LOT "lata bez zmian" do Indii? Są tylko rejsy cargo. Żadnych specjalnych procedur

LOT "lata bez zmian" do Indii? Nie, są tylko loty cargo

W reakcji na rozpowszechnianą na Twitterze informację, że PLL LOT realizuje loty do Indii, przewoźnik wyjaśnia: nie ma rejsów pasażerskich, są tylko loty cargo. Czy do innych krajów, w których wykryto mutacje koronawirusa, również są takie loty? Jakie procedury obowiązują członków załogi? Wyjaśniamy.

Informacja o tym, że samoloty LOT-u latają do Indii, wzbudziła w środę 21 kwietnia dyskusję w mediach społecznościowych, serię wyjaśnień ze strony urzędników i oskarżenia o rozpowszechnianie fake newsów. A zaczęło się od posta na twitterowym profilu Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego.

"W lockdownie będziemy siedzieć do końca świata, jeśli to się rozniesie. Ostatnio po locie z Indii zachorowało 47 osób, choć przed wejściem na pokład wszyscy mieli negatywny test" - brzmiał wpis na koncie związku opublikowany przed południem 20 kwietnia. Jako rzekomy dowód pokazano część rozkładu lotów z wyszczególnionym rejsem LOT-u z Warszawy do Delhi.

W innym wpisie na tym profilu tego samego dnia napisano: "Wiecie, że w Indiach jest nowa odmiana wirusa? Wiecie, że ostatnio na locie z Indii zaraziło się ponad 40 osób, mimo negatywnych testów? Wiecie, że jak samolot z Polski leci do Indii to potem wraca? To właśnie leci".

"300 tysięcy zakażeń, a LOT lata bez zmian"

W środę, 21 kwietnia zatweetował o tym mecenas Roman Giertych: "LOT kontynuuje połączenia z Delhi mimo pojawienia się w Indiach nowej, bardzo groźnej odmiany wirusa. Oni są zwyczajnie walnięci". Wpis związkowców zacytowała posłanka Monika Wielichowska z Platformy Obywatelskiej. "Panowie odpowiedzialni za walkę z #COVID @a_niedzielski @MorawieckiM! Oprócz komentarza proszę o działanie, by nie powtórzyła się powtórka z mutacji brytyjskiej, która wraz z pasażerem, bez żadnej kontroli wsiadła na lotnisku do taksówki i rozjechała się po Polsce!" - napisała na Twitterze (pisownia wszystkich postów oryginalna). Z kolei posłanka PO Aleksandra Gajewska pytała: "Halo, Panie Premierze @MorawieckiM, kiedy zakaz lotów z Indii?? 300 tysięcy zakażeń, a LOT lata bez zmian. Chcecie kolejnej tragedii??".

W Indiach gwałtownie pogarsza się sytuacja pandemiczna
W Indiach gwałtownie pogarsza się sytuacja pandemiczna Reuters

Na wpisy o lotach do Indii żywo reagowali internauci. Wpis mecenasa Giertycha polubiło niemal 5 tys. osób.

W sprawie zabrał też głos Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych. "BARDZO WAŻNE. Kłamstwo o lotach z Indii krąży dziś bardzo szeroko, rozpowszechniają je dziennikarze i politycy opozycji, temat w czołówce trendów. Dementi rzecznika @LOTPLAirlines ma znacznie mniejsze zasięgi. Uprzejmie proszę o podanie go dalej – powstrzymajmy ten #fakenews" - napisał na Twitterze. W kolejnym wpisie informował: "Fałszywą informację (nie pierwszy raz, warto zapamiętać) podał @ZwiazekZZPPiL" - i wymienił, którzy dziennikarze podali ją dalej - że m.in. Hanna Lis, Bartosz Wieliński, Agnieszka Burzyńska.

Ambasador: "Do Polski z Indii latają tylko loty cargo"

Krzysztof Moczulski, rzecznik PLL LOT, zareagował na trwającą dyskusję na Twitterze 21 kwietnia. Odpisywał poszczególnym osobom. Następnie opublikował wpis o takiej treści: "Szanowni Państwo, temat jak widzę wywołuje dużo emocji - uprzejmie informuję, że loty do Indii od dłuższego czasu są lotami 100% cargo. Bardzo wstępnie planujemy uruchomienie rejsów pasażerskich dopiero od czerwca - uzależnione to będzie przede wszystkim od sytuacji epidemiologicznej". Do wpisu dołączył zrzut ekranu z LOT-owskiego systemu operacyjnego. Widać na nim jeden z rejsów do/z Delhi. Ma oznaczenie, że jest to lot cargo.

W kolejnym wpisie dodał, że do końca maja na stronie przewoźnika nie można kupić ani biletu do Delhi, ani z Delhi. Rzeczywiście, na stronie internetowej polskiego przewoźnika nie znaleźliśmy takich lotów. Natomiast post na profilu związku z 20 kwietnia o tym, że po locie z Indii zachorowało 47 osób, dotyczył rejsu z 4 kwietnia indyjskich linii lotniczych Vistara na trasie Nowe Delhi - Hongkong. Informował o tym m.in. brytyjski dziennik "The Independent".

W sprawie odezwał się też Adam Burakowski, polski ambasador w Indiach. "Do Polski z Indii latają tylko loty cargo, nie pasażerskie" - przekazał na Twitterze.

"To był/jest rejs cargo. Turystyka do Indii jest zawieszona" - poinformowała z kolei Karina Lisowska, rzeczniczka Urzędu Lotnictwa Cywilnego. "Nie ma bezpośrednich połączeń pasażerskich z Indii do Warszawy. Połączeń (powinno być "połączenia" - red.) LOT są to loty cargo - towarowe" - napisano na twitterowym profilu Lotniska Chopina Warszawa.

Najwyższy dobowy przyrost zachorowań w jednym państwie

W Indiach pogarsza się sytuacja pandemiczna. W ciągu jednej doby (stan na 22 kwietnia) odnotowano tam blisko 315 tys. nowych zakażeń koronawirusem. To najwyższy dobowy przyrost zachorowań, jaki potwierdzono dotychczas w jednym państwie. Jak przekazał Reuters, w szpitalach w północnej i zachodniej części kraju brakuje łóżek, kończy się tlen ratujący chorych na COVID-19.

Od początku pandemii COVID-19 w Indiach potwierdzono blisko 16 mln zakażeń, zmarło 184 tys. osób. Rzeczywista skala pandemii może być znacznie wyższa z powodu ograniczonej liczby testów wykonywanych w tym liczącym 1,3 mld ludzi kraju.

Zdaniem ekspertów wpływ na dramatyczne pogorszenie się sytuacji mają nowe warianty koronawirusa, w tym "podwójnie zmutowany", który po raz pierwszy odnotowano właśnie w tym kraju. Indyjski wariant dotarł już do Europy. W Wielkiej Brytanii potwierdzono ponad sto przypadków zakażenia tą odmianą.

Na stronie internetowej polskiego rządu jest informacja, że międzynarodowy ruch lotniczy w Indiach jest zawieszony z nielicznymi wyjątkami. Podróżni przed rozpoczęciem podróży muszą mieć negatywny wynik testu na COVID-19 wykonany nie wcześniej niż 72 godziny przed wylotem. Dodatkowo pasażerowie z Wielkiej Brytanii, Europy i Bliskiego Wschodu są poddawani są szybkiemu testowi po wylądowaniu. Nawet w przypadku negatywnego wyniku pasażerowie przylatujący z Wielkiej Brytanii, RPA i Brazylii muszą odbyć siedmiodniową kwarantannę domową zakończoną kolejnym testem. Chodzi o możliwie jak najlepsze zabezpieczenie się przed odmianami koronawirusa, które pojawiły się w tych krajach.

Profesor Wysocki: wariant brazylijski i południowoafrykański są jeszcze groźniejsze od brytyjskiego
Profesor Wysocki: wariant brazylijski i południowoafrykański są jeszcze groźniejsze od brytyjskiegotvn24

Lot cargo też ma załogę. Test nie po każdym locie

Nawet więc jeśli teraz LOT realizuje do Indii tylko loty cargo, samoloty muszą mieć załogę. Zwrócił na to uwagę na Twitterze pod wpisem rzeczniczki ULC jeden z internautów: "A ten rejs cargo to taki bezzałogowy? Nie zapomnijcie o załodze!".

Zaś Agnieszka Szelągowska powiedziała "Gazecie Wyborczej": "Załoga to dwóch, trzech pilotów. Nocują tam (w Indiach - red.). Mam nadzieję, że przestrzegają reżimu sanitarnego. Czy po powrocie mają kwarantannę? Jak jest rozładowywany ładunek?".

O procedury wobec członków załóg latających do krajów, w których pojawiły się groźne mutacje koronawirusa, zapytaliśmy rzecznika LOT-u. Chodzi o Indie, Wielką Brytanię, Brazylię i kraje afrykańskie. "Wariant brytyjski jest groźny, ale warianty brazylijski i południowoafrykański są jeszcze groźniejsze" - mówił bowiem 29 marca w TVN24 prof. Jacek Wysocki, członek Rady Medycznej przy premierze.

- Nasz personel lotniczy przestrzega reżimu sanitarnego oraz wszystkich obowiązujących obostrzeń - zapewnia Krzysztof Moczulski. Informuje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami załogi samolotów nie są poddawane kwarantannie. A pytany, czy członkowie załóg przechodzą po każdym locie testy, odpowiada: - Personel jest regularnie testowany na obecność koronawirusa. Nie odbywa się to po każdym locie, ale każdemu chętnemu członkowi załogi taki test jest wykonywany.

Z rozmowy z rzecznikiem LOT-u wynika, że nie przyjęto żadnych specjalnych procedur postępowania wobec członków załóg samolotów cargo, które wciąż kursują między Warszawą a Delhi. Nie ma ich także, jeśli chodzi o załogi lotów pasażerskich na Zanzibar czy do Wielkiej Brytanii. Procedury dla załóg latających do tych krajów są takie same, jak np. dla załóg latających do Francji czy Niemiec.

LOT nie realizuje rejsów ani do Brazylii. Do Afryki tylko na Zanzibar

Natomiast w odpowiedzi na pytanie o loty do krajów, w których pojawiły się groźne mutacje koronawirusa, Krzysztof Moczulski informuje, że ostatni bezpośredni rejs z Indii z pasażerami na pokładzie odbył się 1 lipca 2020 roku i był to rejs, którym chętni Polacy wracali do kraju w związku z pandemią. Zastrzega, że samolotami cargo nie podróżują osoby zajmujące się rozładunkiem - czyli jest w nich tylko załoga.

- W ostatnich tygodniach LOT realizuje około 20-30 procent siatki lotów z roku 2019 - mówi rzecznik. Informuje, że samoloty polskiego przewoźnika - ani pasażerskie, ani cargo - nie latają obecnie ani do krajów Afryki, ani do Brazylii. Wyjątkiem jest Zanzibar - tam przewoźnik wykonuje loty czarterowe na zlecenie biur podróży. Słowa rzecznika potwierdza program do śledzenia lotów FlightRadar24.

Natomiast wciąż regularnie kursują samoloty z pasażerami między Polską a Wielką Brytanią. Na Wyspy nie ma lotów cargo.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24