FAŁSZ

Sobolewski o frekwencji wyborczej w Opolskiem w 2020 roku. Według danych była inna

Źródło:
Konkret24
Kwiatkowski o zmianach w Kodeksie wyborczym: Ja się martwię, że to ma być patent na Trumpa
Kwiatkowski o zmianach w Kodeksie wyborczym: Ja się martwię, że to ma być patent na TrumpaTVN24
wideo 2/7
Kwiatkowski o zmianach w Kodeksie wyborczym: Ja się martwię, że to ma być patent na TrumpaTVN24

Poseł PiS Krzysztof Sobolewski, chcąc pokazać potrzebę zmiany Kodeksu wyborczego, porównał frekwencję wyborczą w Warszawie i w województwie opolskim w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Oficjalne dane nie potwierdzają jego słów o frekwencji w Opolskiem.

Prawo i Sprawiedliwość 22 grudnia 2022 roku złożyło w Sejmie projekt zmian w Kodeksie wyborczym. Chociaż projekt jeszcze nie trafił pod obrady, już budzi wątpliwości i jest przedmiotem dyskusji. Posłowie PiS na dzisiejszej konferencji prasowej przedstawili jego założenia i zapowiedzieli konsultacje z organizacjami samorządowców. Według wnioskodawców proponowane zmiany mają działać profrekwencyjnie. Redakcja Konkret24 opisuje, że nie jest to do końca prawda.

Proponowane przez PiS zmiany były jednym z tematów rozmowy w radiowej Trójce, której gościem 4 stycznia był poseł i sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Argumentował, że proponowane zmiany przyczynią się do zwiększenia frekwencji; porównał, jak frekwencja przedstawiała się w ostatnich wyborach prezydenckich w Warszawie i w województwie opolskim.

"Pokażę taki najprostszy przykład, gdzie frekwencja w Warszawie w ostatnich wyborach prezydenckich była prawie 77 procent, a na przykład w okręgu opolskim, nie mówię o dużych miastach, ale o mniejszych miejscowościach, była na poziomie 38 procent. Przypomnę, że okręg opolski to nie jest bastion Zjednoczonej Prawicy ani okręg, gdzie Zjednoczona Prawica może powiedzieć, że bez problemu odnosi zwycięstwo; tam jest ciężki teren" - powiedział Sobolewski.

Sprawdziliśmy, czy oficjalne dane o frekwencji w wyborach prezydenckich sprzed trzech lat potwierdzają słowa Sobolewskiego.

Frekwencja w Opolskiem: nie taka niska, jak twierdzi poseł PiS

Dane o frekwencji wyborczej w wyborach prezydenckich w 2020 roku dostępne są na stronie Państwowej Komisji Wyborczej (PKW). Oto co można dowiedzieć się z nich o frekwencji w województwie opolskim.

W obu turach wyborów prezydenckich frekwencja w tym województwie była najmniejsza w porównaniu do innych województw. W pierwszej turze wyniosła 56,68 proc., gdy największa była w województwie mazowieckim - 70,34 proc. W całym kraju wyniosła wtedy 64,51 proc. W drugiej turze na Opolszczyźnie zagłosowało 59,92 proc. uprawnionych, a na Mazowszu - 73,80 proc. Ogółem wówczas do urn poszło 68,18 proc. wyborców.

W województwie opolskim w pierwszej turze do głosowania w wyborach prezydenckich w 2020 roku uprawnionych było 772 390 osób. W drugiej turze nieco mniej, bo 766 446. Przypomnijmy, że Opolskie to najmniej zaludnione województwo w kraju. W 2020 roku mieszkało w nim 982 626 osób - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Przyjrzeliśmy się frekwencji wyborczej na poziomie gmin w regionie. Nawet w gminach z najmniejszą frekwencją ta była większa niż 38 proc., o których mówił Sobolewski. W pierwszej turze w wiejskiej gminie Zębowice zagłosowało 42,48 proc. uprawnionych - na 2 914 mieszkańców uprawnionych do głosowania, 1 225 oddało głos. Największą frekwencję w województwie miało miasto Opole - 67,06 proc. Do urn wybrało się 65 915 mieszkańców spośród 98 295 uprawnionych do głosowania.

Jeśli chodzi o drugą turę, to najmniejszą frekwencję w Opolskiem miała gmina wiejska Laskowice Wielkie - wyniosła tam 45,58 proc., z 5 500 uprawnionych zagłosować poszło 2 498 osób. W tej turze ponownie największa frekwencja była w Opolu - 69,54 proc. 97 348 osób było uprawnionych do głosowania w tej turze, zrobiło to 67 698 osób.

PKW podaje też frekwencję dla gmin według liczby mieszkańców uprawnionych do głosowania. I tak frekwencja w gminach woj. opolskiego, gdzie do głosowania uprawnionych było do 5 tys. osób, wynosiła 52,4 proc. w pierwszej turze, a w drugiej 56,1 proc. To ciągle więcej, niż twierdził poseł Sobolewski.

Biorąc pod uwagę nieco większe gminy, gdzie uprawnionych do głosowania było między 5001 a 10 tys. mieszkańców, frekwencja w pierwszej turze wynosiła 55,47, a w drugiej - 55,47 proc.

W niewielkiej liczbie komisji frekwencja była mniejsza niż 38 proc.

Dostępne są też dane o frekwencji wyborczej w poszczególnych komisjach wyborczych. Podczas wyborów prezydenckich w województwie opolskim było 871 komisji wyborczych. Tylko w 34 (3,9 proc.) frekwencja wyborcza podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich wynosiła 38 procent. Należy podkreślić, że tylko nieco ponad połowa z nich - 18 - to komisje stałe. Dwanaście pozostałych znajdowało się w zakładach leczniczych, kolejne cztery w domach pomocy społecznej, gdzie frekwencja jest zazwyczaj niska.

W ponownym głosowaniu frekwencję, o której mówił Krzysztof Sobolewski, odnotowano już tylko w 16 komisjach (1,83 proc.). Wśród nich tylko dwie to komisje stałe, pozostałe to zakłady lecznicze (13) oraz jeden dom pomocy społecznej.

Tak więc frekwencja w gminach w województwie opolskim była nieco wyższa niż poziom, który podał Sobolewski. Frekwencja na poziomie 38 proc. lub niższym zdarzała się nielicznych obwodowych komisjach wyborczych, z których znaczna część znajdowała się w zakładach leczniczych lub w domach pomocy społecznej.

Sobolewski za to poprawnie podał frekwencję dla Warszawy: w pierwszej turze wynosiła 74,4 proc., a w drugiej - 77,4 proc.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24