Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24
Poseł Płaczek poprosił Sejm o 10 sekund ciszy. Chciał, by posłowie zajrzeli w swoje serca
Poseł Płaczek poprosił Sejm o 10 sekund ciszy. Chciał, by posłowie zajrzeli w swoje sercaMaciej Mazur/Fakty TVN
wideo 2/5
Poseł Płaczek poprosił Sejm o 10 sekund ciszy. Chciał, by posłowie zajrzeli w swoje sercaMaciej Mazur/Fakty TVN

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nagranie powielające rosyjskie tezy propagandowe na temat masakry w ukraińskiej Buczy pojawiło się na polskim TikToku. Jest to rozmowa po polsku mężczyzny z prawdopodobnie dwiema kobietami, które - jak można się domyślać - są teraz w Polsce, ale pochodzą z Mariupola. "To, co filmiki pokazują na przykład na Telegramie, że Rosjanie stawiają (w Mariupolu - red.) całe osiedla, to prawda?" - pyta mężczyzna. Jedna z kobiet potwierdza.

Rozmawiają o masakrze w Buczy. "Ruskich jeszcze nie było. To Ukraińcy. Są nawet filmiki tam, gdzie już trupy, nie żywi ludzie..." - opowiada jedna z kobiet. "Czyli to ukraińscy nacjonaliści zamordowali?" - pyta mężczyzna. "Tak tak. I później przyszli już Rosjanie" - pada odpowiedź. "I zgonili to na ruskich?" - dopytuje mężczyzna. "Tak tak" - mówi kobieta. "Wszystko, co mówi Ukraina na ruskich, to robi Ukraina - gwałci, morduje, kradnie" - podsumowuje jedna z kobiet. "Nacjonaliści ukraińscy?" - znów pyta mężczyzna. Odpowiedź brzmi: "Tak tak" - i kobieta dodaje jeszcze, że także zwykli żołnierze, bo są "naćpani".

Rzekome sfingowanie masakry w Buczy przez Ukrainę to jedna z głównych tez rosyjskiej dezinformacji - powstała zaraz po tej masakrze dokonanej przez Rosjan i jest rozpowszechniana przez kremlowskie kanały przez całą trwającą już trzeci rok wojnę. W Konkret24 nie raz weryfikowaliśmy te fałszywe przekazy.

Ratownik, który "przełamał zmowę milczenia"

Opisana wyżej niemal 10-minutowa rozmowa pojawiła się m.in. na TikToku Damiana Garlickiego, popularnego w sieci ratownika medycznego. W 2023 roku został on zwolniony ze szpitala w Złotowie w związku ze śmiercią 36-letniej pacjentki, która została odesłana ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Starosta złotowski Ryszard Goławski tłumaczył, że zawiódł czynnik ludzki. Damian Garlicki uznał, że został niesłusznie zwolniony, że stał się kozłem ofiarnym. W 2023 roku kandydował do Sejmu z listy Konfederacji - bez powodzenia. W kolejnym roku nie udało mu się też zdobyć mandatu radnego; startował w wyborach samorządowych z listy stowarzyszenia OdNowa Rzeczypospolitej Polskiej.

FAŁSZ
Damian Garlicki opublikował na TikToku nagranie z rosyjską propagandą uzupełnione sugestywnymi komentarzamiTikTok

Na początku 2024 roku Garlicki został asystentem społecznym posła Grzegorza Płaczka, przewodniczącego klubu poselskiego Konfederacji. Pochwalił się tym na Facebooku, pokazując legitymację i jednorazową kartę wstępu do Sejmu. Wcześniej ukazała się książka-wywiad z Garlickim, który przeprowadzał m.in. Płaczek. Nosi tytuł: "Zabójczy system? Ratownik medyczny przełamuje zmowę milczenia"; traktuje o pandemii COVID-19.

Na opublikowaną na profilu Garlickiego rozmowę o Buczy, jak też na inną aktywność w sieci ratownika zwrócił uwagę jeden z anonimowych internautów na platfromie X. "Damian Garlicki to oficjalny asystent posła Płaczka z Nowej Nadziei, czyli partii Mentzena. 'Udostępnił 'wywiad' powielający rosyjskie kłamstwa o masakrze w Buczy i Ukraińcach mordujących własnych cywili. Udostępnia też bzdury o chemtrails, NWO, szczepieniach itd." - skomentował.

Garlicki publikuje na Facebooku, platformie X i TikToku. Jest częstym gościem skrajnie prawicowej telewizji internetowej wrealu24. Tylko jego stronę na Facebooku obserwuje 14 tys. osób. Przeanalizowaliśmy jego aktywność w sieci i rzeczywiście znaleźliśmy wiele wpisów z teoriami spiskowymi, treści antyukraińskie, antysemickie, antyunijne, no i powielanie rosyjskich przekazów.

Asystent społeczny posła Konfederacji szeruje rosyjską propagandę

Wracając do Buczy: przypomnijmy, że na początku kwietnia 2022 roku, po wycofaniu się wojsk rosyjskich z podkijowskich miejscowości wkroczyli do nich ukraińscy żołnierze. Wjeżdżali na czołgach i pojazdach opancerzonych, na których powiewały niebiesko-żółte flagi. Lecz to, co ujrzeli na odbitych z rąk okupanta terenach, było wstrząsające. Na ulicach leżały dziesiątki ludzkich ciał - cywilów bestialsko pomordowanych przez rosyjskich żołnierzy. Część ofiar miała zmasakrowane twarze, niektórzy leżeli z rękami związanymi za plecami, wielu zginęło od strzału w tył głowy. 4 kwietnia "The New York Times" pokazał zdjęcia satelitarne, na których widać, że zwłoki cywilów leżały wzdłuż ulicy Jabłońskiej w okolicy Dworcowej na długo przed tym, jak wojska ukraińskie odzyskały kontrolę nad miastem. Przeczy to forsowanej przez Rosjan narracji, jakoby ukraińska armia wymordowała ukraińskich cywili.

Jednak rosyjska propaganda natychmiast uruchomiła akcję przekonywania światowej opinii publicznej, że zbrodnia w Buczy została sfingowana przez Ukrainę. Tak np. nagłaśniano wywiad z ukraińskim politykiem, który miał rzekomo dostarczyć dowodów, że zbrodnia została "sfingowana"; pokazywano nagrania, na których rzekomo ukraińscy żołnierze wszystko inscenizują, układając zwłoki mieszkańców; prezentowano filmy, na których nie widać zwłok na ulicach albo na których "nieżywe osoby się poruszają". - itd. Tego typu fałszywek spreparowano wiele. Udostępnione przez Garlickiego nagranie jest kolejną odsłoną rosyjskiej dezinformacji na ten temat.

Zresztą na nagraniu nie słuchamy tylko o "sfingowanej" masakrze w Buczy - wojna w Ukrainie jest tam przedstawiona z rosyjskiego punktu widzenia. Kobiety snują opowieści o rzekomych realiach wojny w Ukrainie. Mówią też m.in., że: Amerykanie w sprawy ukraińskie wtrącali się już od 2013 roku; że zachodnia Ukraina chciała dołączyć do Zachodu, a wschodnia - do Rosji; że początkowo Mariuopol "rozwalali" żołnierze ukraińscy i "zganiali na ruskich"; że Ukraina ostrzeliwała szkoły i szpitale, a ukraińskie wojsko gromadziło tam cywili jako żywe tarcze. Kobiety określają prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "krwawym klaunem", na co słuchający ich mężczyzna dopowiada: "na usługach Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej i polskiego rządu".

"W Kijowie jest normalne życie. Od czasu do czasu może coś przeleci, żeby ludzi wystraszyć" - stwierdza mężczyzna. Jednak z kobiet opowiada, jak to ludzie w Odessie na plaży odpoczywają, nikt nikogo nie zabija, a Rosjanie budują żłobki, szpitale, karmią, pomagają. Wtedy mężczyzna pyta: "Wszystko wam finansuje Rosja, żeby wam było lepiej, a ukraińscy nacjonaliści wszystko niszczą, z waszym prezydentem na czele?". Kobieta potwierdza. Na końcu jedna z nich wyraża dużą wdzięczność Polsce za okazaną pomoc. Jest to więc umiejętne przemycenie rosyjskiej narracji o wojnie w rozmowie z domniemanymi Ukrainkami wdzięcznymi Polsce za pomoc.

FAŁSZ
Komentarze na profilu Damiana Garlickiego zgodne z rosyjską propagandąx.com, Facebook

Garlicki w mediach społecznościowych nie raz wyrażał sprzeciw wobec pomocy finansowej Ukrainie i ukraińskim uchodźcom. "Mam nadzieję, że politycy byłego rządu i obecnego przestaną w końcu przekazywać nasze pieniądze na Ukrainę i zatroszczą się w odbudowę zalanych terenów i pomoc powodzianom" - pisał we wrześniu 2024 roku (pisownia wszystkich postów oryginalna). "Antypolskie świnie deklarują kolejne finansowe wsparcie dla Ukrainy oraz odnowę pomnika banderowców" - to treść jednego z udostępnionych przez niego wpisów. "Rozpoczęła się już wojna politykierów przeciwko Narodowi Polskiemu. W krótce popłynie krew. Nasłali na nas Naród Ukraiński. Dlaczego im się to udało? Ponieważ nie słuchaliśmy prawych ludzi, staliśmy się chciwi i jesteśmy w stanie utopić sąsiada w łyżce wody gdy ma więcej od nas" - brzmiał inny.

Asystent polskiego posła powtarza rosyjskie przekazy np. o tym, że "zachodnia Ukraina to kult faszyzmu i banderyzmu", "to właśnie z tych terenów najwięcej napływa obywateli Ukrainy", że na zachodniej Ukrainie jest "cisza i spokój".

Walka z "fałszywą pandemią"

Garlicki wypowiada się w sieci także na tematy medyczne, głównie o pandemii koronawirusa, którą uważa za fałszywą, rzekomo na podstawie "faktów naukowych". Ratownik chce ukarania "zbrodniarzy, związanych z wprowadzeniem fałszywej pandemii covid-19". Twierdzi, że szczepionka to "preparat, który niestety nie zatrzymał pandemii ale przyczynił się do rozwoju wielu chorób, osłabienia odporności. Przyczynił się do wzrostu śmiertelności. Mamy nagłą śmierć, która pojawiła się u młodych ludzi i nie podaje się przyczyny". Szczepionkę nazywa "szprycą". Pisze o "covidiozie".

Według asystenta posła "fałszywa pandemia" koronawirusa to był "proces socjotechniczny sprawdzenia społeczeństwa ogólnoświatowego, jak zareaguje na to, jak się założy wszystkim kagańce na twarz i zacznie więzić w domach". "Czy ktoś ma jeszcze złudzenie, że globaliści - terroryści, politycy, zaplanowali tzw. pandemię i odpowiadają za śmierć milionów ludzi?!" - pisał w styczniu 2024 roku. "Ministerstwo zdrowia za przyzwoleniem lekarzy i innych medyków (...) wmówili ludziom, że istnieje śmiercionośny wirus, na którego nie ma żadnego lekarstwa. To jest oczywiście kłamstwo, zbrodnia i bzdura i za to powinno się ukarać ludzi" - stwierdził podczas jednej z rolek nagranej w karetce. "Szczypawki, inwigilacja, przymus szczepień, pozbawianie praw obywatelskich.... A na koniec kod QR, chipy i nowy porządek na świecie a właściwie ogólnoświatowa komuna" - komentował.

Nie tylko z tą epidemią walczy. Na Facebooku stwierdził, że epidemia grypy jest "medialna" i zapytał: "W 2020-22 jej nie było, teraz wróciła?". To popularna teza - fałszywa - wśród antyszczepionkowców. W Konkret24 tłumaczyliśmy, że powodem jest m.in. właśnie bagatelizowanie przez społeczeństwo grypy i brak szczepień.

Popularny ratownik podważa nie tylko pandemię COVID-19, ale i epidemia grypy jest według niego tworem zmyślonymFacebook

Garlicki uważa, że Globalny Traktat Pandemiczny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) to "największe zagrożenie dla całej ludzkości świata"; "początek totalitaryzmu i zamordyzmu". Postuluje, aby Polska wyszła z tej organizacji. "Traktat Pandemiczny WHO. Medialne, śmiercionośne choroby, WHO wyciąga niczym królika z kapelusza.(mpox) Cel jest jeden. Wprowadzenie całkowitej kontroli i zniszczenie gospodarek/ludzi na świecie, poprzez fałszywą narrację walki o klimat i globalną pandemię" - pisze na Facebooku. To powielanie kolejnego fałszywego przekazu, jakoby dokument WHO zabierze Polsce suwerenność - weryfikowaliśmy go w Konkret24.

Ratownik sprzeciwia się także szczepieniom przeciwko HPV. "Gdy ostrzegaliśmy przed zatorami, zawałami serca, udarami, nagłymi zgonami po na c19 mało kto słuchał. Trwałe upośledzenie odporności nie zmieniło podejścia. Teraz biorą sie za nasze dzieci (na HPV)" - to przykładowy jego komentarz z platformy X.

Wyznawca teorii Nowego Porządku Świata...

Asystent posła Płaczka jest wyznawcą spiskowej teorii o Nowym Porządku Świata (New World Order; NWO). Według niej elity światowe w ukryciu dążą do przejęcia władzy nad światem i ludźmi. Teoria ta ma także wielu zwolenników w Polsce. Nawiązań do niej można szukać w praktycznie każdym temacie dzielącym opinię publiczną: kryzysie migracyjnym, Zielonym Ładzie, pandemii, szczepieniom. Szerzej teorię NWO opisywaliśmy już w Konkret24. Wątek "elity kontra społeczeństwo" to typowa technika manipulacyjna, która ma za zadanie wzbudzić wśród odbiorców silne, zwykle negatywne emocje.

Dla Garlickiego NWO to "likwidacja wolności, własnego myślenia, pozbawią prawa do decydowania o swoim zdrowiu, zabierają już prawo decydowania o naszych dzieciach". W jednym z postów pytał, czy rozpoczęcie wojny Izraela z Palestyną "to początek planu syjonistycznych globalistów aby doprowadzić finalnie do podziału świata i wprowadzeniu NWO"? Według niego planowany przez Unię Europejską Zielony Ład i rzekomo planowana likwidacja gotówki to właśnie skutek NWO.

...a także teorii spiskowych o HAARP, chemtrails i smart cities

Ratownik w swoich wpisach zajmuje się także kwestiami klimatycznymi i pogodowymi. W lutym 2025 roku opublikował na platfromie X zdjęcie chmur zrobione z samochodu telefonem, komentując: "Gdy oni mówią 'jest za ciepło', patrzysz w niebo, gdy nie ma śniegu - patrzysz w niebo, gdy wmawiają Nam kolejną religię klimatyczną ja mówię chemitrals i HAARP".

FAŁSZ

W jednej z rolek też twierdził, że za zmiany klimatyczne odpowiada HAARP. "Geoinżynieria, chemtrails, HAARP i na co jeszcze będziemy obojętni" - pytał innym razem. "System ingerencji w jonosferze, geoinżynieria, opryski chemikaliami-Chemitrals, manipulacje pogodą, zaciemnianie nieba są faktem" - twierdził.

Z HAARP związana jest kolejna popularna teoria spiskowa: że za pomocą HAARP można kontrolować pogodę lub doprowadzać do klęsk żywiołowych i anomalii pogodowych. Było to już wielokrotnie dementowane przez liczne redakcje fact-checkingowe, w tym Konkret24. HAARP - czyli High-frequency Active Auroral Research Program - to amerykańska placówka badawcza prowadzona na Alasce od 1993 roku przez stanowy Uniwersytet Alaski w Fairbanks. Dysponuje 180 antenami i 360 nadajnikami radiowymi, które służą naukowcom do badania jonosfery. HAARP to nadajnik wysokiej częstotliwości, który w zasadzie jest krótkofalówką. "Jest on używany do przeprowadzania eksperymentów na skrawku górnej jonosfery o powierzchni sto na sto kilometrów. Transmisje z HAARP powodują jedynie niewielkie efekty w jonosferze, które trwają kilka sekund. Ponadto obiekt działa tylko kilka godzin rocznie. HAARP nie może wpływać na żadne ze zjawisk naturalnych takich jak trzęsienia ziemi i burze śnieżne" - tłumaczył dr Robert McCoy, dyrektor Instytutu Geofizyki na Uniwersytecie Alaski, w rozmowie z redakcją fact-checkingową Climatefeedback.org..

Również chemtrails to jedna z najstarszych teorii spiskowych. Według niej za pomocą samolotów dochodzi do rozpylania w atmosferze szkodliwych substancji. W rzeczywistości obserwowane ślady na niebie są efektem ubocznym spalania paliwa lotniczego - to smugi kondensacyjne, czyli skoncentrowana przechłodzona para wodna (taka, która przeszła od stanu gazowego pary wodnej od razu do postaci kryształków lodu). Określenie "chemtrails" nawiązuje do angielskiej nazwy właśnie smug kondensacyjnych: contrails.

Damian Garlicki rozpowszechnia również inną fałszywą tezę: że tworzenie smart cities wiąże się z więzieniem ludzi. Tymczasem koncepcja smart city, czyli inteligentnego miasta, dotyczy wdrażania takich rozwiązań technologicznych i komunikacyjnych, które mają usprawnić i zwiększyć efektywność funkcjonowania miasta. Zakres tych rozwiązań jest bardzo szeroki i dotyczy na przykład energetyki, transportu, czy usług publicznych.

Treści antysemickie i antyunijne na profilach asystenta posła

W mediach społecznościowych Garlickiego są ponadto treści antysemickie. Startującego w wyborach Karola Nawrockiego określa "kandydatem PiS na preŻydenta" (pisownia oryginalna); propaguje spiskową teorię o Polin (według niej wojna w Ukrainie została wywołana po to, by na terenie Polski utworzyć żydowskie państwo). "Żydzi, komuniści, polinsejm, przebierańcy w polskiej skórze. Mówią po Polsku a płynie w nich chazarska krew. W 2025r niedowiarki zobaczą ale nadal będą wypierać, że zostali oszukani. Wszyscy oni grają w jednej lidze, przeciw Polsce" - napisał na platfromie X.

Wobec tych wszystkich przekazów, które wymieniamy wyżej, na pewno nikogo nie zdziwi, że asystent posła Konfederacji publikuje także treści antyunijne, krytykując "komunistyczną UE i jej sługusów". Ten sposób informowania o działaniach UE - często powielający fake newsy, jak np. o nakazie jedzenia robaków - jest również charakterystyczny dla prorosyjskiej dezinformacji i bardzo przez nią propagowany.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24