"Kamiński przywitany w Radomiu"? Co wiemy o tym filmie

Źródło:
Konkret24
Kamiński trafił do zakładu karnego w Radomiu. Relacja reporterki TVN24
Kamiński trafił do zakładu karnego w Radomiu. Relacja reporterki TVN24
TVN24
Kamiński trafił do zakładu karnego w Radomiu. Relacja reporterki TVN24TVN24

Wulgaryzmy i krzyki - nagranie, na którym je słychać, a które ma przedstawiać, jak Mariusz Kamiński został przywitany przez osadzonych w Areszcie Śledczym w Radomiu, notuje w sieci tysiące odsłon. Wielu internautów wątpi w jego autentyczność. Służba Więzienna przekazała Konkret24, że "nie potwierdza autentyczności filmiku", ale sam incydent - tak. Skontaktowaliśmy się z autorem filmu. Oto co wynika z naszych ustaleń.

Mariusz Kamiński, prawomocnie skazany polityk Prawa i Sprawiedliwości, został osadzony w Areszcie Śledczym w Radomiu. Według informacji dziennikarza śledczego tvn24.pl Roberta Zielińskiego stało się to w środę, 10 stycznia. Niedługo potem w mediach społecznościowych zaczęło krążyć wideo mające pokazywać to, jak osadzeni "przywitali" byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Film ma tysiące wyświetleń, jest na różnych profilach. 22-sekundową wersję opublikowaną na platformie X wieczorem 11 stycznia wyświetlono ponad 380 tysięcy razy. Kilka minut wcześniej pojawiła się tam też dłuższa, trwająca nieco ponad pół minuty wersja - tę wyświetlono ponad 14 tysięcy razy.

Nagrane kręcono zza murów aresztu, po zmroku. W oddali widać wysoki budynek i jego rozświetlone okna. Autor nagrania stoi na jakiejś ośnieżonej drodze. Z oświetlonych okien słychać wyraźne męskie krzyki, wulgaryzmy: "j***ć cię k***o"; "j***ć go"; "j***ć cię Kamiński". Film przypomina te publikowane co jakiś czas w sieci, dokumentujące emocjonujące, wulgarne reakcje więźniów na przyjazd skazanych pedofilów czy morderców dzieci. Ten więzienny zwyczaj jest praktykowany również wtedy, gdy za kraty trafiają byli funkcjonariusze policji czy innych mundurowych służb, którzy walczyli z przestępczością.

Internauci: "Jaka szansa, że to autentyk?"; "Jakie źródło?"; "To prawdziwy film?"

Filmik publikowali różni użytkownicy na różnych platformach. Niekiedy z napisami, że to "Kamiński przywitany w Radomiu", ale również bez opisów i skrócone. W komentarzach internauci pytali: "Jaka szansa, że to autentyk?"; "Jakie źródło?"; "To prawdziwy film?". Wielu twierdziło, że post i wideo wprowadzają w błąd: "To jest stary fake"; "Manipulacja"; "Po co zaśmiecasz X fejkami?"; "Stary filmik"; "Przywitanie pedofila sprzed kilku lat. Manipulant!"; "Stare nagranie, ludzie nie łykajcie wszystkiego jak pelikany" (pisownia postów oryginalna).

Nagranie opisywane jako zrobione przed aresztem w Radomiu ma tysiące odsłonx.com, Instagram

Materiał zyskał na popularności, gdy 11 stycznia na platformie X opublikował go Dominik Serwacki, który przedstawia się jako niezależny dziennikarz i podróżnik. W ostatnim czasie na X pisze przede wszystkim o światowych konfliktach, komentuje polską politykę. Prowadzi też facebookową stronę "Pigułka świata" z informacjami i nagraniami o wydarzeniach ze świata. Serwacki swój post z nagraniem z Radomia jednak skasował (o czym niżej), ale zachowała się jego zarchiwizowana wersja. Na jej podstawie wiemy, że na jego koncie film wyświetlono co najmniej pół miliona razy.

Politycy PiS zareagowali na krążący film, uderzając w rządzących. "Pięknych macie sojuszników @donaldtusk @Adbodnar @szymon_holownia @KosiniakKamysz i reszta. Klipy na naszą kampanię samorządową kręcą się same" - napisał Jacek Sasin. "Nic dziwnego" - skwitował rzekome krzyki więźniów skierowane do Kamińskiego Radosław Fogiel. Przypomniał sarkastycznie, że w głosowaniu 15 października 2023 roku w radomskim areszcie wygrała obecnie rządząca koalicja.

Służba Więzienna: "Nie potwierdzamy autentyczności filmiku"

12 stycznia po 10 rano na portalu o2.pl pojawił się artykuł o budzącym dyskusje nagraniu. Autor tekstu przytoczył odpowiedź Służby Więziennej, która zapewniła, "że bezpieczeństwo osobiste osoby, w stosunku do której kierowane były okrzyki innych skazanych przebywających w Areszcie Śledczym w Radomiu cały czas było i w dalszym ciągu jest zapewnione" - a dalej napisał od siebie: "co potwierdza, iż mamy do czynienia z nagraniem autentycznym".

Trzy godziny później portal Onet opublikował tekst na temat głośnego nagrania; lead brzmiał: "Niecenzuralne okrzyki miały towarzyszyć osadzeniu Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA oraz MSWiA, w Areszcie Śledczym w Radomiu. Tak wynika z nagrania, jakie w sieci podawali politycy PiS, w tym m.in. Jacek Sasin. Służba Więzienna potwierdza nam, że rzeczywiście doszło do takiej sytuacji i zapowiada ukaranie winnych". Na ten artykuł powołał się Dominik Serwacki w swoim kolejnym poście na platformie X - napisał, że wideo, które wcześniej opublikował, "okazało się manipulacją i zmontowane!". "Zakład karny rzeczywiście to Radom, ale... ścieżka dźwiękowa pochodzi z filmu rejestrującego reakcje skazanych na przywiezienie do więzienia mordercy dziecka w 2011 roku. Do ścieżki dźwiękowej dodano postprodukcje nazwisko byłego ministra. Może za pomocą programy AI? Nie wiem dlaczego służba więzienna to potwierdziła ale po weryfikacji ścieżki dźwiękowej, ewidentnie doszło do przeróbki" - napisał (pisownia oryginalna), przepraszając. Niektórzy internauci zwracali jednak uwagę, że w tekście Onetu Służba Więzienna nie potwierdziła autentyczności samego nagrania. Po wpisie Serwackiego w sieci zaczął się rozchodzić przekaz, że nagranie jest zmanipulowane, że to fejk.

Screen usuniętego już posta, w którym Serwacki informował, że film jest zmanipulowany

Konkret24 wysłał 12 stycznia pytania do Służby Więziennej: czy potwierdza, że w Areszcie Śledczym w Radomiu Mariusz Kamiński spotkał się z niecenzuralnymi okrzykami pod swoim adresem; jeśli tak - jakie kroki podjęła SW w stosunku do sprawców tego zdarzenia; czy nagranie pokazuje tę właśnie sytuację; czy prawdą jest, że SW potwierdziła autentyczność tego nagrania w wiadomości przesłanej portalowi Onet. W przesłanej odpowiedzi rzecznik prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej napisał: "Uprzejmie informujemy, że bezpieczeństwo osobiste osoby w stosunku, do której kierowane były okrzyki innych skazanych przebywających w Areszcie Śledczym w Radomiu cały czas było i w dalszym ciągu jest zapewnione. Jak już wcześniej informowaliśmy Służba Więzienna jest zobowiązana podejmować wszelkie działania aby każdemu osadzonemu zapewnić bezpieczeństwo osobiste. We wcześniejszych komunikatach informowaliśmy również, że zgodnie z obowiązującymi przepisami już w pierwszym dniu po przyjęciu do odbywania kary każdy osadzony informowany jest, że w trakcie pobytu w więzieniu może zetknąć się z zachowaniami charakterystycznymi dla środowisk przestępczych i właśnie taki incydent miał miejsce w Areszcie Śledczym w Radomiu. Służba Więzienna ma wypracowane odpowiednie procedury działania w przypadku wystąpienia podobnych incydentów. Osadzeni, którzy byli prowodyrami niezgodnego z przepisami zachowania zostali wytypowani i w stosunku do nich zostały sporządzone wnioski o wymierzenie kar dyscyplinarnych".

Podobne oświadczenie dostało więcej portali, które pisały o nagraniu, w tym Onet i O2. Jednak w odpowiedzi do Konkret24 było zdanie: "Nie potwierdzamy autentyczności filmiku, ale potwierdzamy zdarzenie dotyczące okrzyków".

Autor nagrania: "Proszę komplet nagrań które nagrałem"

Tymczasem kilkanaście godzin wcześniej - 11 stycznia - użytkownik @TheRealMalpa opublikował relację na Instagramie, w której pokazał popularny już w sieci film z nałożonym napisem "Kamiński przywitany w Radomiu", a na platformie X pod publikacjami innych z tym nagraniem wpisywał, że on jest jego autorem. Sam natomiast 12 stycznia opublikował w X wpisy na poparcie swoich twierdzeń, dołączając dodatkowe dwa krótsze filmiki, które miał nagrać w tym samym czasie. "Wszyscy którzy wątpią w autentyczność nagrania, proszę komplet nagrań które nagrałem dziś o godzinie około 18:20 pod Aresztem Śledczym w Radomiu" - napisał internauta.

Gdy to zauważyliśmy, raz jeszcze zapytaliśmy Służbę Więzienną (powołując się na te posty i filmy w nich): "Czy na filmiku słychać okrzyki innych skazanych przebywających w Areszcie Śledczym w Radomiu w stosunku do Mariusza Kamińskiego?". Rzecznik prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej tym razem odpisał: "Służba Więzienna nie ma możliwości potwierdzenia autentyczności opublikowanego filmu ani daty jego nagrania. Proszę się zwrócić do autora filmu z tym pytaniem".

To na pewno areszt w Radomiu

Na filmie widać rzeczywiście Areszt Śledczy w Radomiu, znajdujący się na obrzeżach miasta. Jak sprawdziliśmy w Google Street View, film był kręcony z wysypanej kamieniem drogi po wschodniej stronie aresztu. Wokół są domy jednorodzinne i ogródki działkowe.

Widok na Areszt Śledczy w Radomiu z nagrania i z Google Maps@TheRealMalpa/Google Maps

Choć popularne wideo publikowano w wielu miejscach w sieci - nie znaleźliśmy żadnej publikacji sprzed 11 stycznia. Co do sugestii internautów o możliwym podłożeniu archiwalnej ścieżki dźwiękowej: sprawdziliśmy wiele materiałów w internecie, w których współwięźniowie witają nowo przybyłych. Choć rzecz jasna wulgaryzmy się powtarzają, to nie znaleźliśmy materiału, w którym okrzyki brzmiałyby identycznie - co jednak nie jest dowodem, że nie można ich było nałożyć.

Przeszukując sieć, zauważyliśmy, że niemal identyczne wideo jak @TheRealMalpa opublikował na TikToku użytkownik @trypalka. Jest dłuższe o dwie sekundy, w których na końcu słychać pytanie mężczyzny: "Da się tam podejść?". Również niektórzy użytkownicy TikToka nie wierzyli w autentyczność materiału. "Zastanawia mnie czy to nie fejk"; "Jak to nie jest nawet w Radomiu"; "fajna przeróbka"; "i z tak daleka słychać tak dobrze?" - pisali.

Skontaktowaliśmy się z użytkownikiem piszącym na profilu o nazwie @TheRealMalpa. Zdecydował się nie przedstawiać nam z imienia i nazwiska. Jego relacja wygląda tak: to on jest autorem popularnego w sieci nagrania. Twierdzi, że mieszka niedaleko radomskiego aresztu i że 11 stycznia był w pobliżu z kolegą - tym, który na TikToku ma konto @trypalka. Usłyszeli krzyki, nazwisko Mariusza Kamińskiego i postanowili to nagrać. Internauta opublikował nagranie na swoim koncie na Snapchacie (przesłał nam nagranie ekranu telefonu, opublikował je także w serwisie X), a jako relację na Instagramie (nagranie już jest dostępne tylko dla niego, otrzymaliśmy zrzut ekranu). Internauta @trypalka opublikował jego nagranie na swoim koncie na TikToku, ponieważ jest lepszej jakości. Wszystko miało się dziać 11 stycznia po godzinie 18.

Autor z konta @TheRealMalpa przekonuje, że nagranie jest autentyczne i że ścieżka dźwiękowa jest oryginalna. Na nagraniu ze Snapchata jest wskazana lokalizacja użytkownika - Radom i data 11 stycznia. Zgadza się to z naszymi ustaleniami z Google Street View.

Marcinowi Żukowskiemu, partnerowi w firmie konsultingowej Nieagencja, która stworzyła między innymi akcję walki z dezinformacją "Zgłoś trolla", przesłaliśmy do analizy materiały otrzymane od użytkownika @TheRealMalpa. Ekspert odpisał: "Z dostępnych publicznie danych oraz z przesłanych materiałów nie wynika, iż jest to nieautentyczne nagranie. Wygląda ono w porządku, na prawdziwe". Natomiast zapytana też o to wideo redakcja portalu Niebezpiecznik.pl - serwisu zajmującego się bezpieczeństwem w sieci - odpowiedziała, że bez kopii wideo trudno potwierdzić ostatecznie autentyczność tego nagrania. Przesłaliśmy ją, gdy tylko otrzymaliśmy ją od osoby podającej się za autora filmu. Do publikacji tekstu nie dostaliśmy weryfikacji od portalu.

Proszony o komentarz Wojciech Kardys, ekspert ds. komunikacji internetowej, napisał nam: "Na pierwszy rzut oka trudno mi uwierzyć w podobne 'ustawki', że ktoś, spacerując, akurat trafia na takie okrzyki przy więzieniu. Tutaj sprawa jest jednak nieco inna, mamy godzinę, geolokalizację, screeny, ktoś musiałby się bardzo postarać, by wprowadzić innych w błąd. Mamy jednak tylko jedno źródło weryfikacji, co w czasach internetu uważam za niewystarczające".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Obecne kierownictwo MON chwali się, że przywrócono produkcję czołgów w Polsce. Poprzedni szef MON utrzymuje, że właśnie z tej produkcji zrezygnowano. Na przykładzie umów na koreańskie czołgi K2 widać, że "polonizacja" przemysłu zbrojeniowego to nie taka prosta sprawa.

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Źródło:
TVN24+

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

"Beztroskie wydawanie na rzeczy, które zastanawiają ludzi" - jak to ocenił Donald Tusk - to skutek nie tylko nieprawidłowości w rozdzielaniu środków z KPO. Wynika też z koniecznego pośpiechu i dwuletniego opóźnienia wobec innych krajów UE. Tam pieniądze wydawano wcześniej i nieco inaczej.

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Po ujawnieniu nieprawidłowości w dotacjach z Krajowego Planu Odbudowy w sieci zaroiło się od przykładów inwestycji, na które mają pójść unijne pieniądze. Tylko że nie wszystkie publikowane teraz projekty są prawdziwe. Powstałe fake newsy rozpowszechniali między innymi politycy opozycji.

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Źródło:
Konkret24

Zakup mikrofalówki do apartamentu, mebli do garderoby, jachtów czy platformy do nauki w brydża - upublicznienie takich dotacji ze środków Krajowego Planu Odbudowy wywołało publiczne oburzenie. Wyjaśniamy, co przedstawia krążąca w sieci mapa, o jak duże pieniądze chodzi i jak były przyznawane.

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Prezydent Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie zajął się wszystkimi ustawami, które w ostatnim czasie do niego trafiły. Ponad dziesięć już czeka na biurku Karola Nawrockiego, inne niedługo tam trafią. Wśród nich jest kilka istotnych.

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

"Inżynier" z maczetą? Nie, Polak z Sosnowca. "Nielegalni" migranci w Gorzowie? Nie, tancerze z Senegalu. Posłowie dezinformują, szerzą antymigrancki hejt, rozbudzają niechęć do cudzoziemców - i pozostają w tym bezkarni. Eksperci przestrzegają przed grzechem zaniedbania. Czy państwo jest w takiej sytuacji bezradne?

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

Źródło:
TVN24+

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24