Morawiecki: jest w Niemczech nurt popierający reparacje dla Polski. Eksperci: nie ma takiego nurtu


Mateusz Morawiecki mówi o "dwóch nurtach" w niemieckiej elicie - według premiera jeden z nich "wskazuje na zasadność" polskiego wniosku w sprawie reparacji wojennych. Czy taki nurt rzeczywiście istnieje? Sprawdziliśmy.

Kwotę strat poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie drugiej wojny światowej autorzy raportu ogłoszonego 1 września w Warszawie wyliczyli na 6,22 bln zł. Dzień po ogłoszeniu raport trafił w ręce Dietmara Nietana - niemieckiego koordynatora do spraw współpracy z Polską. 6 września w rozmowie z Polską Agencją Prasową premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nota dyplomatyczna w sprawie reparacji zostanie złożona "jak najszybciej".

PAP zapytała Mateusza Morawieckiego, jaki jest niemiecki odzew na raport. Premier odpowiedział, że o sprawie słychać w niemieckich mediach i w wypowiedziach polityków. "Z niezrozumiałych względów wyglądają na skonsternowanych" - stwierdził. Według niego widać jednak "dwa nurty wyraźnie kształtujące się w ramach elity niemieckiej". "Ten pierwszy, który na razie zapewne jest słabszy, wskazuje na zasadność naszego wniosku, a ten drugi próbuje zamazać rzeczywistość, używając wręcz niekiedy tak absurdalnych argumentów jak ten, o którym przeczytałem, że nasze żądania dotyczące reparacji, odszkodowań są moralnie nieuprawnione" - powiedział premier.

O jakim nurcie "wskazującym na zasadność wniosku" polskiego rządu dotyczącego reparacji mówił premier? Zapytaliśmy o to kancelarię premiera (odpowiedź dostaliśmy dopiero po publikacji tekstu, 13 września - patrz aktualizacja). Przejrzeliśmy niemieckie komentarze po ogłoszeniu polskiego raportu; o wspomniane przez premiera nurty zapytaliśmy ekspertów zajmujących się stosunkami polsko-niemieckimi, aktywnych uczestników debaty publicznej zarówno w Polsce, jak i w Niemczech.

Nie znaleźliśmy w Niemczech nurtu czy środowiska popierającego wypłatę Polsce reparacji. Zaś zwolennicy podjęcia dialogu z Polską wskazują nie na reparacje, tylko na zupełnie inne kierunki współpracy.

Niemcy o reparacjach dla Polski

Informację o publikacji polskiego raportu podały niemieckie media. Temat reparacji dla Polski podejmują również niemieccy dyplomaci, politycy, naukowcy i eksperci zajmujący się tematyką międzynarodową czy stosunkami polsko-niemieckimi.

"Z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została zamknięta, więc nie ma o czym mówić" - stwierdził 2 września w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger. "Rząd opublikował dokumentację dotyczącą strat wojennych. Rząd niemiecki przyjął ten raport i tyle" - podsumował. Zapewnił jednak, że Niemcy zawsze będą pamiętać o ofiarach wojny i na tej podstawie będą starać się kształtować lepszą przyszłość.

Ambasador Niemiec w Polsce: Z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została zamknięta, więc nie ma o czym mówić
Ambasador Niemiec w Polsce: Z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została zamknięta, więc nie ma o czym mówićtvn24

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz w opublikowanym 7 września wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" odrzucił polskie żądania reparacyjne. "Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym" - przekonywał. W wypowiedziach niemieckich polityków powtarza się argument, że Polska już w 1953 roku zrzekła się dalszych reparacji i kilkakrotnie potwierdziła tę decyzję.

Analizując doniesienia niemieckich mediów z ostatnich dni, nie natrafiliśmy na wypowiedzi znaczących niemieckich polityków czy intelektualistów wyrażających poparcie dla polskich żądań. Takie głosy można natomiast znaleźć w polskich mediach - np. w publikacjach PAP. "Wypłata odszkodowań dla Polski za zbrodnie i zniszczenia to historyczny obowiązek Niemiec" - powiedział PAP 31 sierpnia prof. Stephan Lehnstaedt, historyk w Touro College w Berlinie. A 7 września w rozmowie z agencją historyk dr Karl Heinz Roth nazwał reakcje niemieckiego rządu na polski raport "bezpodstawnymi". Historyk chwalił polski raport o stratach wojennych i przekonywał, że Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec Niemiec.

Profesor Stephan Lehnstaedt zajmuje się historią drugiej wojny światowej i Holokaustu. W przeszłości pracował w Niemieckim Instytucie Historycznym w Warszawie. Obecnie jest związany z Tuoro College w Berlinie i z Centrum Studiów Żydowskich Berlina-Brandenburgii. Doktor Karl Heinz Roth jest historykiem i lekarzem, pracownikiem Fundacji Historii Społecznej XX wieku w Bremie. Jest współautorem wydanej w 2019 roku książki "Wyparte – odrzucone – odroczone. Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy".

Czy jednak obaj reprezentują "nurt wyraźnie kształtujący się w ramach elity niemieckiej"?. Pod pojęciem nurtu rozumie się tendencję w sztuce, literaturze czy polityce - a nie pojedyncze, odrębne głosy np. naukowców. We wcześniejszej rozmowie z PAP 12 sierpnia dr Karl Heinz Roth przyznał, że podjęcie tematu rozliczeń nazistowskich zbrodni w jego niedawnej książce "nie spotkało się w Niemczech z dużą aprobatą".

Buras: "Nie znam żadnego środowiska w Niemczech, które opowiadałoby się za reparacjami"

Czy polski wniosek o reparacje wojenne rzeczywiście popiera jakiś nurt niemieckich elit? - Nie znam żadnego środowiska w Niemczech, które opowiadałoby się za reparacjami dla Polski - mówi Konkret24 Piotr Buras, dyrektor warszawskiego oddziału Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych. Wyjaśnia, że są w Niemczech środowiska, które wskazują, że reparacje nie zostały Polsce wypłacone, czy że Polska ma moralne racje, przypominając niemieckie zbrodnie.

W tym kontekście dyrektor Buras przypomina inicjatywę Manuela Sarrazina, byłego szefa polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej. Sarrazin w czerwcu 2020 roku na łamach "Rzeczpospolitej" opublikował tekst, w którym proponował formułę rozwiązania problemu nie na gruncie reparacji, tylko jakiegoś gestu politycznego. - I taki nurt wypowiedzi można w Niemczech zidentyfikować wśród Zielonych, być może także lewicy - tłumaczy Piotr Buras. Podkreśla, że nie słyszał w Niemczech "żadnego poważnego głosu", który namawiałby do wypłaty reparacji. - Jeśli jednak mówić o różnicach, niuansach, to dotyczą one albo powiedzenia Polsce: "nie i koniec, bo reparacje to zamknięta kwestia", albo podjęcia jakiejś rozmowy czy wykonania gestu politycznego: utworzenia fundacji czy innej formy rekompensaty" - wyjaśnia.

Kaczyński o reparacjach niemieckich: będzie kampania
Kaczyński o reparacjach niemieckich: będzie kampaniatvn24

Łada-Konefał: "Nie można mówić o nurcie czy środowisku popierającym wypłatę Polsce reparacji"

- Nie znam silnych głosów w Niemczech, które uznałabym za nurt poparcia dla wypłaty Polsce reparacji jako reparacji, a nie wsparcia wspólnych inicjatyw. Na pewno nie można mówić o nurcie czy środowisku popierającym wypłatę Polsce reparacji - mówi Agnieszka Łada-Konefał z Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt (Deutsches Polen-Institut).

Wyjaśnia, że większość niemieckich elit rozumie moralną odpowiedzialność Niemiec za wojnę. - Jest to powtarzane i teraz w kontekście reparacji. Tu sporu nie ma - mówi ekspertka. Jednak inną kwestią jest problem wypłaty pieniędzy. - To jest ucinane argumentem, że prawnie zostało to zakończone - wyjaśnia Agnieszka Łada-Konefał.

Zaprzecza, że na tych dwóch poziomach funkcjonują dwa obozy o różnych poglądach na wypłatę Polsce pieniędzy. Przyznaje, że w przeszłości w Niemczech toczyły się dyskusje o wsparciu finansowym dla powołania jakiegoś polsko-niemieckiego funduszu czy odbudowy Pałacu Saskiego. - Tyle że to niekoniecznie były dyskusje w odpowiedzi na polskie żądania reparacji - zaznacza.

Kerski: "Nie znam nikogo, kto w Niemczech akceptowałby dziś sens pertraktacji na temat reparacji wojennych"

Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, mówi o potrzebie rozróżnienia kwestii reparacji od odszkodowań, pomocy dla ofiar wojny czy kwestii dotyczących zwrotu dzieł sztuki. "Prawo i Sprawiedliwość nie tylko wrzuciło wszystkie te kwestie do jednego kosza, ale uczyniło rzecz niebezpieczną: zakwestionowało formę procesu zjednoczenia Niemiec, nowego ładu Europy, który w 1990 roku był dla Polski politycznie najkorzystniejszym rozwiązaniem" - pisze Kerski w odpowiedzi na pytanie Konkret24.

Przypomina okoliczności pertraktacji wokół zjednoczenia Niemiec i dążenia Amerykanów do odejścia od modelu międzynarodowej konferencji pokojowej. Celem tej polityki było doprowadzenie do szybkiego zjednoczenia Niemiec i integracja tego kraju z NATO, a także wyparcie Związku Radzieckiego z Europy Środkowej. "Dlatego Bush zaproponował model rozmów Alianci-Niemcy, 2 plus 4, plus Polska. Minister Skubiszewski w lipcu 1990 roku brał udział w konferencji 2 plus 4 w Paryżu, kiedy omawiano kwestię granicy polsko-niemieckiej" - przypomina Kerski.

W listopadzie tego samego roku doszło do podpisania traktatu granicznego, w którym uznano granicę polsko-niemiecką. W czerwcu 1991 roku Polska i Niemcy podpisały traktat dobrosąsiedzki. "Kwestię reparacji wtedy zamknięto, ale otwarto drogę do pomocy finansowej i humanitarnej dla ofiar III Rzeszy. Już wcześniej ofiary polskiego pochodzenia żyjące po 1945 w Niemczech taką pomoc mogły uzyskać" - tłumaczy Basil Kerski. Przypomina, że także przed 1989 rokiem Niemcy Zachodnie były zaangażowane w pomoc dla polskich ofiar wojny. "Otwartą zawsze kwestią pozostaje, czy ta pomoc była wystarczająca" - przyznaje.

"Nie znam nikogo, kto w Niemczech akceptowałby dziś sens pertraktacji na temat reparacji wojennych. Ale prawie każdy proeuropejski polityk i intelektualista niemiecki rozumie, że polityczna, humanitarna czy moralna odpowiedzialność za niemieckie zbrodnie wojenne nie zna końca" - podsumowuje Basil Kerski. Wyjaśnia, że oznacza to myślenie o takich formach współpracy, które w szczególny sposób traktują Polaków i podkreślają znaczenie relacji polsko-niemieckich.

Aktualizacja

13 września Centrum Informacyjne Rządu odpowiedziało na naszą prośbę o wyjaśnienie, o jakim konkretnie nurcie wskazującym na zasadność polskiego wniosku mówił premier: "W niemieckiej debacie publicznej pojawia się wiele głosów, które uznają zasadność polskich roszczeń. Wiele ze stanowisk jest szeroko opisywanych w niemieckiej i polskiej mediach, które dostępne są w internecie. Jednym z przykładów może być publikacja Polskiej Agencji Prasowej stanowiska niemieckiego historyka dra Karla Heinz Rotha, który zaznaczył, że Polska nigdy nie zrzekła się reparacji wojennych".

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, PAP; zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24