FAŁSZ

Karykatura Zełenskiego w centrum Warszawy? "Takimi sprayami ciężko byłoby to wykonać"

Źródło:
Konkret24
Generał Waldemar Skrzypczak o "mankamencie całej operacji ukraińskiej"
Generał Waldemar Skrzypczak o "mankamencie całej operacji ukraińskiej"TVN24
wideo 2/4
Generał Waldemar Skrzypczak o "mankamencie całej operacji ukraińskiej"TVN24

Według rosyjskich mediów i prorosyjskich propagandzistów w centrum Warszawy powstał mural 3D złośliwie przedstawiający Wołodymyra Zełenskiego. Zdjęcie z nim krąży w internecie - nie tylko polskim. Sprawdziliśmy: nie ma ani muralu, ani śladów, że w ogóle był.

Na rozsyłanym w mediach społecznościowych zdjęciu widać namalowaną na chodniku przerysowaną, zdeformowaną twarz Wołodymyra Zełenskiego, który "wyłania się" spod płyt chodnikowych. Olbrzymie palce chwytają się ich krawędzi, jakby prezydent Ukrainy chciał sam się wyciągnąć spod ziemi. Do jego szeroko otwartych ust wpadają worki z dolarami, euro i pojedyncze banknoty. Obok tego malowidła wykonanego w technice 3D klęczy młody mężczyzna ubrany na czarno, w okularach przeciwsłonecznych i bejsbolówce, w dłoni trzyma kredę. Na zdjęciu widać też rozstawione obok mężczyzny spraye, które sugerują, że to autor owego trójwymiarowego obrazu (to tzw. mural 3D lub inaczej: graffiti 3D na płaskiej powierzchni).

Karykatura prezydenta Ukrainy miała powstać w centrum Warszawy. W tle jest Pałac Kultury i Nauki oraz centrum handlowe Złote Tarasy. Na ulicy widać normalny ruch, jeżdżą samochody, skutery, obok muralu 3D przechodzą piesi - jeden z spogląda w dół, jakby patrzył na dzieło.

FAŁSZ
Rzekomy mural 3D przedstawiający karykaturę prezydenta Ukrainy jest komentowany w różnych językachTwitter

Ukraina jako "czarna dziura" - Rosjanie wykorzystują wpadkę amerykańskiej stacji

Rosyjska propaganda często powtarza przekaz o ogromnej pomocy, jakiej wciąż potrzebuje Ukraina, podczas gdy kraje zachodnie i ich mieszkańcy rzekomo nie chcą już jej dłużej udzielać, mają niby dosyć wspierania Ukrainy. Zdjęcie z muralem jakoby stworzonym w Warszawie w ten przekaz się wpisuje.

Niemal we wszystkich komentarzach na kontach publikujących tę fotografię pisze się o "czarnej dziurze" zasysającej pieniądze. To dziurą ma być Ukraina. To prawdopodobnie nawiązanie do wpadki, jaka przydarzyła się prezenterom w amerykańskiej lokalnej stacji WDIV z Detroit. W trakcie programu 17 października zapowiedzieli, że odtworzą widzom dźwięk czarnej dziury zarejestrowany przez NASA. Przez pomyłkę wyświetlono jednak fragment wystąpienia Wołodymyra Zełenskiego. Wpadkę podchwyciły prorosyjskie i antyukraińskie profile, których autorzy udostępniali nagranie z komentarzem: "Zełenski = czarna dziura pochłaniająca pieniądze".

"Polscy artyści uliczni namalowali w Warszawie Graffiti 3D z czarną dziurą Zeleńskiego. I zażądali zaprzestania 'pożerania ich pieniędzy' - brzmiał jeden z polskojęzycznych komentarzy do omawianej fotografii (pisownia wszystkich wpisów oryginalna), opublikowany 3 listopada. "Genialne"; "popieram brawo"; "Zapomnieli domalować grudki koksu w nozdrzach"; "Zawsze ceniłam grafitti" - to inne wpisy po polsku. Zdjęcie jest rozpowszechniane i komentowane także na wielu zagranicznych kontach w mediach społecznościowych, między innymi po angielsku i czesku: "Znak czasów w Warszawie. Zełenski pożera aktywa Zachodu"; "Oto ilustracja informacji, że Polacy są już zmęczeni Ukraińcami" (tłum. red.).

Na niektórych profilach opublikowano zrzut ekranu instagramowego konta - to na nim 3 listopada zamieszczono omawiane zdjęcie. Ten anglojęzyczny profil o nazwie @typicalopticac ma według opisu należeć do "jeszcze nieznanej szerzej grupy polskich artystów", którzy są "nowym promieniem światła w królestwie ciemności". Konto ma zaledwie 32 obserwujących i do tej pory opublikowano tam jedynie to jedno zdjęcie. Towarzyszy mu komentarz po angielsku: "Hej, hej czarna dziuro @zelenskiy_official. Przestań pożerać nasze pieniądze. Dziękujemy!" i data "27.10.2022".

Rosyjska propaganda pisze o muralu w Warszawie

Zdjęcie rzekomego graffiti spotkało się w rosyjskiej sieci ze sporym zainteresowaniem. Pisały o nim nie tylko rosyjskie agencje informacyjne - takie jak Riafan.ru czy Ukraina.ru - ale też jeden z najbardziej znanych rosyjskich propagandzistów Władimir Sołowjow. W artykułach informowano, że "polscy artyści" namalowali w centrum Warszawy graffiti z "Zełenskim pożerającym pieniądze" i cytowano komentarze na ten temat z rosyjskiej sieci. "Czy Europa naprawdę zaczęła coś rozumieć? Nie tylko zjada ich pieniądze, ale także pochłania ludzi, nie tylko swoich, ale także obcych"; "Zełenski cieszy się tylko obcymi pieniędzmi. Cieszy się pomocą z Europy i USA, tylko na tym rośnie! Trzeba było jeszcze dorysować rakiety i czołgi, które również pożera" - mieli pisać Ilja R. i Natalia P., cytowani przez portal Mosregtoday.ru.

FAŁSZ
Zdjęcie rzekomego warszawskiego malowidła z Zełenskim szeroko komentowano w rosyjskiej sieciTelegram

Władimir Sołowjow udostępnił zdjęcie 3 listopada na swoich kanałach w Telegramie i VK.com z komentarzem: "W Warszawie znaleźli 'czarną dziurę' imienia Zełenskiego i poprosili ją, by nie zjadała wszystkich pieniędzy Polaków".

Zdjęcie z rzekomym muralem 3D opublikowano także na rosyjskojęzycznym Twitterze. Autor jednego z wpisów komentował: "A oto ilustracja do wiadomości o tym, że Polacy są zmęczeni karmieniem Ukraińców". Tak więc fotografia znowu posłużyła do udowadniania popularnej tezy o zmęczeniu Polaków utrzymywaniem ukraińskich uchodźców.

Ani śladu po muralu

Z łatwością można zlokalizować miejsce wykonania zdjęcia. To chodnik przy skrzyżowaniu alei Jana Pawła II i ulicy Złotej. Nie ustaliliśmy, kiedy dokładnie fotografia powstała, lecz widać na niej wyremontowane jezdnie i chodniki, a remont ulicy zakończył się w grudniu 2020 roku. Zdjęcie zostało opublikowane na instagramowym profilu @typicaloptical 3 listopada 2022 roku o godz. 15.25. Kolor liści na drzewie po drugiej stronie ulicy i odzież przechodniów wskazują, że zdjęcie zrobiono jesienią.

Miejsce, gdzie miał powstać rzekomy mural, to ścisłe centrum Warszawy. Bezpośrednie sąsiedztwo Dworca Centralnego. Niedaleko jest Pałac Kultury i Nauki. Przechodzi tędy dziennie tysiące ludzi - mieszkańców, podróżnych, turystów. Nie znaleźliśmy jednak żadnego innego zdjęcia tego muralu 3D - zrobionego przez kogoś innego, pod innym kątem, z innej perspektywy. W sieci krąży tylko ta jedna fotografia. O powstającym muralu nie informowały żadne polskie media - lokalne i ogólnopolskie. Nie trafiliśmy na żadną wiarygodną informację o tym, że taki mural kiedyś powstał.

Mural miał powstać w ścisłym centrum WarszawyInstagram

4 listopada pojechaliśmy na miejsce, które widać na rozsyłanym zdjęciu. Malowidła na chodniku nie było. Ani też żadnych śladów (farby, kredy), które by wskazywały, że było tu kiedykolwiek takie graffiti. Nie było też śladów mycia płyt.

Miejsce w Warszawie, gdzie miał powstać mural. Nie widać żadnych śladów farby czy kredyKonkret24

Eksperci od street artu punktują, dlaczego ten mural 3D nie mógł powstać

Zdjęcie rzekomego muralu 3D pokazaliśmy profesjonalistom. - Naszym zdaniem to stuprocentowy fejk, fotomontaż w programie graficznym - wyjaśniają w rozmowie z Konkret24 Łukasz Polak i Przemysław Wójciak z agencji muralowej Donutstudio.pl. Od siedmiu lat zawodowo zajmują się muralami i mappingiem, czyli łączeniem street artu z innymi technikami audiowizualnymi. - Przede wszystkim widać tutaj ustawione spraye, jakby na pokaz. Takimi sprayami jednak ciężko byłoby taki mural wykonać. One z uwagi na ciśnienie po prostu nie psikają w dół. Używa się ich do malowania po powierzchniach pionowych. Zazwyczaj takie murale rysuje się kredą. Wprawdzie widać ją na zdjęciu, ale nie widać, żeby ten mural był wykonany kredą - tłumaczą nasi rozmówcy. Mówią, że zrobienie takiego trójwymiarowego obrazu jest bardzo czasochłonne. Dwie osoby mogłyby pracować nad nim cały dzień, a jedna - co najmniej dwa dni. No i są duże problemy z późniejszym zmyciem takiego dzieła. Według Polaka i Wójciaka gdyby takie graffiti 3D rzeczywiście powstało, powinny zostać jakieś ślady na płytach. A nawet gdyby się udało wszystko zmyć, po płytach byłoby widać, że były czyszczone.

Na czas, jaki byłby potrzebny do stworzenia takiej pracy, zwraca też uwagę w rozmowie z nami Teresa Latuszewska-Syrda z fundacji Urban Forms, w której od 14 lat zajmuje się sztuką miejską. W sprawie popularnego zdjęcia konsultowała się z zaprzyjaźnionymi artystami. - To nie jest robota na pięć minut. Stworzenia takiego muralu trwałoby kilka dni. Trzeba zmierzyć powierzchnię, stworzyć odpowiedni szkic itd. Do tego potrzeba czasu - mówi. - Taki mural wprawdzie mógł zostać zrobiony kredą i byłoby to szybsze, ale po co w takim razie widoczne na zdjęciu spraye? - pyta. Zwraca uwagą na widoczną na zdjęciu nienaturalną czystość. Nigdzie nie widać plam, puszki są ładnie poustawiane, jakby nieużywane. Ubranie mężczyzny, który klęczy - domniemanego autora - też jest czyste. Jej zdaniem bardzo trudne byłoby usunięcie takiego muralu 3D, a i tak zostałby ślady. Byłoby widać miejsce, gdzie się znajdował.

Służby miejskie powinny wiedzieć - a nie dostały żadnych zgłoszeń

Latuszewska-Syrda w rozmowie z nami podkreśla, że realizacja takiego muralu nie mogłaby przejść niezauważona. - Po pierwsze, ludzie by wrzucali do sieci zdjęcia z realizacji. Po drugie, jest to pas drogowy. Zaraz by się pojawiły służby, żeby sprawdzić zgody na zajęcie pasa drogowego - wyjaśnia ekspertka.

Aleja Jana Pawła II leży w gestii warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich. Jak nam przekazał rzecznik tej instytucji Jakub Dybalski, nikt nie zwracał się w sprawie o pozwolenie na zajęcie pasa drogowego - Od siebie dodam, że to moja codzienna droga do pracy i z pracy i nie kojarzę takiego rysunku. Kolega, który też tamtędy dojeżdża, również czegoś takiego nie widział - mówi Jakub Dybalski. Również instytucja, która dba o czystość w Warszawie - Zakład Oczyszczania Miasta - nic nie wie na ten temat. - Nie dotarły do nas zgłoszenia na temat takiego muralu, nie interweniowaliśmy też w jego sprawie. Sprawdziliśmy również, że aktualnie na chodniku w tym miejscu nie ma śladów rysunku ani pozostałości po farbie - przekazała nam Magdalena Niedziałek z Działu Organizacyjnego i Komunikacji Społecznej.

Tak więc na podstawie poszukiwań i powyższych ustaleń stwierdzamy, nie ma dowodów na to, jakoby w centrum Warszawy powstała karykatura prezydenta Ukrainy w formie muralu 3D, której zdjęcie jest tak popularne w mediach społecznościowych - szczególnie w rosyjskiej sieci. Krąży tylko jedna taka fotografia, a jej prawdopodobnym źródłem jest anonimowe, niedawno powstałe instagramowe konto rzekomo założone przez polskich artystów street artu.

Autorka/Autor:Jan Kunert, Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret24/Twitter

Pozostałe wiadomości

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24

"Niemcy się wygadali", "zagadka aut Bundeswehry rozwiązana" - komentują internauci informację, jakoby niemiecki rząd "ujawnił tajną umowę" z 2014 roku. Rzekomo pozwala ona przerzucać z Niemiec migrantów bez zgody Polski. To nieprawda, a rozpowszechnia ją znany działacz młodzieżówki PiS.

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24