Koniec kadencji Sejmu, kilkaset projektów ustaw do kosza. A które nie? 

Źródło:
Konkret24
Kosiniak-Kamysz: zapewnimy prezydenta, że mamy większość do wyłonienia premiera oraz powołania marszałków Sejmu i Senatu
Kosiniak-Kamysz: zapewnimy prezydenta, że mamy większość do wyłonienia premiera oraz powołania marszałków Sejmu i Senatu TVN24
wideo 2/4
Kosiniak-Kamysz: zapewnimy prezydenta, że mamy większość do wyłonienia premiera oraz powołania marszałków Sejmu i Senatu TVN24

Nie będzie ustawy tworzącej Narodową Agencję Bezpieczeństwa Energetycznego. W tej kadencji Sejm nie zdążył też uchwalić ani ustawy o obniżeniu progu frekwencji w referendum lokalnym, ani ustawy o sądach pokoju. Takich nie zakończonych projektów jest kilkaset. Jednak nie wszystkie ustawy trafią do kosza wraz końcem IX kadencji parlamentu. No i pozostaje kwestia ustawy budżetowej na 2024 rok.

Fakt, że nieuchwalone podczas kadencji parlamentu projekty ustaw trafiają do kosza, wynika z obowiązującej prawnej zasady dyskontynuacji. Konstytucjonalista prof. Marek Zubik opisuje ją krótko: "prace parlamentu rozpoczęte, a niezakończone w danej kadencji izby, uznaje się za zamknięte". Sprowadza się to - jak wyjaśnia prof. Zubik w pracy "O dyskontynuacji prac parlamentu raz jeszcze" - "nie tylko do przerwania już uruchomionego poprawnie postępowania, lecz także do braku prawnej dopuszczalności jego konstytuowania". "Powrót do tych prac może mieć miejsce tylko i wyłącznie wówczas, gdy zostaną one ponownie zainicjowane w kolejnej kadencji" - pisze.

Wyjątkiem od tej zasady są obywatelskie projekty ustaw, czyli te, pod którymi podpisało się co najmniej 100 tys. osób. Nowy Sejm, ale tylko podczas jednej kolejnej kadencji, będzie mógł kontynuować nad nimi pracę - nie może ich jednak przedłużyć na następną kadencję.

Przepadną setki projektów i kilkanaście ustaw już raz głosowanych

Z zamieszczonych na stronach Sejmu statystyk dowiadujemy się, że w mijającej IX kadencji do Sejmu trafiło 1015 projektów ustaw. W tym najwięcej autorstwa rządu – 537; grup posłów - 308; senackich – 71. Uchwalono 670 ustaw.

Stan prac Sejmu nad projektami ustaw (na dzień 26 października 2023 roku)sejm.gov.pl

W toku pozostało 305 projektów ustaw - to znaczy, że decyzją marszałek Sejmu albo zostały skierowane do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu, ale nie znalazły się w porządku obrad posiedzeń, albo trafiły do odpowiednich sejmowych komisji, które przygotowały sprawozdania z prac nad projektami, ale Sejm ich nie rozpatrzył. Wśród tych projektów jest: 18 projektów rządowych, 171 poselskich, 57 senackich, 32 komisji sejmowych, 6 prezydenckich.

Wśród projektów w toku jest też 21 projektów obywatelskich - w tym 11 zgłoszonych jeszcze w VIII kadencji. Te nie zostaną więc automatycznie przeniesione do prac X kadencji Sejmu (jak piszemy wyżej, nowy Sejm może się zajmować takimi "starymi" projektami tylko podczas jednej kolejnej kadencji). O 10 pozostałych projektach obywatelskich piszemy szczegółowo w dalszej części tekstu.

Do tego w statystykach sejmowych widać 15 ustaw w toku (w tym dwie z projektów obywatelskich) – to znaczy, że Sejm je uchwalił, ale prace nad nimi się nie zakończyły, bo Sejm nie podjął decyzji w sprawie uchwał Senatu, który te ustawy rozpatrzył. Wśród tych 15 ustaw są cztery zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę, przypomnijmy je: - ustawa o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji (tzw. lex TVN); - ustawa o zmianie ustawy o działach administracji rządowej oraz niektórych innych ustaw (zakładała reformę centrum rządu); - ustawy o zmianie ustawy prawo oświatowe z 13 stycznia i 4 listopada 2022 roku (tzw. ustawa Lex Czarnek i Lex Czarnek 2.0). Wobec wet prezydenta Sejm nie zajął już stanowiska.

Powyższe liczby dotyczą projektów ustaw, które mają nadane przez marszałka Sejmu numery druków, czyli mogą być przedmiotem prac poselskich (na posiedzeniach plenarnych i komisji sejmowych).

Jest jeszcze wykaz 292 projektów ustaw, którym marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie nadała numeru druku, a więc nie były jeszcze przedmiotem prac parlamentarnych, bo zostały najpierw skierowane do zaopiniowania przez Biuro Legislacyjne oraz Biuro Analiz Sejmowych.

Wszystkie te projekty – czyli łącznie 587 (bez 10 projektów obywatelskich)– zgodnie z zasadą dyskontynuacji z końcem IX kadencji Sejmu trafią do kosza. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by w kolejnej kadencji Sejmu zostały zgłoszone ponownie - wówczas prace nad nimi rozpoczną się od początku.

Teoretycznie może się jednak zdarzyć, że do 14 listopada zostanie zwołane jeszcze dodatkowe posiedzenie Sejmu. Wtedy szansę na ostateczne przyjęcie będą miały tylko te ustawy, które wróciły do Sejmu po decyzjach Senatu. Są to ustawy: - o zmianie ustawy o lasach oraz ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej (projekt obywatelski - więcej czytaj dalej); - o zmianie ustawy - Prawo oświatowe (tzw. lex Czarnek 3.0, projekt obywatelski - więcej czytaj dalej); - o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego; - o zmianie ustawy o referendum lokalnym; - o zmianie niektórych ustaw w zakresie wynagradzania osób sprawujących funkcje publiczne oraz o zmianie ustawy o partiach politycznych; - o gospodarce nieruchomościami oraz niektórych innych ustaw; - o zmianie ustawy o ochronie zwierząt; - o zmianie niektórych ustaw w związku z przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych na indywidualne konta emerytalne.

Do 26 października nic jednak nie zapowiadało tego, by marszałek Sejmu Elżbieta Witek miała zwołać dodatkowe posiedzenie Sejmu tej kadencji.

Projekty rządu i prezydenta. Nie będzie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa czy sądów pokoju

Raczej nie ma szans, by w parlamencie X kadencji wrócono do 18 projektów ustaw rządu Mateusza Morawieckiego - jeśli władzę przejmie demokratyczna opozycja. Z reguły nowe rządy nie kontynuują bowiem projektów poprzedników. W tej grupie jest m.in. projekt ustawy o zmianie ustawy o działach administracji rządowej oraz niektórych innych ustaw - wprowadza on nowy dział administracji: Centrum Administracyjne Rządu mające prawnie wzmocnić Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.

Ponadto jest też uchwalona z inicjatywy rządu ustawa o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego - zakłada ona utworzenie takiej agencji jako jednoosobowej spółki Skarbu Państwa zarządzającej energetyką węglową w Polsce. W głosowaniu sejmowym tylko PiS był za, opozycja była przeciw; Senat tę ustawę odrzucił, ale Sejm już weta senackiego nie rozpatrzył.

Dyskontynuacji ulegnie sześć prezydenckich projektów ustaw - w tym: - projekt zmiany Konstytucji RP dotyczący wprowadzenia zakazu przysposobienia dziecka przez osobę pozostającą we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci (zasada, że pary jednopłciowe nie mogą adoptować dzieci, miałaby rangę konstytucyjną); - projekt ustawy o sądach pokoju; - zgłoszony 16 sierpnia 2023 roku projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa (zakłada zmiany w strukturze dowodzenia polskim wojskiem).

Projekty poselskie. Nie będzie zniesienia immunitetu czy karania patostreamingu

Również poselski projekt ustawy o sądach pokoju, które miałyby rozpatrywać drobne sprawy, trafi do kosza.

Wśród innych poselskich projektów ustaw podlegających zasadzie dyskontynuacji (w sumie 445) są też m.in.: - zgłoszony przez Koalicję Obywatelską projekt ustawy podwyższający o 20 proc. uposażenie nauczycieli; - projekt Nowej Lewicy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania ubóstwu menstruacyjnemu i zapewnienia dostępności niezbędnych środków higieny menstruacyjnej w szkołach i uczelniach; - dwa projekty ustaw zmieniające konstytucję - ten KO dotyczący zmiany w zakresie wypowiadania umów międzynarodowych oraz ten PiS, który zakładał wyłączenie wydatków i pożyczek na obronność z obliczania wartości długu publicznego: - projekt ustawy zgłoszony przez posłów PiS dotyczący zniesienia immunitetu parlamentarzystów i sędziów; - projekt posłów PiS nowelizacji ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, który zakładał zmniejszenie minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunał (10 sędziów) do 9 oraz pełnego składu Trybunału z 11 sędziów do 9; - projektem zmian w Kodeksie karnym - zgłoszony przez polityków Suwerennej Polski, którzy chcieli kar więzienia dla patostreamerów, czyli osób, które w internecie rozpowszechniają "treści przedstawiające popełnienie czynu zabronionego".

Zasada dyskontynuacji obejmie też 101 senackich projektów ustaw - w tym ostatnio zgłoszonych jak np. projekt nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym (zakładający zwrot pracownikom kosztów używania prywatnych samochodów o napędzie alternatywnym do celów służbowych) czy projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw (dotyczący zasad lokalizacji turbin wiatrowych). Przepadnie również senacki projekt ustawy o utworzeniu Agencji Spójności i Rozwoju, która miałaby zarządzać niektórymi funduszami unijnymi, projekt ustawy zakładający zapewnienie dostępu do bezpłatnych leków kobietom nie tylko w czasie ciąży, ale także w czasie połogu.

Projekty obywatelskie: które przechodzą do nowego Sejmu?

Jak piszemy wyżej, Sejm nie zakończył też prac nad 21 projektami ustaw oraz dwoma ustawami obywatelskimi. To, że takie projekty nie podlegają zasadzie dyskontynuacji, określa ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli:

Projekt ustawy, w stosunku do którego postępowanie ustawodawcze nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został wniesiony, jest rozpatrywany przez Sejm następnej kadencji bez potrzeby ponownego wniesienia projektu ustawy. W takim wypadku Marszałek Sejmu zarządza ponowne drukowanie projektu ustawy oraz jego doręczenie posłom.

W wyjaśnieniu, które Konkret24 otrzymał z Centrum Informacyjnego Sejmu, czytamy, że "odstępstwo od zasady dyskontynuacji w przypadku obywatelskich projektów ustaw ma zastosowanie tylko w kadencji następującej po kadencji, w trakcie której projekt został wniesiony, a zatem obywatelskie projekty ustaw wniesione w trakcie VIII kadencji, nad którymi prace parlamentarne nie zostały zakończone w trakcie IX kadencji, także podlegają zasadzie dyskontynuacji z zakończeniem IX kadencji. Sytuacja ta dotyczy 11 projektów obywatelskich, które rozpatrywał Sejm IX kadencji".

Wśród tych 11 projektów są np.: projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego zgłoszony jeszcze w grudniu 2015 roku (dotyczył przywrócenia deputatu węglowego byłym pracownikom kopalni); projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (zakłada zniesienie dopuszczalności aborcji eugenicznej); projekt ustawy likwidującej opodatkowanie emerytur i rent.

Nowy Sejm X kadencji może się zająć natomiast 10 obywatelskimi projektami ustaw, których zasada dyskontynuacji jeszcze nie dotyczy. Są to: - projektem ustawy "Tak dla rodziny, nie dla gender"; - nowelizacja Karty Nauczyciela zmieniająca zasady wynagradzania nauczycieli; - o ochronie własności w Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego; - nowelizacja o zgromadzeniach oraz niektórych innych ustaw; - nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych ustaw; - nowelizacja Kodeksu karnego; - nowelizacja ustawy o rencie socjalnej; - nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych; - nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia renty wdowiej; - nowelizacja ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Jak informuje Centrum Informacyjne Sejmu, pod obrady nowego Sejmu (o ile nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu mijającej kadencji) przejdą dwie już uchwalone obywatelskie ustawy. Pierwsza to tzw. ustawa "chrońmy dzieci" (nazywana też Lex Czarnek 3.0) – ustawa zmieniająca prawo oświatowe w zakresie działalności w szkołach organizacji społecznych tak, że z przedszkolami i szkołami podstawowymi nie będą mogły współpracować "organizacje promujące zagadnienia związane z seksualizacją dzieci". Druga obywatelska ustawa to nowelizacja ustawy o lasach oraz ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej - ma chronić polskie lasy przed "możliwymi zagrożeniami wynikającymi z projektowanych zmian traktatów europejskich". Podpisy pod projektem tej ustawy, który przygotowała partia Zbigniewa Ziobry Suwerenna Polska, zbierali pracownicy Lasów Państwowych. (zobacz aktualizację z 28 listopada)

 Co z ustawą budżetową?

Wśród uchwalanych przez Sejm ustaw szczególne miejsce ma ustawa budżetowa – to jedyna, wobec której prezydent nie ma prawa weta, a nieuchwalenie jej w terminie czterech miesięcy od przedłożenia przez rząd projektu (rząd Morawieckiego zrobił to 29 września) może skutkować skróceniem kadencji parlamentu. Projekt ustawy budżetowej również podlega zasadzie dyskontynuacji - co oznacza, że nowy rząd powinien przesłać do Sejmu własny projekt ustawy budżetowej na 2024 rok.

Na pytanie Konkret24, od kiedy liczyć zapisany w konstytucji czteromiesięczny termin na uchwalenie budżetu: czy od dnia złożenia pierwszego projektu (czyli od 29 września), czy od dnia złożenia projektu przez nowy rząd – konstytucjonalista dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu Uniwersytetu SWPS odpowiada: "Czteromiesięczny termin na jego uchwalenie biegnie od dnia jego ponownego złożenia w nowej kadencji Sejmu". Zdaniem dr. Radajewskiego inna interpretacja "prowadziłaby do sytuacji, w której Sejm w pierwszych miesiącach swojej kadencji - bez żadnego racjonalnego uzasadnienia - miałby znacznie mniej czasu na uchwalenie budżetu niż w kolejnych latach".

Tak więc, jeżeli nie zbiorą się już Sejm i Senat mijającej kadencji, projekt ustawy budżetowej na 2024 rok autorstwa rządu Mateusza Morawieckiego przepadnie. Nowy parlament będzie miał na uchwalenie nowego budżetu cztery miesiące od momentu złożenia przez nowy rząd projektu ustawy. W tym czasie rząd prowadzi gospodarkę finansową państwa na podstawie swojego nowego projektu ustawy budżetowej (z reguły nowy rząd przedstawiał go jeszcze przed końcem starego roku).

Aktualizacja z 28 listopada 2023:

Dwie ustawy uchwalone z projektów obywatelskich - "Lex Czarnek 3.0" i ustawa "chrońmy lasy" nie będą rozpatrywane przez nowy Sejm. Marszałek izby Szymon Hołownia na konferencji prasowej 23 listopada poinformował: "Mamy jasne analizy w tej sprawie. Jeżeli coś zostało uchwalone przez Sejm, a potem przeszło przez Senat, to nie jest już projektem, a więc się dyskontynuuje". I dodał: "Jest ustawą, która po prostu została przez izbę uchwalona. Tych projektów rozpatrywać nie będziemy". Nie znaczy to jednak, że obie ustawy obowiązują, bo Sejm nie zdążył rozpatrzyć stanowiska Senatu do obu tych ustaw. A zgodnie z polskim prawem ustawy muszą przejść przez Senat, by móc zostać podpisane potem przez prezydenta.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24