Kolejki, które się skróciły i kolejki, o których nie mówi premier Morawiecki

Technologia zmienia kolejki do lekarzaTVN24 Łódź

W "Faktach po Faktach" TVN24 premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o osiągnięciach rządu Prawa i Sprawiedliwości w służbie zdrowia, po raz kolejny przytoczył dwa przykłady skracających się kolejek: na operację zaćmy i osób oczekujących na endoprotezy, czyli implanty stawów. To rzeczywiście obszary, w których kolejki skróciły się w przypadkach pilnych. W innych jednak statystyki nie wyglądają tak dobrze - w 2018 r. średni czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne wzrósł.

Konkret24 dwukrotnie - w grudniu 2018 i sierpniu 2019 roku - pisał już o wypowiedziach premiera Morawieckiego, w których mówiąc o poprawie sytuacji w służbie zdrowia, przywoływał skrócenie kolejek do operacji zabiegów zaćmy i endoprotezoplastyki.

Kolejek do różnego rodzaju specjalistów jest jednak znacznie więcej niż dwie, o których często mówi premier. Jak wynika z danych m.in. NFZ i NIK, jedne kolejki do specjalistów są coraz krótsze, ale w tym samym czasie inne znacząco się wydłużają. Co więcej, jak czytamy w raporcie Fundacji Watch Health Care z lutego 2019 r., średni czas oczekiwania na zabieg u specjalisty znacznie wydłużył się w porównaniu z 2012 r.

Premier: kolejki do specjalistów skracają się o miesiące
Premier: kolejki do specjalistów skracają się o miesiącetvn24

O tych samych kolejkach premier mówi od 2018 r.

- Kolejki w wielu obszarach, bardzo ważnych dla ludzi, jak endoprotezy czy zaćmy, skracają się i to o miesiące. Wykupiliśmy nadwykonania z ośmiu lat, bardzo dużo dodatkowego sprzętu, zwiększamy wydatki do 6 procent PKB - przekonywał premier Morawiecki w "Faktach po Faktach" 27 sierpnia.

O tych samych kolejkach premier mówił także w ubiegłym roku.

- Mówiliście państwo o kolejkach. Otóż o 125 tysięcy osób skróciła się kolejka do operacji zaćmy. Czy to jest nic? – pytał Mateusz Morawiecki 12 grudnia 2018 z mównicy sejmowej w czasie debaty nad wotum zaufania dla swojego rządu.

Premier Morawiecki o służbie zdrowia
Premier Morawiecki o służbie zdrowiatvn24

O krótszych kolejkach do tych dwóch zabiegów Morawiecki przypomniał także 6 lipca w swoim wystąpieniu na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach. Premier podkreślał wówczas pięć "obszarów, na których chce się skupić" obóz Zjednoczonej Prawicy. Ich opisywanie rozpoczął od służby zdrowia. - Już skrócone są znacznie kolejki do operacji zaćm, endoprotez i nie ma w ogóle limitów na rezonans magnetyczny - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki o służbie zdrowia
Mateusz Morawiecki o służbie zdrowiatvn24

W wypowiedziach tych premier nie przywoływał kolejek do innego typu zabiegów medycznych czy specjalistów.Część kolejek się skraca...

Rzeczywiście, z danych otrzymanych przez Konkret24 od NFZ w czerwcu tego roku, a dotyczących przypadków pilnych, wynika, że średni czas oczekiwania na zabiegi zaćmy, endoprotezoplastyki biodra i kolana w okresie rządów PiS skrócił się. Ta sama sytuacja dotyczy oczekiwania na rezonans magnetyczny.

Do porównania wykorzystaliśmy dane Najwyższej Izby Kontroli, która w grudniu 2018 opublikowała raport dotyczący czasu oczekiwania na świadczenia, bazujący na statystykach pozyskanych z NFZ. W opracowaniu tej instytucji znalazły się m.in. dane za grudzień 2015 roku.

Średni czas oczekiwania na zabiegi w przypadkach pilnych Konkret24 | NFZ | NIK

Jak podawała NIK, w momencie zmiany władzy pod koniec 2015 roku na operację zaćmy w trybie pilnym trzeba było czekać średnio 182 dni, czyli niemal równo pół roku. W lipcu 2018 roku NFZ opublikował zestawienia, z których wynikało, że czas oczekiwania zmniejszył się do 134 dni, czyli do około czterech miesięcy i 12 dni. Niemal rok później, w czerwcu 2019, według danych przesłanych przez NFZ, pacjenci na zoperowanie zaćmy musieli czekać w trybie pilnym 76 dni, czyli niemal równo dwa i pół miesiąca.

Zdecydowanie dłużej jeszcze w maju 2018 roku trzeba było czekać na ten sam zabieg w przypadku stabilnym. Każdy, kto chciał wtedy poddać się takiej operacji ponad rok temu, ale nie posiadał skierowania w trybie pilnym, musiał czekać 480 dni, czyli prawie rok i cztery miesiące. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, czy i jak bardzo kolejka w tym trybie się skróciła, ponieważ nie otrzymaliśmy z NFZ odpowiednich danych.

Spadek czasu oczekiwania na zabieg w przypadkach pilnych to w części efekt zmian wprowadzonych na przełomie czerwca i lipca 2018 r. przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia. Dotyczyły one zasad kwalifikacji do zabiegów usunięcia zaćmy - obecnie pacjent chcący zapisać się do kolejki nie może mieć większej ostrości wzroku niż 60 proc., a tzw. weryfikacja oczekujących ma zapobiegać sytuacji, w której pacjent zapisuje się na zabieg "na zapas".

... a część kolejek wydłuża się

NFZ nie przedstawia całościowych raportów obejmujących średni czas oczekiwania na wszystkie świadczenia finansowane przez fundusz. Takie dane można znaleźć natomiast w raporcie z lutego tego roku, wykonanym przez firmę Mahta, zajmującą się ocenami technologii medycznych (HTA, ang. health technology assessment) dla Fundacji Watch Health Care (WHC). Barometr WHC jest przygotowywany cyklicznie od 2012 roku i raportuje zmiany w dostępności do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych w Polsce.

Wynika z niego, że w ujęciu zbiorczym w styczniu 2019 roku na gwarantowane świadczenia medyczne w Polsce czekało się dłużej niż na koniec 2015 roku.

Jak długo średnio Polacy czekają na świadczenia medyczne? Konkret24 | Fundacja Watch Health Care

Zgodnie z najnowszym barometrem WHC, w porównaniu do okresu ostatniej weryfikacji na przełomie kwietnia i maja 2018 r., średni czas oczekiwania na wiele zabiegów wydłużył się. Stało się to m.in. w takich obszarach jak:

* ortopedia i traumatologia narządu ruchu - o 3,3 miesiąca * chirurgia naczyniowa - o 2,8 miesiąca * kardiologia dziecięca - 2,3 miesiąca * medycyna paliatywna - o 2,3 miesiąca* nefrologia - o 2,1 miesiąca

* pediatria - o 1,9 miesiąca * reumatologia - o 1,5 miesiąca * urologia dziecięca - o 0,9 miesiąca.

Trzy miesiące i trzy tygodnie - tyle wynosi średni czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia zdrowotne w Polsce, czyli m.in. wizyty u specjalisty, badania i zabieg, wynika z raportu. To o ok. 0,1 miesiąca więcej w porównaniu do wcześniej badanego okresu. Najdłużej pacjenci muszą czekać na świadczenia w dziedzinie endokrynologii – średnio 11,6 miesiąca.

28.08.2019 | Premier chwali zmiany w służbie zdrowia. "To jest pół prawdy"
28.08.2019 | Premier chwali zmiany w służbie zdrowia. "To jest pół prawdy"Fakty TVN

NIK alarmował

Innym źródłem informacji o kolejkach do specjalistów jest opublikowany 21 grudnia 2018 roku raport Najwyższej Izby Kontroli o realizacji zadań Narodowego Funduszu Zdrowia w 2017 r.

W części raportu zatytułowanej "Ocena ogólna" można przeczytać, iż "dostęp do świadczeń zdrowotnych, mierzony czasem oczekiwana na ich udzielenie, nie uległ pogorszeniu w większości analizowanych zakresów świadczeń". W konkretnych liczbach w porównaniu do 2016 r. średni czas oczekiwania na świadczenia dla przypadków stabilnych w 2017 r. wydłużył się w 113 przypadkach, w 176 pozostał niezmieniony, a w 82 skrócił się.

Zgodnie z raportem, w grudniu 2017 r. - w porównaniu do 2016 r. - największy wzrost czasu oczekiwania na udzielenie świadczenia dla przypadków stabilnych w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej odnotowano:

* o 28 dni - w poradni osteoporozy (ze 109 na 137 dni);* o 19 dni - w poradni hepatologicznej (ze 135 do 154 dni);* o 16 dni - w poradni neurochirurgicznej (ze 140 do 156 dni);* o 16 dni - w poradni chorób zakaźnych (z 91 na 107 dni);* o 13 dni - w poradni chorób zakaźnych dla dzieci (z 40 na 53 dni).Dla przypadków pilnych czas oczekiwania wydłużył się w 51 przypadkach, w 297 pozostał bez zmian, a skrócił się w 23 przypadkach:* o 82 dni - w leczeniu przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby typu C terapią bezinterferonową (z 43 do 125 dni). Jednocześnie inna terapia leczenia przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby typu C, bardziej obciążająca organizm, jest dostępna bez kolejki;* o 21 dni - w oddziale transplantologicznym (z 0 do 21 dni);* o 19 dni - w oddziale neurologicznym dla dzieci (z 42 do 61 dni);* o 16 dni - w oddziale chirurgii naczyniowej (45 do 61 dni);* o 15 dni - w oddziale chirurgii urazowo - ortopedycznej (ze 151 do 166 dni);* o 15 dni - w oddziale endokrynologicznym dla dzieci (z 53 do 68).Skargi na SOR-y najczęstszeW "Faktach po Faktach" premier Morawiecki był pytany także o niepokojącą sytuację w szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR). Na pytanie prowadzącej rozmowę Anity Werner, co premier powiedziałby osobom, które czekają na SOR-ze dobę, a nawet pięć na przyjęcie, Mateusz Morawiecki nie odpowiedział wprost i skomentował, że kolejki mogą być skrócone "nie tylko, gdy zagwarantujemy odpowiednią pulę pieniędzy", ale także wtedy, kiedy będą specjaliści. Dodał, że "również na SOR-ach dokonujemy bardzo daleko idących zmian".SOR-y udzielają pomocy pacjentom w stanach nagłego zagrożenia - w razie wypadku, urazu, zatrucia u dorosłych i dzieci. Pacjent może zgłosić się bez skierowania, a świadczenia są udzielane przez siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Według Narodowego Funduszu Zdrowia w Polsce działają obecnie 234 SOR-y.O dane dotyczące kolejek do świadczeń w SOR-ach zwróciliśmy się do NFZ, czekamy na odpowiedź.O sytuacji w szpitalnych oddziałach ratunkowych można przeczytać m.in. w sprawozdaniach Rzecznika Praw Pacjenta, który prowadzi infolinię dla pacjentów, przez którą mogą oni uzyskać porady i informacje na temat swoich praw, jak i zgłosić sytuacje ich łamania. Skargi dotyczące łamania praw pacjenta w ramach opieki medycznej na SOR-ach w latach 2015–2018 wynosiła średnio ok. 17 proc. wszystkich przyjętych zgłoszeń.W 2018 roku dotyczyły one:* świadczeń zdrowotnych - 65 proc.* dokumentacji medycznej – ok. 4 proc.* informacji o stanie zdrowia oraz wyrażenia zgody – 2 proc.* prawa do poszanowania godności i intymności - ok. 8 proc. wszystkich zgłoszeń kierowanych za pośrednictwem infolinii.Głównym problemem przedstawianym przez pacjentów w zakresie SOR jest czas oczekiwania na świadczenie w związku z nagłym zagrożeniem zdrowotnym lub doznanym urazem.Jednym z ustawowych działań Rzecznika Praw Pacjenta jest prowadzenie postępowań wyjaśniających w sprawach zgłoszonych przez pacjentów. W sprawozdaniu RPP podsumowującym postępowania za lata 2017–2018 czytamy, że liczba stwierdzeń naruszeń praw pacjenta dotyczących medycyny ratunkowej (w tym SOR) w 2018 wyniosła 20 proc. wszystkich stwierdzonych naruszeń praw pacjenta w zakresie leczenia szpitalnego.

Długie kolejki na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych
Długie kolejki na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowychtvn24

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Najpierw będą przejmować polskie firmy, a potem zajmą nasze miejsca - takie teorie o Ukraińcach coraz częściej docierają do Polaków, nie tylko przez internet. Wielu mogą się wydawać śmieszne czy wręcz absurdalne, ale ekspertów od dezinformacji nie śmieszą. Oni przestrzegają: "słowa kształtują naszą wizję świata".

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

Źródło:
TVN24+

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24