Epidemia koronawirusa - tempo rozwoju w Polsce i innych krajach


Rosnąca liczba przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce wywołuje w sieci pytania o różne tempo rozwoju epidemii u nas i w innych krajach. Pojawiają się takie sformułowania jak "wariant włoski" czy "wariant niemiecki". Epidemiolodzy podkreślają, że o różnicach w dynamice zachorowań decyduje wiele czynników.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Niedziela, 15 marca była w Polsce dwunastym dniem od potwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem SARS-Cov-2. W tym czasie liczba chorych wzrosła do 150 (we wtorek przekroczyła 200).

16.03.2020 | Puste centra miast, kolejki na granicach. Polska walczy z SARS-CoV-2
16.03.2020 | Puste centra miast, kolejki na granicach. Polska walczy z SARS-CoV-2Fakty TVN

Na terenie Europy pierwsze zakażenie potwierdzono 24 stycznia we francuskim Bordeaux. W Polsce - 4 marca. W niektórych państwach liczba zachorowań rosła więc wcześniej i dziś tempo rozwoju epidemii tam można analizować w szerszej perspektywie. Wraz z przybywaniem kolejnych zakażonych w Polsce w sieci pojawiają się pytania, czy dynamika rozwoju epidemii w naszym kraju jest podobna do tej w którymś z pozostałych państw europejskich. Zależy to jednak od wielu czynników. Porównując przyrost i liczbę chorych, należy uwzględnić warunki, jakie w danych dniach w danym państwie występowały i szybkość reakcji służb na rosnący wskaźnik zachorowań.

Od pierwszego przypadku

Do zestawienia tempa rozwoju epidemii wybraliśmy sześć krajów europejskich. Pięć, w których obecnie liczba chorych jest najwyższa - Włochy, Hiszpanię, Niemcy, Francję i Szwajcarię - oraz Polskę.

Jako datę początkową wybraliśmy dzień potwierdzenia pierwszego przypadku (lub przypadków) zachorowania na COVID-19 w każdym z krajów. W czterech pierwsze zachorowania ogłaszano już w styczniu. Najwcześniej we Francji (24 stycznia), następnie w Niemczech (27 stycznia), a Włochy i Hiszpania swoje przypadki potwierdziły 31 stycznia. Szwajcaria, mimo obecnej wysokiej liczby zakażonych, pierwsze zachorowanie odnotowała około trzech tygodni temu (25 lutego).

Wykres powstał w oparciu o dane z raportów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), do której państwa codziennie wysyłają informacje o sytuacji epidemiologicznej. Ostatni opublikowany raport z 16 marca zawiera dane zebrane do godz. 10 rano tego dnia.

Tempo rozwoju epidemii w krajach europejskich Konkret24/WHO

Jak wynika z zestawienia, w krajach o największej obecnie liczbie zakażonych – Włoszech i Hiszpanii - dynamiczny przyrost chorych wystąpił między 20. a 30. dniem epidemii. Na małą liczbę potwierdzanych przypadków w pierwszych dniach mogła wpłynąć mała liczba wykonywanych tam testów. Jako że koronawirus dotarł do tych państw wcześniej, służby sanitarne nie były przygotowane do rozpoczęcia działań zapobiegawczych, czego skutkiem była niska wykrywalność. To jeden z powodów, dla których 12. dnia epidemii w Polsce potwierdzonych zachorowań było 120, podczas gdy w tym samym dniu we Francji, Niemczech, Włoszech i Hiszpanii ich liczba nie przekroczyła 15.

Profesor Andrzej Zieliński, były krajowy konsultant ds. epidemiologii, pytany przez Konkret24, dlaczego rozwój epidemii na początku był tak różny, odpowiada: - Na różnice składa się ogromna liczba czynników, nad którymi nikt nie ma kontroli. Będziemy to mogli określać dopiero wtedy, gdy populacja zostanie dokładnie zbadana – tłumaczy profesor. - Jeszcze miesiąc temu mówiło się, że zakażenia bezobjawowe się zdarzają, lecz są mało istotne. W tej chwili okazuje się, że osoby bez objawów albo ze zbyt małymi objawami, by zgłosić się do lekarza, stanowią sporą grupę zakażonych. Mogło więc być na przykład tak, że do Polski przywleczono dużo takich bezobjawowych przypadków - a nie wiemy, ile ich było. One mogły mieć wpływ właśnie na ten szybszy przyrost - mówi Zieliński.

Jesteśmy dopiero na początku

- Ten polski przyrost wynika wprost z dynamiki epidemii – uważa prof. Józef Knap, były kierownik Zakładu Epidemiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Coraz więcej osób zakażonych jest ze sobą w kontakcie, więc liczba rośnie. W odniesieniu natomiast do Włochów, wszystkiego nie można zrzucić na ich, choć to bardzo istotne, nieuporządkowanie. Włochy odwiedzało przecież bardzo dużo turystów z Chin. Poza tym głównie na północy mieszka wielu emerytów, do których przyjeżdżają ludzie do pomocy, opiekuni.

Zdaniem prof. Knapa Polska jest na początku rozwoju epidemii. - Ale nie będzie to przebiegało tak jak w Chinach ani jak we Włoszech. Jestem pewien – ocenia.

I podkreśla, że najważniejszym wykresem w obecnej sytuacji jest ten pokazujący, jak może rosnąć liczba chorych bez wprowadzenia odpowiednich działań prewencyjnych.

Dwa warianty rozwoju epidemii według CDCCommunity Mitigation Guidelines to Prevent Pandemic Influenza

Wykres ten pokazuje, że choć działania zapobiegawcze powodują, iż epidemia rozkłada się na dłuższy okres, to jednak zachorowań jest mniej i jest to lepsze dla wydolności systemu służby zdrowia.

Dynamika w krajach azjatyckich

W Azji pierwszy raport o zakażeniu koronawirusem pochodzi z 10 stycznia - to dokument chińskiej państwowej komisji zdrowia o zachorowaniach "na zapalenie płuc spowodowane nowym koronawirusem". Został opracowany wraz z miejską komisją zdrowia z Wuhan – tam stwierdzono wtedy 41 zakażonych.

Do zestawienia, poza Chinami, wybraliśmy dwa najbardziej dotknięte koronawirusem azjatyckie kraje: Koreę Południową i Japonię. Pierwsze potwierdzone przypadki zachorowania na COVID-19 odnotowano tam odpowiednio 16 i 20 stycznia.

Tempo rozwoju epidemii w krajach azjatyckich i w PolsceKonkret24/WHO

Na zestawieniu widać, jak gwałtowny przyrost liczby zakażonych wystąpił w nieprzygotowanych na walkę z patogenem Chinach i jak długo w Korei oraz Japonii utrzymywano liczbę zachorowań na poziomie poniżej 50 przypadków. Dopiero po miesiącu epidemia rozprzestrzeniała się szybciej - w Japonii liczba chorych podwajała się co pięć dni, podczas gdy w Korei podczas 10 dni przyrost wyniósł 3100 przypadków.

Ograniczenie kontaktów nie wystarczy

Wykonywanie jak największej liczby testów jako najlepszy sposób walki z rozwojem epidemii rekomendował w poniedziałek, 15 marca dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. Na konferencji prasowej wyraził zadowolenie z faktu, że coraz więcej państw wprowadza środki ograniczające rozprzestrzenianie się COVID-19, ale zaznaczył, że samo ograniczenie kontaktów nie wystarczy do pokonania pandemii.

"Mamy jasny przekaz do wszystkich krajów: testować, testować, testować. Testować każdego podejrzanego o zakażenie. Jeśli wynik testu będzie pozytywny, izolujcie ich, ustalcie, kto był z nimi w bliskim kontakcie nawet na dwa dni przed pojawieniem się symptomów i przeprowadźcie testy również tych osób" – mówił szef WHO.

Aktualizacja, 22 marca

Dynamika wzrostu liczby zakażeń koronawirusem (do 17 dnia, ze względu na skalę, linia spłaszczona)Konkret24/Flourish | WHO

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcia: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Polityk PiS Tobiasz Bocheński w TVN24 przekonywał, że "46 procent obecnie użytkowanych przez Polaków dróg szybkiego ruchu i autostrad zostało oddanych do użytku w ciągu ostatnich ośmiu lat, a nie w czasach rządów Platformy Obywatelskiej". Wcześniej twierdził, że jest to "niemalże 50 procent", a ostatecznie kolejny raz zmienił tę liczbę. Sprawdziliśmy dane.

Bocheński o drogach budowanych przez PiS: 50, 46, 41 procent z wszystkich autostrad i dróg ekspresowych. Ile ich jest naprawdę?

Bocheński o drogach budowanych przez PiS: 50, 46, 41 procent z wszystkich autostrad i dróg ekspresowych. Ile ich jest naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki uważa, że za jego rządów do Polski wróciło "pół miliona Polaków, którzy wyjechali za Tuska". Jak dodał, za rządów Platformy Obywatelskiej z kraju miało wyjechać od miliona do dwóch milionów Polaków. Sprawdziliśmy dane GUS o migracji. Po raz kolejny nie potwierdzają słów byłego premiera.

Pół miliona Polaków wróciło za Morawieckiego, "do dwóch milionów" wyjechało za PO? Sprawdzamy

Pół miliona Polaków wróciło za Morawieckiego, "do dwóch milionów" wyjechało za PO? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Anny Gembickiej "za pierwszy kwartał tego roku jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej jeśli chodzi o rosnące bezrobocie". Tyle że dane dotyczące bezrobocia pokazują co innego.

Gembicka o rosnącym bezrobociu: jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Dane nie potwierdzają

Gembicka o rosnącym bezrobociu: jesteśmy na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Wicepremier i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że związki partnerskie powinny być zawierane przed notariuszami, nie w urzędach stanu cywilnego. Argumentował, że "wielu krajach europejskich też taki model wprowadzania był związków partnerskich". Zweryfikowaliśmy słowa ministra obrony.

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Kosiniak-Kamysz o związkach partnerskich: w wielu krajach wprowadzano je u notariusza. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Da się tak?", "A dlaczego tego nie widać u nas?" - dopytywali internauci w reakcji na nagranie z nietypowym zachodem słońca. Niektórzy sądzili, że takie zjawisko jest niemożliwe, a wideo powstało przy użyciu sztucznej inteligencji. Ekspert rozwiewa wątpliwości.

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

"Awaria matrycy"? Wyjaśniamy, dlaczego niebo podzieliło się podczas zachodu słońca

Źródło:
Konkret24

W ostatnich tygodniach w sieci krążą różne liczby, rzekomo pokazujące, ilu obcokrajowców niemieckie służby odesłały do Polski. Padają wartości między setkami a kilkoma tysiącami. Część komentujących pisze, że zostali przez Niemców "przerzuceni", "dostarczeni", "wepchnięci" do Polski. Wyjaśniamy, co to za liczby i procedury, które stosują służby graniczne.

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

300? 3500? 7500 migrantów odesłano z Niemiec do Polski? Tłumaczymy krążące liczby i procedury

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk rzekomo "potwierdził plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Taki przekaz - ze wskazaniem na źródło w wywiadzie sprzed kilku lat - rozpowszechniany jest w sieci. To dezinformacja.

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

"Plan przymusowej relokacji imigrantów do domów Polaków"? Nie, Donald Tusk tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Ministra rodziny powiedziała, że świadczenie 800 plus "właśnie po rozpoczęciu rządów przez koalicję 15 października zostało zwaloryzowane". Tyle że licytacja o jego podniesienie miała miejsce jeszcze w prekampanii. Przypominamy, jak je podnoszono.

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Dziemianowicz-Bąk: 800 plus podniesiono po rozpoczęciu naszych rządów. Ale decyzja zapadła wcześniej

Źródło:
Konkret24

Na przełomie sierpnia i września Polska zamierza składać wnioski o płatności z drugiej i trzeciej transzy KPO. By dostać niemal 50 mld zł, Polska musi między innymi zobowiązać się do kupowania ekologicznych autobusów, zmienić Regulamin Sejmu, produkować w kraju więcej leków czy energii ze źródeł odnawialnych. Sprawdzamy, co zapisano w kamieniach milowych.

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Kupno ekologicznych autobusów, zmiany Regulaminu Sejmu, produkcja leków. Co musi robić Polska, by dostać kolejne środki z KPO?

Źródło:
Konkret24

Według części internautów większość Polaków nie pojedzie na wakacje z powodu braku pieniędzy. Ma to być spowodowane "efektem Tuska", czyli rządami koalicji 15 października, bo "jeszcze rok temu wszystkich było stać". Tyle że to błędne wnioski z badań.

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Ponad połowa Polaków nie pojedzie na wakacje przez "efekt Tuska"? Nie, to źle przytoczone dane

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji rozpowszechniają przekaz, jakoby Rada Unii Europejskiej "chciała zalania 400 tysięcy hektarów jednych z najlepszych ziem w Polsce", przez co "ucierpi 35 tysięcy gospodarstw rolnych". To nieprawda. Fałszywy przekaz dotyczy niedawno przyjętego rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych. Sprawdziliśmy jego zapisy.

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

UE "chce zalania 400 tysięcy hektarów najlepszych ziem w Polsce"? Braun i inni politycy Konfederacji manipulują

Źródło:
Konkret24

Do sieci wróciło nagranie, na którym prezydent Wołodymyr Zełenski jakoby potwierdza, że masakry w Buczy dokonali Ukraińcy. Przekaz jest zmanipulowany. I to podwójnie.

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Zełenski na nagraniu: "strzelajmy w nocy, tak jak to zrobiliśmy w Buczy"? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

Premier Albanii Edi Rama rzekomo stwierdził w obecności amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena, że Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata, obok Rosji i Izraela. Dowodem na to miało być krótkie nagranie. Słowa szefa rządu Albanii zostały wyjęte z kontekstu.

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Premier Albanii: Stany Zjednoczone to jeden z "trzech głównych diabłów" świata. Słowa wyrwane z kontekstu

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda przedstawił swoją wizję: w Polsce będzie coraz więcej bogatych ludzi, którzy będą mieli swoje samoloty. Według danych ULC z ostatnich dziesięciu lat w rejestrze cywilnych samolotów przyrost nie był duży, choć systematyczny. Polacy najchętniej inwestują w samoloty ultralekkie.

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Prezydent: "coraz więcej ludzi będzie miało swoje samoloty". Ilu już ma? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, które zamieszczono na TikToku, a potem w innych mediach społecznościowych sugeruje, że w województwie lubelskim powstaje obóz dla migrantów, którzy rzekomo zostaną relokowani z innych państw. Przeznaczenie obiektu jest inne. Wyjaśniamy.

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

Źródło:
Konkret24

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Witolda Tumanowicza fermy futerkowe to "naprawdę duża część polskiej gospodarki". Przeanalizowaliśmy dane. Poseł się myli.

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Oszczędności Karola Karskiego podczas pracy w Parlamencie Europejskim wzrosły 20-krotnie. Ma też więcej mieszkań. Ryszard Czarnecki stał się milionerem. Również majątek Róży Thun znacząco urósł. Byli europosłami co najmniej dekadę - teraz już nie zostali wybrani. Sprawdzamy, z jakimi majątkami kończą przygodę w Brukseli.

Miliony na kontach, mieszkania, domy. Wieloletni europosłowie wracają z Brukseli

Miliony na kontach, mieszkania, domy. Wieloletni europosłowie wracają z Brukseli

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci nagrania i wpisów w mediach społecznościowych na mecz Ukrainy ze Słowacją podczas Euro 2024 kibice nie będą mogli wnieść słowackich flag. To dlatego, że te przypominają flagi innego państwa. To nieprawda. Wyjaśniamy, jakie są zasady dotyczące flag na meczach i gdzie jest przekłamanie.

Słowackie flagi będą konfiskowane, "bo są podobne do rosyjskich"? To fake news

Słowackie flagi będą konfiskowane, "bo są podobne do rosyjskich"? To fake news

Źródło:
Konkret24

Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha pochwalił się w serwisie X listą kwestii zrealizowanych po "pół roku rządów". Część z nich pokrywa się ze 100 konkretami - obietnicami przedwyborczymi Koalicji Obywatelskiej. Sprawdziliśmy, czy lista przedstawiana przez polityka ma potwierdzenie w rzeczywistości.

Minister Myrcha chwali się dokonaniami rządu. Sprawdzamy

Minister Myrcha chwali się dokonaniami rządu. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Posłanka Lewicy Wanda Nowicka zapytana, czy w ochronę naszej wschodniej granicy powinien się włączyć Frontex, stwierdziła, że ta unijna agencja zaangażuje się tylko wtedy, "gdybyśmy sobie rzeczywiście nie radzili z tymi problemami". Tak jednak nie jest. Frontex regularnie współpracuje z Polską - również w tym roku.

Frontex działa wtedy, gdy państwo nie radzi sobie z problemami na granicy? Nie tylko

Frontex działa wtedy, gdy państwo nie radzi sobie z problemami na granicy? Nie tylko

Źródło:
Konkret24

Niemal 60 polityków Prawa i Sprawiedliwości, Suwerennej Polski oraz Konfederacji w ciągu dwóch dni rozsyłało w mediach społecznościowych zdjęcia czarnoskórych osób przebywających w Polsce. To wywołało efekt "zalania internetu", który teraz ci sami politycy wskazują jako… skutek działań rządu. Towarzyszący tej akcji manipulacyjny przekaz miał generować negatywne emocje. 

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

"Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci cytatu prezydent Andrzej Duda miał na szczycie w Szwajcarii wzywać do "dekolonizacji" Rosji, a konkretnie: do jej podziału "na 200 państw etnicznych". To dezinformacja, szerzona także na prorosyjskich stronach. Słowa polskiego prezydenta zostały przeinaczone.

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Duda zaproponował "podział Rosji na 200 państw etnicznych"? Co dokładnie powiedział

Źródło:
Konkret24

"Przyszłym pokoleniom zabrano lekarzy", "rząd nie chce, żeby w Polsce było więcej lekarzy" - piszą w sieci internauci, krytykując likwidację kierunków lekarskich na niektórych uczelniach. Takie decyzje jeszcze jednak nie zapadły. Trwa audyt. Naczelna Rada Lekarska tłumaczy, że bardziej niż ilość liczy się jakość kształcenia.

"Likwidują kierunki lekarskie"? Jaki problem ma dziewięć uczelni

"Likwidują kierunki lekarskie"? Jaki problem ma dziewięć uczelni

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Wałbrzychu miał się pojawić jakiś autokar z uchodźcami z Afryki, od kilku dni jest rozpowszechniana w mediach społecznościowych - w różnej formie. Nie jest prawdziwa. Wygląda to na skoordynowaną akcję, której celem jest wywołanie negatywnych emocji wobec migrantów i uchodźców w Polsce.

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

"Zaczęło się", "autokar z uchodźcami w Wałbrzychu". Uwaga na fałszywkę

Źródło:
Konkret24