Które artykuły Konstytucji RP narusza ustawa "lex Tusk"

Źródło:
Konkret24
Lex Tusk już jest na biurku prezydenta. "Jest niezgodna z konstytucją nieomal w każdym miejscu"
Lex Tusk już jest na biurku prezydenta. "Jest niezgodna z konstytucją nieomal w każdym miejscu"Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
wideo 2/5
Lex Tusk już jest na biurku prezydenta. "Jest niezgodna z konstytucją nieomal w każdym miejscu"Jakub Sobieniowski/Fakty TVN

Według konstytucjonalistów podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa "lex Tusk" narusza siedemnaście artykułów Konstytucji RP. Przedstawiamy, które i w jakim zakresie.

W burzliwej debacie na temat ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 - zwanej "lex Tusk" - jednym z najczęściej podnoszonych argumentów przez krytyków jest jej niekonstytucyjność. Przypomnijmy: Sejm uchwalił ją 14 kwietnia; Senat 11 maja uznał, że ustawa narusza 23 przepisy Konstytucji RP i ją odrzucił – ale 26 maja Sejm odrzucił weto Senatu. Prezydent Duda podpisał ustawę 29 maja i zapowiedział, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Pomimo tego ustawa wejdzie w życie dzień po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, co stało się po południu 30 maja. Politycy, prawnicy i eksperci podnoszą, że "lex Tusk" jest niezgodna z Konstytucją RP. Przedstawiciele rządu, a także Prawa i Sprawiedliwości odpierają zarzuty, twierdząc, że to nieprawda. 

"Generalnie można powiedzieć, że ona jest niezgodna z konstytucją nieomal w każdym miejscu" – mówił w TVN24 Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. "Jak możemy oddać w ręce polityków, czy nominatów politycznych możliwość stosowania tak daleko idących narzędzi kontroli. To jest sprzeczne z jakimikolwiek standardami i z konstytucją. Wkracza w nasze prawa obywatelskie" – komentował również w TVN24 Piotr Gąciarek, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie, wiceprezes stołecznego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia”.

"Niezgodna z konstytucją" – tak odpowiedział na pytanie w programie "Tak jest" w TVN24 o pierwszą myśl po przeczytaniu ustawy "lex Tusk" prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. "Jeżeli ktoś chce, żeby taki polityczny organ powoływany przez Sejm miał zakazać pełnienia funkcji publicznych, to chyba nie przeczytał konstytucji" – stwierdził z kolei Borys Budka, poseł Platformy Obywatelskiej. 

Jednak jak bardzo "lex Tusk" łamie Konstytucję RP? Poprosiliśmy troje ekspertów-konstytucjonalistów o wskazanie, które artykuły ustawy zasadniczej zostały w niej naruszone i przez które przepisy. Odpowiedzi udzielili nam dr Joanna Juchniewicz z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, dr Marcin Krzemiński z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego i dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.

Przedstawiamy, które przepisy - ich zdaniem - polskiej konstytucji łamie ustawa "lex Tusk".

CZYTAJ WIĘCEJ: Niezwykle szerokie uprawnienia. Co kryje "lex Tusk" 

Artykuł 2 Konstytucji RP: o demokratycznym państwie prawnym

Mówi on: "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej". Według ekspertów w "lex Tusk" ten artykuł został naruszony przez kilka przepisów.

Doktor Marcin Krzemiński potwierdza: "Zastosowanie art. 38 ustawy przewidującego uchylenie decyzji administracyjnej przez komisję może prowadzić do naruszenia art. 2 Konstytucji". Doktor Joanna Juchniewicz dodaje kolejne przepisy "lex Tusk": cały art. 1 ustawy - mówiący o tym, co ona określa (m.in. że szczególny tryb postępowania, środki zaradcze i sposób prowadzenia przez speckomisję działalności informacyjnej). Ponadto ekspertka wskazuje art. 2 pkt 8 ustawy, gdzie zdefiniowano, czym są wpływy rosyjskie: "Narusza art. 2 [konstytucji] – zasadę demokratycznego państwa prawnego (zasady prawidłowej legislacji – naruszenie zasady określoności prawa, co stanowi naruszenie zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego prawa). Zasada ta naruszana jest w ustawie wszędzie tam, gdzie ustawodawca posłużył się pojęciem nieostrym, który pozwala na dowolną w sumie interpretację członkom komisji". Dalej dr Joanna Juchniewicz wymienia jeszcze: "Art. 5 określający, kiedy komisja może zastosować środki zaradcze" ; "Art. 13 o tym, że członkowie nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za działalność w komisji narusza poprzez wyłączenie odpowiedzialności art. 2 [konstytucji]"; "Art. 52 mówiący o tym, że ustawa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia narusza art. 2 - zasadę demokratycznego państwa prawnego, zasady prawidłowej legislacji i konieczność odpowiedniego ukształtowania vacatio legis".

Natomiast dr Mateusz Radajewski uzupełnia: "Art. 5 ust. 3 mówiący o tym, że środek zaradczy można orzec, gdy tylko zaistnieje prawdopodobieństwo działania pod wpływem rosyjskim na szkodę Polski. Przepis ten nie określa bowiem, jak wysokie ma być to 'prawdopodobieństwo', o którym mowa w tym przepisie. Może się więc okazać, że komisja będzie wymierzać środki zapobiegawcze, nawet jeśli sama stwierdzi jedynie bardzo małe prawdopodobieństwo popełniania czynów wymienionych w ustawie". Potwierdza, że wspomniany art. 2 Konstytucji RP został naruszony też przez art. 13 "lex Tusk" mówiący o tym, że członkowie nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za działalność w komisji - i tłumaczy: "Nie jest bowiem dopuszczalne w demokratycznym państwie prawnym, by funkcjonariusz publiczny był całkowicie bezkarny przy wykonywaniu władzy publicznej. Komisja musi działać zgodnie z prawem – ryzyko poniesienia przez jej członków odpowiedzialności prawnej za łamanie prawa jest jedną z gwarancji praworządności". Co do art. 52 "lex Tusk" (mówi, że ustawa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia) dr Radajewski wyjaśnia: "Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego jednodniowa vacatio legis jest dopuszczalna jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Nie wydaje się, by w tym wypadku ten warunek był spełniony".

Doktor Radajewski wskazuje też: "Art. 36 pkt 1 oraz art. 37 ust. 1 mówiące o tym, co mogą zawierać decyzje administracyjne komisji i to, że może zastosować środki zaradcze w zakresie, w jakim dotyczą czynów zgodnych z prawem (...). W demokratycznym państwie prawym prawo nie może bowiem działać wstecz w ten sposób, że stosuje się środki represyjne za czyny, które w momencie ich popełniania nie były zabronione przez prawo".

Artykuł 7 Konstytucji RP: o tym, że organy władzy publicznej działają zgodnie z prawem

Dokładnie ten artykuł brzmi: "Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Według dr Joanny Juchniewicz został on naruszony przez art. 13 "lex Tusk" - mówi o tym, że członkowie nie mogą być w ogóle pociągnięci do odpowiedzialności za działalność w komisji, ponieważ "narusza zasadę legalizmu".

Artykuł 10 ust. 1 i ust. 2 Konstytucji RP: o podziale i równowadze władzy oraz kto je sprawuje

Ustęp 1 brzmi: "Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej". Ustęp 2: "Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały".

Doktor Marcin Krzemiński wymienia przepisy "lex Tusk", które naruszają ten artykuł Konstytucji: "Art. 3 i 11 ustawy afiliujący komisję przy premierze i dający premierowi prawo wyboru przewodniczącego komisji - co wiąże komisję z władzą wykonawczą; art. 9 przewidujący wybór członków przez Sejm – co wiąże komisję z władzą ustawodawczą, narusza przewidzianą w art. 10 konstytucji zasadę podziału władz, a także art. 111 w związku z art. 95 ust. 2 konstytucji, poprzez obejście konstytucyjnych ram funkcji kontrolnej Sejmu i przepisy o sejmowej komisji śledczej.

Doktor Joanna Juchniewicz także wymienia art. 3 ust. 1 "lex Tusk", a konkretnie: "ust. 1 wskazujący, że komisja jest organem administracji publicznej stojącym na straży interesu publicznego w zakresie badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022".

Artykuł 17 ust. 1 Konstytucji RP: o samorządach zawodowych

Mówi on: "W drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony". Według dr. Marcina Krzemińskiego został on w "lex Tusk" naruszony przez art. 16 przewidujący obowiązek dostarczania dokumentów i informacji przez szeroki krąg podmiotów, w tym sądy i organy samorządów zawodowych: "w zakresie w jakim pozwala komisji wkraczać w kompetencje samorządów (np. adwokatów, radców prawny, notariuszy) w ich autonomię i kompetencje związane z pieczą nad wykonywaniem zawodu (w tym tajemnicy zawodowej)".

Artykuł 32 ust. 1 Konstytucji RP: o tym, że wszyscy są wobec prawa równi

Brzmi on: "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne". Doktor Marcin Krzemiński ocenia, że w "lex Tusk" został naruszony przez: "Art. 13 ustawy przewidujący zupełną nieodpowiedzialność za działalność wchodzącą w zakres sprawowania funkcji komisji". Ekspert wymienia ponadto art. 45 ust. 1 konstytucji przewidujący prawo do sądu osoby, której dobro takim działaniem może być naruszone (o tym artykule czytaj dalej).

Artykuł 41 ust. 3 Konstytucji RP: o zatrzymaniu obywatela

Mówi on: "Każdy zatrzymany powinien być niezwłocznie i w sposób zrozumiały dla niego poinformowany o przyczynach zatrzymania. Powinien on być w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania przekazany do dyspozycji sądu. Zatrzymanego należy zwolnić, jeżeli w ciągu 24 godzin od przekazania do dyspozycji sądu nie zostanie mu doręczone postanowienie sądu o tymczasowym aresztowaniu wraz z przedstawionymi zarzutami".

"Art. 28 ["lex Tusk"] przewidujący zatrzymanie i doprowadzenie osoby wezwanej jest niezgodny z art. 41 ust. 3 Konstytucji, zgodnie z którym każdy zatrzymany powinien być w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania przekazany do dyspozycji sądu" - tłumaczy dr Marcin Krzemiński. "Dlatego zasadą jest, że o tego typu środkach przymusu powinien decydować sąd, a nie prokurator" - dodaje.

Profesor Strzembosz o "lex Tusk": to jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowany
Profesor Strzembosz o "lex Tusk": to jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowanyTVN24

Artykuł 42 ust. 1, 2, 3 Konstytucji RP: o odpowiedzialności karnej, prawie do obrony i domniemaniu niewinności

Ustęp 1 brzmi: "Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego". Ustęp 2: "Każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może on w szczególności wybrać obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu". Ustęp 3: "Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu".

Według dr. Marcina Krzemińskiego art. 31 ust. 1 i art. 32 ust.1 "lex Tusk" naruszają art. 42 ust. 2 konstytucji "w zakresie, w jakim pozwala zwolnić komisji z tajemnicy obrończej adwokata lub radcę prawnego, zwłaszcza że przesłanką konieczną nie jest niemożliwość pozyskania tych informacji w inny sposób, a jedynie 'nadmierne utrudnienie'". Artykuł 42 konstytucji został też naruszony przez art. 36 i art. 37 ustawy "lex Tusk", bo: "nałożenie 'środków zaradczych' narusza prawo orzekania o sankcjach karnych tylko przez sąd i tylko na podstawie ustawy obowiązującej w czasie popełnienia czynu, a także prawo do obrony i domniemanie niewinności".

Doktor Joanna Juchniewicz dodaje przy tym artykule konstytucji jeszcze art. 1 ustawy "lex Tusk" mówiący o tym, co ustawa określa. "Odpowiedzialnością objęte być mają działania mające miejsce przed uchwaleniem ustawy, a zatem następuje przełamanie zasady 'lex retro non agit' (prawo nie działa wstecz)" - tłumaczy. Ponadto dodaje art. 4 "lex Tusk" o postępowaniach prowadzonych przez komisję i o tym, co bada. "Mimo, że komisja ma być organem administracji publicznej i mimo, że stosuje tzw. środki zaradcze, to w istocie są to środki represyjne, środki karne" - stwierdza.

Artykuł 45 ust. 1 Konstytucji RP: o prawie do sprawiedliwego i jawnego sądu

Brzmi on: "Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd". W ten artykuł zdaniem dr. Marcina Krzemińskiego godzi art. 25 "lex Tusk": "nie przewidując odwołania do sądu powszechnego od kary grzywny nałożoną przez komisję, a wysokość grzywien może godzić wątpliwości co do proporcjonalności naruszenia prawa własności 'skazanego' przez komisję na grzywnę". Ponadto jego zdaniem wspomniany artykuł konstytucji naruszają art. 36 i art. 37 ustawy "lex Tusk" przewidujące nałożenie środków zaradczych. "W dużej mierze są tożsame ze środkami karnymi orzekanymi przez sądy i sankcjami przewidzianymi za delikt konstytucyjny oraz wymierzanymi przez Trybunał Stanu" - wyjaśnia ekspert.

Artykuł 51 ust. 2 Konstytucji RP: o pozyskiwaniu i udostępnianiu informacji o obywatelach

Ten przepis stanowi: "Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym". Według dr. Marcina Krzemińskiego został naruszony przez art. 16 "lex Tusk" przewidujący obowiązek dostarczania dokumentów i informacji przez szeroki krąg podmiotów, w tym sądy i samorządy zawodowe.

Artykuł 50 Konstytucji RP: o nienaruszalności mieszkania

Mówi on: "Zapewnia się nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony".

"Art. 17 ["lex Tusk"] przewidujący zlecenie prokuratorowi przeszukanie np. mieszkania czy siedziby spółki narusza art. 50 Konstytucji chroniący mir mowy w ten sposób, że ograniczenie to jest nieproporcjonalne (art. 31 ust. 3 konstytucji)" - ocenia dr Marcin Krzemiński.

30.05.2023 | Jan Kunert o lex Tusk: komisja tylko częściowo będzie kontrolowana przez sąd
30.05.2023 | Jan Kunert o lex Tusk: komisja tylko częściowo będzie kontrolowana przez sądJan Kunert z Konkret24.tvn24.pl mówi o wadach komisji, która ma w Sejmie ścigać wpływy rosyjskie.TVN24

Artykuł 54 ust. 1 i 2 Konstytucji RP: o wolności wyrażania poglądów i cenzurze prewencyjnej środków społecznego przekazu

Ustęp 1 brzmi: "Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji". Ustęp 2: "Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej". W ten artykuł konstytucji godzi według dr. Marcina Krzemińskiego art. 23 ustawy "lex Tusk" - "poprzez nieproporcjonalne i uznaniowe ograniczenie dostępu mediów do pracy komisji".

Artykuł 61 ust. 1 i 3 Konstytucji RP: o prawie do informacji o działalności organów władzy publicznej i trybie udzielania informacji

Ustęp 1 brzmi: "Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa". Ustęp 3: "Tryb udzielania informacji, o których mowa w ust. 1 i 2, określają ustawy, a w odniesieniu do Sejmu i Senatu ich regulaminy".

"Art. 8 ust. 3 ["lex Tusk"] mówiący o tym, że dokumentacja zgromadzona w toku postępowania Komisji nie stanowi informacji publicznej ani nie podlega udostępnieniu w trybie określonym w ustawie o dostępie do informacji publicznej, narusza art. 61 ust. 1 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji" - tłumaczy dr Mateusz Radajewski. I dodaje: "Prawo do informacji publicznej może bowiem być ograniczane jedynie wtedy, gdy jest to niezbędne. Nie można z góry stwierdzić, że każdy dokument wytworzony w toku postępowań przed Komisją będzie zawierał informacje, których nieujawnianie będzie konstytucyjnie usprawiedliwione".

Artykuł 78 Konstytucji RP: o prawie do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji

Brzmi on: "Każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżania określa ustawa". Zdaniem dr. Mateusza Radajewskiego ten przepis został w "lex Tusk" naruszony przez art. 15 ust. 4 mówiący o tym, że decyzje administracyjne, postanowienia i uchwały komisji są ostateczne. "Konstytucja przewiduje bowiem jako zasadę, że decyzje administracyjne mogą być zaskarżane. Dopuszcza ona wyjątki od tej zasady, ale muszą one być racjonalnie uzasadnione. Ustawa wyłącza natomiast możliwość zaskarżania decyzji Komisji do innego organu. Prawo co prawda przewiduje ich sądową kontrolę, ale jest ona ograniczona jedynie do kryterium legalności. Ze względu na powagę i skomplikowany charakter spraw, w których będzie orzekać Komisja, właściwa realizacja art. 78 konstytucji wymagałaby jednak, by jej decyzji podlegały kontroli merytorycznej – albo przez inny organ administracji (lub chociaż przez Komisję w ramach ponownego rozpatrzenia sprawy), albo przez Sąd Najwyższy, w ramach procedury pozwalającej na wszechstronną ocenę sprawy" - ocenia dr Radajewski.

Artykuł 105 ust. 1 Konstytucji RP: o pociąganiu posłów do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego

Ten przepis mówi: "Poseł nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu. Za taką działalność poseł odpowiada wyłącznie przed Sejmem, a w przypadku naruszenia praw osób trzecich może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zgodą Sejmu". Tymczasem zdaniem dr. Mateusza Radajewskiego ten artykuł konstytucji został naruszony w "lex Tusk" przez art. 36 pkt 1 oraz art. 37 ust. 1 mówiące o tym, co mogą zawierać decyzje administracyjne komisji i to, że może zastosować środki zaradcze w zakresie, w jakim dotyczą czynów popełnionych przez posłów i senatorów w ramach sprawowania mandatu (naruszają one art. 105 ust. 1 w związku z art. 108 Konstytucji RP). "Poseł za działalność realizowaną w ramach mandatu, która nie była wymierzona w osoby trzecie, może odpowiadać wyłącznie przed Sejmem (a senator – przed Senatem)" - podkreśla dr Radajewski.

Artykuł 175 ust. 1 Konstytucji RP: o wymiarze sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej

Stanowi on: "Wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe".

"Art. 3 ust. 1 ["lex Tusk"] wskazujący, że komisja jest organem administracji publicznej stojącym na straży interesu publicznego w zakresie badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022, narusza art. 175 ust. 1 konstytucji, czyli zasadę sądowego wymiaru sprawiedliwości. Komisja stanowić ma organ łączący w sobie uprawnienia z zakresu władzy wykonawczej i sądowniczej" - wyjaśnia dr Joanna Juchniewicz.

Doktor Mateusz Radajewski - biorąc pod uwagę ten artykuł konstytucji - dodaje art. 36 pkt 1 oraz art. 37 ust. 1 ["lex Tusk"] mówiące o tym, co mogą zawierać decyzje administracyjne komisji i to, że może zastosować środki zaradcze . "Opisane w tych przepisach instrumenty są faktycznie środkami represyjnymi, a zatem ich stosowanie stanowi formę sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Ten zaś, zgodnie z art. 175 Konstytucji RP, należy wyłącznie do sądów. Co prawda wyjątkowo dopuszczalne jest, by to inne organy wymierzały sankcje administracyjne, a nawet represyjne, a sądy jedynie to kontrolowały, to jednak musi to być uzasadnione specyfiką danych spraw (np. w sprawach dyscyplinarnych dopuszczalne jest, by kary wymierzały komisje dyscyplinarne, gdyż służy to także ochronie interesów danego środowiska, które w tym celu powołuje takie komisje). W tym wypadku nie wydaje się, by warunek ten został spełniony, nie ma bowiem żadnych szczególnych powodów, by omawianych sankcji nie wymierzał sąd" - wyjaśnia ekspert.

CZYTAJ WIĘCEJ w KONKRET24: Komisja z "lex Tusk" a sejmowa komisja śledcza - główne różnice

Artykuł 176 ust. 1 i 2 Konstytucji RP: o sądach, sądach wyjątkowych, trybie doraźnym

Ustęp 1 brzmi: "Wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe". Ustęp 2: "Sąd wyjątkowy lub tryb doraźny może być ustanowiony tylko na czas wojny".

"Art. 15 ["lex Tusk"] mówiący o tym, jakie decyzje, postanowienia i uchwały oraz jak podejmuje komisja i że są one ostateczne narusza art. 176 - zasadę dwuinstancyjności" - wskazuje dr Joanna Juchniewicz. "Ponadto możliwość złożenia skargi nie wstrzymuje wykonania decyzji. Natomiast kluczowe jest również to, że sądy administracyjne badają jedynie pod względem legalności podjęte decyzje, a zatem nie będą badały czy merytorycznie było zasadne orzeczenie środka zaradczego czy też nie" - dodaje.

Artykuł 198 ust. 1 i 2 Konstytucji RP: o tym, co grozi za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie urzędowania

Ustęp 1 brzmi: "Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych". Ustęp 2: "Odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą również posłowie i senatorowie w zakresie określonym w art. 107".

Ten artykuł konstytucji został naruszony - zdaniem dr. Mateusza Radajewskiego - przez art. 36 pkt 1 oraz art. 37 ust. 1 ustawy "lex Tusk" mówiące o tym, co mogą zawierać decyzje administracyjne komisji i to, że może zastosować środki zaradcze w zakresie, w jakim dotyczą czynów popełnionych przez najważniejsze osoby w państwie. Bo według konstytucji najważniejsze osoby w państwie za naruszenie prawa w związku z zajmowanymi przez siebie stanowiskami odpowiadają przed Trybunałem Stanu. "Nie można więc obchodzić Konstytucji i przewidywać podobną odpowiedzialność przed innym organem" - stwierdza ekspert.

Autorka/Autor:Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Część internautów twierdzi, że krokodyle stosują "pułapki na ludzi", aby zwabiać ich do wody, a następnie atakować. Eksperci mają jednak na inne zdanie o tym, co widać na nagraniu z indonezyjskiej wyspy Borneo.

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

- Polska ustępuje jedynie Chinom, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego w latach 1990-2020 - stwierdził były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Tłumaczymy, skąd wziął się ten przekaz i co się w nim nie zgadza.

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Według Mariusza Błaszczaka, posła i szefa klubu PiS, jego ugrupowanie zostało wykluczone z Prezydium Sejmu i pozbawione stanowiska wicemarszałka. Przypominamy, jak przebiegały wybory marszałka i wicemarszałków oraz co się działo później.

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Źródło:
Konkret24

Aktor Mel Gibson rzekomo odrzucił ofertę o wartości 100 mln dolarów z powodu poglądów innego znanego aktora, z którym miałby współpracować - głosi popularny w mediach społecznościowych przekaz. Powielił go poseł Grzegorz Gaża z Prawa i Sprawiedliwości. Przekaz ten nie ma nic wspólnego z prawdą. Wyjaśniamy, skąd się wziął i dlaczego powstał.

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ubranego w togę sędziego Waldemara Żurka rzekomo pokazującego środkowy palec wzburzyło jedną z organizacji prokuratorów i wielu internautów. Tyle że te zarzuty opierają się na manipulacji. Wyjaśniamy, co naprawdę pokazywał sędzia.

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Źródło:
Konkret24, AFP Sprawdzam

"Cała UE i pseudoekologia", "to jest masakra" - tak internauci komentowali zdjęcie, które miało przedstawiać, jak łopaty wiatraka są odmrażane "helikopterem i wodą z olejem napędowym". Zdjęcie udostępnił też poseł PiS Michał Woś. Przypominamy, gdzie powstała fotografia i co przedstawia.

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Źródło:
Konkret24

"Wysokość tego mandatu to absurd" - piszą internauci, komentując nagranie, którego autor twierdzi, że od nowego roku kara za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie. Informacja o podwyżkach mandatów została już jednak zdementowana w zeszłym roku.

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywódców innych państw nie zapraszano nigdy dotychczas na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24