FAŁSZ

Czy niemieccy deputowani chcą dążyć do uznania aneksji Krymu?

2-Bundestag-16.jpgShutterstock

Cześć deputowanych do Bundestagu jest gotowa ”podjąć drobne kroki” w kierunku uznania „rosyjskiego statusu” Półwyspu Krymskiego – mimo że ta informacja brzmi nieprawdopodobnie, podał ją na swojej stronie internetowej jeden z największych dzienników w Rosji. Czy oznacza to, że jak dotąd twarde stanowisko Angeli Merkel względem rosyjskiej aneksji ulegnie zmianie? Nie, bo takie twierdzenia to manipulacja.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Dzień przed oficjalną wizytą, jaką Angela Merkel złożyła w Warszawie 2 listopada, kanclerz Niemiec przebywała w Kijowie, gdzie spotkała się między innymi z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenko. Po tych rozmowach Merkel zapewniła, że jej kraj wspiera pomysł wydłużenia unijnych sankcji względem Rosji za ich militarne wsparcie separatystów we wschodniej Ukrainie. Jak podkreśliła, na wschodniej Ukrainie "nie ma trwałego rozejmu, umierają żołnierze". Dyskusja na temat przedłużenia sankcji ma odbyć się podczas grudniowego posiedzenia Rady Europejskiej.

W kontekście tych słów Angeli Merkel doniesienia o tym, że "w Niemczech pogodzili się z potrzebą podjęcia drobnych kroków w kwestii Krymu", brzmią dosyć sensacyjnie. A artykuł o takim właśnie tytule opublikowano na stronie internetowej wysokonakładowego dziennika "Izwiestia" – jednego z głównych rosyjskich tytułów. Tekst na ten temat opatrzono zdjęciem Olgi Kowitidi – rosyjskiej senator i deputowanej Rady Najwyższej Autonomicznej Republiki Krymu.

Wiadomość krymskiej senator

Tezy postawione w artykule zostały w głównej mierze oparte właśnie na wypowiedziach senator Kowitidi. Autorzy piszą, że wezwała ona niemieckich parlamentarzystów do ocenienia sytuacji na półwyspie i wskazała, że decyzja Unii Europejskiej dotycząca aneksji Krymu zamienia rosyjskich obywateli w "politycznych wygnańców". Dodała także, że stanowisko UE jest sprzeczne z wszelkimi demokratycznymi normami i jest nie do przyjęcia w XXI wieku.

Następnie autorzy cytują wiadomość, jaką mieli dostać od Kowitidi. Polityk miała napisać między innymi, że "należy zauważyć, że pewna liczba członków Bundestagu zgodziła się ze stanowiskiem senator krymskiej [czyli samej Kowitidi - red.] o potrzebie rozwiązania problemu krymskiego. W szczególności zasugerowano, że powinno stosować się politykę 'małych kroków'".

Na tym informacje o niemieckich deputowanych się kończą. Dalej w artykule można przeczytać chociażby, że "Krym wszedł w skład Rosji w 2014 roku po legalnym referendum, na którym 96,77 proc. miejscowych mieszkańców głosowało za przyłączeniem do FR. […] Moskwa wskazuje, że plebiscyt odbył się w pełnej zgodzie z normami międzynarodowymi".

Na podstawie wiadomości wysłanej do "Izwiestii" omówienie tekstu z gazety opublikował także internetowy portal "Zvezda", należący do Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, nie zmieniając nawet tytułu. Portal agencji informacyjnej Kryminform w tekście na ten temat doprecyzował natomiast, że Kowitidi wypowiadała się o niemieckich deputowanych podczas rosyjsko-niemieckiej konferencji "Poczdamskie Spotkania", która miała miejsce w Radzie Federacji Rosyjskiej – izbie wyższej tamtejszego parlamentu. Żaden z artykułów nie wymienia nazwisk deputowanych, którzy mieliby wyrazić takie opinie.

Z programu wydarzenia, opublikowanego na stronie internetowej konferencji, wynika, że odbywała się ona 1-3 listopada. Wśród przedstawicieli Niemiec była Manuela Schwesig - premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Matthias Platzeck - były premier Brandenburgii, a obecnie prezes Rosyjsko-Niemieckiego Forum, oraz Dirk Wiese - deputowany Bundestagu. Wielu niemieckich polityków i analityków skrytykowało ich udział w wydarzeniu. Nie wiadomo czy to o nich mówiła Kowitidi.

Niedoszła reprezentantka w OBWE

Portal specjalizujący się w weryfikacji działań dezinformacyjnych wokół Ukrainy "StopFake" podał więcej informacji dotyczących cytowanej senator. Olga Kowitidi, w przeszłości pracująca między innymi w Ministerstwie Sprawiedliwości Ukrainy, jeszcze w 2014 roku wspierała integralność terytorialną tego kraju, jednak krótko po aneksji półwyspu przyjęła pro-kremlowską postawę. Dzięki temu miała nawet z ramienia Rosji reprezentować Krym w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Biuro Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE odrzuciło jednak taką propozycję.

StopFake podważa prawdziwość słów Kowtidi - nie tylko nie przedstawiła ona nawet jednego nazwiska niemieckiego deputowanego, który rzekomo miałby się przychylać do uznania aneksji Krymu przez Niemcy, ale także jej twierdzenia są w całkowitej sprzeczności z tym, co w tym samym czasie publicznie mówiła kanclerz Angela Merkel. Dodatkowo wiadomość przekazana przez polityk do redakcji w żadnym miejscu nie wskazuje wprost na chęć podjęcia takich działań przez Bundestag, a jedynie mówi, że "pewna liczba członków" zgodziła się z potrzebą "rozwiązania problemu krymskiego".

W przeszłości próbowano już raz z Niemcami...

Nie jest to pierwszy w tym roku przykład przeinaczania faktów dotyczących niemieckiego stosunku do zaanektowanego Krymu w rosyjskich mediach. W lutym ośmiu deputowanych z parlamentów trzech landów przyjechało z wizytą na półwysep, aby, jak donosiła telewizja NTV, "spotkać się z władzami i mieszkańcami półwyspu, a także przedyskutować rozwój biznesu, zniesienie sankcji i uznanie rosyjskiego Krymu". Należąca do Gazprom-media stacja cytowała jednego z deputowanych, który miał nazwać antyrosyjskie sankcje "głupimi".

Wszyscy politycy pochodzili z eurosceptycznej partii "Alternatywa dla Niemiec" (niem. Alternative für Deutschland, AfD), która w zeszłorocznych wyborach do Bundestagu otrzymała 12,6 proc. głosów i stała się pierwszym otwarcie antyunijnym ugrupowaniem w niemieckim parlamencie. Po informacjach w rosyjskich mediach do wizyty deputowanych na Krymie odniósł się na Twitterze ambasador Ukrainy w Niemczech. Andrij Melnyk napisał "Panie @Georg_Pazderski [jeden z liderów AfD – red.], mam nadzieję, że zdystansuje się Pan od przygód z podróży swojego kolegi @HughBronson_AfD na okupowany Krym."

W odpowiedzi oficjalne konto berlińskiego AfD odcięło się od słów polityków, cytowanych między innymi w NTV: "Panie ambasadorze, panowie są w prywatnej podróży, na którą nie mają mandatu ani od klubu AfD, ani od partii. Wszelkie wypowiedzi będących w podróży osób oddają wyłącznie ich indywidualne poglądy".

- Nasze stanowisko wobec podobnych podróży jest zasadniczo krytyczne, ale prywatne podróże nie są w tej chwili objęte sankcjami - mówił wówczas rzecznik rządu niemieckiego Steffen Seibert.

... i Norwegami

Sytuacja z celowym nieinformowaniem o charakterze wizyty zachodnich polityków na Krymie nie pojawiła się w rosyjskojęzycznych mediach po raz pierwszy. Na początku października tego roku głośno zrobiło się o doniesieniach agencji RIA Novosti, która cytowała lidera rzekomej "delegacji dyplomatycznej" z Norwegii - Hendrika Webera. Miał on powiedzieć, że rosyjska okupacja ukraińskiego półwyspu jest legalna, a wszystkie związane z nią sankcje przeciw Rosji nieefektywne. "Delegacja z Norwegii uznała rosyjski Krym" – donosił tytuł artykułu w "Komsomolskiej Prawdzie", odnosząc się do tych rewelacji.

Drugi największy norweski dziennik "Verdens Gang" szybko zdementował te informacje, pisząc, że delegacja Webera składała się z naukowców i przedsiębiorców, którzy na pewno nie byli "dyplomatami". Jego wizyty na Krymie związane są z kilkoma biznesami, które Norweg prowadzi na półwyspie razem z żoną.

Po doniesieniach RIA Novosti krymskie kontakty Webera spotkały się z poważną krytyką norweskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które wprost wskazywało, że nie rekomenduje Norwegom wizyt na zaanektowanym półwyspie, jako że mogą one być kojarzone z uznaniem aneksji.

Czaputowicz w Radzie Bezpieczeństwa: Ukraina była i pozostaje obiektem ciągłej agresji wojskowej
Czaputowicz w Radzie Bezpieczeństwa: Ukraina była i pozostaje obiektem ciągłej agresji wojskowejtvn24

Ukraiński Krym został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku. Stało się to po referendum, które władze Ukrainy i Zachód uznają za nielegalne. Zachodnie państwa wprowadziły sankcje wobec Rosji w roku 2014. Komisja Europejska podtrzymała w styczniu tego roku politykę nieuznawania aneksji Krymu i Sewastopola.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; StopFake; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24