Obajtek: "znaleźliśmy 20 procent kapitału polskiego w firmie MOL". Jest go dużo mniej


Według prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka w węgierskim koncernie MOL Group jest "20 procent polskiego akcjonariatu". Jednak według danych samej firmy polskiego kapitału jest tam mniej. Wyjaśniamy, gdzie leży błąd.

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w ciągu dwóch dni co najmniej trzykrotnie mówił publicznie, że polski kapitał w węgierskim koncernie MOL Group, który ma przejąć 417 stacji Lotosu w ramach fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos, wynosi 20 proc. Za każdym razem była to odpowiedź na zarzuty ekspertów i opozycji o współpracy czy zależności tej węgierskiej firmy od Rosji.

"Mówi się też o firmie MOL, że rosyjski kapitał. Nie znaleźliśmy w firmie MOL rosyjskiego kapitału. Może niektórych to zdziwi. Znaleźliśmy 20 procent kapitału polskiego w firmie MOL. To są fakty. Nie do dyskusji" - powiedział prezes Obajtek w poniedziałek 1 sierpnia na konferencji prasowej. Powtórzył to po zakończeniu konferencji, w bezpośredniej rozmowie z dziennikarzami. Zapewniał, że kwestia akcjonariatu w węgierskim koncernie była sprawdzana. "Nie tylko przez nas, przez służby tego państwa. I nie dopatrzyliśmy się tam akcjonariatu rosyjskiego. Jedynie dopatrzyliśmy się 20 procent akcjonariatu polskiego właśnie w MOL-u" - przekazał.

Obajtek: "Dopatrzyliśmy się 20 procent akcjonariatu polskiego właśnie w MOL-u"
Obajtek: "Dopatrzyliśmy się 20 procent akcjonariatu polskiego właśnie w MOL-u"tvn24

Dwa dni później prezes Obajtek wystąpił w programie "Gość Wiadomości" w TVP1. "Jeżeli mówimy o MOL-u: często się powtarza 'MOL i Rosjanie'. To chcę powiedzieć jedną podstawową rzecz. W MOL-u nie ma kapitału rosyjskiego. To jest firma, w której nie ma kapitału rosyjskiego. Jest 20 procent kapitału polskiego, polskiego" - podkreślał. Jego słowa zostały zacytowane w tweecie TVP Info, co spowodowało reakcję internautów. Zarzucili prezesowi PKN Orlen, że powiedział nieprawdę. Na dowód jeden z nich opublikował zrzut ekranu jednego z polskich serwisów finansowych z wykazem akcjonariuszy MOL-a. "Po pierwsze: nie ma żadnych gwarancji, że nie ukrywa się pod nimi też rosyjski kapitał, po drugie: gdzie te 20 proc. polskich udziałów?" - zapytał. "Panie Obajtek skoro 20 proc. jest kapitału polskiego to czyje jest 80 proc." - zapytał inny internauta (pisownia postów oryginalna).

Sprawdziliśmy akcjonariat węgierskiego koncernu - czy rzeczywiście jest tam 20 proc. polskiego kapitału.

"Spośród inwestorów zagranicznych MOL-a około 20 proc. stanowią Polacy"

Spytaliśmy PKN Orlen, na jakim źródle prezes Obajtek opiera informacje o 20 proc. kapitału polskiego w węgierskim koncernie MOL i które jego zdaniem polskie spółki na te 20 proc. się składają. Z biura prasowego Orlenu dostaliśmy jedynie link do strony węgierskiego koncernu MOL Group z ogólnymi informacjami o jego akcjonariacie.

Pytania o spółki mające udziały w koncernie i ich wielkość przesłaliśmy też do samego MOL-a. Andras Zagoni-Bogsch z biura prasowego węgierskiego koncernu poinformował nas: "Spośród inwestorów zagranicznych MOL około 20 procent stanowią Polacy" - i przesłał nam ten sam link, co Orlen.

Obecnie koncern MOL na stronie internetowej pokazuje na wykresie kołowym, że zagraniczni inwestorzy mają w sumie 31,11 proc. udziałów w spółce. Do 4 sierpnia dane (do których przesłał nam link Andras Zagoni-Bogsch) były inne: pokazywano, że zagraniczni inwestorzy mają w sumie 29,73 proc. udziałów. Strona i dane na niej zostały bowiem zaktualizowane w piątek 5 sierpnia rano w wyniku opublikowania przez MOL dzień wcześniej półrocznych danych finansowych.

Na kolejnym wykresie koncern prezentuje podział udziałowców zagranicznych na kontynenty i kraje, z których pochodzą. Obecnie wygląda to tak:

Ameryka Północna - 45,4 proc.

Polska - 18,4 proc. (wcześniej 20,1 proc - czyli jest mniej o 1,7 p.p.)

kontynentalna Europa (bez Polski) - 15 proc.

Wielka Brytania i Irlandia - 12,4 proc.

Środkowy Wschód (Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt, Arabia Saudyjska) - 2,7 proc.

Daleki Wschód (Japonia, Chiny, Australia) - 5,9 proc.

Powyższe wartości przytaczamy za stroną internetową koncernu, choć całość (prawdopodobnie skutkiem zaokrągleń) nie sumuje się do 100 proc. Takie udziały podano 5 sierpnia po podaniu przez MOL dzień wcześniej półrocznych danych finansowych. Przedstawiciel biura prasowego MOL-a nie odpowiedział już na prośbę o doprecyzowanie udziałów procentowych inwestorów.

Procentowy skład udziałowców opublikowany na stronie MOL Group 5 sierpnia 2022 roku MOL Group

Zatem udział polskich inwestorów zmalał z 20,1 proc. (taki był, gdy prezes Obajtek wypowiadał swoje słowa) do 18,4 proc. Ale - trzeba podkreślić - że nie chodzi tu o 18,4 proc wszystkich udziałów w koncernie, a jedynie o 18,4 proc. z 31,11 proc. udziałów spośród zagranicznych inwestorów w akcjonariacie firmy. Weźmy hipotetyczne wyliczenie matematyczne: gdy jakaś spółka ma 100 udziałów, 31 proc. z nich to 31 udziałów, a z kolei 18 proc. z nich to jedynie 5,7. Można zatem szacować, że obecnie udział polskiego kapitału w MOL Group to ok. 5-6 proc.

MOL nie ujawnia składu inwestorów

Które i ile polskich instytucji finansowych ma udziały w MOL-u? W ostatnim raporcie koncernu za I połowę 2022 roku jest jeszcze nieaktualny skład akcjonariatu (stan na koniec marca 2022). Natomiast na stronie internetowej już to zaktualizowano. I tak:

zagraniczni inwestorzy - 31,11 proc.

MOL New Europe Foundation - 10,49 proc.

Maecenas Corvini Foundation - 10 proc.

Mathias Corvinus Collegium Foundation - 10 proc.

MOL Plc. ESOP Organization 2021-1, 2021-2 - 7,95 proc.

OTP Bank Plc. - 4,92 proc.

ING Bank N.V. - 4,18 proc.

UniCredit Bank AG - 4,2 proc.

krajowi inwestorzy instytucjonalni - 9,5 proc.

krajowi inwestorzy prywatni - 5,27 proc.

MOL Plc. - 2,37 proc.

Nie ma tu więc wymienionych konkretnych polskich firm. Przejrzeliśmy polskie serwisy finansowe podające szczegółowe dane z rozbiciem na poszczególne polskie spółki i ich udziały. Tak np. serwis Stooq.pl, powołując się na dane Quant Research, podawał, że udziały w węgierskim koncernie mają m.in. OFE PZU Złota Jesień (0,86 proc.), PKO BP Bankowy (0,47 proc.), TFI Pekao SA (0,11 proc.). Po zsumowaniu wychodzi, że udziały polskich instytucji finansowych stanowią ok. 5 proc. akcjonariatu. Jednak nie są to aktualne udziały - w Stooq.pl przy danych o spółkach są informacje o ostatniej aktualizacji danych, te dotyczące polskich firm obejmują okres od marca 2019 do grudnia 2021 roku. A porównując głównych udziałowców MOL-a podanych na Stooq.pl i na stronie węgierskiego koncernu oraz stronie polskiej Giełdy Papierów Wartościowych, widać, że te dane się różnią. Poprosiliśmy więc węgierski koncern o wykaz polskich spółek mających w nim udziały wraz z ich wysokością. Otrzymaliśmy odpowiedź, że MOL takiego wykazu nam nie przekaże zarówno jeśli chodzi o inwestorów instytucjonalnych, jak i prywatnych z uwagi na obowiązujące przepisy.

Zapytaliśmy wymienione wyżej polskie firmy, czy mają udziały w MOL-u. Dotychczas otrzymaliśmy odpowiedź z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO Banku Polskiego. Czytamy w niej: "Według danych na koniec czerwca 2022 roku PKO OFE posiadał 3 883 633 akcji koncernu, co oznacza 0,47 proc. udział w kapitale spółki [węgierskiej]. Na pozostałe odpowiedzi czekamy.

- Warto zauważyć, że wśród krytyków fuzji Lotosu z Orlenem są osoby, które nie tyle są przeciwko samej fuzji, ale temu, w jaki sposób jest ona przeprowadzana, a ściślej: chodzi o udział w niej Saudi Aramco i MOL-a - komentuje w rozmowie z Konkret24 Marek Zuber, ekonomista. - Prezes Obajtek dlatego mówi o 20 procentach kapitału polskiego w MOL-u, ponieważ w ten sposób chce za wszelką ceną udowodnić, że ta węgierska spółka nie jest zależna czy kontrolowana przez Rosjan i - co ważne - pozostanie tak w przyszłości. To ma pokazywać, że gdyby coś miało się zmienić w tej sprawie, to my mamy przecież 20 procent, mamy więc coś do powiedzenia i negatywne dla nas zmiany będziemy mogli skutecznie zablokować - ocenia ekspert.

Tylko że polskie firmy nie mają w MOL-u w sumie jednej piątej udziałów.

"Cena politycznego kłamstwa". Dziennikarze Konkret24 weryfikują wypowiedzi premiera Morawieckiego
"Cena politycznego kłamstwa". Dziennikarze Konkret24 weryfikują wypowiedzi premiera Morawieckiego tvn24

Autor: Jan Kunert, Marcin Drążyk / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Marcin Gadomski

Pozostałe wiadomości

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska powtórzyła rozpowszechnianą od jakiegoś czasu informację, jakoby gospodarka drzewna przynosiła 6 procent polskiego PKB. Tymczasem zarówno sam resort klimatu, jak i poproszony przez nas o wyliczenia GUS podają niemal trzykrotnie mniejszy udział.

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk przyznał, że w Sejmie brak większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 i wiceminister obrony, komentując te słowa, przypomniał więc pomysł swojego ugrupowania na rozwiązane problemu - referendum. Według niego w obecnej sytuacji to "jedyna alternatywa". Otóż nie.

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Źródło:
Konkret24

Były minister nauki Przemysław Czarnek przekonuje, że dotacje, które przyznawał w ramach programu willa plus, były "inwestycją w oświacie", że te inwestycje "świetnie działają", że obecne kierownictwo MEN potwierdza, że dotacje "wydatkowane są w sposób zgodny z prawem". Trzy twierdzenia - wszystkie nieprawdziwe.

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Kto nie zapłaci za dostęp do dziennika, nie będzie mógł dać usprawiedliwienia dziecku" - taki alarmujący przekaz rozsyłają w ostatnich dniach internauci. Ale to nieprawda. Historia powstała po informacji opublikowanej przez jednego z operatorów e-dziennika.

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Niecały rok po wygranej w wyborach Tuska Niemcy piszą nam podręczniki historii?", "rząd Tuska dał zielone światło dla niemieckiej polityki historycznej" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS i Konfederacji. Powodem jest czwarta część podręcznika do historii dla szkół podstawowych. Co stoi za tą manipulacją polityków? Historia - nomen omen - powstawania tej serii podręczników wiele wyjaśnia.

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

Źródło:
Konkret24

Politycy mówią o "kole zamachowym dla Polski", a naukowcy przestrzegają przed "deficytem strukturalnym" igrzysk olimpijskich. Ekspert wyjaśnia, dlaczego efekt organizacji takiej imprezy nie jest łatwy do policzenia.

Igrzyska mają być "kołem zamachowym" dla Polski. W których miastach były?

Igrzyska mają być "kołem zamachowym" dla Polski. W których miastach były?

Źródło:
Konkret24

Wiceministra klimatu Urszula Zielińska przekonywała, że Polacy żyją średnio o cztery lata krócej niż reszta Europejczyków. Sprawdziliśmy, czy dane potwierdzają jej słowa. Okazuje się, że żyjemy krócej, ale nie o tyle, ile podała polityczka Zielonych.

Polacy żyją "średnio cztery lata krócej" niż inni Europejczycy? Krócej, choć nie tyle

Polacy żyją "średnio cztery lata krócej" niż inni Europejczycy? Krócej, choć nie tyle

Źródło:
Konkret24

"I to jest właściwa postawa!", "tak samo każdy powinien w Polsce Tuska traktować" - komentują internauci nagranie, na którym widać rzekomo, jak właściciel angielskiego baru wyrzuca z niego premiera Keira Starmera. Rzeczywiście, była taka sytuacja, ale nie teraz i nie z premierem.

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Źródło:
Konkret24

Wystarczyło zaledwie kilka godzin, by stworzony przez kremlowską propagandę przekaz trafił na strony polskich serwisów w niemal niezmienionej formie. - Clickbait zwyciężył ze zdrowym rozsądkiem - ocenia ekspert od rosyjskiej dezinformacji. Oto historia o walkach w obwodzie kurskim, doniesieniach "Izwiestii", NATO i polskich służbach.

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

Źródło:
Konkret24

"Blamaż", "potwarz dyplomatyczna", "skandal dyplomatyczny" - grzmią politycy opozycji po tym, jak obejrzeli kadry z przylotu premiera Indii do Polski. Chodzi o to, że Narendrę Modiego na lotnisku nie witał premier czy nawet minister spraw zagranicznych. Czy powinien? Sprawdziliśmy.

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Źródło:
Konkret24

Konfederacja przekonywała, że bezrobocie wzrosło w Polsce "pierwszy raz od lat" i alarmowała, że Bruksela, PO i PiS "prowadzą nas w kierunku stagnacji gospodarczej". Dane o bezrobociu nie potwierdzają tezy Konfederacji.

Konfederacja: "Bezrobocie wzrosło pierwszy raz od lat". Wprowadza w błąd

Konfederacja: "Bezrobocie wzrosło pierwszy raz od lat". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego zaczęły obowiązywać przepisy, na mocy których można już egzekwować standardy ochrony małoletnich. To realizacja tak zwanej ustawy Kamilka. Jednak w sieci pojawiły się informacje, jakoby ustawa ta zakazywała przytulania dzieci. Tłumaczymy więc, co stanowią nowe przepisy.

Lex Kamilek "zabrania przytulania dzieci"? Po co te wytyczne

Lex Kamilek "zabrania przytulania dzieci"? Po co te wytyczne

Źródło:
Konkret24

Niemcy "wstrzymują finansowanie wojskowe Ukrainy", "odcinają pomoc dla Ukrainy" - taki przekaz rozpowszechniany jest w polskich mediach społecznościowych. To echo trwającej w Niemczech dyskusji, podsycanej prawdopodobnie przez kremlowską propagandę. W tle tej fałszywej narracji są zbliżające się wybory w trzech niemieckich landach.

Niemcy "odcinają pomoc dla Ukrainy"? Nie. Wyjaśniamy

Niemcy "odcinają pomoc dla Ukrainy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o tym, kto z Konfederacji powinien być kandydatem na prezydenta, nie wszyscy wskazywaliby na Sławomira Mentzena. Na przykład poseł Krzysztof Mulawa kilkakrotnie twierdził, że "jedyną osobą z prawicy, która ma zaufanie na poziomie ponad pięćdziesięciu procent", jest Krzysztof Bosak. Tylko że żadne dane tego nie potwierdzają, a sam poseł Mulawa przyznał w rozmowie z Konkret24, że "nieprecyzyjnie się wyraził".

Mentzen vs Bosak. Ten drugi "ma zaufanie na poziomie ponad 50 procent"?

Mentzen vs Bosak. Ten drugi "ma zaufanie na poziomie ponad 50 procent"?

Źródło:
Konkret24

Wzrost zachorowań na mpox powoduje, że w mediach społecznościowych krążą informacje o "megalockdownach" czy innych obostrzeniach, które ma ogłaszać Światowa Organizacja Zdrowia. To nieprawda. Wyjaśniamy, czego dotyczą tymczasowe zalecenia WHO.

Zakażenia wirusem mpox. WHO "już nakazuje lockdowny"?

Zakażenia wirusem mpox. WHO "już nakazuje lockdowny"?

Źródło:
Konkret24

"Oj to już mocny fikołek"; "Były smoki w tej bajce?" - tak internauci komentowali informację o tym, że lotnisko w Łodzi "jest w top 3 polskich lotnisk". W serwisie X napisał tak wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, a poseł Tomasz Trela udostępnił jego wpis. Po naszych pytaniach samorządowiec usunął post.

Lotnisko w Łodzi "w top 3 polskich lotnisk"? Co pokazują dane

Lotnisko w Łodzi "w top 3 polskich lotnisk"? Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Według ministry funduszy Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz remedium na starzenie się społeczeństwa, związane z tym kwestie demograficzne i komplikacje dla systemu emerytalnego byłaby wyższa wydajność pracy, bo "na tę samą złotówkę będzie mogło pracować mniej osób". Według niej Polacy pracują mniej wydajnie niż Czesi. Sięgnęliśmy do danych i sprawdziliśmy, jak wypadamy wśród państw unijnych.

Wydajność pracy Polaka mniejsza niż Czecha? Sprawdzamy

Wydajność pracy Polaka mniejsza niż Czecha? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niecodziennym zachowaniem europosła Roberta Biedronia krąży w sieci. Służy do obrażania polityka Lewicy. Wideo nie jest nowe i zostało edytowane. Przypominamy kontekst, w którym powstało.

"Robert Biedroń używa wyciągu z benzyny do walki z małpią ospą"? O co chodzi w nagraniu

"Robert Biedroń używa wyciągu z benzyny do walki z małpią ospą"? O co chodzi w nagraniu

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak przekonuje, że w tym roku "organizowane są dokładnie takie same pikniki" przez MON jak za rządów Zjednoczonej Prawicy. Otóż nie. Pokazujemy znaczące różnice, które dowodzą, że teza polityka PiS jest fałszywa.

Błaszczak: PO organizuje "dokładnie takie same pikniki" co PiS. Nie. Różnice są znaczące

Błaszczak: PO organizuje "dokładnie takie same pikniki" co PiS. Nie. Różnice są znaczące

Źródło:
Konkret24