Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24
Poseł Płaczek poprosił Sejm o 10 sekund ciszy. Chciał, by posłowie zajrzeli w swoje serca
Poseł Płaczek poprosił Sejm o 10 sekund ciszy. Chciał, by posłowie zajrzeli w swoje sercaMaciej Mazur/Fakty TVN
wideo 2/5
Poseł Płaczek poprosił Sejm o 10 sekund ciszy. Chciał, by posłowie zajrzeli w swoje sercaMaciej Mazur/Fakty TVN

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nagranie powielające rosyjskie tezy propagandowe na temat masakry w ukraińskiej Buczy pojawiło się na polskim TikToku. Jest to rozmowa po polsku mężczyzny z prawdopodobnie dwiema kobietami, które - jak można się domyślać - są teraz w Polsce, ale pochodzą z Mariupola. "To, co filmiki pokazują na przykład na Telegramie, że Rosjanie stawiają (w Mariupolu - red.) całe osiedla, to prawda?" - pyta mężczyzna. Jedna z kobiet potwierdza.

Rozmawiają o masakrze w Buczy. "Ruskich jeszcze nie było. To Ukraińcy. Są nawet filmiki tam, gdzie już trupy, nie żywi ludzie..." - opowiada jedna z kobiet. "Czyli to ukraińscy nacjonaliści zamordowali?" - pyta mężczyzna. "Tak tak. I później przyszli już Rosjanie" - pada odpowiedź. "I zgonili to na ruskich?" - dopytuje mężczyzna. "Tak tak" - mówi kobieta. "Wszystko, co mówi Ukraina na ruskich, to robi Ukraina - gwałci, morduje, kradnie" - podsumowuje jedna z kobiet. "Nacjonaliści ukraińscy?" - znów pyta mężczyzna. Odpowiedź brzmi: "Tak tak" - i kobieta dodaje jeszcze, że także zwykli żołnierze, bo są "naćpani".

Rzekome sfingowanie masakry w Buczy przez Ukrainę to jedna z głównych tez rosyjskiej dezinformacji - powstała zaraz po tej masakrze dokonanej przez Rosjan i jest rozpowszechniana przez kremlowskie kanały przez całą trwającą już trzeci rok wojnę. W Konkret24 nie raz weryfikowaliśmy te fałszywe przekazy.

Ratownik, który "przełamał zmowę milczenia"

Opisana wyżej niemal 10-minutowa rozmowa pojawiła się m.in. na TikToku Damiana Garlickiego, popularnego w sieci ratownika medycznego. W 2023 roku został on zwolniony ze szpitala w Złotowie w związku ze śmiercią 36-letniej pacjentki, która została odesłana ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Starosta złotowski Ryszard Goławski tłumaczył, że zawiódł czynnik ludzki. Damian Garlicki uznał, że został niesłusznie zwolniony, że stał się kozłem ofiarnym. W 2023 roku kandydował do Sejmu z listy Konfederacji - bez powodzenia. W kolejnym roku nie udało mu się też zdobyć mandatu radnego; startował w wyborach samorządowych z listy stowarzyszenia OdNowa Rzeczypospolitej Polskiej.

FAŁSZ
Damian Garlicki opublikował na TikToku nagranie z rosyjską propagandą uzupełnione sugestywnymi komentarzamiTikTok

Na początku 2024 roku Garlicki został asystentem społecznym posła Grzegorza Płaczka, przewodniczącego klubu poselskiego Konfederacji. Pochwalił się tym na Facebooku, pokazując legitymację i jednorazową kartę wstępu do Sejmu. Wcześniej ukazała się książka-wywiad z Garlickim, który przeprowadzał m.in. Płaczek. Nosi tytuł: "Zabójczy system? Ratownik medyczny przełamuje zmowę milczenia"; traktuje o pandemii COVID-19.

Na opublikowaną na profilu Garlickiego rozmowę o Buczy, jak też na inną aktywność w sieci ratownika zwrócił uwagę jeden z anonimowych internautów na platfromie X. "Damian Garlicki to oficjalny asystent posła Płaczka z Nowej Nadziei, czyli partii Mentzena. 'Udostępnił 'wywiad' powielający rosyjskie kłamstwa o masakrze w Buczy i Ukraińcach mordujących własnych cywili. Udostępnia też bzdury o chemtrails, NWO, szczepieniach itd." - skomentował.

Garlicki publikuje na Facebooku, platformie X i TikToku. Jest częstym gościem skrajnie prawicowej telewizji internetowej wrealu24. Tylko jego stronę na Facebooku obserwuje 14 tys. osób. Przeanalizowaliśmy jego aktywność w sieci i rzeczywiście znaleźliśmy wiele wpisów z teoriami spiskowymi, treści antyukraińskie, antysemickie, antyunijne, no i powielanie rosyjskich przekazów.

Asystent społeczny posła Konfederacji szeruje rosyjską propagandę

Wracając do Buczy: przypomnijmy, że na początku kwietnia 2022 roku, po wycofaniu się wojsk rosyjskich z podkijowskich miejscowości wkroczyli do nich ukraińscy żołnierze. Wjeżdżali na czołgach i pojazdach opancerzonych, na których powiewały niebiesko-żółte flagi. Lecz to, co ujrzeli na odbitych z rąk okupanta terenach, było wstrząsające. Na ulicach leżały dziesiątki ludzkich ciał - cywilów bestialsko pomordowanych przez rosyjskich żołnierzy. Część ofiar miała zmasakrowane twarze, niektórzy leżeli z rękami związanymi za plecami, wielu zginęło od strzału w tył głowy. 4 kwietnia "The New York Times" pokazał zdjęcia satelitarne, na których widać, że zwłoki cywilów leżały wzdłuż ulicy Jabłońskiej w okolicy Dworcowej na długo przed tym, jak wojska ukraińskie odzyskały kontrolę nad miastem. Przeczy to forsowanej przez Rosjan narracji, jakoby ukraińska armia wymordowała ukraińskich cywili.

Jednak rosyjska propaganda natychmiast uruchomiła akcję przekonywania światowej opinii publicznej, że zbrodnia w Buczy została sfingowana przez Ukrainę. Tak np. nagłaśniano wywiad z ukraińskim politykiem, który miał rzekomo dostarczyć dowodów, że zbrodnia została "sfingowana"; pokazywano nagrania, na których rzekomo ukraińscy żołnierze wszystko inscenizują, układając zwłoki mieszkańców; prezentowano filmy, na których nie widać zwłok na ulicach albo na których "nieżywe osoby się poruszają". - itd. Tego typu fałszywek spreparowano wiele. Udostępnione przez Garlickiego nagranie jest kolejną odsłoną rosyjskiej dezinformacji na ten temat.

Zresztą na nagraniu nie słuchamy tylko o "sfingowanej" masakrze w Buczy - wojna w Ukrainie jest tam przedstawiona z rosyjskiego punktu widzenia. Kobiety snują opowieści o rzekomych realiach wojny w Ukrainie. Mówią też m.in., że: Amerykanie w sprawy ukraińskie wtrącali się już od 2013 roku; że zachodnia Ukraina chciała dołączyć do Zachodu, a wschodnia - do Rosji; że początkowo Mariuopol "rozwalali" żołnierze ukraińscy i "zganiali na ruskich"; że Ukraina ostrzeliwała szkoły i szpitale, a ukraińskie wojsko gromadziło tam cywili jako żywe tarcze. Kobiety określają prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "krwawym klaunem", na co słuchający ich mężczyzna dopowiada: "na usługach Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej i polskiego rządu".

"W Kijowie jest normalne życie. Od czasu do czasu może coś przeleci, żeby ludzi wystraszyć" - stwierdza mężczyzna. Jednak z kobiet opowiada, jak to ludzie w Odessie na plaży odpoczywają, nikt nikogo nie zabija, a Rosjanie budują żłobki, szpitale, karmią, pomagają. Wtedy mężczyzna pyta: "Wszystko wam finansuje Rosja, żeby wam było lepiej, a ukraińscy nacjonaliści wszystko niszczą, z waszym prezydentem na czele?". Kobieta potwierdza. Na końcu jedna z nich wyraża dużą wdzięczność Polsce za okazaną pomoc. Jest to więc umiejętne przemycenie rosyjskiej narracji o wojnie w rozmowie z domniemanymi Ukrainkami wdzięcznymi Polsce za pomoc.

FAŁSZ
Komentarze na profilu Damiana Garlickiego zgodne z rosyjską propagandąx.com, Facebook

Garlicki w mediach społecznościowych nie raz wyrażał sprzeciw wobec pomocy finansowej Ukrainie i ukraińskim uchodźcom. "Mam nadzieję, że politycy byłego rządu i obecnego przestaną w końcu przekazywać nasze pieniądze na Ukrainę i zatroszczą się w odbudowę zalanych terenów i pomoc powodzianom" - pisał we wrześniu 2024 roku (pisownia wszystkich postów oryginalna). "Antypolskie świnie deklarują kolejne finansowe wsparcie dla Ukrainy oraz odnowę pomnika banderowców" - to treść jednego z udostępnionych przez niego wpisów. "Rozpoczęła się już wojna politykierów przeciwko Narodowi Polskiemu. W krótce popłynie krew. Nasłali na nas Naród Ukraiński. Dlaczego im się to udało? Ponieważ nie słuchaliśmy prawych ludzi, staliśmy się chciwi i jesteśmy w stanie utopić sąsiada w łyżce wody gdy ma więcej od nas" - brzmiał inny.

Asystent polskiego posła powtarza rosyjskie przekazy np. o tym, że "zachodnia Ukraina to kult faszyzmu i banderyzmu", "to właśnie z tych terenów najwięcej napływa obywateli Ukrainy", że na zachodniej Ukrainie jest "cisza i spokój".

Walka z "fałszywą pandemią"

Garlicki wypowiada się w sieci także na tematy medyczne, głównie o pandemii koronawirusa, którą uważa za fałszywą, rzekomo na podstawie "faktów naukowych". Ratownik chce ukarania "zbrodniarzy, związanych z wprowadzeniem fałszywej pandemii covid-19". Twierdzi, że szczepionka to "preparat, który niestety nie zatrzymał pandemii ale przyczynił się do rozwoju wielu chorób, osłabienia odporności. Przyczynił się do wzrostu śmiertelności. Mamy nagłą śmierć, która pojawiła się u młodych ludzi i nie podaje się przyczyny". Szczepionkę nazywa "szprycą". Pisze o "covidiozie".

Według asystenta posła "fałszywa pandemia" koronawirusa to był "proces socjotechniczny sprawdzenia społeczeństwa ogólnoświatowego, jak zareaguje na to, jak się założy wszystkim kagańce na twarz i zacznie więzić w domach". "Czy ktoś ma jeszcze złudzenie, że globaliści - terroryści, politycy, zaplanowali tzw. pandemię i odpowiadają za śmierć milionów ludzi?!" - pisał w styczniu 2024 roku. "Ministerstwo zdrowia za przyzwoleniem lekarzy i innych medyków (...) wmówili ludziom, że istnieje śmiercionośny wirus, na którego nie ma żadnego lekarstwa. To jest oczywiście kłamstwo, zbrodnia i bzdura i za to powinno się ukarać ludzi" - stwierdził podczas jednej z rolek nagranej w karetce. "Szczypawki, inwigilacja, przymus szczepień, pozbawianie praw obywatelskich.... A na koniec kod QR, chipy i nowy porządek na świecie a właściwie ogólnoświatowa komuna" - komentował.

Nie tylko z tą epidemią walczy. Na Facebooku stwierdził, że epidemia grypy jest "medialna" i zapytał: "W 2020-22 jej nie było, teraz wróciła?". To popularna teza - fałszywa - wśród antyszczepionkowców. W Konkret24 tłumaczyliśmy, że powodem jest m.in. właśnie bagatelizowanie przez społeczeństwo grypy i brak szczepień.

Popularny ratownik podważa nie tylko pandemię COVID-19, ale i epidemia grypy jest według niego tworem zmyślonymFacebook

Garlicki uważa, że Globalny Traktat Pandemiczny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) to "największe zagrożenie dla całej ludzkości świata"; "początek totalitaryzmu i zamordyzmu". Postuluje, aby Polska wyszła z tej organizacji. "Traktat Pandemiczny WHO. Medialne, śmiercionośne choroby, WHO wyciąga niczym królika z kapelusza.(mpox) Cel jest jeden. Wprowadzenie całkowitej kontroli i zniszczenie gospodarek/ludzi na świecie, poprzez fałszywą narrację walki o klimat i globalną pandemię" - pisze na Facebooku. To powielanie kolejnego fałszywego przekazu, jakoby dokument WHO zabierze Polsce suwerenność - weryfikowaliśmy go w Konkret24.

Ratownik sprzeciwia się także szczepieniom przeciwko HPV. "Gdy ostrzegaliśmy przed zatorami, zawałami serca, udarami, nagłymi zgonami po na c19 mało kto słuchał. Trwałe upośledzenie odporności nie zmieniło podejścia. Teraz biorą sie za nasze dzieci (na HPV)" - to przykładowy jego komentarz z platformy X.

Wyznawca teorii Nowego Porządku Świata...

Asystent posła Płaczka jest wyznawcą spiskowej teorii o Nowym Porządku Świata (New World Order; NWO). Według niej elity światowe w ukryciu dążą do przejęcia władzy nad światem i ludźmi. Teoria ta ma także wielu zwolenników w Polsce. Nawiązań do niej można szukać w praktycznie każdym temacie dzielącym opinię publiczną: kryzysie migracyjnym, Zielonym Ładzie, pandemii, szczepieniom. Szerzej teorię NWO opisywaliśmy już w Konkret24. Wątek "elity kontra społeczeństwo" to typowa technika manipulacyjna, która ma za zadanie wzbudzić wśród odbiorców silne, zwykle negatywne emocje.

Dla Garlickiego NWO to "likwidacja wolności, własnego myślenia, pozbawią prawa do decydowania o swoim zdrowiu, zabierają już prawo decydowania o naszych dzieciach". W jednym z postów pytał, czy rozpoczęcie wojny Izraela z Palestyną "to początek planu syjonistycznych globalistów aby doprowadzić finalnie do podziału świata i wprowadzeniu NWO"? Według niego planowany przez Unię Europejską Zielony Ład i rzekomo planowana likwidacja gotówki to właśnie skutek NWO.

...a także teorii spiskowych o HAARP, chemtrails i smart cities

Ratownik w swoich wpisach zajmuje się także kwestiami klimatycznymi i pogodowymi. W lutym 2025 roku opublikował na platfromie X zdjęcie chmur zrobione z samochodu telefonem, komentując: "Gdy oni mówią 'jest za ciepło', patrzysz w niebo, gdy nie ma śniegu - patrzysz w niebo, gdy wmawiają Nam kolejną religię klimatyczną ja mówię chemitrals i HAARP".

FAŁSZ

W jednej z rolek też twierdził, że za zmiany klimatyczne odpowiada HAARP. "Geoinżynieria, chemtrails, HAARP i na co jeszcze będziemy obojętni" - pytał innym razem. "System ingerencji w jonosferze, geoinżynieria, opryski chemikaliami-Chemitrals, manipulacje pogodą, zaciemnianie nieba są faktem" - twierdził.

Z HAARP związana jest kolejna popularna teoria spiskowa: że za pomocą HAARP można kontrolować pogodę lub doprowadzać do klęsk żywiołowych i anomalii pogodowych. Było to już wielokrotnie dementowane przez liczne redakcje fact-checkingowe, w tym Konkret24. HAARP - czyli High-frequency Active Auroral Research Program - to amerykańska placówka badawcza prowadzona na Alasce od 1993 roku przez stanowy Uniwersytet Alaski w Fairbanks. Dysponuje 180 antenami i 360 nadajnikami radiowymi, które służą naukowcom do badania jonosfery. HAARP to nadajnik wysokiej częstotliwości, który w zasadzie jest krótkofalówką. "Jest on używany do przeprowadzania eksperymentów na skrawku górnej jonosfery o powierzchni sto na sto kilometrów. Transmisje z HAARP powodują jedynie niewielkie efekty w jonosferze, które trwają kilka sekund. Ponadto obiekt działa tylko kilka godzin rocznie. HAARP nie może wpływać na żadne ze zjawisk naturalnych takich jak trzęsienia ziemi i burze śnieżne" - tłumaczył dr Robert McCoy, dyrektor Instytutu Geofizyki na Uniwersytecie Alaski, w rozmowie z redakcją fact-checkingową Climatefeedback.org..

Również chemtrails to jedna z najstarszych teorii spiskowych. Według niej za pomocą samolotów dochodzi do rozpylania w atmosferze szkodliwych substancji. W rzeczywistości obserwowane ślady na niebie są efektem ubocznym spalania paliwa lotniczego - to smugi kondensacyjne, czyli skoncentrowana przechłodzona para wodna (taka, która przeszła od stanu gazowego pary wodnej od razu do postaci kryształków lodu). Określenie "chemtrails" nawiązuje do angielskiej nazwy właśnie smug kondensacyjnych: contrails.

Damian Garlicki rozpowszechnia również inną fałszywą tezę: że tworzenie smart cities wiąże się z więzieniem ludzi. Tymczasem koncepcja smart city, czyli inteligentnego miasta, dotyczy wdrażania takich rozwiązań technologicznych i komunikacyjnych, które mają usprawnić i zwiększyć efektywność funkcjonowania miasta. Zakres tych rozwiązań jest bardzo szeroki i dotyczy na przykład energetyki, transportu, czy usług publicznych.

Treści antysemickie i antyunijne na profilach asystenta posła

W mediach społecznościowych Garlickiego są ponadto treści antysemickie. Startującego w wyborach Karola Nawrockiego określa "kandydatem PiS na preŻydenta" (pisownia oryginalna); propaguje spiskową teorię o Polin (według niej wojna w Ukrainie została wywołana po to, by na terenie Polski utworzyć żydowskie państwo). "Żydzi, komuniści, polinsejm, przebierańcy w polskiej skórze. Mówią po Polsku a płynie w nich chazarska krew. W 2025r niedowiarki zobaczą ale nadal będą wypierać, że zostali oszukani. Wszyscy oni grają w jednej lidze, przeciw Polsce" - napisał na platfromie X.

Wobec tych wszystkich przekazów, które wymieniamy wyżej, na pewno nikogo nie zdziwi, że asystent posła Konfederacji publikuje także treści antyunijne, krytykując "komunistyczną UE i jej sługusów". Ten sposób informowania o działaniach UE - często powielający fake newsy, jak np. o nakazie jedzenia robaków - jest również charakterystyczny dla prorosyjskiej dezinformacji i bardzo przez nią propagowany.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24