"By otrzymać stypendium w Małopolsce, trzeba chodzić na religię"? Sprawdzamy


Czy w Małopolsce stypendia dla zdolnych uczniów są przeznaczone wyłącznie dla tych, którzy chodzą w szkole na religię? Taką informację podawały media, a internauci dyskutowali o tym w mediach społecznościowych. Rzeczywiście, stopień z religii liczy się teraz do średniej ocen branej pod uwagę przy przyznawaniu stypendium - ale jeśli uczeń go nie ma, nie traci szansy na wsparcie. Wyjaśniamy.

Informacje o decyzji radnych Sejmiku Województwa Małopolskiego dotyczącej Regionalnego Programu Stypendialnego, jakie pod koniec kwietnia pojawiły się w mediach, wywołały dyskusje i niedowierzanie. "Ocena z religii i zachowania – nowe kryteria przyznawania stypendium w Małopolsce" - podał 26 kwietnia portal krknews.pl. 29 kwietnia "Gazeta Wyborcza" w swoim krakowskim dodatku informowała: "Zdolny uczeń? To za mało na stypendium im. św. Jana Pawła II. Musi też być religijny - zadecydowali małopolscy radni". "Dobre oceny to za mało. By otrzymać stypendium w Małopolsce, trzeba jeszcze chodzić na religię" - pisał 30 kwietnia serwis Radia Eska. "Stypendia dla zdolnych uczniów? Tylko dla chodzących na religię" - brzmiał tytuł w serwisie lifeinkrakow.pl.

Doniesienia mediów o tym, że teraz przy przyznawaniu stypendium do średniej ocen ma być wliczany stopień z religii lub etyki, wzburzyły część internautów. "Skandal! Zamiast demokracji mamy pełzające państwo wyznaniowe"; "Czy to nie jest dyskryminacja?"; "Nie wszyscy muszą być katolikami"; "Czy kościół dokłada się finansowo do tych stypendiów? Raczej wątpię"; "Wstyd. Za durne decyzję cierpią dzieci"; "Tak wygląda państwo wyznaniowe"; "Dzielenie od najmłodszych lat" - komentowali na Facebooku. Jeden z internautów zauważył: "W regulaminie jest mowa o religii/ etyce jako kryterium dodatkowym".

Religia na maturze? Wiceminister edukacji: trwają dyskusje
Religia na maturze? Wiceminister edukacji: trwają dyskusjeFakty po południu

Link do teksu na stronie lifeinkrakow.pl przesłał nam czytelnik z pytaniem: "Ten link krąży po mediach społecznościowych, ale potem ludzie zaczęli komentować, że to fejk. Czy moglibyście sprawdzić?". Sprawdziliśmy.

Średnia ocen kryterium dodatkowym, a w niej liczona religia/etyka

Od kilku lat Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego przyznaje stypendia szczególnie uzdolnionym uczniom i studentom. Do tej pory odbywało się to za pomocą dwóch programów: Regionalnego Programu Stypendialnego współfinansowanego przez Unię Europejską oraz Regionalnego Programu Stypendialnego finansowanego ze środków własnych województwa małopolskiego.

26 kwietnia podczas obrad radni Sejmiku Województwa Małopolskiego postanowili, że ten drugi program zyska patrona i zmieni nazwę na Małopolskie Stypendium im św. Jana Pawła II dla Mistrzów Edukacji. Zmieniono przy tej okazji także regulamin, co znalazło się w odpowiedniej uchwale. "Małopolskie Stypendium im. św. Jana Pawła II dla Mistrzów Edukacji umożliwia bowiem uzyskanie nie tylko wsparcia dla uzdolnionych uczniów oraz studentów odnoszących sukcesy naukowe, artystyczne bądź sportowe, ale także tych, którzy angażują się w działalność społeczną oraz posiadają szczególne uzdolnienia w wielu dziedzinach – są uzdolnieni multidyscyplinarnie, a przez to nie obejmowała ich dotychczasowa oferta Regionalnego Programu Stypendialnego" - czytamy w uzasadnieniu tej uchwały.

Najzdolniejsi małopolscy uczniowie i studenci mają szansę na 4 tys. zł brutto rocznie (klasy 5-8 szkoły podstawowej), 5 tys. zł (szkoły ponadpodstawowe oraz studenci pierwszego roku), 6 tys. zł (studenci lat wyższych). Pieniądze można dostać za osiągnięcia naukowe, artystyczne, sportowe i aktywność społeczną. Najbardziej premiowana jest działalność społeczna uczniów i studentów: liczba działań, okres zaangażowania, pełnione funkcje, udział w olimpiadach, turniejach, konkursach. Punkty można dostać również za dobrą średnią ocen, ale są to punkty dodatkowe. Poprzednio odpowiednia średnia z ocen była niezbędna, by dostać stypendium.

W zmienionym regulaminie programu stypendialnego napisano, że ilekroć jest w nim mowa o średniej ocen, "należy przez to rozumieć średnią arytmetyczną z rocznych ocen klasyfikacyjnych ucznia, w tym z religii/etyki lub średnią ważoną z rocznych (końcowych, egzaminacyjnych) ocen studenta, gdzie za wagę oceny przyjmuje się punkty ECTS przypisane danemu przedmiotowi, wyliczoną z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku". Wprowadzono wymóg uzyskania odpowiedniej oceny z zachowania – bardzo dobrej, a przy stypendium społecznym – wzorowej.

Wliczenie oceny z religii bądź etyki do średniej ocen wzbudziło najwięcej kontrowersji - i to jeszcze podczas obrad sejmiku. Wojciech Kozak z Polskiego Stronnictwa Ludowego zauważył wówczas, że nowe kryteria wykluczają z walki o stypendium uzdolnionych ateistów. Marta Malec-Lech z zarządu województwa odpowiedziała, że radny jest w błędzie, bo alternatywnym rozwiązaniem przy obliczaniu średniej ocen może być ocena z etyki.

Wcześniej do średniej ocen religii nie liczono

Jak sprawdziliśmy, w poprzedniej, już uchylonej wersji regulaminu, średnia ocen była definiowana w par. 2 jako "średnia arytmetyczna z rocznych ocen klasyfikacyjnych wyliczona z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku", a w par. 7 jako "średnia ocen wyliczana w oparciu o oceny z przedmiotów obowiązkowych, dla których została określona podstawa programowa kształcenia ogólnego, o ile ich realizacja została przewidziana w roku szkolnym poprzedzającym rok szkolny, na który przyznane będzie stypendium".

Czyli do tej pory do średniej wliczano tylko stopnie z przedmiotów obowiązkowych - a religia i etyka takimi przedmiotami nie były i nie są. Dlatego w nowym regulaminie przy definicji średniej ocen dodano sformułowanie o włączeniu ocen z tych przedmiotów.

"Nikt nie jest poszkodowany"

Stopnie z religii i etyki liczą się do średniej na zakończenie roku. I na takiej samej zasadzie ma być wyliczana średnia uczniów ubiegających się o Małopolskie Stypendium im św. Jana Pawła II dla Mistrzów Edukacji. W Regionalnym Programie Stypendialnym współfinansowanym przez Unię Europejską definicja średniej ocen jest wciąż taka sama, jak w poprzedniej wersji regulaminu Regionalnego Programu Stypendialnego finansowanego ze środków własnych województwa małopolskiego.

Dawid Gleń, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, pytany, czy uwzględnianie przy ubieganiu się o stypendium oceny z religii/etyki jest sprawiedliwe wobec tych osób, które na te przedmioty nie chodzą, odpowiada: - Regulamin zakłada, że jeśli uczeń chodzi na jeden z tych przedmiotów, ocenę z niego wlicza mu się do średniej, a gdy nie chodzi, to nie. Gdy ktoś nie chodzi na te przedmioty, obliczając średnią, wykonuje się dzielenie przez mniejszą liczbę przedmiotów - argumentuje Gleń. Dodaje, że o wliczanie religii/etyki do średniej zwracali się rodzice. Jego zdaniem warunki regulaminu są sprawiedliwie i równe dla wszystkich. - Nikt tutaj nie jest poszkodowany - zapewnia. Zwraca uwagę, że w regulaminie nie chodzi głównie o średnią, lecz o pozastandardową działalność uczniów i studentów, która jest lepiej punktowana.

"Ocena z religii może podwyższyć średnią"

Ze słowami rzecznika nie zgadza się Iga Kaźmierczak, prezeska Fundacji "Przestrzeń dla edukacji". - Wprawdzie zapisy tego regulaminu są zgodne z prawem, zgodne ze standardami, ale nie są sprawiedliwe dla uczniów. Praktyka jest taka, że oceny z religii są zazwyczaj bardzo wysokie, często są to szóstki. Zatem może się zdarzyć sytuacja, że ta ocena podwyższy komuś średnią konieczną do stypendium - ocenia w rozmowie z Konkret24.

Marek Pleśniarz z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty również zauważa, że z religii dużo łatwiej można dostać szóstkę niż np. z matematyki. Jednak w regulaminie małopolskiego stypendium, którego patronem uczyniono Jana Pawła II, nie widzi kontrowersji. - Może to drażnić, ale według prawa każda ocena jest równa. Jeśli ktoś wybiera, by nie chodzić na religię, powinien brać pod uwagę różne okoliczności - mówi dyrektor Pleśniarz. - To są stypendia dla najlepszych. Brak oceny z religii czy etyki nie będzie miał znaczenia dla takiego ucznia - dodaje.

Co w przypadku, gdy uczeń z Małopolski nie chce chodzić na religię i woli etykę, ale w jego szkole takich zajęć nie ma? Czy nie będzie poszkodowany względem ucznia chodzącego na religię? Iga Kaźmierczak zauważa, że problem z lekcjami etyki jest w wielu placówkach. W niektórych takich zajęć nie ma, w części są w niewygodnych dla uczniów godzinach, np. trzeba czekać na nie jedną godzinę lekcyjną.

Rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego nie był w stanie nam odpowiedzieć na pytanie, w ilu szkołach w Małopolsce nie ma lekcji etyki. Z odpowiedzi na interpelację, jakiej udzielił 25 marca Dariusz Piontkowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki, wynika, że Polsce jest zaledwie 2916 podmiotów (szkół i placówek), w których nauczyciele nauczają etyki (wg. stanu na 10.03.2021 roku). A samych szkół podstawowych (według danych Głównego Urzędu Statystycznego) w roku szkolnym 2018/19 działało 14 584.

- W sytuacji, gdy uczniowie konkurują o stypendium, a część z nich nie ma możliwości chodzenia na etykę, uważam, że można mówić o dyskryminacji - ocenia Marek Pleśniarz. Dodaje, że możemy tu mieć do czynienia z naruszeniem zapisanej w konstytucji równości wobec prawa.

Jeżeli uczeń nie chodzi na etykę, a chce się ubiegać o Małopolskie Stypendium im św. Jana Pawła II dla Mistrzów Edukacji, w jego wypadku średnia ocen będzie wyliczana z mniejszej liczby przedmiotów.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikowi. Zachęcamy do śledzenia i oznaczania nas w mediach społecznościowych oraz do kontaktu mailowego: konkret24@tvn24.pl. Temat można także zgłosić poprzez przycisk "zgłoś do sprawdzenia" na naszej stronie.

Autor: Jan Kunert, współpraca Justyna Suchecka / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Rafał Michalowski/AG

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24