"W Bombaju nikt nie umiera na ulicy". Ten film o Indiach dezinformuje

"W Bombaju nikt nie umiera na ulicy". Ten film o Indiach dezinformuje

W mediach społecznościowych krążą filmy z Indii, których autorzy przekonują, że sytuacja w kraju jest normalna, a doniesienia mediów o dramatycznym przebiegu pandemii są nieprawdziwe. Takie nagrania dezinformują - Indie wciąż się zmagają z katastrofalnymi skutkami COVID-19.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W Bombaju mamy po prostu zwyczajny dzień" - przekonuje (w języku angielskim) autor nagrania wideo, którego kopię rozsyłają polscy użytkownicy Facebooka. "Właśnie minęła 11 rano, większość sklepów jest otwarta, ludzie są zajęci zakupami" - opowiada mężczyzna. Za jego plecami widać życie ulicy: spacerujących ludzi, stragan z warzywami, przejeżdżające samochody.

"Cokolwiek słyszycie o ludziach umierających na ulicy w Indiach, jeśli wciąż w to wierzycie, to wszystko kłamstwo" - przekonuje mężczyzna. "Mamy się tu dobrze" - zapewnia.

Autor filmu przekonuje, że w Indiach nic poważnego się nie dzieje, a ludzie żyją normalnym życiem
Autor filmu przekonuje, że w Indiach nic poważnego się nie dzieje, a ludzie żyją normalnym życiemAutor filmu przekonuje, że w Indiach nic poważnego się nie dzieje, a ludzie żyją normalnym życiemFacebook/Tik Tok

20 maja film ten pojawił się na jednym z facebookowych kont. Treść wpisu brzmiała: "Sytuacja w Bombaju. Sklepy otwarte, ludzie żyją normalnie, nikt nie umiera na ulicy! To, co wam pokazują to kłamstwa" (pisownia wszystkich postów w tekście oryginalna). Filmik wyświetlono prawie 6 tys. razy; post miał blisko 400 reakcji, podano go dalej prawie 750 razy.

"Dziękuję za prawdziwe wiadomości"

"Niezła ściema!" - skomentował film jeden z użytkowników Facebooka. "Ludzie od tej telewizji mają mózgi zryte" - napisał inny. "Wiemy, wiemy , tylko Ci z telewizorni nie wiedzą. Łykają wszystko jak pelikany" - skomentowała filmik kolejna uczestniczka dyskusji.

Nagranie pochodzi z TikToka, gdzie zostało opublikowane również 20 maja. Tam ma już ok. 1 mln wyświetleń, blisko 78 tys. polubień i ponad 3,5 tys. komentarzy. "Wciąż widzę różnych ludzi robiących te filmy w Indiach. Dziękuję za prawdę" - napisała internautka, a jej komentarz polubiło 1,8 tys. użytkowników portalu. "Dziękuję za prawdziwe wiadomości" - napisała autorka innego komentarza.

Wideo odtworzono na Tik Toku około 1 mln razy
Wideo odtworzono na Tik Toku około 1 mln razyWideo odtworzono na Tik Toku około 1 mln razyTik Tok

Od kiedy o dramatycznej sytuacji epidemicznej w Indiach zaczęły informować media, uaktywnili się koronasceptycy. Stąd popularność w sieci podobnych filmów do tego wyżej opisanego. W Konkret24 informowaliśmy np. o wideo nagranym przez młodą kobietę, która opowiadała po angielsku, że mieszka w Indiach od stycznia. "Mówią, że ludzie w Indiach umierają na ulicach, a to bzdura" - twierdziła, pokazując na dowód spokojnie toczące się na ulicy życie.

"Ciała na brzegach rzeki, wraz z płonącymi przez całą dobę stosami pogrzebowymi"

Prawdziwe wiadomości o sytuacji w Indiach są jednak inne. Niewykluczone, że są spokojne dzielnice, w których nie widać skutków pandemii, lecz media wciąż przekazują dramatyczne obrazy z ulic indyjskich miast. Informacje pochodzą z wiarygodnych źródeł, od dziennikarzy pracujących dla uznanych agencji prasowych. Sytuację w Indiach dokumentują zawodowi fotoreporterzy.

Na portalu Tvn24.pl informowaliśmy o trudnej sytuacji w indyjskich szpitalach i o prowizorycznych krematoriach na otwartym powietrzu w wielu miastach, gdzie palenie ciał zmarłych trwało bez przerwy. Natomiast w ostatnich dniach światowe media informowały o setkach ciał znalezionych w rzece Ganges. "Ciała na brzegach rzeki, wraz z płonącymi przez całą dobę stosami pogrzebowymi i kończącymi się miejscami do kremacji, opowiadają o żniwie śmierci, którego nie widać i którego nie odnotowuje się w oficjalnych danych" - opisywał serwis BBC News 19 maja.

Czy skala pandemii w Indiach to propaganda? Odpowiada Gabriela Sieczkowska z Konkret24
Czy skala pandemii w Indiach to propaganda? Odpowiada Gabriela Sieczkowska z Konkret24tvn24

20 maja liczba zakażeń koronawirusem w Indiach wyniosła 259 591, a w związku z COVID-19 zmarło 4209 osób. Siedmiodniowa średnia nowych wykrytych zakażeń wynosiła - według portalu Our World in Data - 283 597 przypadków. Dane z ostatnich dni pozwalają na ostrożny optymizm, bo najwięcej nowych przypadków zakażeń odnotowywano w pierwszych dniach maja. Po 8 maja liczba zachorowań malała.

Średnia siedmiodniowa nowych stwierdzonych przypadków COVID-19 w Indiach
Średnia siedmiodniowa nowych zakażeń COVID-19 w IndiachŚrednia siedmiodniowa nowych stwierdzonych przypadków COVID-19 w IndiachOur World In Data

Agencja Associated Press podała, że w metropoliach takich jak Delhi czy Bombaj widać w ostatnich dniach poprawę, jednak trudna sytuacja panuje w małych miejscowościach i na wsiach, gdzie rozwój epidemii drastycznie nadwyrężył system opieki zdrowotnej.

Utrzymuje się trudna sytuacja w indyjskich szpitalach. Brakuje niektórych leków i środków niezbędnych do leczenia COVID-19. Wzrasta liczba przypadków mukormykozy, groźnej grzybicy atakującej pacjentów z COVID-19. Tamtejsi lekarze podejrzewają, że może to mieć związek z leczeniem choroby sterydami - podała 21 maja AP.

A jak jest w Bombaju, w którym - jak przekonuje autor filmu z TikToka - ludzie "mają się dobrze"?. Według danych portalu Timesofindia.com stan Maharasztra, którego stolicą jest Bombaj, jest najbardziej dotkniętym epidemią stanem w kraju. Stwierdzono tam dotychczas blisko 5,5 mln zakażeń SARS-CoV-2 i 85 355 zgonów. W samym dystrykcie Bombaju stwierdzono ponad 690 tys. zachorowań.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, PAP; zdjęcie: JAGADEESH NV/EPA/PAP/Facebook/Tik Tok

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24