Ci sędziowie Sądu Najwyższego będą orzekać w sprawie protestów wyborczych PiS

sad najwyzszy DRV.jpgtvn24

Konkret24 poznał składy sędziowskie Sądu Najwyższego, którym przydzielono rozpoznanie sześciu protestów wyborczych zgłoszonych przez Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Przybliżamy ich sylwetki.

Biuro prasowe Sądu Najwyższego przekazało redakcji Konkret24 informacje o tym, którym sędziom Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN przydzielono rozpoznanie protestów wyborczych wniesionych przez Pełnomocnika Wyborczego KW Prawo i Sprawiedliwość.

Będą oni decydowali czy złożone protesty są zasadne i czy stwierdzone nieprawidłowości miały wpływ na wynik wyborów. Nie decydują oni o ważności wyborów - to kompetencja całego składu Izby.

Nieważne głosy i niewielka różnica. PiS składa wyborcze protesty
Nieważne głosy i niewielka różnica. PiS składa wyborcze protestyBartłomiej Ślak | Fakty po południu

Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie Sądu Najwyższego, do środy do godz. 16:00 do sądu wpłynęły w sumie 73 protesty wyborcze. Termin na wnoszenie protestów minął we wtorek, część z nich spływa do SN pocztą (o ważności dokumentu decyduje data stempla pocztowego).

Najgłośniejsze protesty to te wniesione przez komitet wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, który domaga się m.in. oględzin kart wyborczych i przeliczenia głosów w senackich okręgach 12, 75, 92, 95, 96 i 100. We wnioskach do Sądu Najwyższego pełnomocnik komitetu Krzysztof Sobolewski wysuwa zarzut, że doszło do "niewłaściwego zakwalifikowania głosów jako nieważnych, podczas gdy głosy te powinny zostać uznane za ważne". Nie przedstawia jednak konkretnych dowodów.

W jaki sposób zostały wyłonione składy?

- Sprawy w Sądzie Najwyższym przydzielane są sędziom na podstawie art. 83a rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 marca 2018 r., Regulamin Sądu Najwyższego – informuje Krzysztof Michałowski z biura prasowego SN.

- Przepis ten stanowi, że Prezes Sądu Najwyższego przydziela sprawy według kolejności ich wpływu do Izby, a po przydzieleniu sprawy Prezes Sądu Najwyższego wydaje zarządzenie o wyznaczeniu składu orzekającego. Zgodnie z Regulaminem SN, sprawy przydzielane są sędziom według kolejności alfabetycznej nazwisk na liście sędziów pełniących urząd na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego oraz sędziów delegowanych do pełnienia czynności sędziowskich w Sądzie Najwyższym, orzekających w Izbie, prowadzonej przez Prezesa SN - tłumaczy Michałowski.

- Przydzielając sprawy Prezes Sądu Najwyższego nie może pominąć sędziego, któremu według kolejności alfabetycznej powinna zostać przydzielona sprawa – wyjaśnia procedurę rzecznik SN.

Składy sędziowskie, które będą orzekać ws. protestów wyborczych PiS

Oto w jakich konfiguracjach ośmiu sędziów rozpatrzy protesty wyborcze zgłoszone przez KW Prawo i Sprawiedliwość:

I NSW 102/19 (dotyczy okręgu wyborczego nr 100 do Senatu RP)

Sprawa została przydzielona SSN Krzysztofowi Wiakowi.

Skład orzekający: SSN Krzysztof Wiak (przewodniczący), SSN Jacek Widło, SSN Grzegorz Żmij

I NSW 103/19 (dotyczy okręgu wyborczego nr 75)

Sprawa została przydzielona SSN Jackowi Widło.

Skład orzekający: SSN Krzysztof Wiak (przewodniczący), SSN Jacek Widło, SSN Grzegorz Żmij

I NSW 117/19 (dotyczy okręgu wyborczego nr 12)

Sprawa została przydzielona SSN Leszkowi Boskowi.

Skład orzekający: SSN Grzegorz Żmij (przewodniczący), SSN Leszek Bosek, SSN Paweł Czubik

I NSW 118/19 (dotyczy okręgu wyborczego nr 92)

Sprawa została przydzielona SSN Pawłowi Czubikowi.

Skład orzekający: SSN Grzegorz Żmij (przewodniczący), SSN Leszek Bosek, SSN Paweł Czubik

I NSW 119/19 (dotyczy okręgu wyborczego nr 95)

Sprawa została przydzielona SSN Tomaszowi Demendeckiemu.

Skład orzekający: SSN Marek Dobrowolski (przewodniczący), SSN Tomasz Demendecki, SSN Paweł Czubik

I NSW 120/19 (dotyczy okręgu wyborczego nr 96)

Sprawa została przydzielona SSN Markowi Dobrowolskiemu.

Skład orzekający: SSN Marek Dobrowolski, SSN Tomasz Demendecki, SSN Paweł Księżak

Kim są sędziowie, którzy będą orzekać ws. tych protestów?

Wszyscy sędziowie przydzieleni do orzekania w sprawie protestów wyborczych PiS zostali powołani i zaprzysiężeni do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przez Prezydenta Andrzeja Dudę 10 października 2018 r.

Jak zwracano wówczas uwagę, zaprzysiężenie sędziów przez prezydenta odbyło się przed ewentualnym wydaniem przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości tak zwanej decyzji zabezpieczającej - zawieszającej niektóre przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym do czasu wydania ostatecznego orzeczenia.

Jak komentował wówczas zastępca szefa kancelarii prezydenta Paweł Mucha, "nie ma żadnego uzasadnienia dla wstrzymywania przez prezydenta powołania nowych sędziów Sądu Najwyższego". - Nie widzimy podstaw do tego, żeby ktokolwiek ingerował w zakres realizacji prerogatywy prezydenta - powiedział.

Prezydent Andrzej Duda powołał nowych sędziów Sądu Najwyższego
Prezydent Andrzej Duda powołał nowych sędziów Sądu Najwyższegotvn24

Krzysztof Wiak

Podobnie jak pozostali sędziowie SN, którym przydzielono rozpatrzenie protestów wyborczych PiS, to prawnik ze sporym dorobkiem naukowym. Jest doktorem hab.​​​​​​​ i profesorem nadzwyczajnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - kierownikiem Katedry Prawa Karnego tej uczelni. Specjalizuje się w prawie karnym.

Zasiada również w radzie naukowej Ordo Iuris. Jak można sprawdzić na stronie organizacji, współpracuje z nią także jako ekspert.

Wiak jest jednym z członków Rady Polityki Penitencjarnej przy Ministrze Sprawiedliwości RP (kadencja 2015-2019), której przewodniczącym jest wiceminister Michał Wójcik.

Jacek Widło

Dr hab., profesor nadzwyczajny i kierownik Katedry Międzynarodowego i Europejskiego Prawa Prywatnego KUL, specjalista w zakresie prawa cywilnego.

Pełnił różne funkcje doradcze przy Ministerstwie Sprawiedliwości - członek Rady ds. Efektywności Wymiaru Sprawiedliwości (2011 r.), a od 2015 r. ekspert Zespołu Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego.

Zanim został sędzią Sądu Najwyższego, od 2013 r., był sędzią w Sądzie Okręgowym w Lublinie.

Grzegorz Żmij

Dr hab. Grzegorz Żmij to adiunkt na Uniwersytecie Śląskim. Specjalizuje się w prawie cywilnym, finansowym oraz prywatnym międzynarodowym.

Zasiada w radzie Okręgowej Izby Radców Prawnych w Katowicach (kadencja 2016-2020). Związany z Ars Legis Stowarzyszeniem im. Św. Ivo Helory Patrona Prawników.

SSN Grzegorz Żmij był sędzią sprawozdawcą pierwszej w historii skargi nadzwyczajnej. Jej wniesienie jest możliwe na mocy zapisów Ustawy o Sądzie Najwyższym, które weszły w życie w kwietniu 2018 roku. Sprawa dotyczyła wydania dwóch sprzecznych ze sobą orzeczeń spadkowych.

Leszek Bosek

Dr hab. i profesor nadzwyczajny, od 2015 roku adiunkt w Instytucie Prawa Cywilnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2018 roku jest także kierownikiem Pracowni Prawa Medycznego i Biotechnologii. Autorem 80 publikacji naukowych z zakresu prawa cywilnego, prawa konstytucyjnego i europejskiego.

Pracował m. in. jako asystent sędziego Trybunału Konstytucyjnego, radca i wicedyrektor Departamentu Zastępstwa Procesowego II w Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa oraz w Biurze Analiz Sejmowych jako naczelnik Wydziału Analiz Legislacyjnych. W latach 2008-2015 był mediatorem i arbitrem w Sądzie Polubownym przy Komisji Nadzoru Finansowego.

29 stycznia 2016 premier Beata Szydło powołała go na stanowisko prezesa Prokuratorii Generalnej. Za jego kadencji Prokuratoria przeszła reformę, której SSN Bosek był współautorem.

Z dniem powołania go do pełnienia urzędu sędziego SN, 10 października 2018 roku, został odwołany z funkcji prezesa Prokuratorii.

Paweł Czubik

Dr hab. Paweł Czubik jest notariuszem i pracownikiem Katedry Prawa Cywilnego i Gospodarczego Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Był jednym z członków Zespołu Ekspertów do Spraw problematyki Trybunału Konstytucyjnego, powołanego przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Zespół ten miał przygotować założenia zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. Raport z prac opublikował 15 lipca 2016 roku.

Marek Dobrowolski

Sędzia Dobrowolski to doktor habilitowany (od 2015 r.) nauk prawnych i wykładowca Katedry Prawa Konstytucyjnego KUL. Zajmuje się m. in. prawem konstytucyjnym, prawami człowieka, prawem wyborczym.

Od września 2006 r. do maja 2008 r. był ekspertem ds. legislacji w Kancelarii Sejmu RP. Członek Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów XII i XIII (bieżącej) kadencji.

Jest autorem opinii prawnej na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego, w której stwierdził, że Trybunał "nie posiada kompetencji do orzekania o niekonstytucyjności ustawy wyłącznie na podstawie przepisów Konstytucji, tj. z pominięciem obowiązującej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Tomasz Demendecki

Dr hab. Tomasz Demendecki to profesor Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej oraz były komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym Lublin–Zachód w Lublinie. Specjalizuje się w prawie cywilnym.

Paweł Księżak

Paweł Księżak ma tytuł doktora habilitowanego oraz profesora WPiA Uniwersytetu Łódzkiego. Jest kierownikiem Zakładu Obrotu Nieruchomościami i Prawa Rolnego UŁ.

Zanim został sędzią SN w październiku 2018 roku, współprowadził kancelarię spadkową.

Sędzia Księżak przewodniczył składowi SN, gdy ten po raz pierwszy oddalił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego w czerwcu tego roku. SSN Leszek Bosek był w tej sprawie sędzią sprawozdawcą. Chodziło w niej o umowę zawartą między osobą prowadzącą działalność gospodarczą z zakresu usług odszkodowawczych a rodzicami zmarłego pracownika.

"SN nie może abstrahować od realiów, które są związane z obowiązującym porządkiem prawnym i tym, iż SN nie jest demokratycznie legitymowanym ustawodawcą i nie może zmienić ugruntowanej praktyki rozumienia i stosowania przepisów prawa" - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Leszek Bosek.

Jak pracują trzyosobowe składy Izby?

Trzyosobowy skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN bada w postępowaniu nieprocesowym, czy złożony protest jest zasadny i czy stwierdzone nieprawidłowości miały wpływ na wynik wyborów. Swoją opinię wydaje w formie postanowienia.

Podczas rozpatrywania protestów może pojawić się konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego, czyli na przykład zeznań świadków, oględzin kart do głosowania, czy nawet ich ponownego przeliczenia w danym obwodzie lub okręgu.

Prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Joanna Lemańska w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczyła, że zazwyczaj w sytuacji oględzin kart Sąd Najwyższy zwracał się w trybie pomocy sądowej do sądu niższej instancji. - Wówczas ten sąd proceduje na posiedzeniu jawnym, bo zawsze w prośbach o przeprowadzenie takiego dowodu było wskazanie, że dowód powinien być przeprowadzony na posiedzeniu jawnym - powiedziała.

Po wydaniu postanowienia w składzie trzyosobowym, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN tym razem w pełnym dwudziestoosobowym składzie zbierze się na publicznej rozprawie i orzeknie w przedmiocie ważności wyborów.

Aktualizacja 25.10.2019

Sprostowania "oczywistych pomyłek pisarskich" w proteście wyborczym PiS

23 października do Sądu Najwyższego wpłynęły dokumenty, w których Krzysztof Sobolewski, Pełnomocnik Wyborczy KW PiS, prostuje „oczywiste omyłki pisarskie” znajdujące się w protestach wyborczych PiS przeciwko ważności wyborów do Senatu.

Rzecznik prasowy SN przekazał redakcji Konkret24 skany sprostowań KW PiS, których treść publikujemy.

Pełnomocnik Wyborczy KW PiS wniósł sześć protestów wyborczych przeciwko ważności wyborów do Senatu. W każdym z nich Sobolewski błędnie zgłaszał na naruszenie artykułu 227 Kodeksu Wyborczego, który dotyczy głosowania w wyborach do Sejmu i ustalania ważności głosów w wyborach do izby niższej.

W sprostowaniach Przedstawiciel Wyborczy KW PiS wskazuje na właściwy artykuł KW, odnoszący się do wyborów do Senatu (art. 269):

"prostuję oczywistą omyłkę pisarską, w ten sposób, że zgłaszam zarzut naruszenia przepisu art. 269 Kodeksu wyborczego (dotyczącego ważności głosów w wyborach do Senatu) nie zaś art. 227 Kodeksu wyborczego (dotyczącego wyborów do Sejmu)" - czytamy w sprostowaniach.

Autor: Gabriela Sieczkowska, Jan Kunert / Źródło: Konkret24, TVN24; Zdjęcie główne: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24