Dlaczego jest coraz mniej Polaków, a coraz więcej Hiszpanów? Imigracja według Jarosława Kaczyńskiego 

Źródło:
Konkret24, PAP
Kaczyński o liczbie ludności Polski i Hiszpanii
Kaczyński o liczbie ludności Polski i HiszpaniiZdjęcia organizatora
wideo 2/5
Kaczyński o liczbie ludności Polski i HiszpaniiZdjęcia organizatora

Jarosław Kaczyński straszy imigrantami. Przekonuje, że są wśród nich terroryści i bandyci. Jednocześnie, mówiąc o spadku ludności Polski, przytacza pozytywny przykład Hiszpanii, w której ludności przybywa. Nie wspomina jednak, że przybywa właśnie dzięki imigrantom. Kaczyński powiela również wielokrotnie dementowane twierdzenie: "dzisiaj za naszych rządów ludzie już zaczęli wracać".

5 października podczas spotkania z mieszkańcami Buska-Zdroju wicepremier i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił o zagrożeniach związanych z migracją do Europy. "Kwestia relokacji migrantów dotyczy naszej suwerenności, godności i w końcu naszego bezpieczeństwa - takiego najbardziej bezpośrednio rozumianego" - przekonywał Kaczyński. Odniósł się między innymi do wypowiedzi Manfreda Webera, przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej, który przekonywał do tzw. paktu migracyjnego, mówiąc, że w niektórych krajach Europy Zachodniej "nie ma już mieszkań". "Gdzie trzeba szukać tych mieszkań - w Polsce kosztem naszych obywateli - bo tak to przecież zabrzmiało? - pytał prezes PiS. Dodał, że "tego rodzaju zagrożenia, jak utrata mieszkania - mogą w pewnym momencie powstać".

Kaczyński o imigrantach: są wśród nich terroryści, bandyci, awanturnicy, gwałciciele

Dalej prezes PiS wspomniał o wieloletnich konsekwencjach napływu imigrantów i naturalnego zwiększania się populacji osób pochodzeniem migracyjnym. "To zupełnie zmieni sytuację, bo oni w wielkiej części, nie przyjeżdżają pracować. Są wśród nich ludzie bardzo różni, także bardzo niebezpieczni dla otoczenia - począwszy od terrorystów a skończywszy na zwykłych bandytach czy awanturnikach, gwałcicielach - tych, którzy zakłócają bezpieczeństwo, zakłócają spokój" - powiedział prezes PiS. "To można w całej Unii Europejskiej zobaczyć" - wskazał.

W trwającym ponad 40 minut przemówieniu Kaczyński mówił również o trudnych latach transformacji ustrojowej. Wspomniał o bezrobociu, biedzie, niskich płacach, a także o wyjazdach za chlebem za granicę. Dalej nawiązał do spadku ludności kraju.

Przecież myśmy, wchodząc do Unii Europejskiej, mieli 39 milionów i Hiszpania miała 39 milionów. Dzisiaj Hiszpania ma 47 czy 8 a my 38 ledwie, ledwie. Ledwie, ledwie się to udało już dzięki powrotom. Bo dzisiaj za naszych rządów ludzie już zaczęli wracać. Więcej wraca, niż wyjeżdża. Ale tylko dlatego.

Porównanie sytuacji demograficznej Polski i Hiszpanii wyraźnie zgrzyta z wypowiedziami Kaczyńskiego o imigrantach. To właśnie osoby urodzone poza Hiszpanią napędzały w ostatnich latach wzrost liczby ludności tego kraju. Kaczyński myli się, gdy twierdzi, że populacja Polski i Hiszpanii w 2004 roku była porównywalna, czy nawet identyczna. Dostępne dane nie potwierdzają również jego tezy, że Polaków "więcej wraca, niż wyjeżdża".

Polska i Hiszpania - porównanie liczby ludności

Według danych hiszpańskiego Narodowego Instytutu Statystyki w 2023 roku populacja Hiszpanii przekroczyła 48 milionów. To najwięcej w historii tego kraju. Liczba ludności Hiszpanii rosła gwałtownie w pierwszej dekadzie XXI wieku. W 2002 roku było 41,4 milionów Hiszpanów, w 2004 roku 42,9 mln - czyli o 3,9 mln więcej niż uważa prezes Kaczyński. W 2006 roku w Hiszpanii żyło 44,4 mln ludzi, 2008 - 46 mln, w 2010 - 46,6 mln. W kolejnej dekadzie wciąż przypływało ludności, ale z mniejszą dynamiką. W 2015 roku było 46,5 mln Hiszpanów, w 2020 roku - 47,3 mln. Według najnowszych danych, z lipca tego roku, Hiszpanów jest już 48,3 mln.

W Polsce było zupełnie inaczej. Na początku XXI wieku liczba ludności utrzymywała się na podobnym poziomie - 38,1-38,2 mln mieszkańców. W 2004 roku, a więc gdy wchodziliśmy do Unii Europejskiej, populacja kraju liczyła 38,2 mln mieszkańców, czyli o 800 tys. mniej niż uważa prezes Kaczyński. Przypomnijmy, że według hiszpańskich szacunków populacja tego kraju liczyła w 2004 roku 42,9 mln mieszkańców była więc o około 4,7 mln większa niż populacja Polski. W 2010 zanotowaliśmy istotny wzrost do 38,5 mln mieszkańców, a w 2015 roku nieznaczny spadek do 38,4 mln i ta wartość utrzymywała się aż do 2019 roku. Od 2020 roku notujemy znaczące spadki liczby mieszkańców Polski. W 2020 roku Polaków było 38,1 mln, w 2021 - 37,9 mln, w 2022 - 37,8 mln, a według najnowszych danych z czerwca tego roku - 37,7 mln.

Liczba ludności Polski i Hiszpanii (w mln)Konkret24, GUS, INE

Przed 2037 rokiem co czwarty mieszkaniec Hiszpanii będzie pochodził z zagranicy

Narodowy Instytut Statystyki dostarcza również analogiczne dane w podziale na osoby urodzone w Hiszpanii i poza granicami tego kraju. Ich lektura nie pozostawia wątpliwości - to właśnie imigranci odpowiadają za imponujące wzrosty liczby ludności w ostatnich latach.

Liczba osób urodzonych w Hiszpanii w pierwszej dekadzie XXI wieku konsekwentnie rosła z roku na rok. W 2012 roku wytraciła jednak dynamikę. Od 2014 roku z roku na rok było już coraz mniej ludzi urodzonych w tym kraju. W 2002 roku osób urodzonych w Hiszpanii było 38,8 mln, urodzonych poza tym krajem - 2,7 mln. W kolejnych latach liczba ludności napływowej rosła z ogromną dynamiką. W 2004 roku było to 3,8 mln osób, w 2006 - 4,9 mln, a w 2008 - 6,1 mln, a w 2010 - 6,3 mln. W kolejnych latach udział ludności napływowej był coraz mniejszy, ale od 2017 roku znów jest coraz większy. W 2020 roku było to 7,1 mln osób. Według danych z maja tego roku liczba mieszkańców Hiszpanii urodzonych poza krajem to już 8,3 mln.

Według danych ze stycznia 2021 roku najwięcej Hiszpanów urodzonych poza granicami kraju pochodziło z Ameryki Południowej 2,5 mln, z Europy - 2,2 mln oraz z Afryki - 1,3 mln. Według kraju - najwięcej było urodzonych w Maroku - 930 tys., Rumunii - 566 tys., w Kolumbii - 532 tys.

W styczniu tego roku serwis Forsal.pl cytował prognozy Narodowego Instytutu Statystycznego, zgodnie z którymi przed 2037 rokiem co czwarty mieszkaniec Hiszpanii będzie pochodził z zagranicy. Według analizy Forsal.pl wiele rządów Europy próbowało odwrócić ten proces, zachęcając do posiadania dzieci za pomocą programów wsparcia dla rodziców, ale bezskutecznie. Jednocześnie, blokowanie napływu imigrantów negatywnie odbija się na gospodarce, która potrzebuje rąk do pracy.

Dla Polski są dostępne inne dane, które mogą jednak pomóc w rozumieniu odmiennej sytuacji demograficznej Polski. Wstępne wyniki spisu powszechnego 2021 wykazały, że 97,9 proc. stałych mieszkańców naszego kraju wskazało Polskę jako kraj swego urodzenia, natomiast 2,0 proc. urodziło się poza obecnymi granicami. W spisie z 2011 roku jako urodzonych w Polsce deklarowało się 98,2 proc. mieszkańców, poza granicami - 1,8 proc.

"Więcej wraca niż wyjeżdża" - dostępne dane tego nie potwierdzają

Przypomnijmy, w Busku-Zdroju Jarosław Kaczyński przekonywał również, że liczba ludności Polski to 38 milionów "ledwie, ledwie". "Ledwie, ledwie się to udało już dzięki powrotom. Bo dzisiaj za naszych rządów ludzie już zaczęli wracać. Więcej wraca, niż wyjeżdża. Ale tylko dlatego". Politycy PiS od miesięcy powtarzają podobne stwierdzenia. Jak pisaliśmy już w Konkret24, są one nieuzasadnione. Wskaźnikiem, na podstawie którego można szacunkowo oceniać skalę migracji, jest podawana przez GUS liczba Polaków, którzy danego roku wymeldowali się ze stałego pobytu w Polsce.

W pierwszych dwóch pełnych latach rządów Zjednoczonej Prawicy – czyli w 2016 i w 2017 roku – liczba wracających na stałe Polaków była na zbliżonych poziomie – odpowiednio 9 916 (wyjechało 11 918) i 9 801 (wyjechało 11 821) osób. W kolejnym wzrosła – w 2018 roku wróciło 10 636 (wyjechało 11 789). W 2019 tych, którzy do Polski wrócili na stałe, było 11 858 (emigrowało 10 636). I to był pierwszy rok rządów ZP, kiedy mieliśmy do czynienia z dodatnim bilansem migracyjnym, to znaczy, że liczba tych, co reemigrowali, była o 1 222 osoby wyższa od liczby tych, co z Polski wyjechali na stałe. We wcześniejszych latach odnotowano ujemny bilans migracyjny – liczba Polaków, którzy przyjechali do Polski na stałe, była niższa od liczby wyjeżdżających – w 2016 o 2 002 osoby, w 2017 o 2020, w 2018 – o 1 153.

O dodatnim bilansie migracyjnym możemy mówić także w roku 2020, ale był on niewielki – o 251 osób więcej wróciło do Polski na stałe, niż z niej wyjechało.

Wyjazdy z kraju na stałe i powroty z emigracji PolakówTVN24

W kolejnych latach mamy już do czynienia z odwrotnym trendem. Znacząco rośnie liczba tych, którzy z Polski wyjeżdżają, przy malejącej liczbie powracających do kraju Polaków. W 2021 roku do Polski na stałe przyjechało 9 835, a wyjechało 11 935 osób, bilans był więc ujemny i wyniósł -2 100 osób. Rok później do Polski na stałe wróciło 9 649 obywateli, wyjechało 13 514 osób. Ujemny bilans migracyjny powiększył się i wyniósł -3 866.

Po zsumowaniu powyższych danych możemy stwierdzić, że w latach 2016-2022 do Polski reemigrowało 70 663 naszych obywateli, a wyjechało 80 331, bilans migracyjny za ten okres był ujemy i wyniósł -9 668.

Politycy chętnie powtarzają również informacje o rzekomo "masowych" powrotach z emigracji. Dostępne dane tego jednak nie potwierdzają. Premier Mateusz Morawiecki na wiecu wyborczym w Kraśniku 25 września powiedział, że "Polacy pierwszy raz od dwustu lat masowo wracają z emigracji". Gdyby twierdzenie premiera miałoby być prawdziwe, to oznaczałoby, że za rządów PiS do kraju powinno wrócić co najmniej dwa miliony osób. Nie ma takich danych, które potwierdzałyby tezę Morawieckiego.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24, PAP

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24