Na Twitterze krążą posty alarmujące o obecności trometaminy w szczepionkach na COVID-19 firmy Pfizer. Tylko że ta substancja w tego typu preparatach nie powinna niepokoić. Wyjaśniamy, co to jest bufor trometaminowy.
Składnik szczepionki przeciw COVID-19 obecny w preparacie jednego z producentów zwrócił uwagę jednej z użytkowniczek Twittera. W poście z 28 listopada napisała: "Do [szczepionki] #Pfizer dla dzieci dorzucono trometaminę, lek podawany osobom po zawałach, o licznych poważnych skutkach ubocznych... Oficjalny powód - trometamina rzekomo ma zwiększać stabilność [szczepionki] i umożliwić przechowywanie fiolek dłużej w wyższych temperaturach.." (pisownia wpisów oryginalna).
Internautka dołączyła do posta link do artykułu w niszowym serwisie internetowym, którego tytuł brzmi: "Pfizer modyfikuje formułę szczepionki przeciw COVID dla dzieci, potajemnie dodając lek na atak serca". W tekście czytamy m.in. o wątpliwościach niektórych osób (ale nie wiadomo kogo), że "posunięcie firm farmaceutycznych ma na celu profilaktyczne łagodzenie zatrzymania krążenia po zaszczepieniu dzieci". To przekaz nawiązujący do obaw wyrażanych na forach sceptyków szczepień dotyczących niepożądanych działań preparatów przeciw COVID-19.
Cytowany tweet nie cieszył się dużą popularnością, wygenerował kilka komentarzy - internauci uznali te doniesienia za skandaliczne. "To jest jakaś masakra"; "chodzi o to żeby dzieci się nie przekręciły w przeciągu kilku tyg po podaniu preparatu" - pisali. Jednak kiedy post internautki opublikował na swoim profilu adwokat Piotr Schramm, temat zaczął żyć w sieci. Post mecenasa ma ponad 500 polubień, ponad 140 razy podano go dalej.
Komentarze internautów były podobne: "Trudno sobie wyobrazić co będzie się teraz działo, to drzwi do piekieł co obecnie się dzieje"; "Wg mnie to proste. dodali substancję przeciwzakrzepową, żeby zminimalizować ryzyko udarów i ogólnie NOPów. To mniej więcej tak jakby do wódki dodawać środek przeciwbólowy np. ibuprofen"; "No bo trudno było by wytłumaczyć u małych dzieci zawały czy zapalenia mięśnia sercowego !!!tak czy inaczej dzieci w przyszłości będą i tak umierać młodo".
Jak sprawdziliśmy, trometamina rzeczywiście jest w składzie szczepionki Pfizer/BionTech Comirnaty. Zapytaliśmy ekspertkę, czym jest ta substancja, do czego się ją wykorzystuje i czy obawy z nią związane są uzasadnione.
Bufor trometaminowy
Artykuł z sensacyjnymi tezami o trometaminie to tłumaczenie tekstu opublikowanego pierwotnie na stronie naturalnews.com. To niewiarygodne źródło informacji. O publikowanych tam wprowadzających w błąd doniesieniach o szczepionce firm Pfizer i BioNTech pisaliśmy już w Konkret24. W październiku opisaliśmy artykuł o kobiecie, która rzekomo miała natrafić na "rażące oszustwo" podczas analizowania dokumentów Agencji Żywności i Leków (FDA) dotyczących zatwierdzenia szczepionki Pfizera Comirnaty w Stanach Zjednoczonych.
Trometamina rzeczywiście jest w składzie szczepionki Pfizera. Potwierdza to dokument z datą 26 października 2021 roku opublikowany na stronie FDA dotyczący dopuszczenia do stosowania szczepionki firm Pfizer i BioNTech w Stanach Zjednoczonych u dzieci powyżej piątego roku życia. Na 14. stronie zaznaczono, że w celu zapewnienia "poprawionego profilu stabilności" w szczepionce dla dzieci w wieku 5-11 lat wykorzystano bufor trometaminowy (Tris), zamiast buforu fosforowanego (PBS) stosowanego w poprzednim preparacie. Podkreślono, że szczepionka po rozmrożeniu może być przechowywana w temperaturze od 2 do 8 stopni Celsjusza przez 8-10 tygodni. To znacznie dłużej niż w przypadku poprzednich wersji szczepionki.
W rozmowie z AFP Fact Check rzecznik Pfizera Kit Longley powiedział, że dodanie trometaminy ma właśnie przedłużyć okres możliwego przechowywania szczepionki. Nowa formuła preparatu nie będzie ograniczona do wersji dla dzieci - została zaakceptowana przez FDA do stosowania u osób w wieku 12 lat i starszych. Zapytany, dlaczego trometamina nie znalazła się w pierwotnym składzie szczepionek, rzecznik Pfizera wyjaśnił, że w pierwszych dniach pandemii priorytetem firmy było samo stworzenie preparatu.
Trometamina - co to za substancja
Czym jest trometamina (inaczej: tris)? - Jest powszechnie używanym buforem, którego funkcją jest utrzymanie stałego pH roztworu, czyli równowagi kwasowo-zasadowej - wyjaśnia doktor Magdalena Wytrwał-Sarna, chemiczka z Akademickiego Centrum Materiałów i Nanotechnologii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Tłumaczy, że również nasze płyny fizjologiczne mają właściwości buforujące, np. bufory krwi zdrowego człowieka utrzymująpH w granicach od 7.35 do 7.45. W takim zakresie też utrzymuje pH roztwór buforowy z trometaminy. - Wiele procesów biochemicznych wymaga utrzymania odpowiedniego pH, aby nasz organizm funkcjonował prawidłowo - podkreśla ekspertka.
Zdaniem dr Wytrwał-Sarny zastosowanie roztworu trometaminy w szczepionkach przeciw COVID-19 jest związane z zapewnieniem stabilności szczepionek podczas przechowywania. - Czyli chodzi o zapewnienie optymalnego środowiska pH dla substancji czynnej, którą jest mRNA w nośniku lipidowym - wyjaśnia. Potwierdza, że trometamina jest stosowana jako lek dla pacjentów po zabiegach kardiologicznych, gdy może dochodzić do kwasicy. Wtedy właśnie pH krwi spada i konieczne jest użycie roztworu trometaminy pozwalającego na unormowanie wartości pH do bezpiecznych dla zdrowia i życia pacjenta.
Magdalena Wytrwał-Sarna odrzuca teorie o rzekomo celowym uwzględnieniu trometaminy w składzie szczepionki przeciw COVID-19 dla zniwelowania jej niby szkodliwego działania. - Ciężko to jakkolwiek skomentować. Myślę, że osoby tworzące te różnorodne teorie spiskowe ewidentnie nie są w stanie zadać sobie trudu przypomnienia wiadomości ze szkoły podstawowej, co to jest skala pH. Niestety, żyjemy w czasach, kiedy wysiłek intelektualny jest trudniejszy od fizycznego, bo wymaga analizy i zrozumienia problemu - podsumowuje ekspertka.
Obawy związane z chorobami serca po szczepieniach
Internauci komentujący posty o trometaminie wiązali szczepienie przeciw COVID-19 z ryzykiem chorób serca, szczególnie zapalenia mięśnia sercowego. O tym często piszą sceptycy szczepień.
Nie ma jednak dowodów naukowych na to, że przyjęcie szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 wywołuje zawały serca czy udary niedokrwienne mózgu. Wszystkie działania niepożądane szczepionek są uważnie badane. W październiku dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, w rozmowie z Konkret24 przyznał, że różne badania potwierdzają możliwość zaistnienia zapalenia mięśnia sercowego - są to jednak rzadkie przypadki, rzędu kilkunastu na milion podanych dawek. - Mowa przede wszystkim o szczepionkach mRNA i o zdarzeniach głównie po drugiej dawce, i głównie u młodych mężczyzn - wyjaśniał doktor Dzieciątkowski. - Z tym że z opisanych przypadków wynika, że pacjenci mieli już różne cechy zapalenia mięśnia sercowego, tylko w większości przypadków leczenie szpitalne nie było konieczne - dodał.
O wprowadzających w błąd postach o trometaminie w szczepionkach pisał też serwis Fake Hunter.
Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: źródło: Konkret24, AFP Fact Check; zdjęcie: Pimen/Shutterstock/Twitter