Cyfrowa maska opadła. Błąd aplikacji pokazał prawdziwą twarz wideoblogerki

Cyfrowa maska opadła
Cyfrowa maska opadła

Chińska wideoblogerka używała filtra, by "poprawić" swój wizerunek w relacjach wideo. Dzięki retuszowi przybrała postać młodej, w ocenie internautów - atrakcyjnej kobiety. W wyniku błędu technicznego, fani zobaczyli jednak jej prawdziwą twarz. Chińskie władze są zaniepokojone coraz większą popularnością serwisów streamingowych i aktywnych w nich kamuflujących się celebrytów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Chińska wideoblogerka - znana pod pseudonimem "Jej Wysokość Qiao Biluo" - prowadziła relacje na żywo za pośrednictwem platformy streamingowej Douyu. Jak relacjonuje serwis BBC Trending, miała około 100 tys. obserwujących i była znana ze swojego "słodkiego i kojącego głosu".

Your Highness Qiao Biluo's - zdjęcie z transmisji w serwisie Douyu
Your Highness Qiao Biluo's - zdjęcie z transmisji w serwisie DouyuYour Highness Qiao Biluo's - zdjęcie z transmisji w serwisie DouyuDouyu/BBC Trending

56 tys. zł za pokazanie twarzy

Kiedy widzowie kanału zaczęli pod koniec lipca domagać się, by Biluo pokazała swoją prawdziwą twarz, kobieta powiedziała, że zrobi to, gdy otrzyma darowizny pieniężne warte 100 tys. juanów (równowartość ok. 56 tys. zł). Jak pisze serwis Vice, dodała: "Koniec końców, jestem przecież przystojną prowadzącą (wideobloga - red.)".

Użytkownicy serwisu zaczęli wpłacać pieniądze w trakcie trwania relacji. Największa przelana kwota wyniosła ok. 40 tys. juanów (równowartość ponad 22 tys. zł).

Ostatecznie użytkownicy zobaczyli prawdziwe oblicze blogerki bynajmniej nie jako efekt wpłat, a... z powodu błędu technicznego.

Podczas łączenia wideo z inną użytkowniczką serwisu Douyu, filtr wideo przestał działać. Fragmenty nagrania można odtworzyć m.in. na YouTube. Jej Wysokość Qiao Biluo w "naturalnej" wersji jest widoczna po prawej stronie.

Chińska blogerka
Chińska blogerka bez filtraChińska blogerka Youtube/Youku

Prawdziwy wizerunek kobiety był daleki od wyretuszowanego. Nie wyglądała już na nastolatkę, a na osobę w średnim wieku. Jak informuje serwis Vice, ma ona 58 lat.

Biluo zdała sobie sprawę z usterki filtra dopiero w chwili, gdy użytkownicy zaczęli masowo opuszczać jej relację. Wielu z nich miało przestać obserwować jej profil, a nawet wycofać wpłacone jej pieniądze.

Sprawa wywołała żywiołowe reakcje i tysiące komentarzy. Część internautów twierdziła, że kobieta otrzymała nauczkę, bo domagała się pieniędzy od innych użytkowników. W ogniu krytyki znaleźli się także internauci, głównie ich męska część, którzy okazali się łatwowierni i skoncentrowani na wyglądzie zewnętrznym.

Część internautów zaczęła jednak powątpiewać w przypadkowość niezadziałania filtra podczas relacji live. W ciągu kilku dni po nagłośnieniu błędu, liczba obserwujących wideoblogerkę wzrosła do ok. 650 tysięcy i jak informuje Vice, pojawiają się głosy, że kobieta ma reklamować kamery, które oferują filtry poprawiające urodę.

425 milionów streamerów

Internetowi celebryci, prowadzący relacje na żywo jak Jej Wysokość Qiao Biluo, nazywa się w Chinach "wanghong". Nierzadko prowadzą zbiórki wśród swoich fanów - zyskując w ten sposób duże sumy pieniędzy i podarunki. Na żywo opowiadają o swoim życiu, śpiewają karaoke, ćwiczą, a czasem po prostu nie robią nic i pokazują jak spożywają posiłek w sypialni czy przygotowują się do wyjścia do szkoły. Wielu z nich używa filtrów zmieniających wygląd.

BBC Trending zwraca uwagę, że władze Chin są zaniepokojone wzrostem zainteresowania obywateli platformami streamingowymi. Obecnie z tej formy komunikacji i rozrywki korzysta ok. 425 milionów osób.

Tradycyjne media w Chinach znajdują się pod kontrolą państwa. Z wyjątkiem wiadomości, materiały telewizyjne muszą czekać tygodniami na zatwierdzenie przez wyspecjalizowane organy. Autorzy internetowych transmisji muszą respektować ograniczenia dotyczące prezentowanych treści. Wypowiedzi krytyczne wobec władz mogą zostać usunięte.

Chiński anglojęzyczny dziennik "Global Times", kontrolowany przez tamtejsze władze, opisując sprawę wideoblogerki w tekście "Obserwatorzy: ostrzejsze zasady dla internetowych celebrytów" stwierdził, że "jak w lustrze pokazuje ona chiński chaotyczny przemysł celebrycki, w którym nikt nie wie kto tak naprawdę kryje się za ekranem, i wszystko - w tym informacje nielegalne - mogą być przez internet transmitowane".

W artykule znalazł się komentarz eksperta, prof. Zhu Wei, którego zdaniem niektórzy "wanghong" mają zły wpływ na nastolatków, nieumiejących jeszcze odróżnić dobra od zła. Jego zdaniem, odpowiedzialność za to ponoszą platformy, na których występują "wanghong". "Wiedzą o tym i pozwalają internetowym celebrytom kamuflować się, by oszukiwać i przyciągać odbiorców".

Narzędzia dostępne dla każdego

Używanie filtrów podczas internetowych transmisji, a także do retuszu zdjęć, jest powszechną praktyką. Użytkownicy korzystają nie tylko z zaawansowanych narzędzi, pomagających "poprawić" urodę. Dużą popularnością cieszą się nakładki pozwalające nałożyć na twarz np. kolorowe naklejki ze zwierzętami, postaciami z filmów animowanych czy zmienić pogodę na nagraniu. Niektóre z nich, jak popularna w ostatnich tygodniach aplikacja FaceApp, pozwalają - przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji - na postarzenie twarzy czy zmiksowanie jej z twarzą innej osoby.

Popularne aplikacje i bezpieczeństwo. "To są bardzo cenne informacje"
Popularne aplikacje i bezpieczeństwo. "To są bardzo cenne informacje"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Z wielu z nich można korzystać bezpłatnie. Bardziej zaawansowane rozwiązania są dostępne za opłatą i nierzadko dają spektakularne efekty.

Przykład retuszu wideoVimeo/Foton Inc.

W 2017 r. dużą popularność zdobyło nagranie Wayne'a Gossa, youtubera zajmującego się makijażem. Goss zwrócił uwagę na powszechne użycie filtrów i dodatkowego oświetlenia w materiałach zamieszczanych w mediach społecznościowych.

W opublikowanym na YouTube filmie, Goss pokazuje różnicę we własnym wyglądzie, naprzemiennie odtwarzając oryginał nagrania z kamery i retusz. W "poprawionej" wersji niewidoczne stają się zmarszczki mimiczne i błyszcząca cera. Dzięki zastosowaniu filtra mężczyzna wygląda młodziej.

Brzuch - płaski, nogi - szczupłe?

O sprzeciwie wobec retuszu fotografii w mediach społecznościowych coraz częściej mówią gwiazdy. W maju Bebe Rexha, amerykańska piosenkarka, autorka tekstów i współautorka piosenek Rihanny, Eminema i Seleny Gomez opublikowała na Instagramie swoje naturalne, nieretuszowane zdjęcie.

"Prawdopodobnie powinnam zrobić retusz, by mój brzuch wydawał się płaski. Powinnam zrobić to samo z nogami, by zdawały się szczuplejsze. Powinnam sprawić, bym wyglądała na wyższą" - napisała Rexha. Jej wpis w ciągu doby polubiło ponad milion osób.

"Nie potrzebujesz retuszu! Bebe, jesteś wspaniała. Nigdy się nie zmieniaj"; "Piękno to nie retusz, piękno nie jest chude, piękno akceptuje siebie, za to, kim się jest"; "Świetnie, że jesteś dumna z tego, jak wyglądasz. To wszystko, co naprawdę się liczy" - pisali internauci w komentarzach.

Kobiece piękno bez retuszu. Debata w TVN24 BiS
Kobiece piękno bez retuszu. Debata w TVN24 BiSTVN24 BiS

"Zachować proporcje i zdrowy rozsądek"

W lutym ubiegłego roku aktorka Magdalena Cielecka opublikowała na Facebooku swój portret wykonany w dniu 46. urodzin. "Tak wyglądam. Bez upiększeń, retuszu, filtrów. Taka jestem" - napisała Cielecka.

W programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 aktorka odniosła się do swojej fotografii. Podkreślała, że odbiorcy kultury są zmęczeni "upudrowanym wizerunkiem" aktorów. - Jest ważne, żeby zachować pewne proporcje i jakiś zdrowy rozsądek w tym, kim tak naprawdę jesteśmy - powiedziała.

Magdalenę Cielecką zaskoczyły liczne i głównie pozytywne reakcje na jej zdjęcie jakie pojawiły się w komentarzach pod jej zdjęciem. - Mnóstwo ciepłych życzeń, mnóstwo ciepłych słów od kobiet - podkreślała.

"Mnóstwo ciepłych słów od kobiet"
"Mnóstwo ciepłych słów od kobiet"tvn24

Autor: kjab / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, Vice, BBC Trending; zdjęcie tytułowe (ilustracyjne): Yoel Peterson on Unsplash

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24