W ciągu ostatniego tygodnia we wszystkich województwach średnia tygodniowa liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszańców wzrosła o ponad 70 procent - a w sześciu z nich ten wzrost jest ponad dwukrotny.
Polska znalazła się wśród państw wysokiego ryzyka dla podróży na liście amerykańskiej agencji Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). Powód: wysoka liczba zakażeń COVID-19 w naszym kraju. W opublikowanym 25 lipca zestawieniu CDC Polskę umieszczono na trzecim poziomie w czteropoziomowej klasyfikacji systemu oceny ryzyka COVID-19 dla podróżnych. Są to miejsca, w których notuje się więcej niż 100 przypadków na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich 28 dni. Oprócz Polski, tego dnia na tym samym poziomie znalazły się Bangladesz, Bośnia i Hercegowina, Salwador, Fidżi, Honduras. Obecnie CDC umieszcza na trzecim poziomie 120 państw spośród 235 monitorowanych. Na czwartym, najwyższym, nie ma jeszcze żadnego państwa.
W środę, 27 lipca polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 3721 zakażeniach wykrytych w ciągu ostatniej doby. Przed tygodniem, 20 lipca, raportowano 2853 - czyli wzrost dobowej liczby zakażeń wyniósł 30,4 proc.
Wzrosła również liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID-19: 20 lipca było ich 1157, a 27 lipca - 1884. To wzrost o 62,8 proc. Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedzią ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, dopóki liczba osób hospitalizowanych w kraju nie przekroczy pięciu tysięcy, w Polsce nie będą wprowadzane "żadne kroki restrykcyjne".
Z naszej analizy średniej tygodniowej liczby zakażeń na 100 tys. mieszańców w województwach wynika, że wskaźnik ten - jak przed tygodniem - urósł w każdym z nich. W sześciu województwach - o więcej niż 100 proc.
Najwyższa średnia zakażeń w Mazowieckiem, w trzech województwach nieco spada
Wykres liniowy poniżej przestawia dynamikę średniej siedmiodniowej liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) między 20 a 27 lipca. Jak widać, na początku miesiąca w żadnym województwie średnia ta nie przekraczała 2. Lecz 4 lipca w Mazowieckiem osiągnęła ten poziom. Kolejne tygodnie to stopniowy przyrost średniej we wszystkich województwach.
Wzrost ten w ostatnich dwóch dniach nieznacznie wyhamował w trzech województwach: pomorskim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim.
Zobacz interaktywną wersję wykresu ze szczegółowymi danymi.
W środę, 27 lipca najwyższą średnią siedmiodniową liczbę zakażeń na 100 tys. mieszkańców miały województwa: mazowieckie - 9,07, śląskie - 8,43, podlaskie - 7,8. W trzynastu województwach ten wskaźnik wynosi ponad sześć. Wyjątkami są województwa: podkarpackie - 4,9, wielkopolskie - 5,14 i lubuskie - 5,29, gdzie ta średnia jest najniższa.
Dla całej Polski 27 lipca średnia wynosiła 7,31. Tydzień wcześniej: 4,77 - czyli wzrost wynosi 53,2 proc.
W sześciu województwach ponad dwukrotny wzrost średniej zakażeń
Sprawdziliśmy, jak w ostatnim tygodniu zmieniła się sytuacja epidemiczna w województwach. Mapy poniżej pokazują średnią siedmiodniową liczbę zakażeń COVID-19 w województwach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców w odstępie tygodnia: w dniach 20 i 27 lipca. Przeliczenie na 100 tys. mieszkańców pozwala na porównywanie sytuacji w regionach o różnej populacji.
20 lipca najwyższą średnią odnotowano w województwach: mazowieckim - 5,06 i pomorskim - 4,32. Kolejne były: Małopolskie - 3,92; Śląskie - 3,86; Warmińsko-Mazurskie - 3,72; Dolnośląskie - 3,7.
Tydzień później, 27 lipca, średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców była najwyższa w wymienionych już wyżej województwach mazowieckim, śląskim i podlaskim, a kolejne były: Pomorskie - 7,72; Dolnośląskie - 7,65; Warmińsko-Mazurskie i Małopolskie - po 7,33.
Tak jak w poprzednim analizowanym tygodniu wskaźnik ten rósł w każdym województwie - teraz w każdym jest to wzrost powyżej 78 proc. Natomiast w sześciu województwach wzrost przekroczył 100 proc. Są to województwa:
podlaskie - z 3,31 do 7,8 (135,7 proc.),
lubelskie - z 2,71 do 6,28 (132 proc.),
podkarpackie - z 2,16 do 4,9 (126,8 proc.),
śląskie - z 3,86 do 8,43 (118,2 proc.),
kujawsko-pomorskie - z 2,83 do 6,02 (113 proc.),
dolnośląskie - z 3,7 do 7,65 (107 proc.).
Najmniejszy wzrost procentowy średniej nastąpił w województwach: pomorskim (78,8 proc.), mazowieckim i zachodniopomorskim (w każdym 79,3 proc.).
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Omar Marques/Anadolu/ABACA/PAP