"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

Źródło:
Konkret24
Podatek na auta spalinowe. Anna Moskwa wyjaśnia (wypowiedź arch.)
Podatek na auta spalinowe. Anna Moskwa wyjaśnia (wypowiedź arch.)TVN24
wideo 2/5
Podatek na auta spalinowe. Anna Moskwa wyjaśnia (wypowiedź arch.)TVN24

"Nie będzie takich zmian", "tego podatku nie będzie" - twierdzą politycy Polski 2050, odżegnując się od planów wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych. Mówią, jakby to już było pewne. Jednak taki podatek wciąż jest wpisany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. A decyzję o zmianie musi podjąć Komisja Europejska.

W publicznej dyskusji wrócił temat podatku od posiadania samochodów spalinowych. To jeden z kamieni milowych niezbędnych do przyszłych wypłat unijnych środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Szczególnie aktywni są niektórzy politycy Polski 2050, którzy zapewniają, że rząd wycofa się lub już wręcz się wycofał z tego podatku. Przewodniczący Polski 2050 i marszałek Sejmu Szymon Hołownia 18 marca 2024 napisał na platformie X: "To się w głowie nie mieści, że PiS wpisał do KPO podatek od posiadania samochodów spalinowych. Tego podatku nie będzie dzięki ministrom Polski 2050. Zielony ład? Tak, ale dla ludzi i metodą zachęt, nie nakazów i zakazów. Musi to na Rusi".

Temat podatku od samochodów spalinowych poruszył 20 marca w RMF FM inny polityk Polski 2050 - Mirosław Suchoń, przewodniczący klubu parlamentarnego Polska 2050-Trzecia Droga. Powtórzył tezę Szymona Hołowni, że ten podatek wynegocjował rząd PiS, a członkowie rządu, w tym przedstawiciele jego partii, chcą się wycofać z tego zobowiązania. Mówiąc o Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na którego czele stoi Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050, Mirosław Suchoń stwierdził: "Są dobre efekty działań. Przypomnę, że na przykład PiS zapisał w zobowiązaniach podatek od samochodów, z którego dzisiaj nasz rząd, próbujemy się wycofać. Myślę, że to będzie skuteczne".

Prowadzący rozmowę Robert Mazurek przypomniał jednak słowa Krzysztofa Bolesty, wiceministra klimatu i środowiska związanego z Polską 2050, który zapowiedział wprowadzenie podatku od samochodów spalinowych. Mirosław Suchoń. zaoponował: "Nie będzie takich zmian. Ja powołuję się na słowa pani minister Hennig-Kloski, która jest szefową pana ministra Bolesty i jestem przekonany, że w tej sprawie zmian nie będzie". I dodał: "Dzisiaj podstawowy problem jest taki, że ten podatek, który PiS zgotował Polakom, on uderzyłby w osoby najbiedniejsze, najsłabsze. Ja przypomnę, że te zapisy były negocjowane przez rząd PiS-u, więc trudno nam dzisiaj odpowiadać za występki przedstawicieli rządu PiS. Natomiast to, co jest ważne: że my będziemy chronić najsłabszych, dlatego tej opłaty nie chcemy".

Wyjaśniamy więc, co zostało zapisane w polskim KPO - i wciąż obowiązuje - a co w ostatnich dniach zadeklarowali przedstawiciele ministerstw klimatu i funduszy. Ich przekaz wcale nie był spójny.

Podatek od aut spalinowych wpisał do kamieni milowych KPO rząd Zjednoczonej Prawicy

By otrzymać unijne środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) - obecnie jest to prawie 60 mld euro - Polska musi zrealizować konkretne reformy, tzw. kamienie milowe. Kwota grantów i pożyczek dla naszego kraju została podzielona na transze: do każdej przyporządkowano konkretne kamienie milowe, których potwierdzenia realizacji trzeba wysyłać razem z wnioskami o kolejne wypłaty. Polska w grudniu 2023 roku złożyła jedyny dotychczas wniosek o płatność - na kwotę ok. 7 mld euro, a przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w lutym 2024 roku przekazała, że został on zaakceptowany.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co to są te kamienie milowe, "którymi UE chce szantażować Polskę"?

Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, dwa kamienie milowe niezbędne do wypłat następnych transz środków dotyczą opłat za samochody spalinowe. Polska zobowiązała się, że do końca 2024 roku wprowadzi "opłatę rejestracyjną od pojazdów emitujących spaliny", natomiast do połowy 2026 roku "podatek od własności pojazdów emitujących spaliny". Wprowadzenie opłaty rejestracyjnej jest niezbędne do złożenia szóstego wniosku o płatność z KPO, natomiast podatku od własności - do złożenia dziewiątego, ostatniego wniosku.

Kamienie milowe dotyczące samochodów spalinowych, w tym dotyczący podatku, z datą: II kwartał 2026Robocze tłumaczenie załącznika do decyzji implementacyjnej Rady UE/Gov.pl

Politycy Polski 2050 mają rację, mówiąc, że to rząd Zjednoczonej Prawicy odpowiada za treść kamieni milowych - bo polski KPO został złożony w Brukseli w 2021 roku. Ustalenia operacyjne, czyli dokument z treścią kamieni milowych, które wypracowano po negocjacjach między stroną polską a unijną, podpisał w grudniu 2022 roku minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda. Od tamtego czasu Polska zmodyfikowała treść swojego KPO, przesyłając w sierpniu 2023 rewizję planu do Komisji Europejskiej - jednak zmiany nie obejmują żadnego z dwóch kamieni milowych dotyczących samochodów spalinowych.

Oba zapisy wciąż widnieją w naszym KPO.

Wiceminister klimatu: podatek w 2026 roku

Rząd Mateusz Morawieckiego, mimo że był odpowiedzialny za wpisanie podatku od posiadania samochodów spalinowych do KPO, do końca swojej kadencji nie zrobił nic w jego sprawie. Jak informowaliśmy w Konkret24 w listopadzie 2023 roku, w wykazie prac rządu nie pojawiły się do tego czasu żadne projekty, które dotyczyłyby tej kwestii; żaden z ministrów nie zapowiedział nawet rozpoczęcia prac legislacyjnych nad podatkiem.

Temat wrócił w lutym 2024 roku, gdy głos w sprawie podatku zabrał wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta, wcześniej doradca Szymona Hołowni ds. klimatu i energii oraz ekspert think tanku Instytut Strategie 2050 działającego przy partii Polska 2050. W wywiadzie udzielonym 22 lutego "Rzeczpospolitej" Bolesta, zapytany o opłatę rejestracyjną i podatek od posiadania samochodów spalinowych, odpowiedział: "Pracujemy nad tym. Trwają rozmowy z ministerstwami, ale za wcześnie, by mówić o szczegółach. To, co ja chciałbym zrobić, to zaproponować rozwiązania najbardziej neutralne dla obywateli z finansowego punktu widzenia". Dopytany, kiedy opłaty mają wejść w życie, dodał:

Opłata rejestracyjna w pierwszym kwartale 2025 roku. Podatek od posiadania - w 2026 roku.

Słowa wiceministra nie umknęły m.in. politykom Konfederacji, którzy sprzeciwiają się wprowadzaniu opłat od samochodów spalinowych. Posłanka i rzeczniczka partii Anna Bryłka od razu 22 lutego napisała w serwisie X: "To już wiemy jak będzie wyglądać realizacja kamieni milowych KPO przez polski rząd w zakresie aut spalinowych: opłata rejestracyjna w pierwszym kwartale 2025 r.; podatek od posiadania w 2026 r. Poinformował wiceminister klimatu i środowiska".

Skąd więc zapowiedzi takie jak ta marszałka Hołowni, że "tego podatku nie będzie dzięki ministrom Polski 2050"?

Minister funduszy: chcemy usunąć podatek

Zwrot w sprawie nastąpił po wypowiedzi innej polityczki Polski 2050 - minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Była dyrektorka Instytutu Strategie 2050 na konferencji prasowej 15 marca mówiła o szczegółach kolejnej rewizji Krajowego Planu Odbudowy, którą przygotował jej resort i która ma być wysłana do Brukseli w połowie roku.

Jako jedną z głównych zmian zapowiedziała właśnie usunięcie kamienia milowego dotyczącego wprowadzenia podatku od posiadania aut spalinowych (kamień o opłacie rejestracyjnej ma pozostać). "Zielony ład ma być dla Polek i Polaków, nie dla idei, czy UE. Zasługujemy na czyste powietrze i zieloną, suwerenną energię, ale droga do nich nie prowadzi przez zakazy. W rewizji KPO chcemy usunąć podatek od posiadania samochodów spalinowych, który wpisał tam rząd PiS" - napisała Pełczyńska-Nałęcz po konferencji w serwisie X.

Powtarzała tę zapowiedź w mediach. W "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz mówiła, że zmiany w KPO są konieczne, ponieważ Polska ma dwa lata opóźnienia w realizacji niektórych projektów, a zmiany trzeba dostosować do rzeczywistych potrzeb rozwojowych Polski. "Bo niektóre rzeczy są bardzo dobre i bardzo potrzebne, a inne uważamy, że nie powinny być w takim kształcie" - stwierdziła. Deklarowała:

Na przykład będziemy teraz bardzo asertywnie rozmawiać z Komisją Europejską o tym, żeby usunąć reformę, która wprowadza podatek od samochodów spalinowych.

Po czym dodała: "Komisja jest świadoma, że pewne zmiany budzą sprzeciw społeczeństw, nie tylko polskich, i my w tych negocjacjach dokładnie ten argument położymy na stole: że chcemy wprowadzać rozwiązania, które są prośrodowiskowe, które zmieniają produkcję energii w Polsce w kierunku zielonej energii, żeby ona się opłacała. Ale nie możemy działać w ten sposób, że dzisiaj samochody elektryczne są drogie i my będziemy karać osoby, których nie stać na samochody elektryczne dodatkowymi opłatami".

Pełczyńska-Nałęcz: będziemy rozmawiać z KE, żeby usunąć reformę, która wprowadza podatek od samochodów spalinowych
Pełczyńska-Nałęcz: będziemy rozmawiać z KE, żeby usunąć reformę, która wprowadza podatek od samochodów spalinowychTVN24

Minister klimatu: chcielibyśmy, by nowa opłata wymagana przez UE zastąpiła dotychczasową

Dwa dni później, 18 marca, o podatek została zapytana przez "Fakt" minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska). "My już mamy w systemie opłat tego typu podatek - to akcyza od samochodów, która jest wyższa dla samochodów o dużej pojemności silnika starego typu. Chcielibyśmy, by nowa opłata wymagana przez UE zastąpiła dotychczasową" - zadeklarowała minister. Na uwagę dziennikarza, że w KPO była mowa zarówno o opłacie rejestracyjnej, jak i o podatku, Hennig-Kloska odpowiedziała: "Zgadza się i tak to konstruujemy". Po czym dodała:

Liczę, że uda się to zrobić tak, że nie będzie w większym stopniu dotkliwe dla obywateli. Zmiany są raczej symboliczne. 

Właśnie tego dnia Szymon Hołownia napisał, że "tego podatku nie będzie dzięki ministrom Polski 2050".

20 marca, minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z "Faktem" raz jeszcze powtórzyła: "Chcemy usunąć z KPO podatek od samochodów spalinowych". "W kwestii opłaty rejestracyjnej chcemy ją w taki sposób wyprofilować, żeby nie uderzyła po kieszeniach najmniej zamożnych. Bo to nie może być tak, że im samochód jest starszy i więcej spala, tym więcej ktoś płaci. Trzeba to odpowiednio zmodyfikować i nad tym będzie pracowało Ministerstwo Klimatu, żeby najmniej zamożni tej opłaty nie odczuli" - dodała.

Rewizja KPO wymaga zgody KE

W kwestii podatku od posiadania aut spalinowych słychać więc dwugłos między ministerstwami klimatu i funduszy. Minister klimatu twierdzi, że pracownicy resortu "konstruują" podatek, a wiceminister klimatu - że ma wejść w życie w 2026 roku. Natomiast minister funduszy zapewnia, że resort chce usunąć tę opłatę z KPO.

Rzeczywiście w planie rewizji KPO, który trafił do konsultacji społecznych, zaproponowano wykreślenie całego kamienia milowego dotyczącego podatku od aut spalinowych. W uzasadnieniu zapisano m.in.: "Realizacja kamienia milowego E4G - wprowadzenie podatku od posiadania pojazdów emisyjnych wyznaczona na 2026 r, zbiegnie się w czasie z objęciem systemem ETS sektora transportu od 2027 r. Kumulacja obciążeń będzie niezmiernie trudna do udźwignięcia przez polskie społeczeństwo".

Propozycja usunięcia podatku od aut spalinowych w rewizji KPOfunduszeeuropejskie.gov.pl

Dobre uzasadnienie jest ważne, bo od niego będzie zależało, czy Komisja Europejska zgodzi się na rewizję polskiego KPO. Polska korzysta mianowicie z artykułu 21 rozporządzenia o Funduszu Odbudowy, w którym zapisano, że kraje mogą proponować zmiany w swoich planach, jeśli ich realizacja "nie jest już możliwa – całkowicie lub częściowo – z uwagi na obiektywne okoliczności". Decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu rewizji należy jednak do Komisji Europejskiej, która na ocenę będzie miała dwa miesiące od złożenia wniosku.

Tak więc choć Szymon Hołownia zapewnił, że "tego podatku nie będzie", to Komisja Europejska zdecyduje, czy to okaże się prawdą.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/X

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24