FAŁSZ

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Źródło:
Konkret24

"Blamaż", "potwarz dyplomatyczna", "skandal dyplomatyczny" - grzmią politycy opozycji po tym, jak obejrzeli kadry z przylotu premiera Indii do Polski. Chodzi o to, że Narendrę Modiego na lotnisku nie witał premier czy nawet minister spraw zagranicznych. Czy powinien? Sprawdziliśmy.

W środę, 21 sierpnia, premier Indii Narendra Modi przybył do Warszawy - była to pierwsza od 45 lat wizyta szefa indyjskiego rządu w Polsce (w 1979 roku nasz kraj odwiedził premier Morarji Desai). Wizyta odbyła się w 70. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych na linii Polska-Indie. 21 sierpnia premier Modi wygłosił przemówienie do społeczności indyjskiej w Polsce, był w kilku ważnych miejscach pamięci, m.in. przy pomniku upamiętniającym bitwę o Monte Cassino (Polacy i Indusi byli częścią koalicji alianckiej m.in. w tej bitwie w 1944 roku). W czwartek, 22 sierpnia, premier Modi spotkał się m.in. z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Andrzejem Dudą.

O przybyciu indyjskiego premiera do Polski poinformowano w środę po południu na jego profilu na platformie X. We wpisie cytowano premiera, który stwierdził, że "wizyta ta nada rozpędu relacjom indyjsko-polskim i przyniesie korzyści naszym obu narodom". Do posta dołączono zdjęcia z momentu powitania premiera Modiego na lotnisku - m.in. przez wiceszefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Władysława Teofila Bartoszewskiego.

Politycy: Tusk "zapomniał powitać w Polsce premiera jednego z najważniejszych państw"

Już kilka godzin później ten moment wizyty ocenił poseł koła Kukiz'15 Marek Jakubiak - na platformie X napisał, że fakt powitania Modiego tylko przez wiceministra spraw zagranicznych "będzie odebrane jako skandal" dyplomatyczny. Uznał to za "blamaż". Do wpisu dołączył nagranie indyjskiej telewizji WION, na którym widać, jak wychodzącego z samolotu premiera Modiego wita polska delegacja. Wpis polityka miał do 23 sierpnia ponad 446 tys. wyświetleń.

FAŁSZ

Ale poseł Jakubiak nie był jedyny, który komentował to, kto witał na lotnisku premiera Indii. Szybko odezwał się też prezes Młodzieży Wszechpolskiej Marcin Kowalski - ten w poście na platformie X oskarżył premiera Donalda Tuska, że "kilka dni temu pływał z wnuczkami", a "dzisiaj zapomniał powitać w Polsce Premiera jednego z najważniejszych państw współczesnego świata, który przyjechał do Polski". Krytykował, że "czasu nie znalazł też" szef MSZ Radosław Sikorski.

Dyskusję o rzekomym skandalu dyplomatycznym podgrzewali inni politycy opozycji. Wpis Kowalskiego udostępniła m.in. posłanka PiS Anna Kwiecień - ona kpiła, że premiera Indii w naszym kraju powitali "polscy fachowcy". W podobnym tonie wypowiedziała się posłanka PiS Anna Krupka: "Premiera Indii, kraju, który liczy !! 1 mld 420 mln ludzi wita... wiceminister. To potwarz dyplomatyczna!" (post ma ponad 28 tys. wyświetleń).

FAŁSZ

Internauci podzieleni: "wstyd" vs "jest zgodnie z protokołem"

W dyskusji wzięli udział także internauci, którzy - głównie w postach pisanych w języku angielskim, komentując wpis na profilu indyjskiej telewizji - pisali (tłum. red.): "Jaki to wstyd, że premier Indii po 40 latach przyjeżdża do Polski na zaproszenie premiera i zostaje powitany przez wiceministra spraw zagranicznych. To będzie postrzegane jako skandal dyplomatyczny!!!!"; "nie jest to tradycyjna polska gościnność, przepraszamy za naszego premiera, który jest bliżej Niemiec"; Proszę wybaczyć naszemu premierowi Donaldowi Tuskowi, że nie pojawił się, był za to obecny na Twitterze (X), by pisać gówniane posty na temat poprzedniego rządu (...) i zachowywać się zgodnie z zasadami dyplomacji".

Komentarze internautów z 21 i 22 sierpnia 2024 roku na temat przywitania premiera Indii w Polsce x.com

Inna grupa komentujących - ci udzielali się głównie pod postem posła Jakubiaka - zwróciła uwagę na to, że obecność Tuska na lotnisku nie była wymagana przez protokół dyplomatyczny. "Nie, nie będzie [skandalu dyplomatycznego]. Tak przewiduje protokół. Prezydentów USA też nie witał na lotnisku Duda, ani premier"; "Nie będzie, jest zgodnie z protokołem. Warto cokolwiek sprawdzić zanim się rozpętuje gównoburzę tam gdzie akurat jej nie ma"; "Rozumiem, że nie każdy musi znać protokół dyplomatyczny (nawet szeregowy polityk), ale przez te lata chyba oglądał Pan w TV relacje z wizyt głów obcych państw. Witani byli na lotnisku czy w pałacu prezydenckim i KPRM? A jak był witany premier San Escobar?" - komentowali (pisownia postów oryginalna).

Kto w tym sporze ma rację? Czy złamano zasady protokołu?

Wizyty szefów rządów w Polsce. Co mówi protokół dyplomatyczny

Wizyty w Polsce głów państw, szefów rządów i ministrów spraw zagranicznych reguluje poradnik dla misji dyplomatycznych w Rzeczypospolitej Polskiej z 2019 roku. Jest w nim informacja, że wizyta szefa rządu - podobnie jak wizyta głowy państwa - może być oficjalna, robocza lub prywatna. Według poradnika program wizyty oficjalnej zawiera stałe elementy:

  • a) nieoficjalne powitanie na lotnisku przez przedstawiciela Prezesa Rady Ministrów RP (sekretarza lub podsekretarza stanu), dyrektora lub zastępcę dyrektora PD i ambasadorów obu państw (wyłożony czerwony dywan, szpaler żołnierzy, flagi RP i państwa Gościa)
  • b) ceremonia oficjalnego powitania na dziedzińcu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP (prezentacja obu delegacji, hymny, przegląd kompanii reprezentacyjnej WP, defilada) z udziałem obu delegacji oficjalnych, przedstawicieli władz cywilnych i wojskowych Warszawy, dziekana korpusu dyplomatycznego i personelu dyplomatycznego ambasady Gościa
  • c) rozmowa "w cztery oczy" lub "w wąskim gronie"
  • d) rozmowy plenarne obu delegacji
  • e) wspólna konferencja prasowa lub spotkanie z dziennikarzami
  • f) oficjalne śniadanie lub obiad
  • g) wizyta u Prezydenta RP
  • h) wizyty kurtuazyjne u Marszałków obu Izb Parlamentu
  • i) złożenie wieńca na Grobie Nieznanego Żołnierza
  • j) nieoficjalne pożegnanie na lotnisku /analogiczne do nieoficjalnego powitania/ *Wizyta o charakterze roboczym nie obejmuje podpunktów b), h) oraz i).

Zwrócić należy tu uwagę na podpunkt "a", który dotyczy nieoficjalnego powitania na lotnisku - a z takim mieliśmy do czynienia w przypadku przylotu premiera Modiego. Według niego szefa rządu danego państwa wita premier, sekretarz stanu lub podsekretarz stanu. Zatem powitanie Modiego przez sekretarza stanu Władysława Teofila Bartoszewskiego, który w resorcie dyplomacji m.in. koordynuje problematykę azjatycką, było zgodne z protokołem, a oficjalna wizyta zaczęła się dopiero w następnym dniu.

Fragment poradnika dla misji dyplomatycznych w Rzeczypospolitej Polskiej (7.1.2. Wizyta w Polsce Szefa Rządu)gov.pl

O ocenę powitania premiera Indii na lotnisku w Warszawie i jego zgodności z protokołem poprosiliśmy ambasadora ad personam, byłego szefa Protokołu Dyplomatycznego (PD) MSZ oraz Departamentu Azji i Pacyfiku MSZ Jana Wojciecha Piekarskiego. Na wstępie zaznacza on, że "w protokole dyplomatycznym na całym świecie praktyką jest, że przy wizytach państwowych i oficjalnych głów państw i szefów rządów gospodarze wizyt witają z ceremoniałem oficjalnym gościa przed swoją siedzibą".

"Na lotnisku witają wyżsi przedstawiciele kancelarii prezydenta lub premiera, szef PD MSZ i ambasador kraju, którego gość składa wizytę" - wyjaśnia ekspert w odpowiedzi dla Konkret24.

Piekarski w taki właśnie sposób organizował powitania monarchów, prezydentów i premierów, zaś powitania na lotnisku ze wszystkimi honorami i obecnością całego kierownictwa państwa i hierarchii kościelnej organizował tylko na powitanie i pożegnanie papieża Jana Pawła II. "Prezydenci i premierzy nie mogą marnować czasu na jazdy i wyczekiwanie na lotnisku. Witanie na lotnisku było praktykowane w czasach PRL-u. Widocznie niektórym komentatorom tęskno do tamtych czasów" - stwierdza.

Jan Wojciech Piekarski przypomina, że w 2003 roku ówczesny premier Leszek Miller był z wizytą oficjalną w Indiach i przedstawiciele tego kraju - traktując wizytę jako państwową - powitali go na lotnisku nieformalnie, a później dopiero ceremonialnie przed pałacem prezydenckim Rashtrapati Bhavan i w obecności ówczesnego premiera Atala Bihari Vajpayee'a. Premier Miller przyleciał do Indii w sobotę, 15 lutego 2003 roku, a oficjalna część wizyty rozpoczęła się w poniedziałek, 17 lutego.

Polski premier Leszek Miller z żoną Aleksandrą podczas wizyty w Indiach. Zdjęcie z 15 lutego 2003 rokuRadek Pietruszka/PAP

Nieprawdą więc jest, że na lotnisku w Warszawie doszło do "blamażu" czy "skandalu dyplomatycznego". Jak piszemy wyżej, oficjalne spotkania premiera Modiego w Warszawie zaplanowane były na kolejny dzień, 22 sierpnia, kiedy to Modi spotkał się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z Donaldem Tuskiem i w Belwederze z Andrzejem Dudą. W obu tych miejscach szefa rządu Indii witano zgodnie z ceremoniałem.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com/narendramodi

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24