FAŁSZ

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Zielińska: można było się lepiej przygotować do powodzi
Zielińska: można było się lepiej przygotować do powodzi TVN24
wideo 2/4
Zielińska: można było się lepiej przygotować do powodzi TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Informacja o rzekomym oświadczeniu ministry klimatu i środowiska Urszuli Zielińskiej pojawiła się w poście na platformie X. Internauta zamieścił 28 października 2024 roku rzekomą wypowiedź polityczki: "Wprowadzimy bon na zakup odzieży z drugiej ręki. Przygotujemy również budżet dla przedsiębiorców chcących poprowadzić 'second hand'. W ten sposób zmniejszymy produkcję nowej odzieży co przełoży się na poprawę klimatu" (pisownia oryginalna). Zielińska jakoby powiedziała to w "naszym porannym programie", ale nazwa audycji ani nadawcy w poście się nie pojawia. Internauta do wpisu dołączył zdjęcie Zielińskiej. Wpis do poniedziałku, 4 listopada, miał ponad 220 tysięcy wyświetleń.

Część internautów uwierzyła w prawdziwość przekazu, niektórzy oburzali się w komentarzach. "Ameba i bezmózg"; "Ten rząd jest rządem jeb***tym" - pisali (cenzura od redakcji).

Manipulacyjny post tego samego dnia podał dalej publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz. "Kolejnym etapem naszych reform będą dotacje na używaną żywność'' - zakomunikował i oznaczył w opisie konto wiceministry Zielińskiej. Jego wpis wyświetlono ponad 48 tysięcy razy. "Oraz - na używany papier toaletowy"; "Bon na używane majtki i skarpety - władcy PRL triumfują zza grobu....." - dopisywali inni użytkownicy serwisu X (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

"Polacy mają się ubierać w lumpeksach"

Rzekomy cytat pojawił się nie tylko w serwisie X. Internauci rozpowszechniali go także na innych platformach społecznościowych.

Na Facebooku jedna z użytkowniczek pisała: "Błagam, zdelegalizujcie toto..." i załączyła rzekomą wypowiedź Zielińskiej. Inny internauta sprawę skomentował takimi słowami: "Genetyczny po*** w rządzie" (cenzura od redakcji). "Bon za zakup odzieży z drugiej ręki - propozycja p. Zielińskiej z rządu p Tuska. To może od razu ogłoście, że Polacy są więźniami Uni Europejskiej we własnym kraju i ubierzcie Nas już teraz w pasiaki i drewniaki. Ludzie obudźcie się! Nie tak wygląda wolność i demokracja Tak wygląda program totalitarnej władzy"- apelowała jeszcze inna użytkowniczka.

Zrzut ekranu z postem z serwisu X opublikowany został także na TikToku. Filmik wygenerował tam ponad 125 tysięcy wyświetleń. "Czyli Polacy dostaną bony i mają się ubierać w tzw lumpeksach,bo trzeba chronić klimat.Ja się pytam, czy Ministra jest normalna"- stwierdził autor. "Ta Pani jest walnięta równo!!!!!!!"; "że to jest ministrem wstyd dla kraju''; "to ciężko chora kobieta" - to tylko niektóre z komentarzy pod TikTokiem na temat wiceministry Zielińskiej.

FAŁSZ
Informacja o rzekomym komunikacie wiceministry Zielińskiej była szeroko rozpowszechniana w internecieTikTok.com

Konto podszywało się pod kanał telewizyjny

Konto, które 28 października powiadomiło o rzekomej zapowiedzi wiceministry, wkrótce po publikacji zmieniło nazwę i zdjęcie profilowe. W dniu publikacji wpisu używało nazwy "Polsat News Polityka", a w zdjęciu profilowym wykorzystano logo tego kanału informacyjnego. Stąd też słowa o ''naszym porannym programie", które sugerowały, że Zielińska gościła na antenie stacji.

Informację o tym, że rzekoma zapowiedź Zielińskiej padła właśnie w Polsat News Polityka rozpowszechniali dalej inni internauci. Jeden z nich napisał, że padła ona na antenie w dniu publikacji wpisu - 28 października 2024 roku. "Lewactwo pełną gębą, jak ktoś chce tu kupuje i tak ciuchy na portalach typu olx, vinted czy znajduje oddam za darmo, czy szuka szmateksy na bazarach, odzież z drugiej ręki to też bielizna osobista – bo tj już fetysz, z drugiej ręki niech weźmie od że schronisko, tam jest pełno'' - dodał (pisownia oryginalna). Sprawdziliśmy, czy ministra Zielińska była tego dnia gościem w Polsat News Polityka oraz czy mówiła cokolwiek o zakupach z drugiej ręki.

Polsat News Polityka to uruchomiony w styczniu 2024 roku przez Telewizję Polsat kanał informacyjny. Można obejrzeć na nim m.in. posiedzenia Sejmu, Senatu i komisji śledczych czy programy publicystyczne "Studio parlament" i "Debatę polityczną". 28 października 2024 roku w "Studiu parlament" do rozmowy zaproszeni zostali Michał Gramatyka (Polska 2050 - Trzecia Droga), Konrad Wojnarowski (PSL), Dobromir Sośnierz (Konfederacja), Zbigniew Kuźmiuk (PiS) oraz Adrian Zandberg (Razem). W "Debacie politycznej" wzięli natomiast udział Paulina Matysiak (zawieszona w prawach członka partii Razem), Piotr Uściński (PiS) oraz dwóch profesorów Uniwersytetu Warszawskiego - Przemysław Sadura oraz Zbigniew Lasocik.

Zielińska: wszystko w tej informacji jest fałszywe

Konkret24 skontaktował się z wiceministrą Urszulą Zielińską w sprawie rzekomego cytatu. Przekazała nam, że nie udzielała tego dnia wywiadu w Polsat News Polityka, gdyż była wtedy na urlopie.

Polityczka powiedziała nam, że w "Debacie politycznej" brała udział ostatnio 28 sierpnia 2024 roku, a nie pod koniec października, jak twierdziła część internautów. Tego dnia dziennikarka Karolina Olejak rozmawiała z nią m.in. o obecności złotych alg w Odrze, polityce klimatycznej obecnego rządu i Unii Europejskiej oraz podwyżkach cen prądu i planie transformacji energetycznej w Polsce. W "Studiu parlament" natomiast Zielińska wywiadu udzielała w 2024 roku dwa razy: 6 marca i 21 czerwca. Rozmowa w marcu, w której Zielińska brała udział wraz z posłem Konfederacji Bartłomiejem Peją, dotyczyła przede wszystkim Zielonego Ładu i strajków rolników. Z kolei unijny system ETS2, którego celem jest zmniejszenie emisji CO2, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii przez inne państwa, procedura nadmiernego deficytu czy śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości - to główne tematy, które zostały podjęte podczas "Studia parlament" 21 czerwca, kiedy gościem była Zielińska. W żadnym z odcinków tych programów nie mówiła jednak nic o wprowadzaniu bonów na zakupy odzieży z drugiej ręki.

Internauta podszywający się pod kanał Polsat News Polityka pisał o "porannym programie". Zarówno "Debata polityczna", jak i "Studio parlament" to audycje, które obejrzeć można wieczorem, od poniedziałku do piątku, odpowiednio o 21.00 i 17.30.

"Wszystko w tej informacji jest fałszywe. Prawdziwe jest tylko moje zdjęcie ukradzione ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska" - przekazała nam wiceministra. Rzeczywiście, fotografia, której użył internauta, nie jest kadrem z programu telewizyjnego, a zdjęciem opublikowanym m.in. na stronie resortu klimatu.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24