"Prezydenci z PO dali sobie podwyżki"? Nie, dała ustawa. I nie tylko im

"Prezydenci z PO dali sobie podwyżki"? Nie, dała ustawa. I nie tylko imShutterstock

O "dewaluacji władzy" i "demoralizacji zachowań" piszą internauci, komentując rozsyłaną na Twitterze informację, że kilkoro prezydentów największych miast - tych wspieranych przez PO - nie zważając na kryzys, podniosło sobie pensje. To fałszywa teza. Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja.

Dwucyfrowa inflacja i rosnące ceny m.in. energii powodują, że coraz więcej Polaków interesuje się, jak zarabiają osoby na kierowniczych stanowiskach: politycy, urzędnicy, samorządowcy. Stąd dużą popularność w mediach społecznościowych zyskały posty informujące, że kilkoro prezydentów największych polskich miast wspieranych przez PO, nie zważając na kryzys gospodarczy, podniosło sobie pensje. "Podwyżki, o których Donald Tusk nie powie" – napisał 27 lipca na Twitterze internauta o nicku BlackMcSnow. Do wpisu dołączył grafikę przedstawiającą wysokość zarobków prezydentów Warszawy, Lublina, Krakowa, Gdańska, Poznania. Z treści grafiki wynika, że prezydenci tych miast zarabiali wcześniej od 11 900 do 12 500 zł, a teraz ich zarobki (poza prezydentem Warszawy) wynoszą ponad 20 tys. zł. Post polubiło ponad 700 użytkowników, prawie pół tysiąca podało go dalej.

Dwa dni później tę samą grafikę z prezydentami opublikowano na innym anonimowym koncie z komentarzem: "Prezydenci miast z PO dali sobie podwyżki w czasie światowego kryzysu". Ten wpis zyskał prawie 500 polubień. "A to chciwe mendy"; "I drugie tyle na boczku"; "Dewaluacja władzy, demoralizacja zachowań!" (pisownia postów oryginalna) – komentowali oburzeni internauci.

Wpisy internautów o podwyżkach dla prezydentów miast Twitter.com

Niektórzy internauci zarzucili jednak autorowi tego drugiego tweeta manipulację. "Manipuluje Pan i dobrze o tym wie. To PIS uchwala ustawy a nie prezydenci miast. To ta sama partia, która przed momentem chciała zrobić sobie 'waloryzację" wynagrodzeń'" – napisał jeden z komentujących. "A to Prezydenci decydują o tym ile będą zarabiać? Proponuję lekturę ustaw samorządowych, bo widzę poważne braki....tak szczerze..." – napisał inny.

I to ci internauci mają rację.

Nie milkną pytania o podwyżki dla polityków
Nie milkną pytania o podwyżki dla politykówFakty po południu

Jesienne podwyżki dla władzy i samorządowców

Jak ustaliliśmy, prezentowana w obu powyższych postach grafika pochodzi z opublikowanego 2 grudnia 2021 roku w "Dzienniku Gazecie Prawnej" tekstu pod tytułem "Podwyżki, które nie cieszą. Ile zarabiają prezydenci największych miast?". Omawiał on konsekwencje przyjęcia przez parlament zmian w przepisach dotyczących wynagradzania osób na kierowniczych stanowiskach w państwie - zmiany te odnosiły się także do prezydentów i burmistrzów miast.

Otóż 17 września 2021 roku większość sejmowa PiS, przy wsparciu klubu Koalicji Polskiej (PSL), uchwaliła ustawę o zmianie ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz niektórych innych ustaw. Podwyższała ona wynagrodzenie prezydenta - a ten w listopadzie "zrewanżował się" posłom, podnosząc tzw. mnożniki kwoty bazowej, dzięki czemu, jak pisaliśmy w Konkret24, posłowie zarabiają o 60 proc. więcej, a premier i ministrowie o 40 proc. więcej.

Tą samą ustawą zmieniono zasady wynagradzania samorządowców, w tym prezydentów miast (jest ich 107). Zmieniono bowiem art. 37 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych, który otrzymał następującą treść:

Maksymalne wynagrodzenie osób, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 1, nie może przekroczyć w okresie miesiąca 11,2-krotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw. art. 37 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych

Ten przepis dotyczył marszałków i wicemarszałków województw, starostów i ich zastępców, wójtów burmistrzów, prezydentów miast, burmistrzów i ich zastępców w dzielnicach Warszawy.

Do art. 37 ustawy o pracownikach samorządowych dodano jednak jeszcze jeden ustęp, czwarty:

Minimalne wynagrodzenie osób, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 1, nie może być niższe niż 80 proc. maksymalnego wynagrodzenia określonego dla poszczególnych stanowisk w przepisach wydanych na podstawie ust. 1. art. 37 ust. 4 ustawy o pracownikach samorządowych

Narzucona ustawą podwyżka wynagrodzeń

Co to oznacza w praktyce? Że maksymalne wynagrodzenie pracowników samorządowych (ze wszystkimi dodatkami) – w tym prezydentów miast – nie może być wyższe niż 20 041,50 zł brutto miesięcznie (11,2 x 1789,42 zł, czyli kwota bazowa dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe).

Nie może też być niższe niż 16 033,20 zł brutto miesięcznie (80 proc. z 20 041,50 zł). A ponieważ wielu prezydentów miast zarabiało znacznie poniżej 16 tys. zł, poszczególne rady miast były zmuszone dostosować się do zmian, które wymagała ustawa z 17 września 2021 roku. Wyliczając prezydenckie zarobki, radni musieli wziąć także pod uwagę rozporządzenie Rady Ministrów z 25 października 2021 roku w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, w którym rząd określał kwoty maksymalne stawek wynagrodzenia zasadniczego, dodatku funkcyjnego oraz dodatku specjalnego w wysokości 30 proc. sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.

Tabela maksymalnych stawek wynagrodzeń samorządowców, w tym prezydentów miast Dziennik Ustaw

Maksymalne wynagrodzenie zasadnicze dla prezydenta Warszawy to 11 300 zł, maksymalny dodatek funkcyjny - 4116,54 zł, maksymalny dodatek specjalny - 4625 zł; dla prezydenta miasta do 300 tys. mieszkańców jest to odpowiednio: 10 770 zł, 4100 zł i 4461; dla prezydenta miasta poniżej 300 tys. mieszkańców: 10 770 zł, 3450 zł i 4266 zł. Do tego dochodzą dodatki za wysługę lat.

To od radnych zależało, w jakiej wysokości ustalić poszczególne składowe prezydenckich wynagrodzeń. Jak przeanalizowaliśmy, w wielu uchwałach rad miejskich z listopada 2021 roku o wynagrodzeniach prezydentów miast zastosowano stawki maksymalne.

Zarobki prezydentów największych miast

Na podstawie zarówno tych uchwał, jak i uchwał z początku obecnej kadencji samorządów (listopad 2018 roku) porównaliśmy, jak wzrosły zarobki prezydentów prezentowanych na grafice rozsyłanej teraz na Twitterze. Pominęliśmy najbardziej zmienną składową wynagrodzenia, czyli dodatek za wysługę lat - ze względu na różny staż pracy prezydentów.

Wynagrodzenie zasadnicze z dodatkiem funkcyjnym i specjalnym prezydentów Krakowa, Poznania Gdańska i Lublina na początku kadencji w listopadzie 2018 roku wynosiło 11 250 zł brutto miesięcznie. W listopadzie 2021 roku ich pensje wzrosły do poziomu maksymalnych stawek przewidzianych w rozporządzeniu Rady Ministrów - do 19 331 zł. To daje wzrost o 72 proc. Do tego doliczane są odpowiednie dodatki stażowe (5 proc. wynagrodzenia po pięciu latach pracy i 1 proc. za każdy następny rok pracy).

Natomiast wynagrodzenie zasadnicze prezydenta stolicy z dodatkiem funkcyjnym i specjalnym w 2018 roku wynosiło 11 473 , a obecnie – 16 033,20 zł. Czyli wzrosło o 39 proc. A to dlatego, że Rada m.st Warszawy zdecydowała w styczniu tego roku, że Rafał Trzaskowski dostanie wynagrodzenie minimalne przewidziane ustawą – czyli 80 proc. z 20 041,50 zł.

Wynagrodzenia prezydentów miast z PO uchwały rad miejskich

Wynagrodzenia prezydentów miast z PiS

Autor jednego z cytowanych wyżej tweetów napisał, że "prezydenci miast z PO dali sobie podwyżki" - ale jak wyjaśniliśmy, podwyżki dostali wszyscy prezydenci niezależnie od partyjnych barw. Przyjrzeliśmy się zarobkom tych prezydentów, którzy wygrali wybory z list lub z poparciem PiS. Jest ich pięciu, rządzą miastami poniżej 65 tys. mieszkańców

I tak: w 2018 roku prezydenci Zamościa, Tomaszowa Mazowieckiego, Chełma, Stalowej Woli zarabiali 9940 zł, a prezydent Otwocka – 9660 zł brutto miesięcznie. Obecnie wynagrodzenie prezydentów Chełma i Stalowej Woli wynosi 18 486 zł, a więc wzrosło o 86 proc. W ich przypadku rady miast zastosowały maksymalne stawki wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Nieco mniej, bo 18 395 zł, zarabia prezydent Otwocka (wzrost o ponad 90 proc.).

Wynagrodzenia prezydentów miast z PiS uchwały rad miejskich

Maksymalnych stawek wynagrodzeń nie przyznano w 2021 roku prezydentom Zamościa i Tomaszowa Mazowieckiego. Ich zarobki wynoszą odpowiednio 16 458 zł i 17 875 zł brutto miesięcznie.

Zarobki prezydentów Chełma, Stalowej Woli i Otwocka są o niecały 1 tys. zł niższe niż wynagrodzenia prezydentów dziesięciokrotnie (pod względem liczby mieszkańców) większego Krakowa czy pięciokrotnie większego Lublina; o ponad 2 tys. zł większe niż zarobki prezydenta prawie dwumilionowej Warszawy.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock / Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Państwowe Radio Białoruś wykorzystuje media społecznościowe, by wpływać na przebieg wyborów prezydenckich w Polsce i promować określonych kandydatów - ustalili analitycy DFRLab. Celem jest podważenie legalności procesu wyborczego w naszym kraju.

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Źródło:
Konkret24, DFRLab

Zimna wiosna i majowe przymrozki spowodowały, że wracają przekazy podważające globalne ocieplenie. A niektórzy internauci przekonują, że nastąpił wręcz spadek globalnej temperatury. Jako "dowód" udostępniali pewien wykres. Tylko że on akurat ich tezy nie potwierdza.

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

Źródło:
Konkret24

"Kraj pod cichą okupacją", "ilu z nich to szpiedzy" - komentują internauci oburzeni postem polityka Konfederacji, który pisał o "cudzoziemcach w Wojsku Polskim". Tylko że jego analiza wprowadza w błąd, wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

Źródło:
Konkret24

W ostatnich dniach kampanii prezydenckiej w sieci znów pojawiły się SMS-y mające być akcją agitacyjną Platformy Obywatelskiej na rzecz Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata stanowczo się od nich odcina. To kolejna odsłona wyborczej dezinformacji.

Fałszywki agitujące za Trzaskowskim. Sztab: "to nie są nasze SMS-y"

Fałszywki agitujące za Trzaskowskim. Sztab: "to nie są nasze SMS-y"

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu, że wspiera prostytucję w Warszawie. Twierdzi, że prezydent stolicy miał przekazać na to milion złotych pewnej organizacji. Kłamstwo polityka PiS dementuje zarówno sama organizacja, jak i urząd miasta.

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej jednym z tematów jest unijny program dofinansowania przemysłów zbrojeniowych: czy Polska zyska na nim, czy nie. Jedni mówią o "gigantycznym sukcesie" dla Polski, drudzy o "niespełnianiu kryteriów" przez polskie fabryki. Wyjaśniamy, dlaczego trudno mówić o "antypolskim spisku" oraz że są dwa różne programy.

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Horała - krytykując plany gabinetu Donalda Tuska w sprawie CPK - twierdzi, że gdy on był pełnomocnikiem poprzedniego rządu ds. budowy tego portu komunikacyjnego, Najwyższa Izba Kontroli wydała "wręcz fenomenalnie pochwalny" raport pokontrolny. Przeczytaliśmy go. Przypominamy główne zarzuty kontrolerów.

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen nie raz mówił o przypadkach z krajów zachodnich, krytykując projekt polskiej ustawy o mowie nienawiści. Tę narrację powtarza poseł Konfederacji Michał Wawer. Tylko że te kwestie nie mają wiele wspólnego - łączenie ich ma wzmacniać poczucie strachu. To poważna manipulacja, bo grająca na emocjach.

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki podkreśla znaczenie Rady Gabinetowej i powtarza, że właśnie przy jej pomocy będzie mobilizował rząd, gdy wygra wybory. Konstytucjonaliści prostują: rada nie ma żadnych kompetencji.

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka województwo lubelskie w pierwszej turze wyborów prezydenckich było siódme pod względem frekwencji. W rzeczywistości zajęło inne miejsce. Przedstawiamy ranking województw.

Czarnek o frekwencji w Lubelskiem. Było inaczej. Oto ranking województw

Czarnek o frekwencji w Lubelskiem. Było inaczej. Oto ranking województw

Źródło:
Konkret24

"Mój wizerunek i mój filmik jest nagrywany do narracji propagandowej polityków PiS-u" - oburza się polska influencerka mieszkająca w Hiszpanii. Z jej nagrania skorzystał na przykład poseł Dariusz Matecki, agitując przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu.

 "Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

"Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

Źródło:
Konkret24

W ostatniej przed wyborami debacie prezydenckiej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski poruszyli temat ekshumacji polskich ofiar zbrodni wołyńskiej w Ukrainie. Według Trzaskowskiego dopiero się zaczęły, według Nawrockiego zaczęły się dużo wcześniej. Sprawdziliśmy podany przykład.

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Źródło:
Konkret24, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości rozpowszechniają nagranie pokazujące, jakoby Donald Tusk na marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego stwierdził, że teraz "Polską rządzą polityczni gangsterzy". Tylko że to zmanipulowane wideo. O kim więc mówił tak Tusk?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Źródło:
Konkret24

"W Rumunii już się zaczęło", "po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS, prawicowe media i Karol Nawrocki. Wszystko oparto na wpisie unijnej agencji ds. azylu, który jednak nie odnosi się do paktu migracyjnego.

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Stwierdzenie: "nie ma Zielonego Ładu", które padło podczas ostatniej debaty prezydenckiej przed drugą turą wyborów, wywołało dyskusję polityków. Chodzi o podpisany na początku maja traktat polsko-francuski. Rzeczywiście, określenie "Zielony Ład" w nim nie pada, ale... Wyjaśniamy.

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Źródło:
Konkret24

Wraca temat zmiany flag z tęczowych na biało-czerwone przed wiecem Rafała Trzaskowskiego w Krakowie. Poseł PiS Zbigniew Bogucki szydzi ze "znikających" flag i z "przefarbowania" kandydata KO. Tylko że sprawa ta została wyjaśniona, a poseł Bogucki wprowadza w błąd, nie podając prawdziwego powodu zmiany flag.

Bogucki o wiecu Trzaskowskiego: "zniknęły flagi LGBT". Manipulacja

Bogucki o wiecu Trzaskowskiego: "zniknęły flagi LGBT". Manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?" - pytają w sieci oburzeni posłowie PiS. Posłanka tej partii nagrała bowiem przyjazd i odjazd specjalnego pociągu Kolei Śląskich, który sympatyków Rafała Trzaskowskiego przywiózł na marsz do stolicy. Dowiedzieliśmy się, kto go wynajął.

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w ostatniej debacie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Podczas ostrej wymiany zdań padały twierdzenia, które wprowadzały w błąd. Wyjaśniamy najistotniejsze kwestie.

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24