FAŁSZ

Szpital MSWiA kupuje masowo worki na zwłoki? "Absolutny fake news"

Źródło:
Konkret24
Wagnerowcy ćwiczą z Białorusinami przy granicy z Polską. "Nie wolno tego lekceważyć, ale nie możemy tego demonizować"
Wagnerowcy ćwiczą z Białorusinami przy granicy z Polską. "Nie wolno tego lekceważyć, ale nie możemy tego demonizować"
TVN24
Wagnerowcy ćwiczą z Białorusinami przy granicy z Polską. "Nie wolno tego lekceważyć, ale nie możemy tego demonizować"TVN24

W mediach społecznościowych od kilku dni krąży zdjęcie rzekomej faktury wystawionej dla rzeszowskiego szpitala MSWiA za zakup 10 tysięcy worków na zwłoki. To fałszywka. NASK przestrzega, że posty z tego typu informacjami mają wywoływać niepokój w społeczeństwie.

"Polska przygotowuje się na wojnę?" - pytał 26 lipca jeden z użytkowników Twittera, publikując zdjęcie faktury VAT wystawionej w kwietniu tego roku szpitalowi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) w Rzeszowie. Z dokumentu wynika, że placówka zamówiła 10 tys. worków na zwłoki, za co zapłaciła 378 tys. zł. Worki miała dostarczyć jedna z firm z Ustronia. Tweet miał ponad 51 tys. wyświetleń i ponad 400 polubień.

Internauta: "Taką fakturę w Wordzie to i ja mogę zrobić"

Również dużą popularność - ponad 50 tys. wyświetleń, ponad 600 polubień - miał inny tweet z 26 lipca, w którym też znalazło się zdjęcie faktury. Wielu komentujących te posty internautów wierzyło, że informacja o zakupie worków na zwłoki, bo "Polska przygotowuje się na wojnę", jest prawdziwa. "Grubo może coś być"; "Szykują Polaków na wojnę Zabraklo mięsa armatniego?" - pisali (pisownia postów oryginalna). Niektórzy tłumaczyli, że takie zamówienie nie jest niczym nadzwyczajnym. "To normalne że w szpitalach potrzebne są worki na zwłoki" - przekonywał jeden z internautów. Inni komentujący twierdzili, że faktura to fejk. "Taką fakturę w Wordzie to i ja mogę zrobić i straszyć na TT codziennie" - kpił jeden z twitterowiczów.

Zdjęcie owej faktury publikowali też użytkownicy Facebooka, ale tam przekaz nie zyskał popularności. Znaleźliśmy również rosyjskojęzyczny post z taką informacją opublikowany 28 lipca na Telegramie.

Faktura jest jednak fałszywką. Potwierdziło to 27 lipca na Twitterze samo MSWiA.

MSWiA: "Absolutny #fakenews"

"Szanowni Państwo, to absolutny #fakenews SP ZOZ MSWiA w Rzeszowie nie dokonywał takiego zakupu i nigdy nie współpracował z tą firmą" - czytamy na profilu resortu. Konkret24 poprosił o komentarz zarówno wymieniony na fakturze szpital, jak i dostawcę, ale do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

PRAWDA
MSWiA zdementowało przekaz o wystawionej przez szpital w Rzeszowie fakturzeTwitter

28 lipca o krążącym w sieci fake newsie informowano i przestrzegano na twitterowym profilu #WłączWeryfikację administrowanym przez Państwowy Instytut Badawczy NASK. "Alert #fakenews! Informacja o rzekomym zakupie worków na zwłoki przez rzeszowski szpital nie jest prawdziwa. Wiadomość ta została zdementowana przez MSWiA, któremu podlega placówka" - czytamy w komunikacie. Przestrzegano, że posty z tego typu informacjami "mają na celu wywołanie niepokoju w społeczeństwie". Uczulono, by nie dawać się dezinformacji.

PRAWDA
NASK przestrzegał, że informacja o fakturze jest fałszywaTwitter

Przekaz zbieżny z rosyjską propagandą, w której Polska przedstawiana jest jako przyszły agresor

Informację o fakturze zdementował ponadto 28 lipca, również na Twitterze, Stanisław Żaryn - pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP. Żaryn zwrócił uwagę na pojawiające się w sieci dezinformujące treści sugerujące, że Polska szykuje się do wojny z Białorusią i Rosją. "Nieprawda staje się kanwą do kolportowania insynuacji pod adresem RP" - ocenił.

Podobne treści od miesięcy publikuje rosyjska propaganda. Rosyjskie media przedstawiają Polskę jako rzekomego agresora szykującego się do ataku na Rosję, Białoruś i Ukrainę. Równolegle z tym przekazem rozpowszechniany jest inny, sugerujący, że Polska jest ślepym wykonawcą zleceń Ukrainy i to dla niej mają być rzekomo przekazywane worki na ciała zabitych żołnierzy.

Treści publikowane w rosyjskich i białoruskich mediach szczegółowo omawia dr Michał Marek w analizie opublikowanej 28 lipca na stronie Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa. Ekspert podaje, że między 24 a 28 lipca rosyjska propaganda publikowała przekazy o Polsce, która rzekomo: - "prowokuje Białoruś" przez próby jej izolowania; - jako "hiena Europy" dąży do przejęcia kontroli nad ziemiami sąsiadów; - "bezzasadnie militaryzuje" wschód kraju; - "demonizuje Mińsk" oraz "bezpodstawnie kreuje" Grupę Wagnera na zagrożenie; - "ma zamiar" zniszczyć ukraińskie miasta.

Według dr. Michała Marka działania te są obecnie stałym elementem oddziaływania Rosjan i Białorusinów zarówno na obywateli własnych krajów, jak i krajów trzecich. By wzmocnić przekazy, ośrodki propagandowe cytują swoich "ekspertów", czy sięgają po "zagraniczne autorytety" - prorosyjskich komentatorów kierujących przekaz do zachodniego odbiorcy. Ekspert zauważa aktywizację białoruskich kanałów propagandowych na Telegramie. Sądzi, że Mińsk dostrzega korzyści płynące z zastraszania swoich obywateli widmem "agresywnej neoimperialnej Polski". Taka narracja może zneutralizować sprzeciw Białorusinów wobec pojawiających się informacji o obecności w ich kraju rosyjskich wojskowych z grupy Wagnera.

Autorka/Autor:oprac. Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24