Od "ogromnych ilości odpadów chemicznych" do "naturalnych zjawisk". Jak rząd zmieniał narrację w sprawie Odry

Śnięte ryby w Odrze w Szczecinie
Od "ogromnych ilości odpadów chemicznych" do "naturalnych zjawisk". Zwrot rządowej narracji w sprawie OdryPAP | Marcin Bielecki

Według wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka, to "naturalne zjawiska" spowodowały śnięcie ryb w Odrze. Wicepremier Kowalczyk jest kolejnym ministrem, który podaje zupełnie inne przyczyny skażenia Odry niż te, które w rządowym przekazie obowiązywały jeszcze kilkanaście dni wcześniej.

Podczas porannej rozmowy w radiowej Trójce 23 sierpnia wicepremier Henryk Kowalczyk mówił o sytuacji na Odrze i ewentualnych rządowych decyzjach w sprawie pomocy państwa dla przedsiębiorców, poszkodowanych w wyniku katastrofy ekologicznej na Odrze. Odniósł się także do jej przyczyn. "Okazuje się, że chyba bardziej naturalne zjawiska niż sztuczne wpuszczenie czegokolwiek spowodowało to śnięcie ryb. Zresztą to nie jest pierwsze zjawisko, ono było w 2009 roku na Bugu i Narwi" – powiedział wicepremier Kowalczyk.

I dodał "jeśli coś jest naturalnym zjawiskiem, to trudno temu przeciwdziałać. W tej chwili Instytut Weterynarii w Puławach nie znalazł żadnej przyczyny zewnętrznej, jeśli chodzi o śnięcie ryb, żadnych związków chemicznych, żadnych metali ciężkich itd. Czyli, bardzo wysoko temperatura, niski poziom wód, być może dodatkowo to jest okręg przemysłowy i nawet te wszystkie dopuszczone normami odprowadzane wody mogą powodować wzrost temperatury, zasolenie większe, więc to jest moim zdaniem nałożenie się kilku zjawisk, głównie naturalnych".

To zupełnie odmienna opinia od tej, którą o przyczynach katastrofy na Odrze niespełna dwa tygodnie wcześniej podawał premier Mateusz Morawiecki.

22.08.2022 | Politycy PiS unikają odpowiedzi na pytania o skażenie Odry
22.08.2022 | Politycy PiS unikają odpowiedzi na pytania o skażenie OdryFakty TVN

11 sierpnia: "prawdopodobne przestępstwo"

O zatruciu Odry premier Mateusz Morawiecki dowiedział się, jak sam potem mówił, 10 sierpnia. Następnego dnia, we wpisie na Facebooku napisał, że "sprawa zanieczyszczenia Odry jest niezwykle skandaliczna" a "troska o środowisko naturalne i stan polskich zasobów wodnych jest w dobie zmian klimatu niezwykle istotna".

Wtóruje mu tego dnia wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. "Mamy najprawdopodobniej do czynienia z popełnieniem przestępstwa polegającym na tym, że wprowadzono do wody substancję, która wywołuje śmierć ryb i innych organizmów. To w tej chwili jest weryfikowane" - powiedział Ozdoba na konferencji prasowej w nadodrzańskich Cigacicach.

12 sierpnia: "ogromne ilości odpadów chemicznych"

W podkaście z 12 sierpnia premier był zdecydowanie ostrzejszy w ocenach. "Prawdopodobnie do rzeki zrzucono ogromne ilości odpadów chemicznych i zrobiono to z pełną świadomością ryzyka i konsekwencji" - powiedział Mateusz Morawiecki. Dodał też, że "problem polega na tym, że warunki pogodowe i stan rzeki zupełnie nie dają podstaw do tego, by uznać, że tak wysoki poziom tlenu ma naturalne źródła", a "to może oznaczać tylko jedno - do rzeki dostały się substancje, które ją zanieczyszczają".

"Nie odpuścimy tej sprawy. Nie spoczniemy, dopóki winni nie zostaną surowo ukarani. To nie jest zwykłe przestępstwo. Szkody zostaną z nami na całe lata" – zapowiedział premier.

13 sierpnia: "nieodpowiedzialność człowieka" i milion zł nagrody

Na konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim 13 sierpnia premier deklaruje: "Chcemy znaleźć winnych i ukarać sprawców tego ekologicznego przestępstwa, z którym najprawdopodobniej mamy do czynienia". Jak dodał, "według wszelkiego prawdopodobieństwa doszło do zrzutu do Odry szkodliwych substancji".

Obecny na tej konferencji wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik stwierdza, że to "najprawdopodobniej to człowiek jest przyczyną tego zjawiska – to jest albo nieodpowiedzialność, albo usuwanie jakiś ścieków w sposób nieuprawniony". Komendant główny policji wyznacza milion złotych nagrody za wskazanie sprawcy zanieczyszczenia rzeki.

Premier: chcemy znaleźć i ukarać sprawców ekologicznego przestępstwa na Odrze
Premier: chcemy znaleźć i ukarać sprawców ekologicznego przestępstwa na OdrzeFakty po południu TVN24

15 sierpnia: "nie ma jednoznacznych wyników"

Dwa dni później po tak kategorycznych stwierdzeniach następuje złagodzenie tonu wypowiedzi Prezesa Rady Ministrów. "Ani laboratoria niemieckie, ani polskie na razie nie mają jednoznacznych wyników, które wskazywałyby na rzeczywistą i pewną przyczynę tego, co się stało" - mówi premier 15 sierpnia podczas wizyty w miejscowości Uraz.

"To jest coś, co mnie - jako osobę, która nie zna się na tych sprawach związanych z zatruciami, substancjami chemicznymi, które w taki, a nie inny sposób wchodzą w reakcję z wodą - trochę nawet zdumiewa, ale muszę z pokorą pochylić głowę nad profesorami, specjalnymi zespołami, laboratoriami, które to badają. Oczekuję z niecierpliwością tych wyników" - powiedziała Mateusz Morawiecki.

Zaznaczył, że również strona niemiecka nie jest dzisiaj w stanie powiedzieć, co się stało. Szef rządu podkreślił, że laboratoria polskie, niemieckie, ale także w innych krajach, prowadzą bardzo specjalistyczne badania.

"Na razie nie wiemy, czy doszło do jakiegoś zakażenia, a jeśli tak to jakimi substancjami" – przekazał premier.

16 sierpnia: "połączenie hipotez"

Na konferencji prasowej 16 sierpnia minister Anna Moskwa zaprezentowała cztery hipotezy dotyczące zanieczyszczenia Odry. Pierwsza to przedostanie się do wody substancji toksycznej "w wyniku działalności przedsiębiorstw" albo w wyniku "nielegalnych zrzutów". Druga hipoteza to niski poziom wód, wysoka temperatura, złe warunki tlenowe i zwiększenie stężeń, które występowały w Odrze podczas niskiego stanu rzeki. Trzecia hipoteza jest związana pośrednio z wysokim zasoleniem, spowodowanym przez odprowadzanie do wody dużej ilości wód poprzemysłowych.

Czwarta hipoteza to, według minister Moskwy, połączenie powyższych hipotez, a szczególnie połączenie hipotez drugiej i trzeciej, czyli wody przemysłowe plus warunki naturalne. W tekście Konkret24 przedstawiliśmy opinie trzech ekspertów w sprawie tych hipotez.

Minister Moskwa: cztery hipotezy dotyczące zatrucia Odry
Minister Moskwa: cztery hipotezy dotyczące zatrucia Odrytvn24

19 sierpnia: złote algi i "insynuacje o skażeniu"

18 sierpnia minister Anna Moskwa informuje, że Instytut Rybactwa Śródlądowego znalazł w próbkach wody z Odry rzadkie mikroorganizmy, tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn, zabójczych dla ryb i małży. Część polskich i niemieckich ekspertów zwraca jednak uwagę, że "to nie jest to zjawisko naturalne, ale zdecydowanie problem spowodowany przez człowieka".

Ale rząd zmienia swój przekaz.

"Niektórzy insynuowali jakieś skażenie Odry chemikaliami, skażenie Odry rtęcią" - stwierdza premier 19 sierpnia na konferencji prasowej w mazurskich Smolajnach. "Więc ja chciałem powiedzieć, że Odra jest tak skażona chemikaliami, tak skażona rtęcią, jak Donald Tusk skażony prawdomównością, czyli w ogóle" - podkreślił.

Tymi słowami premier odwoływał się do wypowiedzi ministra środowiska Brandenburgii Axela Vogla o wykryciu w Odrze związków rtęci; na tę informację powoływała się marszałek województwa lubuskiego Ewa Polak. Szef PO Donald Tusk na Twitterze napisał, że "śnięte są nie tylko ryby w Odrze, śnięte jest całe państwo pod rządami Kaczyńskiego. PiS jest jak rtęć".

Morawiecki wskazywał również, że katastrofa ekologiczna o podobnej skali miała miejsce w Niemczech w 2014 r., a jej przyczyny nie są znane do dziś. Wspomniał, że do wymierania ryb, ale na Bugu doszło także w 2009 r., za rządów PO. "Jakoś wtedy też niestety nikt się za bardzo tym nie interesował" - ocenił.

Skąd tzw. złote algi mogły się wziąć w Odrze? Eksperci: trop prowadzi do wód kopalnianych
Skąd tzw. złote algi mogły się wziąć w Odrze? Eksperci: trop prowadzi do wód kopalnianychFakty po południu TVN24

20 sierpnia: "podobne kryzysy"

Od tego dnia w rządowym przekazie następuje zrównanie sytuacji na Odrze, z tym, co działo się na Bugu i Narwi w 2009 roku. "Badamy i porównujemy podobne kryzysy na rzekach jak na Odrze. 2009 Bug i Narew 200 ton śniętych ryb. Przyczyna podana wtedy oficjalnie to najprawdopodobniej przyducha. Gdzie są raporty, badania, analizy tej katastrofy?" - napisała 20 sierpnia na Twitterze szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa (pisownia oryginalna). Jej wpis podał dalej jej zastępca w ministerstwie Jacek Ozdoba.

Ten przekaz staje się obowiązujący dla polityków PiS. Na konferencji prasowej rzecznik partii Radosław Fogiel 20 sierpnia wyjaśniał, że minister Moskwa chciała porównać, co się działo w 2009 roku, jakie podejmowano decyzje i jakie były przyczyny śnięcia ryb. "Okazuje się, że trudno znaleźć jakiekolwiek raporty na temat działań z tamtych czasów. W związku z tym to może świadczyć wyłącznie o tym, że wówczas w ogóle się nie zajmowano takimi problemami" - powiedział.

Z kolei wicepremier Kowalczyk w wypowiedzi z 23 sierpnia poszedł dalej – z jego słów wynika, że śnięcie ryb w Odrze ma te same, naturalne przyczyny, co śnięcie ryb w Bugu i Narwi w 2009 roku.

20.08.2022 | Katastrofa Odry trwa. "Rząd wcale nie chce nic wyjaśnić"
20.08.2022 | Katastrofa Odry trwa. "Rząd wcale nie chce nic wyjaśnić"Fakty TVN

Tyle że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie w swoim komunikacie z 10 lipca 2009 roku podawał: "Z obserwacji i wstępnych analiz wykonanych przez inspektorów bezwzględnie wynika, że brak tlenu został spowodowany zagniwaniem w wodzie zanieczyszczeń organicznych, spływających z okolicznych łąk i pół wraz z ulewnymi deszczami, co potęguje wysoka temperatura powietrza. Skutek – śnięcie organizmów żywych – kręgowców i bezkręgowców. Wyniki badań wskazują, że zanieczyszczenia wód powierzchniowych nie zostały wywołane awaryjnymi punktowymi zrzutami ścieków z oczyszczalni komunalnych, gminnych lub przemysłowych".

Tymczasem, dla przypomnienia WIOŚ we Wrocławiu w komunikacie z 3 sierpnia i w informacji, przesłanej do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska podawał, że w Odrze "stwierdzono z ponad 80 % prawdopodobieństwem występowanie mezytylenu (1,3,5,- trimetylobenzen), substancji o działaniu toksycznym na organizmy wodne".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24/PAP; zdjęcie: Marcin Bielecki/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Marcin Bielecki

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24