Duża liczba godzin religii, mniej fizyki? Sprawdzamy popularny wpis

Religia szkolatvn24

Jedna z internautek w swoim wpisie stwierdziła, że po ostatniej reformie edukacji w szkołach jest ponad 900 godzin religii, a ubyło znacznie lekcji fizyki. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. W ośmioletnim cyklu nauczania lekcji fizyki jest więcej, a nie mniej, a religii jest minimum 608 godzin. Dysproporcja między nimi jest jednak bardzo duża.

Na Twitterze pojawił się popularny wpis, którego autorka odnosi się do liczby godzin religii i fizyki w cyklu nauczania. Uważa, że religii jest za dużo.

"Na religię przeznacza się 900 godzin lekcyjnych, bez wliczania w każdym roku nauki trzech dni na rekolekcje. Tymczasem fizykę okrojono (w 2017 roku na skutek reformy edukacji - red.) z 800 godzin do 240. Nic dziwnego zatem, że Ziemia jest płaska, słońce krąży wokół Ziemi, a za deszcz odpowiadają aniołki" - pisze.

Post jest popularny. Polubiło go 5,6 tys. osób, a podało dalej 1,6 tys.

Krytyka internautów

"Niech ktoś powie tak szczerze po co komu religia", "Skandal!!! ... jak tak dalej będą okrajać godziny z przedmiotów, na których dzieci mają poznawać świat i zjawiska w nim występujące, to możemy wracać do kamieniołomów", "Wolałbym mieć więcej lekcji języka serio :)))", "Nielogiczne jest to, że w szkole podstawowej są 2 lekcje religii tygodniowo, a historii 1" - krytykowali pod wpisem internauci.

Szkoła bez religii?
Szkoła bez religii?tvn24

Dyskusja o liczbie godzin religii nie jest nowa i toczy się od lat. Na przykład prof. Magdalena Środa w swoim felietonie w "Gazecie Wyborczej" pisała w 2011 roku: "Słowa 'etyka' i 'moralność' pojawiają się ostatnio najczęściej w kontekście edukacji bądź seksualności. Etyka to przedmiot nauczania, którego nie ma, bo po co ma być, skoro jego treści wyczerpuje inny przedmiot, a mianowicie religia. A ponieważ wyczerpuje go w liczbie 900 godzin (bo w procesie nauczania tyle trwa szkolna katecheza), to na etykę inną niż katolicka nie pozostaje w ogóle miejsca".

"I tak rosną nam pokolenia ignorantów przekonanych, że cały przebogaty dorobek etyczny kultury europejskiej da się zredukować do kilku powszechnych, również w pozaeuropejskiej kulturze, ogólnych norm kojarzonych w naszym kraju z dekalogiem. 900 godzin na gloryfikację tej prawdy to poważna przesada" - dodała.

Religia w polskich szkołach

W Polsce podstawą do nauczania w szkołach religii jest Prawo oświatowe z 2002 roku oraz rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 1992 roku. Według paragrafu 8 ustęp 1: "nauka religii we wszystkich typach szkół odbywa się w wymiarze dwóch godzin tygodniowo". W wyjątkowych przypadkach - za zgodą biskupa - tych godzin może być mniej.

Lekcje religii nie są obowiązkowe (paragraf 3 ustęp 3). Organizuje się je w szkołach podstawowych na życzenie rodziców, a w szkołach ponadpodstawowych - rodziców lub uczniów, po osiągnięciu przez nich pełnoletności. Gdy już takie życzenie złożą, jest to wówczas przedmiot obowiązkowy dla zapisanych na niego uczniów (wlicza się do średniej ocen).

Mniej religii w ustrzyckich szkołach?
Mniej religii w ustrzyckich szkołach?tvn24

Ustalanie tygodniowego rozkładu zajęć szkolnych leży w kompetencjach dyrektora szkoły, który zasięga opinii rady pedagogicznej oraz bierze pod uwagę zdanie rady rodziców.

Te zasady przypomniał w marcowym komunikacie przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, biskup Marek Mendyk.

Liczby godzin określają "ramówki"

Jak zweryfikować liczby lekcji zawarte w internetowym wpisie? Poprosiliśmy o wyjaśnienie Konrada Marcina Jaroszewskiego, dyrektora stołecznego XXX LO.

- Liczbę godzin poszczególnych przedmiotów określa rozporządzenie o ramowych planach nauczania. Dyrektorzy szkół nazywają je "ramówkami" - informuje Jaroszewski.

Podkreśla, że sposób liczenia godzin po reformie edukacji przeprowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w 2017 roku różni się od tego sprzed reformy.

- W starej ramówce zapisano liczbę godzin przypadających na cały cykl kształcenia, np. w liceum to było 360 godzin języka polskiego na trzy lata. Dyrektor sam decydował, ile godzin przedmiotu zrealizują nauczyciele, w której klasie. Teraz ramówka jest "sztywna" i określa, ile godzin danego przedmiotu jest w danej klasie, np. w przypadku języka polskiego to cztery godziny tygodniowo przez cztery lata, co daje nam ok. 600 godzin w cyklu - tłumaczy dyrektor.

Ostatnie z rozporządzeń, o którym wspomniał Jaroszewski, zostało wydane w kwietniu i obowiązuje w trwającym roku szkolnym. Jest tam przedstawiony ramowy plan nauczania dla dzieci w szkołach podstawowych, oddzielnie dla klas I-III i IV-VIII. Aby obliczyć, ile łącznie będzie trwała nauka danego przedmiotu w ośmioletnim cyklu kształcenia, trzeba pomnożyć znajdujące się tam liczby godzin tego przedmiotu przez liczbę tygodni w roku szkolnym. Przyjęliśmy 38 tygodni, ponieważ tyle zazwyczaj trwa rok szkolny (po wyłączeniu świąt i ferii).

Najwięcej języka polskiego. Religia na piątym miejscu

Według planu nauczania, w ośmioletnim cyklu najwięcej jest języka polskiego - 950 godzin. Potem jest matematyka i W-F - po 760. Przez 722 godziny dzieci uczą się dwóch języków obcych. Przez 608 godzin - religii. Historii są 342 godziny. Po 190 jest godzin geografii, biologii, informatyki. Muzyka, plastyka, fizyka oraz chemia - po152 godziny. Jest jeszcze technika -114 godzin, wiedza o społeczeństwie oraz przyroda na poziomie 76 godzin, a edukacja dla bezpieczeństwa zabiera 38 godzin lekcyjnych.

W pierwszych latach edukacji, dzieci chodzą także na zajęcia z edukacji wczesnoszkolnej. Ośmioletni cykl nauczania uwzględnia także godziny wychowawcze.

Godziny do swojej dyspozycji mają również dyrektorzy szkół. Dla jasności danych, nie umieściliśmy ich w naszym zestawieniu.

Należy również pamiętać, że religii uczą się również dzieci w klasach I-III. Nie mają innych przedmiotów, prócz edukacji wczesnoszkolnej (łączy elementy wszystkich przedmiotów, bez sztywnego podziału na lekcje matematyki czy języka polskiego). Coroczne rekolekcje wielkopostne nie są wliczane do liczby godzin nauczania religii.

Widać zatem, że liczby podane w twitterowym wpisie nie zgadzają się z rzeczywistością. Religia jest piątym przedmiotem pod względem największej liczby godzin w szkole podstawowej. Dzieci przez osiem lat uczą się jej przez 608 godzin, a nie - jak podano - przez 900. Liczba godzin zajęć z fizyki nie wynosi obecnie 240 - jak wskazuje wpis na Twitterze - a 152.

Jest jednak rzeczywiście tak, że przez osiem lat nauki, lekcji religii jest zdecydowanie więcej niż fizyki.

Jak zmieniała się liczba godzin?Konkret24 | MEN, opracowanie własne Konkret24

Reforma PiS: mniej lat nauki, więcej godzin

W celu porównania liczb godzin po reformie edukacji z 2017 roku z tymi obowiązującymi wcześniej - tak jak to zrobiła autorka internetowego wpisu - trzeba sięgnąć do jednego z poprzednich rozporządzeń MEN, z lutego 2014 roku. Obowiązywało od rozpoczęcia roku szkolnego 2014/2015 do wprowadzonej przez PiS reformy. Podawało minimalną liczbę godzin dla danego przedmiotu w klasach I-III, IV-VI oraz w gimnazjum. Przy porównaniu trzeba również pamiętać, że wówczas obowiązywał cykl dziewięcioletni kształcenia ogólnego (szkoła podstawowa i gimnazjum). Obecnie jest ośmioletni.

Wraz ze skróceniem cyklu, co naturalne, zmniejszyła się liczba godzin dla części przedmiotów (język polski, matematyka, W-F, języki obce, technika, przyroda). Jednak są też takie, w przypadku których liczba godzin się zwiększyła. Te przedmioty to: geografia i biologia (o minimum 60 godzin), historia, fizyka, chemia (o 22 godziny), informatyka (o 30), muzyka i plastyka (o 27), WOS (o 10) i edukacja dla bezpieczeństwa (o osiem godzin).

Warto pamiętać, że w starym systemie dzieci aż przez trzy lata uczyły się przyrody, podział na przedmioty zaczynał się dopiero w gimnazjum. Teraz przyrody jest tylko rok nauki (w czwartej klasie) i podział następuje szybciej. Stąd największy godzinowy wzrost można zauważyć w przypadku geografii i biologii, które wcześniej były częścią przyrody, a obecnie nie są.

Zarówno przed, jak i po reformie edukacji religia jest piątym pod względem liczebności godzin przedmiotem szkolnym. W dziewięcioletnim cyklu były 684 godziny nauki, a w ośmioletnim jest minimum 608.

W porównaniu do czasu sprzed reformy, lekcji fizyki jest więcej, a nie mniej - wbrew temu, co podała autorka internetowego wpisu. Liczba godzin zwiększyła się z minimum 130 godzin (przedmiotu uczono tylko w gimnazjach) do obecnie obowiązującej liczby - 152 godzin (w klasach siódmej i ósmej).

Dzieci wracają do szkół. Skutki reformy edukacji
Dzieci wracają do szkół. Skutki reformy edukacjitvn24

Autor: Jan Kunert, Justyna Suchecka / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24