Jak wzrosły wynagrodzenia polityków, a jak nauczycieli? Sprawdzamy

Jak wzrosły wynagrodzenia polityków, a jak nauczycieli? SprawdzamyShutterstock

W ciągu roku wzrost wynagrodzenia marszałka Sejmu był siedemnastokrotnie wyższy niż wzrost pensji nauczyciela – pokazuje rozpowszechniane w mediach społecznościowych zestawienie. Sprawdziliśmy, czy pokazane wyliczenia są prawidłowe.

Publikacja dziennika "Fakt" 23 lipca o tym, że politycy szykują sobie kolejną podwyżkę wynagrodzeń, wywołała publiczną dyskusję, oburzenie opozycji, komentarze publicystów i internautów - co wymusiło na politykach opcji rządzącej tłumaczenia i obietnice, że "w stosownych ustawach" zostaną wprowadzone takie poprawki, żeby podwyżek dla polityków teraz nie było. Według wyliczeń "Faktu" wynagrodzenie prezydenta Andrzeja Dudy, który obecnie zarabia 25 tys. zł, od stycznia wzrosłoby o 2 tys. zł. Pensje premiera Morawieckiego, marszałków Elżbiety Witek i Tomasza Grodzkiego wzrosłyby o 1600 zł. Wynagrodzenia ministrów podskoczyłyby o 1400 zł, a posłów i senatorów - o 1000 zł.

Przy okazji tematu podwyżek Marta Habior, producentka filmowa, opublikowała na Twitterze grafikę pokazującą, jak w ciągu roku rosły wynagrodzenia: marszałka Sejmu - o 75 proc., posła - o 60 proc., premiera i ministrów - o 40 proc., natomiast nauczyciela - tylko o 4,4 proc. "Zachęcam do szerowania" - napisała Habior. Post miał ponad 1400 polubień, ponad 700 użytkowników podało go dalej.

Grafika o wzroście wynagrodzeń była rozsyłana w sieci już w czerwcuTwitter, Facebook, Reddit, Wykop, Demotywatory

Ilustracja nie jest nowa. U dołu widnieje logo Związku Nauczycielstwa Polskiego - już np. 4 czerwca opublikowano ją na stronie szczecińskiego oddziału ZNP, pojawiła się także w popularnych serwisach internetowych, takich jak Wykop, Demotywatory czy Reddit. Podawano ją też na Facebooku, np. na profilu pruszkowskiej Platformy Obywatelskiej. Jeden z internautów skomentował na Twitterze: "Te dane mówią wyraźnie, gdzie polski rząd PiS-u ma poważanie dla nauczycieli... Smutne".

Sprawdziliśmy dane z popularnej grafiki i przeliczyliśmy je na pieniądze.

Te podwyżki się po prostu należą?
Te podwyżki się po prostu należą?tvn24

Coroczna waloryzacja kwot bazowych

Najpierw wyjaśnijmy, skąd się wzięły dyskutowane obecnie podwyżki dla polityków. 14 czerwca, jak co roku, zgodnie z ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej rząd przedstawił Radzie Dialogu Społecznego i związkom zawodowym pracowników budżetówki propozycję średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na rok 2023. Miałyby wzrosnąć o 7,8 proc. - to oznacza, że o tyle wzrosną tzw. kwoty bazowe, według których wylicza się wynagrodzenia "osób objętych mnożnikowym systemem wynagrodzeń" oraz wynagrodzenia pozostałych pracowników budżetówki.

Są to nie tylko osoby na kierowniczych stanowiskach w państwie, ale także członkowie korpusu służby cywilnej, etatowi członkowie samorządowych kolegiów odwoławczych i kolegiów regionalnych izb obrachunkowych, pracownicy Rządowego Centrum Legislacji, eksperci, asesorzy i aplikanci eksperccy Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, członkowie służby zagranicznej niebędący członkami korpusu służby cywilnej, członkowie Krajowej Izby Odwoławczej przy prezesie Urzędu Zamówień Publicznych, sędziowie delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości lub innej jednostki organizacyjnej podległej ministrowi sprawiedliwości albo przez niego nadzorowanej, prokuratorzy, nauczyciele zatrudnieni w szkołach i placówkach prowadzonych przez organy administracji rządowej, żołnierze zawodowi i funkcjonariusze policji i innych służb.

Ich wynagrodzenie oblicza się w ten sposób, że kwotę bazową zapisaną w ustawie budżetowej mnoży się przez odpowiedni wskaźnik – mnożnik. Im wyższa kwota bazowa przy niezmienionym mnożniku, tym większe wynagrodzenie; im wyższy mnożnik przy niezmienionej kwocie bazowej, tym wyższe wynagrodzenie.

Różnica między marszałkiem, posłem, ministrem a nauczycielem - co najmniej 35 proc.

Policzyliśmy, czy rzeczywiście na stanowiskach pokazanych na popularnej grafice tyle wyniósł wzrost pensji liczony w procentach - od stycznia 2021 roku do teraz, ponieważ taki okres wskazano.

Wynagrodzenia osób na kierowniczych stanowiskach w państwie – zasadnicze i dodatek funkcyjny – są wyliczane na podstawie kwoty bazowej zapisanej w ustawie budżetowej. W 2021 roku i w 2022 wynosi ona 1789,42 zł. Mnoży się ją przez odpowiedni mnożnik ustalany dla każdego stanowiska państwowego w rozporządzeniu prezydenta w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Uwzględniliśmy mnożniki, które obowiązywały na początku 2021 roku i na początku 2022 roku do teraz. Rozporządzeniem z 22 listopada 2021 roku prezydent podwyższył mnożniki, czego efektem był wzrost wynagrodzeń najważniejszych osób w państwie. I tak:

- na początku 2021 roku wynagrodzenie zasadnicze razem z dodatkiem funkcyjnym marszałka Sejmu wynosiło 11 738,60 zł, po czym wzrosło do 20 542,54 zł brutto miesięcznie – czyli rzeczywiście o 75 proc.;

- wynagrodzenie posła (w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora nazywane uposażeniem) wzrosło z 8 016,17 zł do 12 826,64 zł brutto – czyli o 60 proc.;

- wynagrodzenie premiera (razem z dodatkiem funkcyjnym) wzrosło z 14 673,24 zł do 20 542,54 zł brutto – czyli o 40 proc.;

-wynagrodzenie ministra (razem z dodatkiem funkcyjnym) wzrosło z 12 704,88 zł do 17 786,83 zł brutto – czyli także o 40 proc.

Dynamika wzrostu wynagrodzeń polityków i nauczycieli 2021 - 2022Konkret24

Zgadza się także wzrost wynagrodzenia nauczyciela pokazany na grafice: we wszystkich kategoriach (w tabeli podajemy wynagrodzenie dla najwyższej kategorii - nauczyciela dyplomowanego; dokładnie wzrost pensji nauczycielskich analizowaliśmy w innym tekście w Konkret24) minimalne wynagrodzenie nauczyciela wzrosło zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki o 4,4 proc. Dla np. nauczyciela dyplomowanego był to wzrost z 4046 zł do 4224 zł brutto.

Ile trafia na ich konta?

Należy przy tym pamiętać, że podane wyżej liczby to wynagrodzenie zasadnicze bez przysługujących innych dodatków np. ze względu na staż pracy czy nagród. Ile w rzeczywistości zarabiają politycy, możemy się dowiedzieć z ich oświadczeń majątkowych. Na przykład:

dochód Elżbiety Witek z tytułu pełnienia funkcji marszałka Sejmu w 2021 roku wyniósł 280 789,06 zł, czyli 23 399 zł brutto miesięcznie

dochód premiera Mateusza Morawieckiego w 2021 roku to 236 278,52 zł, czyli miesięcznie 19 689 zł brutto

zarobki ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka wyniosły 206 893,39 zł, czyli miesięcznie 17 241,11 zł brutto.

Wszyscy oni są posłami, więc przysługuje im jeszcze dieta poselska w wysokości 37 578,05 zł rocznie (miesięcznie 4008,33 zł) brutto.

Uposażenie szeregowego posła w 2021 roku wyniosło 135 287,67 zł - czyli 11 273,97 zł miesięcznie brutto - plus 37 578,05 zł brutto z tytułu diety.

Jeśli chodzi o średnie wynagrodzenie nauczycieli (obejmujące różnego rodzaju dodatki nauczycielskie, wśród nich są m.in. stażowy, funkcyjny, za wychowawstwo, za pracę w trudnych warunkach, za prace w nocy, za godziny ponadwymiarowe, a także nagrody) to - jak wyliczył portal Prawo.pl - w 2021 roku dla nauczyciela dyplomowanego wynosiło 6509,52 zł miesięcznie, czyli 78 114,24 zł brutto rocznie - prawie dwa razy mniej niż uposażenie posła.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock, Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24