w Krajowej Radzie Sądownictwa w nowym składzie, powołanym przez polityków.

W styczniu 2018 roku do Kancelarii Sejmu złożono 18 takich list poparcia. W marcu 15 z tych sędziów zostało członkami nowej KRS.

Kandydaci musieli zebrać co najmniej 25 podpisów od popierających ich sędziów do północy, 25 stycznia 2018 roku.

Sprawdziliśmy listy wszystkich sędziów, którzy zostali członkami KRS i kto ich wsparł. Trzech spośród udzielających poparcia sędziów podpisało się pod listami dziewięciu kandydatów - dwóch z nich było delegowanych do resortu sprawiedliwości, a jeden kilka dni po tym, jak minął termin zgłaszania kandydatów, został prezesem sądu okręgowego.

Niemal co trzeci podpis od sędziego z ministerstwa

Na listach znaleźliśmy nazwiska co najmniej 50 sędziów, którzy w momencie składania list poparcia w Kancelarii Sejmu w styczniu 2018 roku byli delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości. Łącznie złożyli co najmniej 132 podpisy - stanowią około 28 proc. wszystkich podpisów na listach kandydatów, którzy potem zasiedli w KRS.

Ustaliliśmy to na podstawie wykazów sędziów delegowanych do resortu przesłanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości do Sieci Obywatelskiej "Watchdog Polska" i Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia".

Sprawdziliśmy, którzy z tych sędziów poparli największą liczbę kandydatów.

Najwięcej - dziewięć podpisów - złożyli Paweł Zwolak, którego macierzystym sądem jest Sąd Rejonowy w Janowie Lubelskim, i Andrzej Skowron z Sądu Rejonowego w Tarnowie. Ten pierwszy jest na delegacji w ministerstwie od grudnia 2015 roku, a ten drugi od kwietnia 2016 roku.

Maciej Iwaniec poparł ośmiu kandydujących sędziów. Henryk Walczewski poparł siedmiu. Dariusz Pawłyszcze i Dagmara Pawełczyk-Woicka poparli pięciu. Natomiast Maciej Mitera i Urszula Klejnowska-Mosiołek złożyli po cztery podpisy na listach. Ośmiu sędziów pracujących wówczas w resorcie podpisało się pod trzema listami. Szesnastu wsparło po dwóch kandydatów.

Jak z tym poparciem było. Sprawdzamy listy KRS
Jak z tym poparciem było. Sprawdzamy listy KRStvn24

Awanse z przepisów przejściowych

Jak ustaliliśmy, na opublikowanym przez Kancelarię Sejmu wykazie jest łącznie 57 nazwisk sędziów, którzy zostali prezesami i wiceprezesami sądów między 12 sierpnia 2017 roku a 12 lutego 2018 roku.

To czas, w którym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro miał możliwość odwoływania i powoływania prezesów oraz wiceprezesów sądów w sposób dowolny, bez zasięgania opinii innych gremiów. Umożliwiły to przepisy przejściowe nowelizacji ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, które weszły w życie w sierpniu 2017 roku.

Po zakończeniu tego półrocznego okresu sędziowskie stowarzyszenie "Iustitia" zwróciło się do resortu sprawiedliwości z wnioskiem o wskazanie prezesów i wiceprezesów, którzy na podstawie tych przepisów przejściowych zostali odwołani i powołani.

W kwietniu 2018 roku nadeszła z Ministerstwa Sprawiedliwości odpowiedź, którą "Iustitia" opublikowała w połowie maja. Wynika z niej, że przez pół roku Zbigniew Ziobro powołał 244 prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych oraz wojskowych.

Jak ustaliliśmy, co czwarty udzielił poparcia sędziom kandydującym do nowej KRS. Najwięcej - dziewięć osób - wsparł swoim podpisem Rafał Puchalski (Dariusza Drajewicza, Jarosława Dudzicza, Grzegorza Furmankiewicza, Joannę Kołodziej-Michałowicz, Jędrzeja Kondka, Macieja Miterę, Macieja Nawackiego, Dagmarę Pawełczyk-Woicką i Pawła Styrnę). Prezesem Sądu Okręgowego w Rzeszowie został 1 lutego 2018 roku. Wcześniej był sędzią Sądu Rejonowego w Jarosławiu, a następnie był delegowany do Ministerstwa Sprawiedliwości.

49 sędziów zostało powołanych na wyższe stanowiska przed złożeniem list poparcia do Kancelarii Sejmu, natomiast 8 sędziów - po tym fakcie.

Przyjrzeliśmy się bliżej niektórym listom poparcia.

Wybrany na sędziego KRS, obecnie jej rzecznik prasowy Maciej Mitera uzyskał 25 podpisów poparcia, czyli ich dokładnie wymaganą liczbę. Dziesięciu sędziów poparło wyłącznie jego kandydaturę, pozostała piętnastka poparła większą liczbę kandydatów. Jak ustaliliśmy, zdecydowana większość sędziów popierających Miterę przebywało w okresie zbierania podpisów na delegacji w resorcie sprawiedliwości.

Na liście Dariusza Drajewicza, obecnie wiceprzewodniczącego KRS, podpisało się 25 sędziów. Sześciu z nich poparło tylko jego kandydaturę, pozostali rekomendowali co najmniej jeszcze jednej osobę. Dziesięciu z sędziów popierających Drajewicza awansowano na prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych i okręgowych w okresie obowiązywania przepisów przejściowych.

Ponad połowa podpisów (14) zebranych przez Drajewicza podpisów należy do sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości w okresie, gdy można było udzielać poparcia kandydatom do KRS.

Na liście poparcia Joanny Kołodziej-Michałowicz znajduje się 30 podpisów. Każdy z podpisanych sędziów poparł co najmniej jeszcze jednego kandydata. Na liście sędzi ze Słupska znajduje się siedem podpisów innych kandydatów, a obecnie członków KRS – Jarosława Dudzicza, Marka Jaskulskiego, Jędrzeja Kondka, Macieja Mitery, Macieja Nawackiego, Dagmary Pawełczyk-Woickiej oraz Rafała Puchalskiego.

Na podstawie dostępnych danych ustaliliśmy, że połowa podpisów zebranych przez Kołodziej-Michałowicz należy do sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości w okresie ich zbierania. Dwunastu z 30 z sędziów, którzy poparli kandydaturę Joannę Kołodziej-Michałowicz awansowało na prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych i okręgowych na podstawie przepisów przejściowych funkcjonujących między 12 sierpnia 2017 roku a 12 lutego 2018 roku.

82 sędziów złożyło ponad połowę podpisów

Przepisy nie regulują, na ilu listach można złożyć swój podpis. Sędziowie mogą poprzeć dowolną liczbę osób kandydujących do KRS.

Na ujawnionych listach poparcia obecnych członków KRS jest 468 podpisów należących do 313 sędziów.

Jak policzyliśmy, 82 sędziów poparło co najmniej dwóch kandydatów. Ich podpisy (237) stanowią w sumie ponad połowę wszystkich podpisów na listach poparcia.

Trzej rekordziści - Rafał Puchalski, Andrzej Skowron i Paweł Zwolak - podpisali się na dziewięciu listach kandydatów, którzy weszli do nowej KRS. Dwóch sędziów - Jakub Iwaniec i Paweł Mroczkowski - poparło swoimi podpisami po ośmiu kandydatów. Henryk Walczewski poparł siedmiu. Pięciu sędziów - Dariusz Pawłyszcze, Bartłomiej Migda, Irena Bochniak, Dagmara Pawełczyk-Woicka i Piotr Skrzyszowski - złożyło podpisy na listach pięciu osób.

Sędzia Pawełczyk-Woicka: ustawa nie zakazywała podpisywania się na kilku listach
Sędzia Pawełczyk-Woicka: ustawa nie zakazywała podpisywania się na kilku listach

Trzech kandydatów, ta sama sekwencja podpisów

Z list poparcia wynika także, że troje krakowskich sędziów, obecnie prezesów sądów - Irena Bochniak, Bartłomiej Migda i Andrzej Skrzyszowski - wsparło pięć tych samych kandydatur. Na trzech listach zwraca uwagę fakt, że podpisy zostały złożone w prawie identycznej kolejności.

Na trzech listach pojawia się niemal taka sama sekwencja podpisówtvn24

Awanse

Jak sprawdziliśmy, na listach poparcia do KRS podpisało się co najmniej 17 sędziów, którzy otrzymali potem awans (wszyscy w 2019 roku) pozytywnie zaopiniowany przez nową KRS. Łącznie złożyli 30 podpisów.

Aktualizacja, 19 lutego

W tekście poprawiliśmy liczbę sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości, których podpisy znalazły się na listach poparcia kandydatów do KRS - z 51 na 50 osób. W związku z tym, zrewidowana została także liczba całkowita oddanych przez nich podpisów na listach. Opisane trendy i analiza pozostały bez zmian.

Autor: Jan Kunert, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Kancelaria Sejmu

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24